Rozważania transferowe (dyskusja)

Trzech bo dwoch do wyjsciowej 11 plus jeden na lawke. Milner, Keita, Ox sa na wylocie. Jones wiecznie kontuzjowany. Henderson nadaje sie tylko na lawke, a z Thiago nigdy nic nie wiadomo.

1 polubienie


A co myślicie o Rabiocie, kontrakt mu sie kończy na koniec sezonu. Na mundialu fajnie się spisywał, wciąż w niezłym wieku. w Juve ponoć ma około 150k funtów tygodniowo. Wydaję się być transferem obarczonym małym ryzykiem. Patrząc na nasz środek, to wydaję się że wzmocnieniem będzie na pewno.
image
z jego statystyk wynika, że nieźle sobie radzi zarówno w defensywie jak i ofensywie, gorzej w rozegraniu. Ciekawe, czy bierzemy go pod uwagę. Ogólnie on chce grać w Premier League ponoć.
dla porównania Henderson


który poza rozegraniem wygląda po prostu fatalnie.
@FanLFC25
wygląda, że po słabym początku się mocno poprawił

Z tego co widziałem kilka razy, on w klubie grał bardzo słabo. Jedynie w reprezentacji radzi sobie całkiem nieźle

Nie bądźmy już zbyt zachłanni. Kupmy dwóch porządnych i to na razie wystarczy. Chociaż wątpię żeby i to się udało

Brighton nie chce na ten moment sprzedawać Mac Alistera i Caicedo. Jednak zdają sobie sprawę, że zawodnicy mogą odejśc w przyszłości. Co do ofert to ponoć żadne nie padły jeszcze.




Klopp troszkę zasugerował że póki co jest zadowolony z linii pomocy. W sumie się nie zdziwię jak z kilka tygodni zobaczymy informację o przedłużeniu kontraktu z Keitą czy Oxlade. Tak naprawdę chyba jakaś kontuzja któregoś gracza z pomocy (Henderson, Thiago, Fabinho) która by go wykluczyła na kilka tygodni czy miesięcy spowodowałaby to że może jakiś pomocnik by przyszedł. Najlepszy scenariusz byłby taki gdybyśmy teraz kupili jakiegoś pomocnika w granicach 40 mln, w lecie jakby przyszedł Jude i wtedy jakoś by ta pomoc wyglądała.

3 polubienia

Jak zobaczymy przedluzenie Oxa albo Keity, to strace wiare w inteligencje osoby podejmujacej ta decyzje :smiley: Trzeba byc, albo niepoprawnym optymista, albo nie miec innej mozliwosci(srodkow?). Mam nadzieje, ze w klubie nie poupadali na glowy i nie chca nam zafundowac kolejnych lat wiary w talent Keity(jesli ten w ogole jest zdrowy), czy tez kontuzji przeplatanych boiskowa anonimowoscia Alexa.

2 polubienia

My tez jestesmy zadowoleni, w szczegolnosci gdy z musu musielismy grac Oxem i Mortonem w zeszlym sezonie i przegralismy przez brak pomocy kolejne mistrzostwo.

1 polubienie

Generalnie to moim zdaniem Liverpool od wielu lat popełnia jeden wielki błąd w polityce transferowej - nie sprzedaje piłkarzy, którzy mają jeszcze ważny kontrakt i którzy nie potrafią lub nie mogą już więcej dać drużynie.
Nie wiem ilu z Was gra/inwestuje na giełdzie, ale jedną z cech, którą musi mieć sprawny inwestor to umiejętność przyznania się do błędu i umiejętność “cięcia strat”. A czegoś takiego ewidentnie od lat brakuje w Liverpoolu.
Np. Keita pół lub półtora roku temu powinien być już sprzedany, tak samo Ox co najmniej pół roku temu. Origi też odszedł za darmo. Np. City sprzedali w idealnym momencie za gruby szmal Sterlinga czy Jesusa.
Keita odszedłby powiedzmy za 15-20 mln funtów. Mało? Mało, bo co? Bo kosztował 65 mln euro? No niby tak, ale zamiast odzyskać choćby te 15-20 mln, to nie dość, że nie dostaniemy nic, to jeszcze cały czas mu płacimy niemałą pensję…

13 polubień

Temat pojawia się od dłuższego czasu- nie sprzedajemy tych zawodników, bo nikt ich nie chce kupić, a nie dlatego, że usilnie ich trzymamy.

Kto zapłaci Ci za Oxa czy Keite jakiekolwiek pieniądze? Wiecznie połamani, wiecznie ze średnimi występami, a na dodatek z ogromnymi tygodniowkami, które w klubach które może i by mogły szukać wśród nich jakiegoś wzmocnienia - byłyby tygodniówkami topowymi, często poza zasięgiem. Za duże ryzyko.

