Rozważania transferowe (dyskusja)

Enzo Le Fee

Poszukiwania dobiegły końca. Nie sądziłem, że uda mi się znaleźć kogoś, kto wypełni pustkę powstałą po sprzedaży Vitinha do Paris Saint-Germain. Portugalski rozgrywający był zdewaluowaną wersją Thiago. To może wydawać się wykrętem, ale tak naprawdę nie jest. Niewielu na świecie potrafi zrobić to, co hiszpański mistrz, więc nie ma wstydu w byciu lajtową wersją nr 6 w Liverpoolu.

Miałem nadzieję, że Liverpool podpisze z nim kontrakt i będzie rozwijał się obok Thiago w krótkim okresie czasu, tak aby był w stanie zastąpić go w dłuższej perspektywie. Tak się jednak nie stało, a były zawodnik Wolves dołączył do mistrzów Ligue 1 po tym, jak aktywowali oni jego bardzo rozsądną klauzulę zwolnienia za 40 milionów funtów.

Od tamtego czasu rozglądałem się za kimś, kto mógłby być następcą Thiago dla the Reds.

Wiele osób mówiło o Enzo Le Fee, którego FC Lorient było jedną z niespodzianek tego sezonu we Francji, więc pomyślałem, że się temu przyjrzę. W chwili pisania tego tekstu zajmują trzecie miejsce w tabeli i tylko PSG (26) i Montpellier (19) zdobyły więcej bramek niż drużyna Regisa Le Brisa (17) w ośmiu meczach otwierających sezon.

Terem Moffi (sześć goli) i Danga Ouattara (cztery gole i cztery asysty) zwrócili uwagę Lorient w tym sezonie dzięki swoim wyczynom w ostatniej tercji, ale to Le Fee jest tym, który pociąga za sznurki dla Les Merlus.

22-latek ma na swoim koncie dwa gole i asystę w tym sezonie i jest na dobrej drodze, aby poprawić wynik dwóch goli i trzech asyst, które udało mu się zdobyć w sezonie 2021/22.

Jednak nie jest on w drużynie dla swojego dorobku. Ma za zadanie połączyć to wszystko w całość. I robi to.

image
Występując na pozycji podwójnego pivota, jak również jako atakujący pomocnik w systemie 4-2-3-1, Le Fee ma w tym sezonie średnią oczekiwanych asyst na 90 minut na poziomie 0,16, według FBRef. Uczestniczy również w 4,3 akcjach strzałowych i średnio ma ponad sześć postępów w grze na 90 minut. No10 ma również udział w defensywie, średnio 23,25 presji, 3,14 tackli, cztery przechwyty i 8,2 odzyskania piłki na 90.

Widziałem, że wiele osób porównywało te liczby do tych, które prezentują pomocnicy Liverpoolu. To niekoniecznie jest sprawiedliwe, biorąc pod uwagę, że jego rola różni się od tych w czerwonych barwach. Na przykład, jego liczby będą związane ze średnią FC Lorient, która wynosi 42% posiadania piłki. Będzie więc bardziej ruchliwy w defensywie, podczas gdy ilość podań na 90 minut będzie mniejsza, gdy analizujemy go obok Jordana Hendersona, Fabinho i Thiago.

Nie oznacza to, że nie może on skalować pewnych metryk. Dane wyjściowe pokazują jedynie, co robi obecnie w systemie, w którym jest wdrażany.

Można jednak śmiało powiedzieć, że Le Fee wykonuje średnio więcej podań niż ktokolwiek inny w drużynie FC Lorient. Udaje mu się wykonać 87% swoich prób. Wspomniałem wcześniej, że jego xA90 wyniosło 0,16, więc z tych połączonych metryk można założyć, że jest progresywny w posiadaniu piłki, ale udaje mu się utrzymać jej posiadanie. Jest to trudny balans, ale najlepszym zawodnikom się to udaje.

Thiago jest w tym doskonały. Le Fee pokazuje w tym sezonie oznaki opanowania tej roli.

Na powyższym zdjęciu widać okrążonego przez Lorient No10. Utrzymuje on swoją pozycję pomiędzy linią środkową a atakiem Auxerre.

Inni w tej sytuacji szukaliby ataku na przestrzeń między środkowymi obrońcami, ale to zatłoczyłoby tę część boiska z pomocnikiem prawdopodobnie śledzącym go, jak pokazano powyżej.

Le Fee utrzymuje swoją pozycję i w końcu wykonuje pierwsze podanie w miejsce, którego nie chciał zaatakować. Jest to podanie, którego opozycja się nie spodziewa, po części dlatego, że trudno byłoby je wykonać, ale także dlatego, że Le Fee nie jest zbyt pewny siebie, kiedy się do niego ustawia.

W mgnieniu oka Auxerre przechodzi z pozycji względnej kontroli do sytuacji trzy na trzy w polu karnym i Lorient obejmuje prowadzenie.

Powyższy przykład podkreśla wagę jego podań. Po otrzymaniu piłki od Sofiane Diopa, zagrywa on pierwsze podanie do tyłu na jego ścieżkę, gdzie wszyscy przeciwnicy poruszają się w kierunku prawej strony Le Fee. Złapał ich na gorącym uczynku i zdołał umieścić swojego kolegę z drużyny w sytuacji jeden na jeden.

Le Fee nie opuścił jeszcze żadnego meczu z powodu kontuzji, a jego obecna umowa wygasa w 2024 roku. Najwięcej, ile Lorient uzyskało ze sprzedaży, to 18 milionów funtów, więc można sobie wyobrazić, że będą rozsądnymi sprzedawcami.

22-latek jest zdecydowanie jednym z tych, którym będę się przyglądał. Jeśli the Reds są na rynku wielu pomocników następnego lata, on mógłby zagrać na tej liście w tym sezonie.

Facundo Buonanotte

Brighton ma jedną z najbardziej intrygujących strategii rekrutacyjnych na świecie. Nie zawsze są sukcesem, ale kiedy są, to naprawdę są.

Ich proces jest napędzany przez dane. Na przykład latem, kiedy awansowali, podpisali skrzydłowego ze średnią oczekiwanych goli na 90 minut 0,38 w Eredivisie za 17 milionów funtów, napastnika z oczekiwaną liczbą goli 10,7 w ciągu 2200 minut gry w zmagającej się z problemami LaLiga i, statystycznie rzecz biorąc, jednego z najlepszych pomocników w Ligue 1.

