Rozważania transferowe (dyskusja)

eee tam! :crazy_face:
Zaden Merino nie przyjdzie poniewaz:

  • to Hiszpan
  • w Newcastle nic nie zdzialal
  • jest za mlody badz za stary w zaleznosci jak kto woli
  • to “polsrodek” a my to kupujemy tylko “cale srodki”…a nie czekaj :grimacing:
  • ogolnie jest be i my nikogo nie potrzebujemy!
  • lfc.pl to trzeba zlikwidowac bo jak zwykle ci/my Polacy to tylko i wylacznie narzekaja
    :rofl:

Z tym to Hiszpan to nie taki zły argument xD Tak właśnie ostatnio szukałem jakiegoś transferu co zrobiliśmy z Hiszpanii i za Jurka takiego sobie nie przypominam. Tylko jacyś juniorzy :stuck_out_tongue:
@Lucass w sumie to bardziej Brazylijczykiem, do tego zakupionym z Niemiec :stuck_out_tongue:
Jasne chodzi o sam fakt, że nie kupiliśmy zawodnika z Hiszpanii, który byłby ważnym zawodnikiem pierwszej drużyny od czasów Brendana. Dziwne, bo często można z Hiszpanii trafić na diament. Choćby Beniteza transfery - Torres, Alonso, Arbeloa.
City kupiło Rodriego, Laporte. United akurat kupuje z Realu i to właśnie ich przewaga nad nami, że mogą sobie pozwolić na takie ruchy.

nasz najlepszy ŚP jest Hiszpanem :slight_smile:

@Loku64 ale gra dla hiszpańskiej reprezentacji :stuck_out_tongue:

Najbardziej mnie zastanawia to, w jaki sposób Klopp wypowiada sie na temat transferów. Zawsze wygląda to podobnie. Każda jego odpowiedź na pytania dziennikarzy w sprawie ewentualnego wzmocnienia to ten sam szablon odpowiedzi w stylu “Nie będziemy wydawać dużo, ciągle obserwujemy rynek, jak będzie piłkarz z odpowiednim profilem to będziemy omawiać te kwestie.” Na początku myślałem że to zasłony dymne, żeby trasnfery przeprowadzać bez ingerencji innych klubów i niepotrzebnego windowania cen, ale z biegiem czasu mam wrażenie że Klopp nadal chce wyciskać te podgnitą cytrynę w postaci Oxa czy Keity, tym samym zaspakajając naszych skąpych właścicieli. Są trenerzy, którzy głośno mowią, że potrzebni są nowi piłkarze, że bez wzmocnień drużyna nie włączy się do gry o najwyższe cele, a u nas ciągłe głaskanie tych wyeksploatowanych grajków. Tell me why? FSG już dawno przegrało w oczach kibiców, więc może czas głośno mówić że jak nie wyciągną pieniędzy z portfela to tu się stworzy ligowego średniaka i wrócimy do czasów gdzie sukcesem była Liga Europy.

1 polubienie

Może chce zachować posadę, albo nawet ma w kontrakcie jakiś zapis, który mówi o tym, że nie może wyjawiać jakiś informacji. W Red Sox mówią to samo, wczoraj wrzucałem wypowiedzi. Po prostu robią podchodzy pod gracza, ostatecznie gracz ląduję gdzie indziej i potem się tłumaczą, że tamci dali więcej itp.
Może chodzi o to, żeby nie odstraszać kibiców i potencjalnych inwestorów. Wszystko jest ok, tylko nie udało się dopiąć, bo gościu chciał iśc gdzie indziej, na ostatnią chwilę ktoś dał więcej itp.
Lepiej taką wersję sprzedawać, niż " nie mamy pieniędzy i mieć nie będziemy, do tego mamy gówniany skład" - takie gadki prowadzą do zwolnień managerów i złej atmosfery w klubie.
Z resztą Jurgen mówi, że nie możemy pozwolić sobie na swobodne wydatki.

1 polubienie

To Panowie już to w temacie obok pisałem, ale na co wychodzi.
Że największy wpływ na jakość naszej gry miała sprzedaż Coutinho?
Może faktycznje przy naszym schemacie gry oraz polityce transferowej trzeba było sprzedawać Trenta albo Salaha.

Tylko kogo byśmy za nich kupili i kto by nam sie dokładał do tych 50+ bramek w sezonie.
@Mysticoo TAA jest młodym wciąż zawodnikiem, wychowankiem i do tego z reguły dla nas fenomenalnym.
Salah też jest zawodnikiem fenomenalnym i w sumie nawet jak jest pod formą to wciąż jest skuteczny.
takich zawodników się nie sprzedaje, a już szczególnie TAA. No nie mamy kogo sprzedać, chyba że chcemy sprzedawać zawodników co są przyszłością klubu(Eliott, Konate), lub cofać się w rozwoju sprzedając takich zawodników co stanowią o naszej sile i mają przed sobą wiele lat gry( Robbo, Diaz, Jota,Alisson). Tylko na tych zawodnikach plus właśnie Salah i TAA byśmy byli w stanie jakąś sensowną kwotę zarobić. Za resztę otrzymalibyśmy raczej “krople w morzu potrzeb” i kupilibyśmy sobie jakiś rzeźników, albo 18latków.
Robiliśmy myk, bo mieliśmy w składzie złom. Sprzedaliśmy Filipa, bo on chciał od nas uciec, to mieliśmy środki. Salah czy TAA nie uciekają raczej od nas.