Większość klubów na świecie nie płaci powyżej 100k tygodniówkę funtów nikomu, ewentualnie pojedynczym nazwiskom - nawet w Anglii. Polecam przeglądnąć stronę: spotrac.

A te które byłoby może stać, to Oxa czy Keity nie będą traktować jako jakakolwiek opcja transferowa. :wink: a już z pewnością nie jako opcja transferowa, za która trzeba zapłacić.

4 polubienia

Oxa i Keite dało się spokojnie sprzedac, tak samo jak Phillipsa i Origiego. Problemem są zaporowe ceny które klub za nich ustala. A klub ustala zaporowe ceny bo jedynym źródłem pieniedzy na nowe transfery jest tu sprzedaż zawodnikow.
I tak oto genialne błędne koło moneyballa się kręci i niedługo uderzy w ściane

1 polubienie

A mówisz tak na podstawie czego? Można mieć zarzuty w kontekście polityki transferowej w przypadku zakupów, ale przecież my od kilku lat konsekwentnie i dobrze sprzedajemy naszych zawodników.

Były jakikolwiek plotki, które łączyły Oxa i Keite z potencjalnymi nabywcami i padała tam dyskusja na temat ceny? Bo ja nic takiego nie pamietam.

To są piłkarze widmo, który poważny klub miałby wyciągnąć ręce po takiego grajka, skoro piszesz, ze można było go tak swobodnie sprzedać?

1 polubienie

Na podstawie tego że za Keite była oferta w lecie od Lipska która została odrzucona. Za takiego Phillipsa klub chce 10 milionow, za Origiego chcieli 15. To są odklejone od rzeczywistosci ceny.
Każdego zawodnika z normalną tygodniówką da się sprzedać

Podrzucisz jakiś link do tej oferty Lipska, bo wrzuciłem w internet i nic nie wyskakuje.

Co do Phillipsa to cóż, może należało go sprzedać - z drugiej strony stał się on pewną opcją dla Kloppa, dostał dłuższy kontrakt i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go jeszcze sprzedać.

Coś tam się o Keicie mówiło w kontekscie Lipska, pytanie na ile poważne było to zainteresowanie, a na ile tzw. fakt medialny?

W lecie Keita był kontuzjowany (cóż za zaskoczenie…), więc raczej mało prawdopodobne, żeby wówczas RBL zapragnęło sprowadzić Keitę do siebie.
Może rozważali go jako jedną z opcji, ale czy naprawdę złożyli oficjalną ofertę?

Dokładnie o to chodzi. Nawet klubowi dziennikarze powtarzają że aby kupić najpierw trzeba sprzedać a najlepiej sprzedać w piku. W Liverpoolu ten pik był po wygraniu ligi mistrzów. Mam na myśli zwłaszcza trzech zawodników których po tamtym sezonie (głównie meczu z barcą ) można było spieniężyć , a którzy nigdy już większej roli nie odegrali (wcześniej też). Chodzi o Giniego, Divocka i Szakirę za których można było zgarnąć kilkadziesiąt milionów po tamtym sezonie i zainwestować w młodych przyszłościowych zmienników, jak wyszło wiemy wszyscy

Niestety nie. Różnica jest taka, że kluby z topu typu Liverpool, Real, City czy Chelsea mają być przystankiem końcowym. Mu nie sprzedajemy Arnolda za 120kk, bo chcemy wygrywać trofea. Jasne moglibyśmy iść śladami Dortmundu itd. u nas nie ma po prostu czasu na szlifowanie gwiazd, ponieważ EPL jest za mocna.
Nadal wkładalbym między bajki wszystkie wypowiedzi.
Oczywiście model inwestycyjny jest dla nas kibiców zły i w perspektywie czasu powinniśmy spaść z topu. Dlaczego?
Kupowaliśmy zawodników typu Salah, Mane, Van Dijk jako nie-gwiazdy. Zaczęliśmy zarabiać duże pieniądze z LM, EPL, ale też wydajemy je na nowe kontrakty->tygodniówki. Dodatkowo nikogo prawie nie sprzedajemy.
Brak pomocnika możemy odkupić tylko tym, że któryś z talentów odpali i pójdzie śladami Arnolda.
Reasumując. MEGA NIE CZAJE CZEMU NIE KUPIMY POMOCNIKA.
Jak na moje chodzi o coś więcej niż kasę. Bo jak na moje więcej stracimy niż oszczędzimy