Alireza Jahanbakhsh, Florin Andone i Yves Bissouma. Tylko ten ostatni się sprawdził, ale logika była rozsądna. Następnego lata podpisali Leandro Trossarda, który zastąpił Jahanbakhsha i Neala Maupaya, który miał strzelać bramki, których nie zdobył Andone. Ponownie, rozsądna logika. Maupay był elitarnym bramkarzem w Championship, a Trossard był prawdziwym zagrożeniem dla bramki z szerokich obszarów, zbierając średnią xG 0.52 na 90 w swoim ostatnim sezonie w Belgii.

Jak mówię, nie zawsze się to udaje, ale nie można kwestionować procesu, który mają na miejscu. Sprzedają z ogromnym zyskiem, a następnie modernizują poszczególne obszary zespołu. Więc kiedy są zainteresowani jakimś zawodnikiem, warto zwrócić na to uwagę. Szczególnie, gdy robią zakupy w Ameryce Południowej.

Wydaje się, że naprawdę znają ten rynek i wyłapali tam kilka swoich najlepszych okazji - Alexis Mac Allister i Moises Caicedo. Więc kiedy zauważyłem doniesienia łączące ich z ruchem za argentyńskiego pomocnika, który imponuje w Rosario Central Carlosa Teveza, moje zainteresowanie było większe.

The Seagulls chcieli sprowadzić Facundo Buonanotte przed zamknięciem letniego okna transferowego, ale niestety nie udało im się to. Ich ostatnia oferta została odrzucona - podobno w okolicach 8 milionów funtów plus klauzula 20% spadku, a Rosario teraz zamierzają zaoferować mu ulepszoną umowę z klauzulą zwolnienia, która prawdopodobnie zostanie ustalona na 17 milionów funtów.

To może odstraszyć kilka klubów, ale nie jestem pewien, czy to wystarczy, aby zmusić Brighton do przemyślenia sprawy. W styczniu zapłacili 8 milionów funtów za Kacpra Kozłowskiego, a 18-latek imponował tylko w Pogoni Szczecin w polskiej lidze. Zapłacenie podwójnej kwoty za zawodnika porównywanego do Lionela Messiego może sprawić, że nawet nie mrugną okiem.

Tevez dał młodzieńcowi swój debiut, a Buonanotte zdobył bramkę, która dała byłemu napastnikowi pierwsze zwycięstwo w roli menedżera.

Ostatnio wylał pochwałę na wszechstronnego pomocnika, mówiąc: “Oglądam piłkę nożną i dawno nie widziałem, by grał ktoś, kto daje mi tyle przyjemności, co Buonanotte. Kiedy hamuje i przyspiesza, przypomina mi (Lionela) Messiego. On jest na bardzo wysokim poziomie”.

Są pewne podobieństwa do legendarnego argentyńskiego rozgrywającego. Obaj są lewonożni i obaj są wyjątkowymi dryblerami - Buonanotte próbuje w tym sezonie ponad siedmiu na 90. Na tym jednak porównania powinny się skończyć. W końcu nakładanie takiej presji na nastolatka jest niesprawiedliwe.

Mimo to powinien być jednym z najbardziej pożądanych młodzieńców na świecie, nawet jeśli nie jest następcą Messiego.

Potrafi grać jako prawoskrzydłowy, ale spędził również czas jako lewy środkowy pomocnik w Rosario.

image

Buonanotte nie osiągnął jeszcze 2000 minut jako profesjonalista, ale zrobił już spore wrażenie. Jego średnia xG90 wynosi 0.20 z 1.85 strzałów, ale przyciąga uwagę swoją pracą poza piłką.

Notuje średnio 4,52 przechwytu, 7,1 odzyskania piłki i jest skuteczny w 55% z 10,13 pojedynków defensywnych na 90. Próbka nie jest największa, więc nie można wyciągać z niej zbyt wielu wniosków, ale liczby sugerują, że jest on odpornym na presję bramkową zawodnikiem, który wprowadza zmiany w defensywie, grając dla drużyny, która szuka sytuacji przejściowych. Musiałby się przystosować do drużyny opartej na posiadaniu piłki, takiej jak Liverpool, ale ma ku temu predyspozycje. Trzeba je tylko wykorzystać.

Można wysunąć argument, że pozyskanie kogoś takiego jak Buonanotte wpłynie na rozwój Harveya Elliotta i Kaide Gordona. Jednak w tym wieku trudno jest włożyć wszystkie jajka do jednego koszyka. Co jeśli Gordon nie stanie się zawodnikiem, na którego liczyliśmy? Mohamed Salah nigdzie się nie wybiera w najbliższym czasie, ale sprowadzenie kogoś w charakterze dublera nie musi być złą rzeczą.

Brighton może mieć luksus wypożyczenia swoich zawodników do Royale Union Saint-Gilloise, belgijskiej strony należącej do tego samego człowieka, ale są na to sposoby. Ward ma mnóstwo kontaktów i zawodnik o talencie Buonanotte mógłby zostać wypożyczony, by wspomóc jego rozwój, jeśli klub uznałby, że tego właśnie potrzebuje.

Liverpool już odszedł od poprzednich sposobów pracy. Być może następnym krokiem jest pójście bezpośrednio do źródła - udanie się do Ameryki Południowej i podpisanie kilku z tych cudaków, zanim wykonają ten ruch i zwiększą swoją wartość czterokrotnie.

Enzo Fernandez

Zawsze wydawało się, że to kwestia tego, kiedy, a nie czy Enzo Fernandez będzie łączony z przeprowadzką do Liverpoolu.

Argentyński pomocnik dołączył do Benficy w lecie i zrobił natychmiastowy wpływ w stolicy Portugalii, strzelając niesamowitą bramkę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów przeciwko FC Midtjylland. Po serii imponujących występów w nowej drużynie Rogera Schmidta został uznany za gracza miesiąca.

Pod koniec okienka transferowego Melissa Reddy wymieniła nazwisko 21-latka, ujawniając, że skrzydłowy pomocnik jest na celowniku Liverpoolu od jakiegoś czasu.

Bruno Andrade z UOL twierdzi, że The Reds obserwują byłego zawodnika River Plate przed potencjalną przeprowadzką w 2023 roku. Raport sugeruje, że Fernandez, wraz z Matheusem Nunesem, może być częścią przebudowy środka pola na Anfield następnego lata.

