Rozważania transferowe (dyskusja)

Skopiowałem, wkleiłem do google i pierwszy link, który wyskoczył, jest z… sportbible xDD
Ale można też o tym przeczytać pod tym linkiem: Liverpool transfer tipped as Leicester City player becomes 'main target' for Jurgen Klopp - Leicestershire Live

Tłoczno się robi w drugiej linii: Bellingham, Fernandez, Amrabat, Maddison i do tego cała grupa aktualnych pomocników. :smile:

1 polubienie

Narzekaliśmy na braki, to teraz będziemy mieli bogactwo wyboru :stuck_out_tongue: Ogólnie jak wiadomo pismaki piszą, żeby ktoś klikał. Nie mają żadnych informacji sensownych, to sobie zmyślają. My mamy o czym gadać o nim mają o czym pisać i karuzela się kręci :smiley:
Tego typu nowinki niewiele się różnią od rozmyślań naszych forumowych :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Bo sam zawodnik uznał, że lepiej będzie dla niego jeżeli pójdzie do Benfiki, a nie bezpośrednio do Realu o czym pisał wiele miesięcy temu Record.pt. W ogóle nie było tematu Liverpoolu, bo Ward doskonale wiedział, że ma w tym przypadku małe szanse w starciu z Realem. Rozumiem, że Real Madryt jest równie beznadziejny w transferach jak Liverpool. Proszę aż tak mocno nie słodzić Wardowi, bo cukier jest szkodliwy. Jak cię ten temat tak bardzo zainteresował to wykup subskrypcję na recordzie, która obecnie jest jedną z najdroższych subskrypcji i sobie poczytaj. W polskich gówno portalach też znajdziesz kilka artykułów, ale jest tam masa błędów i przeinaczeń. Ale do tego momentu przestań powielać bzdury w tym temacie, o którym nie masz wystarczającej wiedzy.

Jeżeli ktoś nabił kilka setek postów na forum, a nie chce mu się poświęcić pół godziny na sprawdzenie to jest brak szacunku dla osób takich jak ja, które siedzą i grzebią internetu w poszukiwaniu ciekawych informacji. No ale przyjdzie jeden z drugim i wyłapie jedno zdanie z posta i na tej podstawie buduje kontrargumenty. Po prostu twierdza nie do zdobycia.

2 polubienia

“Utne” cala dyskusje parafrazujac klasyka “transferow ni ma i niy bydzie”! :grimacing:

2 polubienia

Na pewno szansę na kupno jednocześnie Jude i Enzo są bardzo niewielkie. Tym bardziej, że ponownie w grze będzie Real, a tym razem nie odpuszczą tak łatwo jak w przypadku Jude. Już pomijając, że za obu panów Liverpool musiałby wyłożyć minimum 270 mln euro. Za kasę z Enzo można spokojnie kupić Sucicia, który wg Neila Jonesa jest jednym z głównych celów transferowych i starczyłoby praktycznie na pokrycie ceny Rice’a. 80 mln za Rice i powiedzmy 40-60mln za Sucica. Mielibyśmy kapitalną pomoc, ale zobaczymy jak będzie.

Ale co Ty piszesz o braku szacunku. Pytanie bylo dlaczego nie kupilismy Enzo. Bez zadnych kontrargumentow. Jeden wezmie to za pytanie, drugi sobie cos dopowie miedzy wierszami.
A co do beznadziejnosci Liverpoolu w transferach to chyba przyznasz racje, ze 1-2 transfery na sezon to troche slabo. Ja nie oczekuje, ze wydamy 200baniek. Ale chcialbym, zebysmy wyszukali takich Robertsonow, Coutinho, wielkie talenty za nieduze pieniadze.
Owszem jest Elliott i Carvalho, ale pytanie czy byliby tu jakby im sie nie pokonczyly kontrakty. Poza tym to co pokazuja obecnie raczej nie rokuje, ze za sezon,dwa będą stanowic o sile zespolu.
Przewrazliwiony jestes, bo kilka x ktos sie z Toba nie zgadzal.

Nie wiem, czy płacenie 40-60 mln za gościa co ma 20 lat i gra w lidze austriackiej to dobry pomysł, do tego nawet nie powąchał murawy na mundialu. Już jeden transfer zrobiliśmy z ligi austriackiej i wyszło jak wyszło.

60 mln za Sucica? Brzmi jak cos co zrobiłby Damien Comolli

4 polubienia

Przecież cały czas klub stara się sprowadzać zawodników, którzy wykazują potencjał. Elliott, Carvalho, Pitaluga, Bajcetic, Ben Doak, Kone Doherty. Nie każdy będzie strzałem w dziesiątkę tak samo jak nie każdy transfer Realu czy City pod tym względem był strzałem w dziesiątkę. Przecież to tak nie działa. Poza tym my już dawno nie jesteśmy na etapie, gdzie jest to niezbędne jak tlen. Ale fajnie, że częściowo cały czas przy tym trwamy.

Za zawodnika, któremu od ponad roku przygladają się najważniejsze kluby, i który Liverpool uważa za “elitarny talent” i jeden ze swoich głównych celów transferowych nie płaci się małych kwot.

