Rozważania transferowe (dyskusja)

Kasa jest jak sie chce. Patrz: Gakpo. Wylozyli bez zbednych plotek i deklaracji tyle ile trzeba. Umieja wydawac jak chca. Tylko teraz nie chca bo wiedza ze Jorgen nie bedzie zadowolony z byle kogo tylko uparl sie na Jude’a i nie wiadomo kogo jeszcze (drogiego), a na taki zakup juz FSG wodzi nosem.

@gagarin ostatnio Jurgenowi niezbyt idzie rozwijanie zawodnikow. Jones stoi w miejscu, Elliott pomimo tylu rozegranych spotkan takze jakos nie zalicza progresu w grze na srodku pola. W jakosci gry tez nie ma progresu ogolnego. Fakt, w perspektywie calej kariery Niemca to on potrafi jak malo kto rozwinac pelen potencjal u zawodnika, wykrzesac z niego cos wiecej. Mam nadzieje ze zaraz to powroci i wszyscy beda rosli pod Niemcem.

1 polubienie

Gakpo to kolejny przykład chorej filozofii transferowej Liverpoolu. Kiedy my potrzebujemy zawodnika na już, który z miejsca podniesie poziom naszej druzyny to otrzymujemy młodego chłopaka z potencjałem na dalszy rozwój, za promocyjna cenę. Oczywiście, że fajnie ściągać RÓWNIEŻ takich graczy jako uzupełnienie składu. Szkopuł w tym, że my wzbraniamy się przed ściąganiem kogoś z topu, kiedy sytuacja tego wymaga. No, ale to wiązałoby się z większymi wydatkami na transfery, których FSG usilnie pilnuje, aby za mocno nie dofinansować klubu z własnej sakwy

To chyba był transfer na zasadzie: O jest okazja, bierzmy go!

3 polubienia

Swoja droga transfer Gakpo przypomina mi bardzo krytykowana zewszad polityke transferowa United. Nie mieli pomocy to sciagali kolejne dziala do ofensywy (chodzi o zeszly sezon). Grali McFredem ale Sancho i Ronaldo pyknieci. U nas jest podobnie. W pomocy susza no to transfer kolejnego kozaka do ofensywy mimo ze tam juz sie robi ciasno.

Tak, to kolejna kwestia, że potrzebujemy na gwałt pomocnika i nawet Jurgen latem przyznał, że popełnił błąd twierdząc, że pomoc nie wymaga transferów. Totalnie bezsensownie wypożyczyli Melo w ramach panicznego ruchu, a kiedy nadszedł styczeń i kazdy mógłby się spodziewać, że skoro latem w klubie zrozumieli błąd, to zima będzie mozna podjąć odpoiwednie działania, to Liverpool znowu jest pasywny w kwestii wzmocnienia środka pola.

To dobietnie pokazuje, że żadnych Bellinghamów latem nie będzie. Wzmocnienie pomocy będzie albo z piłkarzy bez kontraktu, albo kolejny transfer młodego, z potencjałem, w miarę niedrogiego - wypada na Nunesa (zwłaszcza, jak Wilki spadną z ligi). Wszystko w imię polityki finansowej FSG. Dobrze, że chociaż w MLB podpisują kontrakt z zawodnikiem na bagatela 330 mln…

Tak swoja drogą to jeszcze nie zapędzałbym się ze stwierdzeniamy, że kupiliśmy kozaka w postaci Gakpo. W Holandii wykręcał fajne liczby, ale ciekawe czy będzie umiał to potwierdzić w znacznie trudniejszej lidze

Jones nigdy nie miał potencjału. Gość to tartak w stylu Hendersona i Milnera co pobiega, ale techniki i kreatywności zero. Elliott to już inna sprawa… wrócił po strasznej kontuzji i potrzebuje odbudowy. Gra Liverpoolu mu w tym nie pomaga.

1 polubienie

precyzyjnie pisząc, to gra w środku pola mu nie pomaga.

Mial, tylko slepy stwierdzi ze nie. Technicznie byl bardzo zaawansowany od najmlodszych lat. Utrzymanie pilki porownywalne do Wijnalduma, klej przy nodze. Ale sie zepsul, slaba glowa mi sie wydaje bo Klopp dawal mu odpowiednie warunki pod rozwoj, czesto stawial, wiec Curtisik gdyby bardziej sie wzial za treningi zamiast puszczac zdjecia na insta to bylyby z niego ludzie. Dzis ciagle sie lamie jak suchy patyk na wietrze. Raczej po karierze.

Elliott raczej juz zapomnial o tamtym okresie. Gra bardzo regularnie od poczatku sezonu wiec jakas forme powinien juz zlapac. Tez musze zaznaczyc w obronie Elliotta fakt, ze w zeszlym sezonie przed kontuzja gral naprawde odwazniej i duzo swobodniej bo i pomoc duzo lepiej funkcjonowala, wiec mogl rozwinac skrzydla. Dzis pomoc gra bardzo slabo to i on ma ciezej sie wyroznic, cos zrobic jesli ma slabych partnerow.