Andrade sugeruje, że relacje między Julianem Wardem a Jorge Mendesem, czyli osobą związaną z agentem Fernandeza, mogą być wykorzystane do pomocy w tej konkretnej transakcji, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Darwina Nuneza.

To co jest frustrujące w tej sprawie to fakt, że mógł zostać podpisany za ułamek ceny, gdy grał w handlu w Argentynie. On nie jest sensacją z dnia na dzień, on był szefem dla River Plate i dlatego Benfica wykonała swój ruch.

To zdarza się często w przypadku Liverpoolu, ponieważ lubią, gdy cele popełniają błędy w innych miejscach, podczas gdy dochodzą do pewnych rzeczy. Wolą zapłacić 50 milionów funtów za kogoś z doświadczeniem w Europie i Lidze Mistrzów niż 10 milionów funtów za zawodnika, który jeszcze nie kopnął piłki poza Ameryką Południową.

Są plusy i minusy takiego rozwiązania. Liverpool skupi się na tym, jak dobrze służyło im to przez lata, ale w rezultacie przegapili potencjalne okazje i nie ma od tego ucieczki.

Fernandez ma zdolności i potencjał, by być zmieniającym grę podpisem dla wielu elitarnych klubów. Jeśli Czerwoni nie są w stanie dogadać się z Jude’em Bellinghamem, to priorytetem w środku pola powinien być numer 13 z Benficy.

image

Ustawiony w dwójce w środku pola, zwykle obok wracającego do łask Florentino Luisa, Fernandez był w tym sezonie zawodnikiem nadającym tempo grze Benficy.

To trochę off-topic, ale Luis miał jak dotąd dziwną karierę. Był typowany na wielkie rzeczy, kiedy przebił się do pierwszego zespołu Benficy w 2019 roku. Uważano, że Manchester City był nim zainteresowany, nawet z jego zgłoszoną klauzulą zwolnienia w wysokości 60 milionów euro. Wypadł z łask, a następnie miał rozczarowujący okres pożyczki z Monaco, zanim spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Getafe w Hiszpanii. Mieli oni opcję kupna, ale nie skorzystali z niej i wrócił do Benficy. Wciąż ma tylko 23 lata, a teraz znów patroluje środkową tercję dla swojego klubu z lat młodzieńczych.

Wykonuje brudną robotę, aby Fernandez mógł robić swoje. Nie oznacza to, że nie wykonuje on swojej pracy, ponieważ wykonuje ją, ale po prostu relacja w środku pola sprawia, że Luis działa bardziej jako niszczyciel, podczas gdy Fernandez robi rzeczy w posiadaniu. To działa doskonale.

Jak dotąd w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach podawał średnio 92 podania i miał 92% skuteczności. Wie jak nadać ton, a jego wykorzystanie piłki jak na kogoś tak młodego jest bardzo dojrzałe.

Na przykład tutaj, Fernandez otrzymuje podanie tyłem do bramki. Przeciwnicy chcą go szybko zamknąć i mają zawodników na pozycjach, aby go dopaść.

Zwróćmy jednak uwagę na jego sylwetkę. Otwiera się tak, że jest w stanie przyjąć piłkę po lewej stronie. Następnie jest w stanie natychmiast obrócić się na prawą stronę i utrzymać piłkę w ruchu. To wszystko jest bardzo płynne.

Szybkość, z jaką to robi, pozwala mu na zagranie powyższego podania, mimo że jest zamknięty z obu stron. Podaje w miejsce, w którym znajduje się napastnik. Przecina drużynę Lanus, która chce być ultraagresywna bez piłki, próbując zagospodarować przestrzeń, w której może grać River.

Nie jest to efektowna akcja, ale jak często można zobaczyć pomocnika, który otrzymuje podanie na tylną nogę i potrzebuje dotknięcia, aby wyciągnąć piłkę spod nóg. Częściej kończy się to zagraniem do tyłu, a przeciwnicy mogą się zresetować.

To jest właśnie Fernandez, który wprowadza trochę tempa do gry. Następny przykład pokazuje, jak odbiera mu to tempo.

Po odebraniu piłki na własnej połowie, młody argentyński mistrz prowadzi ją do przodu. Z każdym krokiem niemal udaje, że chce podać do kolegi z drużyny, a przeciwnicy starają się odciąć mu drogę do podania.

W końcu dochodzi do takiej sytuacji. Strona przeciwna myśli, że zablokowała wiele opcji podania do stóp, ale tak naprawdę zostały one po prostu przesunięte z formy, aby biegacz z trzeciej linii mógł wykorzystać tę przestrzeń.

Po zwolnieniu tempa niemalże do zera, Fernandez wciska delikatną piłkę nad poprzeczką, wyłączając przeciwników z gry.

21-latek jest w stanie zastąpić Thiago w roli kontrolera, ale jego gra w ataku może sprawić, że będzie grał jako prawy pomocnik the Reds. On jest średnio 2,5 strzałów dla Benficy w tym sezonie i ma xG90 na poziomie 0,18. Jeśli wykorzystasz tę stronę jego gry trochę bardziej, mógłby być niezawodnym zagrożeniem dla bramki z połowy boiska.

Defensywnie, liczby są tam. Liczby te są często związane z tym, jak bardzo zawodnik jest zajęty, a to jest podyktowane przez zespół na wiele sposobów, ale Fernandez ma średnią 3,55 przechwytywania, 7,7 odzyskiwania piłki i angażuje się w 6,77 pojedynków defensywnych (z których wygrywa 60%).

Jeśli nie możesz zdobyć Bellingham, zdobędziesz Fernandeza. Jeśli możesz w jakiś sposób zdobyć Bellinghama i Fernandeza, robisz to i ustawiasz się na następną dekadę.

1 polubienie

Aster Vranckx

W lipcowym felietonie Q&A David Maguire zapytał, kto moim zdaniem może być długoterminowym zmiennikiem dla Fabinho. Głównym wyborem był Aurelien Tchouameni, ale nie było to możliwe. Byłem również bardzo zaintrygowany liczbami i występami Moisesa Caicedo po jego debiucie dla Brighton w zeszłym sezonie.

Aster Vranckx był kolejnym, który wzbudził moje zainteresowanie, więc pomyślałem, że zrobię o nim Snapshot.