1 polubienie

Jakby wierzyć wszystkim plotkom to my przyglądamy się niemal każdemu pomocnikowi co ma 2 nogi i umie kopnąć piłkę. Moim zdaniem jakby zawodnik był “elitarnym talentem”, to by chociaż dostawał epizody w kulejącej ofensywnie Chorwacji.
@AquerdationLFC Chelsea sobie radzi w ten sposób, że kupuje i wypożycza. Potem jak zawodnik nie jest na tyle dobry, aby grać u nich jest gdzieś sprzedawany zwykle z sporym zyskiem. Po prostu różne systemy, różne podejścia. Nie ma co spłycać, do tego że się nie da, albo nie opłaca. Widać niektórym jednak się opłaca.

To co mnie często irytuje w podejściu kibiców, a przede wszystkim w naszych. To permanentnie ignorowanie wszystkiego to co się dzieje poza jakiś medialny szum.

Któryś raz wychodzą jakie porównywania i narzekania, a czemu my czegoś nie robimy, albo czemu inni robią coś super.

Ja naprawdę polecam patrzeć na nasze transfery holistycznie- tak jak na transfery innych.
Rynek transferowy oszalał i tak należy to określić. Płacisz dzisiaj 5-10 mln za piłkarza, który ledwo kopnął piłkę 3 razy prosto. Rynek jest przetrzebiany na prawo i lewo. Dzisiaj juniorzy są obserwowani od praktycznie wieku szkolnego.

Wyciągnięcie takiego juniora czy młodych talent to setki godzin analiz, ale tez ogromne koszty. Polecam wejść nawet na transfermarket i zobaczyć ile transferów robią właśnie takie Benfici czy kluby aspirujące i jak wiele takich transferów nie wypala. Ci piłkarze ciułają się później po wiecznych wypożyczeniach. Na takich Enzo Fernandesow przypada kilkadziesiąt nazwisk wyciąganych z Ameryki płd przez różne kluby. Większość z nich nie postawi nawet nogi w poważnej piłce.

To nie jest tak, że Liverpool nie próbuje i nie szuka talentów albo nieodkrytych nazwisk. Nasz skład i sporo z naszego zarobki to w większości właśnie takie talenty: piłkarze wyciągani młodo albo z klubów za mniej poważne pieniądze.

Niemniej Premier League poszła tak do przodu, że nie jesteś w stanie ściągać po kilkadziesiąt nazwisk i próbować ich ogrywać, bo ryzykujesz bardzo dużo. Benfica o czym wspominałem, może sobie na to pozwolić, bo dla nich nie-wyjście z grupy LM to nie jest katastrofa na takim poziomie jak u nas.

2 polubienia

My tez to robimy jakbyś nie zauważył, niemniej Chelsea miała trochę łatwiej mogąc pozwolić sobie zamrozić dziesiątki czy setki milionów w „ryzykownych” aktywach w postaci juniora czy młodego talentu.

3 polubienia

W każdym razie co by nie mówić, to efekty średnie. Po prostu bardziej chodzi o to, że ani nie inwestujemy w pierwszą drużynę ani w przyszłościowych zawodników. Trochę to bez ładu i składu, kolejny argument przeciwko FSG. Już za bardzo chyba na hejtera wyrastam :smiley: Jednak no takie są niestety fakty, wcześniej mieliśmy plan kupować zawodników z wielkim potencjałem. Teraz mamy plan, łatać dziury jak już wszystko przecieka i potrzebny jest generalny remont.
Żeby nie było dostrzegam to, że zakontraktowaliśmy Harveya i Fabio, do tego jeszcze dochodzi Ramsay. To daje 3 zawodników na przestrzeni 3 sezonów, niby tragedii nie ma, ale ciężko powiedzieć, żeby było dobrze.

W ciągu ostatnich 3 lat ściągnęliśmy odpowiednio:
Jotę, Konate, Carvalho, Ramseya, Diaza i Nuneza. Wszyscy ci piłkarze są/byli piłkarzami rokującymi, którzy mają ogromny potencjał, żeby się rozwinąć.

Jeżeli to nie są transfery w przyszłościowych zawodników to ja już naprawdę nie wiem co nimi jest. Anyway kolejny przykład jak przeciwnicy FSG popadają w skrajnie nieobiektywny i nieuczciwy dysonans.

To o czym zresztą mówiłem wielokrotnie, nie ma znaczenia jakość ściąganych zawodników- chodzi tylko o ich liczbę i zaspokojony ból transferów. Byle więcej, byle się mówiło.

9 polubień

Sources close to the club stated in the aftermath of the acquisition of Darwin Núñez that large transfer fees are unlikely to represent a significant stumbling block when it comes to future deals.

[David Lynch]

Ciekawe

Nie stanowią przeszkody tylko czym je sfinansować? Latem sprzedaliśmy kilku zawodników i na transfer Nuneza się uzbierało. A teraz już nie ma za bardzo logo sprzedać żeby zdobyć większą gotówkę

Imho zasłona dymna po wielu viralowych twittach

Pisalem o typowo takich na wejściu w seniorska piłkę, a nie o takich co maja dobrych pare lat w seniorskiej piłce za sobą.
Młodych zawodników klubu zwykle wyszukują więcej, gdyż różnie z ich rozwojem bywa.
Jednak lepiej, żeby 3/3 trafić niż 2/10.