Rozważania transferowe (dyskusja)

Zapomniałeś o jednym fakcie - w realu w te 2-3 na bank wpadnie puchar jakiś a $ zapewne o kilkadziesiąt jak nie kilkaset tysięcy euro lepszy co tydzień…

Mam nadzieję że Judę trafi na Anfield ale nie ludze sie, że to że ma w LFC kolegów czy to, że kibicuje LFC będzie dla niego pierwszorzędnym czynnikiem wyboru.

Ja też się nie łudzę. Po prostu biorę to na logikę.
Może i kasa lepsza. Ale długofalowo jeśli pójdzie teraz na lepszą kasę o kilkadziesiąt tysi i stanie w rozwoju… To w przyszłości już lepszej nie dostanie. Jeśli pójdzie na po gorszą kasę ale bedzie wszystko grał i bedzie sie mocno rozwijał to później kontrakty będą kosmiczne, kilkaset tysięcy lepsze. A tak może się stać w realu. Mało to już dobrych piłkarzy popadło tam w marazm i zatrzymało się w rozwoju? A dla gracza jego pokroju jeśli chodzi o talent wywalczenie pucharków grzejąc ławę to żadna radość. Radość daje podnosić coś co sam wybiegałeś.
I nie mówie że to musi być liverpool.
Uważam że na real przyjdzie jeszcze czas. Na ten moment to nie jest dobry wybór logistycznie.
Kierunek Anglia będzie rozsądniejszy.
A z angielskich klubów Liverpool jest najbardziej rozsądną opcją ze względu na to że w LFC może dalej walczyć o wszystko na każdym froncie, może być gwiazdą z bomby i ma podstawe w składzie od zaraz. A do tego sympatie koledzy i kibicowanie itp. Ale to biorę jako ostatnie pod uwagę.
Ale jeśli jednak wygra Chelsea czy jakiś ManU czy co to się nie zdziwię. Bo nasi właściciele to żydzi, a inne kluby dadzą mu podobne dość warunki i lepszą kasę.
Ale jak cud się stanie i nasi sypną to takie argumenty jak te co biorę ostatnie pod uwagę mogą decydować.

Ja miałem na myśli Valverde.

A ten to w ogóle nie ogarniam jak się w tym wątku pojawił. Już widze jak tu idzie xD

Widzę, że jedni się łudzą, inni się nie łudzą na transfer Bellinghama, natomiast ja przybywam z wnioskami uniwersalnymi :slight_smile:
Nie uważam, żeby jeden słabszy sezon był w stanie spowodować, że klub przestanie być atrakcyjny dla piłkarzy. Podobnie, jak nie uważam, żeby jeden lepszy sezon spowodował, że klub stanie się dla piłkarzy atrakcyjny :wink:
O atrakcyjności klubu stanowi pewna powtarzalność i pozycja wypracowana latami. United po odejściu Fergusona było dalej atrakcyjne dla piłkarzy, pomimo tego, że się kopali po czole. Z kolei, United z ostatnich sezonów i obecne United już tak atrakcyjne nie było i nie jest, a stało się tak dlatego, że kopali się po czole przez dekadę i to stało się ich nowym wyznacznikiem “atrakcyjności” :slight_smile:
Liverpool z lat 2016-2018 (już po przyjściu Kloppa), pomimo ewidentnej tendencji zwyżkowej, nie był jakimś wielkim magnesem na piłkarzy, a dziś (pomimo słabszego startu kampanii) takim magnesem jest. Dlaczego? Ano dlatego, że wtedy byliśmy “pretendentem do topu”, a dziś jesteśmy “topem w chwilowym dołku”. Po prostu, atrakcyjności klubu nie wyznacza jeden czy dwa sezony. O atrakcyjności klubu stanowi pewna stabilizacja, a my taką już od ładnych paru lat mamy :wink:
Jeśli Bellingham trafi do Realu Madryt, to nie będzie to oznaczało naszej słabości, a raczej to, że przegraliśmy zaciętą rywalizację na szczycie, o której inne kluby mogą jedynie pomarzyć :slight_smile:
Wtedy zapewne ruszymy po kolejnego piłkarza, o którym wiele innych klubów będzie mogło jedynie pomarzyć, dlatego ja jestem spokojny o lato. Jedyne czym się martwię, to żeby ciepło było na dworze :wink:

7 polubień

Tylko wiesz mordko… Tylu dobrych pomocników było w lato do wyciągnięcia… Tych co to wielu by mogło tylko marzyć. A mimo to, to właśnie taki Męczyster wyciąga sobie casemiro czy ericsena, Bercelona Kessiego Real tchumaniego i takie tam inne. A my dalej wyciągamy takich Melo. No nie powiem… Wielu o nich marzyło! A już na pewno nasz sztab medyczny co by się nie nudzili i mieli nad kim pracować do zimy xD Poza byciem klubem w topie i prestiżem projektowym trzeba być też w tobie finansowym. A my nawet nie stoimy blisko takich ziomeczków jak nawet Męczyster :wink: A jak historia ostatniego okienka pokazała jeśli projekty klasą są podobne… Wygrywa kasa. Czyli i tak dalej to my jesteśmy na straconej pozycji