Być może znasz już jego nazwisko. Jako 17-latek był łączony z Liverpoolem pod koniec 2019 roku po zaimponowaniu dla KV Mechelen. W tym czasie był podobno celem dla the Reds, Manchesteru City, Bayernu Monachium i Ajaxu.

Pomocnik ostatecznie przeniósł się do Wolfsburga za 7 milionów funtów przed kampanią 2021/22. Vranckx nie od razu zajął miejsce w pierwszej drużynie, ale ostatecznie zaliczył 1200 minut w Bundeslidze.

Kluby Premier League mają go na celowniku, a Nottingham Forest, Chelsea i Everton podobno chcą sprowadzić 19-latka do Anglii. Jednak zapytany o to wcześniej latem jasno określił swoje intencje.

“Mam nadzieję, że stanę się i zostanę starterem (w XI Wolfsburgu). Nie obchodzą mnie te plotki z Premier League. To mój agent się tym zajmuje”.

Przeprowadzka teraz nie byłaby korzystna dla jego rozwoju, biorąc wszystko pod uwagę.

W końcu przeszedł od regularnej gry do konieczności dostosowania się do nowej ligi jako nastolatek. Jeśli zrobiłby przejście do Anglii, byłby to kolejny sezon transformacji i kolejna kampania, w której nie dostawałby minut, których potrzebuje lub chce.

Wygląda na to, że na razie zostaje w miejscu.

W tym samym wywiadzie Vranckx ujawnił również kilka rzeczy na temat swojej ulubionej roli.

“My [Wolfsburg] gramy z dwoma numerami sześć, a ja jestem głównie defensywny. Muszę organizować wszystko z tyłu. Wolę grać bardziej w ataku. Ale, jeśli tego oczekuje ode mnie trener, muszę zostać z tyłu”.

Można poniekąd zrozumieć, dlaczego powierzono mu obowiązki defensywne. Nr 8 z Wolfsburga wie, jak zwęszyć niebezpieczeństwo i ugasić pożary.

W swoim debiutanckim sezonie w Niemczech wygrał ponad 50% swoich pojedynków powietrznych, 60% pojedynków defensywnych i 50% pojedynków o luźną piłkę. Przeciętnie odzyskiwał dziewięć piłek i cztery przechwyty na 90 minut, choć rozmiar próbki nie jest największy.

Według internetu mierzy 6 stóp, ale wygląda na mniejszego, ponieważ jest szeroki. Vranckx może być opisany jako krępy, ale jest zwodniczo silny i może być naprawdę brutalny, kiedy chce odzyskać posiadanie.

Jego liczby malują obraz kogoś, kto jest niezwykle zorientowany na piłkę, ale jest również bardzo sprytny w wykorzystaniu przestrzeni, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. To właśnie dlatego jest w stanie zbierać tak imponujące liczby przechwytów.

image

Podczas swojego pobytu w Belgii grał przede wszystkim na prawej stronie pomocy. Zazwyczaj był to podwójny pivot, ale KV Mechelen czasami pracowało w trzyosobowym składzie. Oznacza to, że Vranckx ma doświadczenie w grze jako nr 6, jako nr 8 i jako nr 8 w obronie.

Nie grał jako jedyny nr 6, ale Fabinho też nie grał, kiedy przybył, a nowy hybrydowy system Liverpoolu w pewnym sensie niweluje ten problem z defensywnym pomocnikiem, który w zasadzie działa jako prawy pomocnik w posiadaniu, ponieważ nr 8 na tej flance jest przesunięty do przodu, aby uczynić go przednią czwórką.

To nie znaczy, że ten nowy system jest tutaj na dłuższą metę, ale posiadanie kogoś z doświadczeniem w odgrywaniu wielu ról nigdy nie jest złą rzeczą. Oznacza to po prostu, że jeśli Liverpool postrzegałby to jako długoterminowy plan, byliby w stanie go zrealizować mając go w swoich szeregach.

Vranckx to znacznie więcej niż tylko niszczyciel w środkowej tercji.

Jego wizja i zakres podań naprawdę przykuwają uwagę w meczach. Pomyślałem, że pokażę kilka przykładów, które możecie zobaczyć poniżej.

Na tym rzucie ekranu Vranckx jest okrążony po przejęciu piłki i włączeniu jej do gry. Podanie, którego szuka, jest po prawej stronie, do człowieka zaznaczonego reflektorem.

Większość zawodników w tej sytuacji podałaby do przodu. Albo by je wypuściła, albo zagrała podanie przed siebie, ale ciężar musiałby być idealny.


Vranckx ma inne pomysły i zaczyna podawać pomiędzy dwoma szkockimi obrońcami.

Dzięki temu człowiek, do którego zmierza, może zejść do środka, zamiast przejąć piłkę na linii bocznej. Jest to bardzo wyraziste podanie i pokazuje, jak bardzo potrafi być postępowy.


Tym razem znajduje się głęboko na połowie przeciwnika i opadł, by pokazać się do podania. Podoba mi się to, że jego pierwsze dotknięcie popycha piłkę w przestrzeń po jego prawej i lewej stronie Belgii. To daje mu trochę więcej czasu.

Jeśli po prostu szuka kontroli, gracze Szkocji mogą naciskać na niego z tyłu, a tam jest człowiek blisko niego.


Znalazł się w takiej sytuacji. Używając swojej słabszej stopy, stara się podać w miejsce, w które wbiega człowiek po lewej stronie. Niestety dla niego, jest ono przechwycone. Ale podobał mi się ten pomysł.

Vranckx jest jeszcze bardzo surowy, ale ma potencjał, aby być jednym z najlepszych w Europie w określonej roli.

Nieczęsto trafia się ktoś, kto potrafi wykonać całą brudną robotę, a potem wyłuskać podanie. Udało nam się to jednak z Fabinho, a Vranckx jest kolejnym, który może wznieść swoją grę na takie wyżyny.

2 polubienia

Luka Sucic

Red Bull ma sposób na odkrywanie talentów, prawda?

Znam kilka osób, które zasiadły do oglądania meczu Red Bull Salzburg, by zobaczyć, co potrafi Karim Adeyemi, ale wyszły z niego, mówiąc o Luce Sucicu.

