Rozważania transferowe (dyskusja)

Ten sezon może jeszcze wygranie ligi mistrzów uratować i miejsce w TOP4 choć oba cele są na chwilę obecną mało realne, dlatego trzeba się skupić na zmodernizowaniu składu w przyszłe lato. Nie chodzi mi tu o masę transferów tylko o kupno dwóch jakościowych i przede wszystkim odpornych na kontuzję piłkarzy.
Zanim jednak kogoś kupimy musimy kogoś spieniężyć, czyli ja bym to widział tak:
Keita - 10-15 mln - sprzedać zimą,
Gomez - 20-25 mln
Jones - 25-30 mln
Arthur out
Ox out

Przedłużyć kontrakty Milnerowi i Firmino o jeden sezon + ściągnąć z wypożyczeń Sepp van den Berga i Tylera Mortona + kupić Bellinghama i jeszcze jednego pomocnika o charakterystyce defensywnej (Caicedo, Joao Gomes, Enzo Fernandez) i kadra na przyszły rok prezentuje się tak:
GK : Alisson, Kelleher, Adrian
CB: Virgil, Konate, Matip, Sepp van den Berg, Phillips
RB: Trent, Ramsay
LB: Robertson, Tsimikas
CM: Fabinho, Morton, któryś z w.w. trójki, Thiago, Henderson, Milner, Bellingham, Elliot
Front three: Salah, Firmino, Nunez, Jota, Diaz, Carvalho.

Co o tym sądzicie?

Nie nastawiajcie się na jakieś duże transfery. Klub zostanie sprzedany po ukończeniu rozbudowy stadionu. Widać, ze już jedziemy na oparach od dwóch lat. Będzie tylko gorzej.

1 polubienie

Kto będzie chciał zapłacić za Keite takie pieniądze?

1 polubienie

Keita, Gomes, Jones… już widzę kolejkę chętnych po nich, zwłaszcza Keite, którego można mieć za darmo za pół roku.

1 polubienie

PSV jest w ogromnych problemach finansowych, i mówi się że mogą sprzedać Codego Gakpo za nawet 30 mln. Zawsze to jakaś opcja do ataku, ma fajne liczby w Holandii a 30 mln to śmieszne pieniądze. Ale znając nasz zarząd to będą sępić kolejnych wydanych funduszy, a potem postawimy w ataku na Oxlade czy dać szansę Elliottowi czy Carvalho gdzie to nie są ich pozycje nominalne…

Wymarzony scenariusz, obawiam się, że jednak mało realny:(

Keita jak już to odejdzie za darmo, albo klub przedłuży z nim kontrakt o rok czy dwa, dadzą mu już 1254232 szansę i znowu będzie więcej u lekarza niż na boisku.

Gomez - nie ma opcji żeby odszedł

Jones - nie ma opcji żeby odszedł

Arthur - to na 100% po wypożyczeniu zostanie w Juve

Ox - tu się nie zdziwię jak jeszcze coś zakombinują i zostanie w przyszłym sezonie (aczkolwiek uważam że zakontraktuje go jakieś West Ham czy Crystal Palace i pójdzie tam za darmo)

Bellingham na pewno do nas nie przyjdzie, będzie miał do wyboru Real czy jakieś City i na pewno przyjdzie do Liverpoolu który nie będzie grał w Lidze Mistrzów i będziemy po mega słabym sezonie.

Ja myślę, że Bellingham cały czas jest w zasięgu Liverpoolu o ile się w końcu obudzą i będą mieli zagwarantowaną ligę mistrzów w przyszłym sezonie

Jeżeli będą poza top 4 to niestety na 100% się trzeba pożegnać

Ciekawe jak temat FDJ dalej się potoczy …

Eyo taki Frankie zimą byłby epicki

Za Jude trzeba wydać grubo ponad 100 mln. Po pierwsze wątpie żeby nasi właściciele wydali tyle na jednego zawodnika, nie zarabiając na sprzedaży kogoś z naszej drużyny ani grosza. Po drugie, jak mamy wydać tyle na jednego zawodnika i nie wzmacniając innych pozycji, to już wolę żeby kogoś kupili za 30-40 mln i do tego kupić innych graczy którzy wzmocnią nasz szeroki skład.

Frenkiego / Jude’a to moglibyśmy brać do tego okienka, teraz zostaną nam okruchy w postaci Tielemansa itp.