Ano właśnie. Ale może po prostu kogoś młodszego.
Skoro i tak mamy sezony przejściowe to może warto było/byłoby zrobić myk z początku kadencji Kloppa. Wymienić pół składu albo i więcej i rzeźbić od początku.

Nunez, Konate, Diaz, Jota, Thiago, Allison, Robertson, a reszta na ryneczek Lidla :laughing: hipotetycznie

No i to jest problem, że zespół przechodzi wielką transformację, okres przejściowy, a jedynym, co tak naprawdę się zmieniło w drużynie, jest wymiana Sadio na Darwina. To nie jest tak, że my mamy zaplanowany sezon przejściowy, bo wymieniliśmy sześciu zawodników szerokiego składu. Okres przejściowy nam jakoś tak wyszedł przypadkiem. Nie ma zmiany pokoleniowej, bo ci starsi zawodnicy jak grali, tak grają, tyle że może nie tak samo wydajnie. Elliott gra tyle co i grywał poprzednio, może kosztem Curtisa. Carvalho się może i pokazał, ale teraz chłopak zniknął. Ramsay dalej nie wiem, jak wygląda.

1 polubienie

Tylko to nie jest sezon przejściowy. Pada takie hasło, bo ten sezon nam wybitnie nie wychodzi, a nie dlatego, że faktycznie nastąpiły poważne zmiany kadrowe, jak sam zauwazyłeś. Hasło “sezon przejściowy” zostało podłapane i jest używane, a tak naprawdę ma się zupełnie nijak do rzeczywistej sytuacji. My dopiero możemy mieć sezon przejściowy, jesli nowy właściciel przemodeluje zupełnie naszą linię pomocy

6 polubień

ponoć Barcelona chce Bobbyego

Ale Panowie o to chodzi. To sezon przejściowy wybrał nas a nie my jego. A to że tych sezonów może być przez to 10 to inna sprawa. Bardziej chodzi o sam fakt tego że jest no cinszko :grin:

I o to chodzi. Akurat firmino to legenda i on by mógł grać do końca kariery tutaj, bo daje co ma dawać.
Ale my wszystkich trzymamy. Keita, Ox itd. czekamy aż im się pokoncza kontrakty i oddajemy za friko. Bezlitośnie trzeba sprzedawać, bo model rodzinki jaka lubi Klopp, a finansowe ciułanie z własnej kasy na zawodników zaczyna się gryźć i robi się jednopokoleniowy :grin:

2 polubienia

Tylko Keita od kiedy do nas przyszedł to ani chwili nie był warty kwoty bliskiej jaką za niego wydaliśmy, to samo tyczy się Oxa. Też ciężko było o chętnych zapewne dla nich, więc bujamy się ze złomem do końca kontraktu, nie dlatego że Klopp bez nich żyć nie może, tylko nie ma innego wyboru. Ogólnie oni co najmniej połowę czasu u nas byli kontuzjowani i to pewnie w dużej mierze podczas okienek transferowych. Nie wiem czemu na siłę się przypisuje Kloppowi usilne trzymanie się ich.

A moze by tak sprzedac Fabinho poki cos jeszcze jest warty?

1 polubienie

Trzeba by kogoś najpierw kupić na pozycję 6, żeby go sprzedać.

mamy za mało pomocników - sprzedajmy jedynego DMa

tak, sprzedajmy najlepszego wychowanka od czasów Gerrarda i prawdopodobnie najlepszego naszego zawodnika tego wieku

Forum dzisiaj nie zawodzi

8 polubień

Sprzedanie Fabsa powoduje, ze na jego pozycji zostaniemy tylko z Bajceticiem, więc nalezałoby kogoś w jego miejsce kupić. Tak więc jeśli byśmy nie dostali naprawdę sporej kwoty za nasz nr 3, to zostaniemy tak naprawdę w punkcie wyjścia

Sprzedaż Fabsa będzie ok, tylko jeśli za pieniądze jakie byśmy za niego uzyskali mogli kupić pełnowartościowe, młodsze zastępstwo (a jeszcze lepiej jakby trochę kasy z takiej wymiany zostało)

1 polubienie

Ale z tym wiekiem się trochę rozpędziłeś :smiley: w końcu grali tu Gerrard, Alonso, Torres, Suarez. Chyba że to jakis metaforyczny wiek :smiley:

kwestia sporna, każdy z nich to klasa światowa :slight_smile: dlatego napisałem “prawdopodobnie”, tak samo jak Carlsberg to “prawdopodobnie” najlepsze piwo na świecie :wink:

1 polubienie