Teraz, kiedy Adeyemi jest zawodnikiem Borussii Dortmund, a Brendan Aaronson dołączył do Leeds United, skupiamy się na tym, kto następny opuści austriackich gigantów. Junior Adamu i Benjamin Sesko byli łączeni z przenosinami gdzie indziej, ale myślę, że nie można patrzeć obok Sucica.

Wiele drużyn potrzebuje zastrzyku młodości w środku pola.

Sucic ma dopiero 20 lat we wrześniu, ale ma już na swoim koncie 100 występów w pierwszej drużynie, jeśli wliczymy w to trzy mecze w reprezentacji Chorwacji.

Jest zwodniczo wysoki (6ft1), a fakt, że jest lewonożny czyni go jeszcze bardziej pożądanym. Nie nazwałbym go jednorożcem, ale rzadko można znaleźć zawodnika o takim profilu, z takim talentem i umiejętnościami.

Jak wspomniałem we fragmencie na początku tygodnia, Sucic jest zwinny i delikatny na piłce. Ma całą tę moc, ale wie dokładnie, kiedy jest ona potrzebna. Młodzieniec jest tym, czego oczekujesz od 5ft8 No8. Myśląc o tym, jest jak wyższa wersja Harveya Elliotta. Więc czy potrzebujemy go? Powiedziałbym, że jest to argument. Jeśli Elliott ma odgrywać kluczową rolę, to najwyraźniej chcemy mieć taki profil w środku pola, a on jest jedynym, który go posiada. Dodanie Sucica daje ci opcje.

Salzburski nr 21 w zeszłym sezonie był czasem ustawiany w środku pola, ale Austriacy używają go również jako atakującego pomocnika i na lewej stronie.

Ponownie, załączyłem filmik, który spiąłem razem, pokazujący niektóre elementy jego gry, które mi się podobają. Ale dodam też kilka zrzutów ekranu, aby opowiedzieć o tym, dlaczego lubię te rzeczy.

Sucic przejmuje posiadanie wysoko i szeroko po prawej stronie. Środek boiska jest dość zatłoczony i Norwegia chce go początkowo trzymać na prawej stronie.

Spowalnia grę, ścina do środka i zwleka z podaniem, po czym podkręca piłkę. Na pierwszy rzut oka Norwegia nie radzi sobie najlepiej w tej sekwencji.

Pozwalają Sucicowi dryfować do środka i nie ma na nim żadnej presji, gdy wykonuje podanie. Jednak kanał między linią obrony a bramkarzem jest mały. Aby coś się tam działo, wykonanie musi być perfekcyjne. Nietrafione podanie i jest czyste, nietrafione i bramkarz może je odebrać.

Lewonożny rozgrywający trafia z dokładnością i ciężarem podania i Chorwacja obejmuje prowadzenie.

Sucic sprawił, że wyglądało to na łatwe, choć w rzeczywistości było do tego bardzo daleko. Takie podanie może rozwalić zaparkowany autobus.

To jest trochę temat przewodni w przypadku 19-latka. Ma talent do wyczucia czasu ostatniego podania.

Tutaj ponownie odbiera ją w szerokiej strefie, po czym dąży do zejścia do środka.

Mógłby podać do napastnika, który biegnie między dwoma obrońcami, ale kąt oddala go od bramki i jest śledzony. Sucic poświęca więc dodatkową sekundę i zagrywa podanie na zewnątrz do człowieka znajdującego się na dużej przestrzeni. To zmienia całkowicie kąt ataku i człowiek, którego Sucic początkowo zignorował, jest teraz w idealnej przestrzeni do zdobycia bramki.

To pokazuje wielką dojrzałość, aby zignorować oczywiste podanie.

Jestem fanem. Biorąc pod uwagę, że prawy pomocnik dla Liverpoolu w zeszłym sezonie otrzymał dużo ofensywnej swobody, zachęcające jest zobaczenie jego numerów atakujących - 0,26 xG90 i 0,17 xA90 na Wyscout. To jest ktoś, kto może mieć wpływ w ostatniej tercji.

4 alternatywy dla Jude Bellinghama

Wcześniej widzieliśmy raporty sugerujące, że klub jest wielbicielem pomocnika Borussii Dortmund, ale powiązania z jego bratem Jobe w połączeniu z faktem, że Liverpool przegapił Aureliena Tchouameni, z Francuzem faworyzującym przenosiny do Realu Madryt, dodały paliwa do tego, co było potencjalnie powolnym spalaniem.

Nie jest to tak duży skok, by dojść do wniosku, że Bellingham może być zawodnikiem, na którego Liverpool czeka.

Po sprzedaniu Erlinga Haalanda już tego lata, ogólnie przyjęto, że angielski internacjonał pozostanie w Niemczech przez co najmniej kolejny rok. Paul Joyce powiedział w marcu, że jakakolwiek transakcja za 18-latka tego lata będzie “skomplikowana” z tym, że Bundesliga podobno zażądała 100 milionów euro, by przyspieszyć nieuniknioną sprzedaż.

Dziennikarze blisko związani z klubem opublikowali podobne artykuły w zeszłym tygodniu. W artykułach twierdzili, że Liverpool jest gotowy czekać 12 miesięcy, aby zdobyć pożądanego przez nich pomocnika. Znowu te płomienie Bellingham były podsycane.

Historia w Daily Mirror (nie najbardziej wiarygodne źródło, wiem) w weekend zasugerowała, że klub spędzi następne 12 miesięcy intensyfikując poszukiwania światowej klasy pomocnika. Jurgen Klopp powiedział dyrektorowi sportowemu Julianowi Wardowi, czego dokładnie potrzebuje - młodego, wielofunkcyjnego zawodnika z techniką i atletyzmem w równej mierze.

Po prostu opis Bellingham, jeśli mamy być szczerzy.

Jednak David Lynch zamieścił dziś artykuł, który sugeruje, że pomocnik BVB może być kimś, kto wyceni siebie z przeprowadzki na Anfield, tak jak zrobił to Jadon Sancho.

W swoim raporcie stwierdza, że klub chciał Sancho, a FSG było nawet gotowe zapłacić 73 miliony funtów, aby odciągnąć go od Westfalenstadion, ale jego żądania płacowe uniemożliwiły to.

Dalej mówi, że ‘Liverpool nie chce podpisywać stoperów, ale nie chce też płacić nowym zawodnikom wygórowanych pensji, dlatego jest pewien pesymizm co do tego, że klub zdobędzie podpis Bellinghama następnego lata’.