LM w przyszłym sezonie staje się już mało realna. Jasne więc, że FSG nie będzie wydawać milinów,bo to nie ma sensu. Zgodnie z ich logiką brak top4 to brak gotówki i wzmocnień. Pozostają alternatywy jakie ktoś kiedyś wrzucał, Susic albo inni mało znani młodzieńcy wyróżniający się statystykami.

Na stronie @ManiacomLFC napisał coś z czym się zgadzam w pełnej rozciągłości. W ostatnich dwóch okienkach pozbyliśmy się dwóch absolutnie kluczowych zawodników dla naszej drużyny. Mane i… Wijnaldum. Tak Wijnalduma. Nie dlatego, że był jednym z lepszych zasobników ale dlatego, że zasuwał po boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Nie twierdze nawet, że obecnie odgrywał by role większa niż chociażby Miner. Natomiast mógłby chociażby wchodzić do składu w miejsce nieobecnych czy też żeby zluzowac Fabinho który ewidentnie potrzebuje przerwy.
Kroki które podjęto byłyby całkowicie zrozumiałe w przypadku sprowadzenia piłkarzy mogących wypełnić lukę po tych obu piłkarzach. Zawodnik którego można byłoby nazwać następca Holendra okazał się totalnym niewypałem na ten moment (Arthur). Za Mane natomiast ściągnięto piłkarza o kompletnie innej charakterystyce. Mało tego, ciągle mocno nieopierzonego. Nierozumiem jak można było nie skorzystać ze sposobności ściągnięcia nienawidzonego tutaj Judasza w postaci Sterlinga który przy całkowitym przejściu na nową taktykę, mógłby w pewnym sensie wypełnić lukę po obu tych piłkarzach (w taktyce z 2ma środkowymi pomocnikami nie potrzebowalibyśmy tylu ludzi do środka)

1 polubienie

Sepp aktualnie leczy bardzo poważny uraz stawu skokowego

Ostatnium dzwonkiem na sprzedanie Keity było to lato. Wtedy może te 10 mln ktoś za niego by wyłożył. W styczniu nikt za niego nie da grosza, bo latem będzie mógł bez odstępnego zmienić barwy klubowe.

Przy takiej grze przestajemy być poważnym graczem w walce o jego podpis. Młody Anglik będzie chciał grać w zespole, która walczy o puchary, a my pokazujemy, że naszym celem będzie walka o top4 i nic ponad to

Tak naprawdę za Mane przyszedł Diaz. W klubie wiedziano, że Sadio pożegna się z klubem i w tym samym okienku byłby kupiony Luis gdyby nie próby wykupienia go z Porto przez Tottki już zimą. Klopp mówił, że rozmawiał wcześniej z Sadio i wiedział, że sam Senegalczyk będzie chciał odejśc, tak więc nie była to nagle podjęta decyzja. Darwin został dokupiony do ataku z powodu odejścia Origiego i Minamino

1 polubienie

Liverpool to samo zrobił z tym całym Benem Daviesem, kupili go uj wie po co bo nawet minuty nie zagrał, a chłop za pół roku byłby za darmo…

Kupiliśmy Bena bo mieliśmy szpital w obronie i nie było w zasadzie dostępnych zawodników mogących grać na tej pozycji. Zgadzam się, że jego kupno było bez sensu, ale ściągnięcie go latem byłoby dodatkowo bezcelowe. Po prostu właściciele po raz kolejny pokazali węża w kieszeni ściągając Anglika zamiast sypnąć groszem na konkretnego defensora

Przecież Klopp nie chcial tego Daviesa,co było widać,że mimo tylu kontuzji w obronie i tak go nie wystawiał,myślę też,że to był transfer Edwardsa,co obrazuje,że między nim a Kloppem też tak różowo nie było.

Nie wiem czyj to był pomysł i w swoim poście wcale o tym nie piszę. Napisałem tylko tyle, że właściciele nie udostępnili odpowiednich środków na obrońcę, więc trzeba było ratować się jakimiś ćwierćśrodkami za grosze. Może i to był pomysł Edwardsa, tego nie neguję. Kluczem jest to, abstrahując od tego czyja to byla idea, że trzeba było szukać zastępstwa przy praktycznie zerowym budżecie na transfery

To tylko pokazuje ambicje właścicieli. Przed przyjściem Diaza ewidentnie brakowało nam napastników (Origi i Minamino to nie był ten poziom). Przez pół roku mieliśmy kompletny atak :sweat_smile::sweat_smile: i to tylko temu, że tottki się wpieprzyły.