3 polubienia

ale nie złapie żadnej większej formy, skoro gra na nie swojej pozycji. Musi od nowa uczyć się wszystkiego. Zresztą, czepianie się Eliotta to głupota w obecnej sytuacji.

Jak zaznaczylem, w zeszlym sezonie przed kontuzja w srodku naprawde dobrze gral, byl wszedzie, duzo bral gry na siebie i cos kreowal. Chlopak ma predyspozycje na gre w srodku pola ale no forme bedzie budowal gdy zespol caly sie poprawi lacznie z gra w pomocy. Jak juz inni powiedzieli Elliott nie nadaje sie na skrzydlo bo jest zbyt wolny, ale na pomoc przy jego warunkach- jak najbardziej. Dlatego Klopp na niego stawia tam. Inna sprawa ze on bardziej powinien grac jako 10.

Elliott ma charakter czego nie ma Jones. Dlatego jesli kontuzje beda omijac Harveya to tutaj zrobi wielka kariere. Curtisa juz nic nie uratuje. Ma za slaba glowe, nie poprawia sie i po prostu Klopp nie moze na niego stawiac. Gorsza wersja Chamberlaina.

3 polubienia

Czy kogos dziwi, że klub sprowadził Gakpo mając plagę kontuzji w ataku - 3 kontuzjowanych napastników z 5 dostępnych? Gdyby nie ten transfer to teraz mielibyśmy jedynie Salaha w linii ataku.
Inna sprawa, że chwilę potrwa zanim złapie zgranie z drużyną. Ale nie można powiedzieć, że to gracz tylko na przyszłość, skoro ciągnął ofensywę PSV i zaliczył mundial w reprezentacji Holandii, będąc jej najlepszym strzelcem.

Ciężko się zgrać z zespołem, który jak tylko odzyskuje piłkę, oddaje ją przeciwnikowi lagą ala Hendo :joy:

Jak już ma piłkę przy nodzę to wygląda nieźle, szkoda, że tak rzadko mamy okazję oglądać póki co takie momenty.

Jordan probuje sie Gakpo pomóc zaaklimatyzować w Liverpoolu, dlatego stosuje taktykę znaną w Holandii pod nazwą ‘laga na Weghorsta’

Ja nie wiem co Jurgen musiałby Jude’owi naobiecywać żeby przyszedł do nas bez LM.

1 polubienie

Że będzie grał w jednej jedenastce razem z Hendersonem?

4 polubienia

Bieganie za dwóch, to chłop ma zachętę.

A tak bardziej serio - może Jurgen jest “pewny” zmiany właścicieli, a Bellinghamowi wmawia, że ma być twarzą nowego projektu, odnowionego Liverpoolu, który chce powieść ponownie na szczyt z większą ilością priorytetowych pucharów (LM/PL, a nie FA/EFL). Tylko wtedy czemu Jude jest jedynym naszym tak dużym targetem? Jeden Jude środka pola tak znacząco nie odmieni, tu spokojnie jest miejsca i dla Rice i dla Barelli i dla Caicedo (nie wszyscy razem, ale dwóch z trzech spokojnie). Chyba, że zwłoka jest grą na zbicie ceny, bo nawet przy zmianie właścicieli dalej nie będziemy chcieli przepłacać, ale oferować minimalnie potrzebną kasę i liczyć, że to sam piłkarz będzie namawiał macierzysty klub na transfer (czyli analogicznie np. jak Chelsea przechwyciła Mudryka Arsenalowi, to w naszym wypadku Mudryk odmawiałby transferu do Chelsea, tylko wolałby do Nas nawet za mniejszą pensję). Tak przynajmniej mi się marzy przejęcie nas przez Qatar, że pozwoli nam to wydawać to, co możemy, a nie oszczędzać na wszystkim do ostatniej chwili i ominiemy etap szaleństwa, by nazywać nas szejkowym tworem.

1 polubienie

Nawet jeśli pojawi się nowy właściciel z zasobnym portfelem to jest chyba oczywiste, że będzie się starał zbijać cenę za zawodników którymi klub będzie zainteresowany. Poza tym my nigdy nie wysyłamy światu listy graczy których chcemy kupić, wszystko odbywa się po cichu. Wyjątek z Jude’m, ale tutaj akurat ciężko ukryć zainteresowanie Bellinghamem.
Jeśli pojawią się rzeczywiście pieniądze na transfery to oczywiście sam Jude niczego nie załatwi, musi przyjść co najmniej trzech pomocników i 1-2 obrońców.
Optymalnie: Gvardiol + prawy obrońca, Rice, Jude, MacAlister.

Nottingham Forest już 25 transfer.

My to z tymi transferami ledwo poziom championship :joy:

Liverpool want to sign Jude Bellingham and are targeting Matheus Nunes. [Paul Joyce]