Rozważania transferowe (dyskusja)

Pamiętaj jednak, że wciąż Mówimy o Angliku, oni trochę inaczej na to patrzą

4 polubienia

Co prawda lepiej stworzyć środek pola z Camavingą i Tchouamenim niż… No właśnie w sumie z kim jak wszyscy koło 30 mają. Jakby nie był Anglikiem to już po ptokach. Tak jakaś iskierka nadzieji jest.

Pamiętaj, że tam mają przede wszystkim Vede.

1 polubienie

Raczej sugerowałem się tym, iż zapewne weryfikował to Anfield Watch. Nie moja w tym rola. Dość ufam Anfield Watch. A wnosi do dyskusji to, że dwa dni temu było powiedziane, iż Jude wybrał Real, a ten Tweet potwierdza, że decyzja jeszcze nie została podjęta :wink:

1 polubienie

Sprawa jest dość prosta, jeśli Jude i Jordan z Trentem się rzeczywiście tak kolegują to oni muszą wiedzieć co zdecyduje ten pierwszy. A więc wiedzieć musi też klub. Opcje są więc takie

  1. Wiedzą że przyjdzie w lecie i czekają na niego. W idealnym świecie kupują kogoś za 20-40 baniek w styczniu(może z kończącym się kontraktem, żaden Enzo nie przesadzajmy)
  2. Wiedzą że wybrał Madryt. Kupują kozaka lub (raczej) dwóch
  3. Wiedzą że wybrał Madryt. Kupują lepszą wersję Arthura. Oczywiście dziennikarze klubowi piszą o tym że teraz Jude był nie do wyciągnięcia musimy czekać do lata
4 polubienia

Moim zdaniem Bellingham popełni błąd wybierając Real w wieku 19 lat. Gdyby miał 23-24 lata to tak. W tak młodym wieku nie poradzi sobie w szatni pełnej gwiazd z wielkim ego, dodatkowo nie zna języka. Może sobie mocno skomplikować karierę. To za duże ryzyko

3 polubienia

Jeśli wybierze Real to średnio mnie obchodzi czy sobie tam poradzi

15 polubień

Poradzi sobie bez dwóch zdań, nie będzie na nim presji porównywalnej z tą gdyby wybrał Lfc lub inny angielski klub.

Real to największy klub na świecie… jak nie będzie presji? O czym ty gadasz?

2 polubienia

Napisałem to w kontekście, że na obecnym etapie kariery powinien wybrać Anfield. Do Hiszpanii jeszcze zdąży wyjechać

@Igorix
Tak, a Liverpool to ogórki z ligi podwórkowej, więc grałby na luzie, bez żadnej presji…

1 polubienie


Wyobraź sobie co angielskie pismaki będą robić z rekordowym transferem ligii dodatkowo brytolem. W Realu będzie jednym z wielu przepłaconych talentów i będzie miał czas na dojrzewanie. U nas Klopp będzie go musiał tłumaczyć po każdym słabszym występie tak jak robi to w przypadku Nuneza. PL jest dzika pod tym względem.

Akurat pomocnik to nie jest taka wrażliwa pozycja, mozna wiele razy przejsc obok meczu i wiele osob tego zauwazy nawet. Napastnik czy bramkarz to co innego, bo bledy widac jak na dloni, w dodatku maja bezposrednie przelozenie na wynik. Podobnie srodkowy obronca.

I to są jakieś konkretne informacje. Jeżeli Liverpool chce sprowadzić pomocnika i wiedzą kto to będzie to już prawdopodobnie się z nim kontaktowali. Czyli nie Enzo i nie Caicedo.

1 polubienie

Może Declana Rice’a nam w styczniu sprezentują, bo ostatnio się o nim nie mówi :smiley:

1 polubienie

Moyes mówił, że nie odejdzie zimą,

1 polubienie

Mam wrażenie, że Bellingham nam odmówił i stąd ten transfer Gakpo. Klub był przygotowany na wydanie tych 120 czy ilu tam milionów a teraz nie ma potrzeby. Opcja B, jaka by nie była (jakaś na bank jest i pewnie są prowadzone rozmowy) jest tańsza i stąd można było wydać “naddatek” na wzmocnienie innej pozycji. Jakoś nie słychać o olbrzymiej kolejce chętnych na zakup Liverpoolu tak samo zresztą jak i na zakup Manchesteru, te kluby są bardzo dużo warte i nie obiecują już wielkich zysków. A to nie są dobre czasy na szastanie forsą.