The Reds mogą chcieć byłego młodzieńca z Birmingham, ale nie ma gwarancji, że go dostaną. Będą więc plany awaryjne. W końcu to nie był luksusowy podpis.

Środek pola to obszar, który rzeczywiście potrzebuje dodatku lub dwóch.

Jordan Henderson będzie miał 33 lata i trzeba będzie zarządzać jego minutami, Thiago kończy 12 miesięcy swojej umowy, James Milner prawdopodobnie odejdzie, a Alexowi Oxlade-Chamberlainowi kończy się umowa. Oczekuje się, że Naby Keita podpisze nową umowę po wznowieniu sezonu, więc dołączy do Fabinho, Curtisa Jonesa i Harveya Elliotta jako długoterminowych opcji.

Kto więc może znaleźć się na liście obok Bellinghama?

Być może nie chcemy kogoś o identycznym profilu jak BVB No22 czy Tchouameni. Nie mają wielu podobieństw poza tym, że mają mniej niż 23 lata, są wszechstronni i obaj mają ponad 6 stóp.

To nie jest koniecznie ścisłe kryterium, którego będę się trzymał, ale stanowi ono kluczową część. Zawodnik musi po prostu mieć sens dla Liverpoolu.

Dominik Szoboszlai może być taką możliwością.

Jego agent, który latem był łączony z przenosinami do Realu Sociedad, zdementował doniesienia o tym, że jego klient może się przenieść w trakcie tego okienka transferowego. Po transferze z Red Bull Salzburg, Węgier ma za sobą nieudany okres w RB Lipsk. Podpisał kontrakt w styczniu 2021 roku, ale z powodu kontuzji zadebiutował w Bundeslidze dopiero w sierpniu.

W minionym sezonie wystąpił 15 razy w lidze, a także 16 razy z ławki rezerwowych, gdy Die Roten Bullen przechodzili przez sezon przejściowy. Jesse Marsch miał problemy i ostatecznie został zwolniony po tym, jak zastąpił Juliana Nagelsmanna. Jego następcą został Domenico Tedesco, który zdawał się preferować inne opcje w ataku.

Szoboszlai zakończył sezon z 14 bramkami na koncie po 1,540 minutach spędzonych w Bundeslidze. Talent jest tam. Kolejny sezon w roli mało znaczącego gracza może sprawić, że wymusi on odejście z Red Bull Arena. Jeśli nie otrzyma kluczowej roli, RB Lipsk może zaakceptować za niego uczciwą cenę. Tak długo jak będą mieli zysk, będą zadowoleni.

21-latek, który ma 180 cm wzrostu, spełnia wszystkie trzy powyższe warunki. Jest również wielofunkcyjny, grał na lewym skrzydle, jako atakujący pomocnik, jako środkowy pomocnik i jako prawy z czwórki w środku pola. Nie ma powodu, dla którego nie mógłby grać na prawej stronie jako No8 dla Liverpoolu.

Trzymając się tematu Red Bulla, kolejnym zawodnikiem, który potencjalnie mógłby znaleźć się na liście jest Luka Sucic.

Obecnie gra dla Red Bull Salzburg i wpadł w oko Chorwacji na arenie międzynarodowej. 19-letni (tick) trybun jest zwodniczo wysoki i naprawdę nie gra jak 6ft1 (kolejny tick) gracz.

Sucic jest zwinny i delikatny przy piłce. Jest tym, czego oczekujesz od 5ft8 No8. W zeszłym sezonie czasami grał w środku pola, ale Austriacy używają go również jako atakującego pomocnika i na lewej stronie (znowu zaznaczenie). Jest to trochę oklepane powiedzenie, ale ma on różdżkę lewej nogi i Salzburg stara się to wykorzystać gdzie tylko się da. Od zwrotów akcji po zagrania górą - ma narzędzia, które pozwolą mu usunąć zaparkowany autobus.

Młody zawodnik jest również zagrożeniem dla bramki i w sezonie 2021/22 zdobył średnio 0,24 bramki na 90 możliwych. Sucic potrafi przeprowadzać piłkę, wybierać podania, a także jest sumienny, gdy nie jest w posiadaniu piłki.

Jego obecna umowa obejmuje go do 2025 roku i oczekuje się, że może przenieść się do Lipska, zanim jedna z europejskich elit go wyłapie. Związek Liverpoolu z Red Bullem może się jednak przydać.

Kouadio Kone to kolejny zawodnik, który pasuje do tego profilu, ale już wcześniej był o nim artykuł, który można znaleźć tutaj.

Ostatnim nazwiskiem na tej liście jest Khephren Thuram.

Syn Lilian i brat Marcusa, 21-latek obecnie gra dla Nicei w Ligue 1. Mierzący 6 stóp pomocnik jest bardzo elegancki w posiadaniu piłki i regularnie z łatwością mija przeciwników. Wykonuje 60% swoich dryblingów, a w sezonie 2021/22 miał ich średnio ponad trzy.

Thuram potrafi dostrzec podanie i ma zdolność do jego wykonania. Jest opanowany pod presją, może i potrafi zniwelować presję.

Grał we wszystkich rolach środkowego pomocnika - po lewej, prawej stronie i jako defensywny pomocnik - ale grał również w szerokich obszarach. Leniwy styl Thurama jest rozbrajający, a jego długie nogi pozwalają mu na przechodzenie przez kolejne biegi w ciągu kilku sekund. Choć z natury jest prawonożny, trzy z jego ostatnich pięciu goli były uderzeniami lewą nogą, co podkreśla, jak komfortowo urodzony we Włoszech reprezentant Francji U21 radzi sobie na obu nogach.

Wszyscy czterej zawodnicy na tej liście nie mają określonej roli, mają po prostu wiele cech i właściwości, które mogą być przydatne u boku Jurgena Kloppa. Myślę, że taki jest cel tego kolejnego dodatku do środka pola dla the Reds.

Widze że wystarczyły tylko 2 miesiące żeby od twoich stwierdzen typu “Bellingham albo nikt”, przejsc do przeklejania artykułów nt. alternatyw dla Bellinghama.
To chyba jakis rekord w szybkosci upadku taniej propagandy klubowych dziennikarzy xD

2 polubienia

niedługo powstanie artykuł dla czego Milnerowi warto dać nowy kontrakt i czy Hendo da radę do 40tki :smiley:

Alternatywa może się ograniczyć jedynie do dwóch opcji (albo-albo), czyli np. alternatywą dla Bellinghama może być jakiś inny KONKRETNY zawodnik. Nie ma czegoś takiego jak “alternatywy” w odniesieniu do czterech różnych opcji, które mogą potencjalnie zastąpić opcję nr 1. Jest to błąd.