Dobrze, że wspomniałeś o aspekcie finansowym. United już od wielu lat przepłaca za piłkarzy i oferuje im horrendalne tygodniówki, bo nie ma innego wyjścia :slight_smile:
Muszą robić kominy płacowe, bo inaczej nikt klasowy by do nich nie przyszedł. My tego robić nie musimy, a i tak jesteśmy atrakcyjni dla piłkarzy. Natomiast jak już chciałeś podać przykład przyciągania hajsem, to nawet nie musiałeś przytaczać United, bo piłkarze, dla których to priorytet, są gotowi polecieć do Chin czy innej Arabii Saudyjskiej :smiley:
Oczywiście, jak się przepłaca, to prędzej czy później przekuje się to na sukcesy sportowe. Spójrzmy np. na takie City z początku poprzedniej dekady… czym oni, jako ligowy średniak, przyciągnęli piłkarzy typu Toure czy Aguero, bo chyba nie sukcesami, których wówczas nie mieli? :wink:
Tą samą drogą pójdzie niebawem Newcastle.

Problem tylko w tym że im wiecej takich klubów… Tym więcej talentów będzie trafiać tam. Za grubą kasę. Bo tak bedzie chciał gracz… albo jego Menago… albo klub który sprzedaje. Tym miejsze jezioro dla liverpoolu by ściągać epokowe talenty a nie resztki co zostały po bogatych. W pewnym sensie w dzisiejszych czasach musisz wyłożyć albo bedziesz ryba młot wsród rekinów xD
niby rekin ale jakis nijaki xD I nieważny jest prestiż teraz… Bo zaraz go stracisz po 3 sezonach podobnych do tego co mamy teraz… I przegoni cię każdy. Nawet taki nowotwór jak newcastle

A to akurat prawda, ale to jest trend, który powinny powstrzymywać takie organizacje jak FIFA czy UEFA. Sami wyskoczyli z Financial Fair-Play, którego przestrzegania w żaden sposób nie egzekwują od klubów, a te śmieją im się w twarz (czyt. City ze swoim skutecznym odwołaniem od euro-bana). Tak jak pisałem powyżej… my wcześniej czy później będziemy zmuszeni sprzedać się jakiemuś szejkowi, by móc dalej rywalizować. Im wcześniej to zrobimy, tym lepiej, bo przynajmniej trochę więcej pucharów wpadnie ;d
Oczywiście nie podoba mi się to, ale nie widzę innego wyjścia.

Dzień w którym Liverpool sprzeda się szejkowi będzie prawdopodobnie dniem w którym przestanę oglądać piłkę

A fifa i uefa są tak okropnymi organizacjami, że tak naprawdę życzę im jak najgorzej i bardzo bym chciał żeby pojawiło się coś nowego, lepszego (choć wiem, że jest to już niemożliwe)

6 polubień

FIFA zła, UEFA zła ale jak pojawiła się szansa żeby to rozpiepszyć, w postaci Superligi to zdecydowana większość stanęła po stronie UEFA. Tak jak w polityce tam samo w piłce gówno sie zmieni

1 polubienie

“Brighton jest gotowe spieniężyć Moisesa Caicedo - ale chce 85 mln funtów. Liverpool i Manchester United prawdopodobnie wejdą do wyścigu o Caicedo, którego Newcastle widzi jako alternatywę dla Youri Tielemansa.” [mirror]

link

https://twitter.com/LFCTransferRoom/status/1586403593141231617?s=20&t=s53AVGkgpyv8E2j_29vm-w

1 polubienie

mirror
niedziela

:wink:

1 polubienie

A niech spieprzają. Już latem sprzedali średniaka za chore pieniądze do Chelsea, kto się nabierze drugi raz?

Przy takiej grze i perspektywie wypadnięcia z top4 to niedługo taki Caicedo będzie otwierał naszą listę życzeń, zamiast być zaledwie jednym z drugoplanowych planów awaryjnych.

Dobrze wszyscy mówili na forumku. Było brać Bellinghama jak ten kosztował 200$, a nie teraz trzeba dawać 100mln funtów minimum. Heheh FSGOUT

Dzisiejsza porażka jest znakiem z niebios. Znakiem zaprzepaszczonych szans. Polecam sprawdzic gdzie urodził sie Haaland. Potem zobaczyć sobię z kim gralismy 12 mecz w PL w sezonie 2000/01. Nie ma przypadków, są tylko znaki.

1 polubienie

Czyli lecimy po potrójna koronę, nie ma przypadków

2 polubienia

Nie, ludzie nie staneli za UEFA tylko przwciw SuperLidze. Nikomu normalnemu nie mogl podobac sie pomysl stalego udzialu w elitarnych rozgrywkach druzyn założycieli bez znaczenia jaki poziom te druzyny prezentują. To zaprzeczenie ducha sportu

3 polubienia

Romantycznie to brzmi, za niedługo takie pojęcie jak duch sportu będzie archaizmem o którym dzieciaki będą się uczyć w szkole