Tekst jest z 21 czerwca. Poza tym kto na tym forum napisał, że Bellingham jest już nasz? Ja cały czas pisałem, że idziemy po Bellinghama i dopóki jest nawet promil szans to Ward ma psi obowiązek próbować go kupić. Czasami zastanawiam się czy ja nie mam do czynienia z 8-latkiem, któremu trzeba tłumaczyć wszystko od A do Z, bo się nie domyśli nigdy, a jak się czegoś nie dopisze to sam sobie dopowie wygodną dla siebie prawdę. Napiszę to jeszcze raz, bo masz problemy z pojmowaniem faktów. Liverpool musi walczyć o Bellinghama do momentu jak gość nie zdecyduje do kogo trafi. Jeżeli nie on to Barella albo Enzo. Ale Bellingham>>>>wszyscy. Czy teraz jest to napisane wystarczająco jasne czy dalej nie rozumiesz? Dodam jeszcze, bo wiem, że zaraz ktoś napisze, że oprócz jednego pomocnika potrzebujemy jeszcze jednego albo dwóch. Oczywiście, że w następne okienko modernizujemy pomoc i ściagniemy 2 albo 3 pomocników. Czy wyraziłem się wystarczająco jasno czy nadal czegoś nie rozumiesz? xD

Zapomniałem dodać, że Sam McGuire nie jest klubowym dziennikarzem. Od tego przede wszystkim powinienem zacząć. Nawet takiej prostej rzeczy nie wiesz.

4 polubienia

Propagandą było to, że klub nikogo nie kupuje bo środek pola jest odpowiednio obsadzony i trzeba czekać na Bellinghama, co sam wielokrotnie tu pisałeś, a nie to że dla Bellinghama nie ma żadnych alternatyw.
Wiem że teraz musisz przekręcać rzeczywistość i tworzyć chochoły bo kolejny raz się ogłupiłeś mimo, że jestes tu zawsze pierwszy do wytykania każdemu braku wiedzy piłkarskiej, ale przyznanie sie do bledu na prawde nie boli.

Grzegorzowi wiedza i fakty na temat nie są zupełnie potrzebne do dyskusji, zaraz tutaj zacytuje wyrwany z kontekstu fragment Twojej wypowiedzi i Cie wyjaśni :slight_smile:
Tak czy inaczej fajne artykuły, sam nie słyszałem o Sucicu i Vranckxie, za to Enzo Fernandez jest już chyba znany większej publiczności, słyszałem że Barcelona też się nim interesuje i upatrują w nim następcy Busquetsa choć moim zdaniem to trochę inny profil. Zobaczymy jak lato będzie wyglądać jest dużo pytań m.in. przedłużenie kontraktów, bo ciągle czytam że FSG chce dać kontrakt Keicie, ale on chce czekać do stycznia z decyzją, ciekawa też jest sytuacja z Firmino, jak dla mnie na 5 wybór do ofensywy jest świetny, zwłaszcza w obecnej formie i przy zmianie taktyki na 4 ofensywnych piłkarzy ja bym chętnie przedłużył z nim kontrakt. Te decyzje pewnie też zaważą na ilości naszych transferów do klubu, swoją drogą jakbym miał szukać błędów FSG to ja najbardziej nie rozumiem częstego puszczania zawodników za darmo, naprawdę moglibyśmy trochę zarobić na niektórych zwłaszcza opierając budżet o zyski, bo wiadomo nie dosypiemy sobie jak kluby ropne.

5 polubień

===================================================
Czy wszyscy widzieliście ten GIF Jake’a Gyllenhaala? Ten z odmową. Ten. To jest moja reakcja za każdym razem, gdy ktokolwiek mówi o podpisaniu przez Liverpool Frenkiego De Jonga.

Dzisiaj pojawiły się świeże raporty, choć wątpliwe, łączące the Reds z holenderskim pomocnikiem. Według tych doniesień, Liverpool jest gotowy zapłacić 52 miliony funtów za byłego zawodnika Ajaxu z kolejnymi 7,5 milionami funtów do zapłacenia w dodatkach. Na pierwszy rzut oka wydaje się to dość rozsądne. Barcelona zapłaciła za niego więcej w 2019 roku, ma tylko 25 lat i choć jego historia kontuzji nie jest nieskazitelna, to od czasu przejścia na Camp Nou został wykluczony tylko na dziesięć meczów.

Liverpool zapłacił 52 miliony funtów również za Naby’ego Keitę, więc są skłonni rozstać się z takimi opłatami. Jestem zaprzeczeniem tej transakcji ze względu na pensję De Jonga. Niekoniecznie wierzę we wszystkie plotki w sieci, że zarabia on 470 tysięcy funtów tygodniowo, ale zawsze pozostaje ziarno wątpliwości z tyłu głowy, gdy chodzi o Barcelonę i finanse. Uważam jednak, że ma wysoką pensję i prawdopodobnie oczekiwałby równie wysokiej pensji w swoim nowym klubie. W końcu, dlaczego miałby brać obniżkę pensji w swoim wieku?

Jeśli jednak miałby wziąć obniżkę pensji, dlaczego Liverpool nie miałby być nim zainteresowany?

Mógłby dzielić rolę lewego obrońcy z Thiago. Mógłby nawet grać w tej samej XI co hiszpański rozgrywający, z Thiago wracającym do swojej roli na prawej stronie trójki. Musiałoby dojść do pewnych korekt, ale czy naprawdę może być źle mając byłego zawodnika Bayernu po tej samej stronie co Trent Alexander-Arnold i Mohamed Salah.

Zawsze pamiętam występ Thiago przeciwko Spurs podczas kampanii 2020/21, kiedy był używany jako atakujący pomocnik po prawej stronie. W zasadzie przez cały mecz rotował się z Roberto Firmino. Był tak dobry i Spurs po prostu nie mogli sobie z nim poradzić. [1]

Liverpool ma już całą plejadę prawych pomocników, ale Thiago to Thiago. On nie zamierza pogorszyć jakiegoś obszaru drużyny, prawda?

Więc przetasować Thiago na prawo i sprowadzić De Jonga do gry w jego naturalnej roli na lewej stronie.
image

Barcelona używała go w niemal każdej roli w środku pola i widać to na jego mapie cieplnej (powyżej). W niektórych meczach wystawiali go nawet na środku obrony, choć ich dominacja oznaczała, że i tak występował w środkowej tercji.

Pomimo nieładu, jaki zapanował od momentu przejścia do Hiszpanii, jego liczby są imponujące. Średnio wykonuje 65 podań na 90 z 92% skutecznością, a także 69% długich podań. De Jong próbuje 1,91 podań w pole karne i 13 w końcową tercję. Lubi rozwijać się przy piłce i wiecznie szuka w ten czy inny sposób.

Barca jest stroną bardzo zorientowaną na posiadanie piłki, ale Holender jest w stanie grać swoją naturalną grę, w małych dawkach. Próbuje 2,34 dryblingu, z czego udaje mu się 62% czasu. To jest właśnie De Jong w pigułce. Rozumie wartość zachowania posiadania przy jednoczesnym postępie gry, czy to poprzez podanie, czy przeniesienie. To brzmi znajomo, prawda? cough Thiago cough.

25-latek nie jest niesamowity w defensywie. Jeśli jest używany jako najgłębszy środkowy pomocnik, to jest głębokim rozgrywającym, a nie defensywnym pomocnikiem. Potrafi wyciągnąć się do piłki zamiast chronić przestrzeń, ale to nie byłaby jego rola w drużynie Liverpoolu, więc ta słabość może być w pewnym stopniu zamaskowana.

Ma jednak swój udział w defensywie, z 2,85 przechwytami na 90, jak również wygrywa 55% swoich pojedynków powietrznych.

Prawdziwy De Jong był podczas jego pobytu w Ajaxie.

image

De Jong, grający na lewej stronie środkowej dwójki, zazwyczaj obok Lasse Schone, był w stanie być trzecim środkowym rozgrywającym u boku Erika Ten Haga.

Notował średnio 77 podań na 90 minut, w 92% przypadków znajdował kolegę z drużyny i był dokładny przy 81% swoich długich podań. Mistrz środka pola zagrywał 2,7 podania w pole karne i 15 podań w końcowej tercji. Były zawodnik nr 21 na Amsterdam Arena wykonywał średnio 3,5 dryblingu, a jego skuteczność wynosiła 60%. Kiedy już się rozkręcił, trudno było go zatrzymać.

W defensywie wykonywał prawie pięć przechwytów na 90 i wygrywał 60% z 2,5 pojedynków powietrznych, których próbował na 90.

Jeśli uda się zdobyć taką wersję De Jonga i będzie on w stanie znaleźć równowagę w środku pola obok Fabinho i Thiago, Liverpool od razu będzie miał jedną z najlepszych jednostek środka pola na świecie. Nie jest obdarzony tempem, ale jest wysokoenergetyczny, atletyczny i ma 5ft11 wzrostu.

Jak zawsze, wszystko sprowadza się do ceny. Jeśli nie rozbijemy banku, a the Reds będą chcieli dodać pomocnika przed zamknięciem okna, dlaczego nie miałby to być De Jong?

[1]

link

Klopp's Tactical Masterclass vs Spurs: Dual False-Nines

[by Sam, tekst z 25 sierpnia]

https://www.sport.pl/pilka/7,65084,29022684,media-mbappe-rzadzi-calym-psg-klub-odlozyl-pol-miliarda-euro.html#s=min#s=SNO_Img_5

Zalozmy tylko przez chwile,ze jakis malutki % tych informacji to prawda-czy naprawde ktos chcialby tego rozkapryszonego “bachora” u nas?
Mowie *NIE! Mbappe…nawet gdybysmy chcieli/mieli wydac tyle kasy.

Ja tam po cichu marzyłbym o transferze De Jonga i Bellighama w przyszłym okienku. Byłoby to coś co zapewniłoby spokój przez wiele lat w środku- a przy tym ogromna jakość. Wydatek z kategorii tych ogromnych, ale z drugiej strony, ale wcale nie nierealny.

W takiej sytuacji byłaby kwestia lewego obroncy i rozglądania się za zmiennikiem Salaha.

4 polubienia

ja to bym szukał prawego obrońcy. Lewa jest obsadzona na długie lata.

1 polubienie

Chociaż tak po prawdzie, jeśli te chore doniesienia są prawdą no to… dzięki niemu w końcu po latach mają trenera i dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia :sweat_smile:

@ ImmortalKing8 więc powiedz mi jaki masz pomysł na TAA

@Lapaino ja bym chętnie oglądał jak by była La Liga na Viaplay :sweat_smile: a mnie denerwują te poszatkowane prawa transmisyjne :exploding_head:

@Edit 12345212 : no szkoda, że sprzedali Neco bo był dobry całkiem jak na zmiennika.

Od kiedy przyszedł Robert do Barcelony to oglądam ich prawie wszystkie mecze i muszę przyznać, że De Jong to fajny piłkarz, ale nie za wielkie sumy max 50 milionów . Z jego minusów to dosyć średnie podania i czasami ich przecięcia co doprowadza do groźnych kontr. Bardzo dużym plusem jest jego technika prowadzenia piłki i to jak łatwo mu samym balansem mijać innych pomocników( u nas chyba tylko Thiago to potrafi, ale De Jong robi to dynamiczniej) i ogólnie to, że potrafi w środkowej strefie , holować piłkę do przodu ". Wcześniej widziałem tę cechę u Keity i myślałem, że w końcu będziemy mieli pomocnika który to potrafi, niestety jak gra albo nie gra wszyscy widzimy.

TAA zostaje. Miałem na myśli, żeby poszukać mu godnego rywala na PO. Tak jak Robbo ma Kostasa.

Przecież jest godny zastępca - universal soldier Milner. On jest jak Call of Duty - gra(fika) może i z roku na rok coraz gorsza, ale popularność i przywiązanie (sentymenty) do tytułu się nigdy nie starzeją. Jurgen coś o tym wie. :wink:

A jak sobie spojrzysz na dopieszczoną asystę Gomeza w meczu z Rangers, to już w ogóle zapomnij o tym, że Klopp kiedykolwiek rozważy sprowadzenie zastępstwa dla TAA.