Rozważania transferowe (dyskusja)

Jak ktoś chce to znajdzie sposób, jak ktoś nie chce to znajdzie powód. U nas niestety tylko to drugie ma racje bytu.

1 polubienie

Zwróćcie uwagę, że Chelsea to nasz bezpośredni rywal w walce o top4 czy jakiekolwiek puchary, abstrahując już od tego czy wgl myślimy o Gallagherze to Chelsea na pewno by nam go nie sprzedała. everton jest dla nich zupełnie niegroźny, widziałem artykuły, że Guardiola PODOBNO żałuje sprzedaży Jesusa i Zinchenki do Arsenalu troche lekceważąc wtedy Armatki. Myślę, że Chelsea nie popełniłoby tego błędu, zwłaszcza że nie muszą nikogo sprzedawać.

Nie ma co sobie psuć nerwów. Średniaki płacą więcej za zawodników, niż Liverpool pod rządami FSG. My jesteśmy wielkim klubem z “bieda-właścicielami”, którzy bardzo skutecznie blokują nasz potencjał do dalszego rozwoju. To jest po prostu WSTYD, a przypisywanie sukcesów Liverpoolu z ostatnich lat komuś innemu, niż tandem Klopp&Edwards jest kompletną głupotą i skrajną ignorancją połączoną z patrzeniem przez “różowe okulary”. FSG finansowo nie przyczyniło się w ogóle do tych zwycięstw, ponieważ to nie były kwoty na miarę tych sukcesów. To jest zasługa TYLKO I WYŁĄCZNIE Kloppa, Edwardsa i osób wspomagających ze sztabu. Wiecie na czym polega różnica między nami, a City czy Newcastle? Tym, że my jesteśmy wielkim klubem z “bieda-właścicielami”, a oni są “bieda-małymi-klubami” z wielkimi właścicielami. Ot cała różnica i jak zwykle pech po naszej stronie :slight_smile:

10 polubień

Tylko Oni muszą go sprzedać, żeby zrobić miejsce na Enzo, a jeśli sam zawodnik będzie wolał LFC, to co mu zrobią ? Chelsea go sprzeda za odpowiednią kasę i tam, gdzie będzie chciał iść, czy to będzie Everton, LFC, czy City raczej dla nich nie ma znaczenia.

Zazdroszczę chęci do wypisywania czegokolwiek w tej rubryce. Tym bardziej na temat dziadów z fsg.
Ale SOS oburzone i chcą do premiera pójść by nie sprzedawać klubu w ręce w niewłaściwego właściciela. Śmiech na sali.

2 polubienia

Ok bądź łaskaw wyjaśnić mi na czym polega “mus” sprzedaży Gallaghera przez Chelsea. Zabiera im miejsce HG? Nie. Dużo zarabia? Nie. Wymusza transfer? Nie. Szczerze już się nawet nie orientuje jak u nich wygląda sytuacja z limitem zawodników do rejestracji, np. w LM na runde pucharową, ale tylko to by mogło ich w jakikolwiek sposób zmusić do sprzedaży zawodnika, albo po prostu by kogoś nieznaczącego nie wpisali lub kogoś kontuzjowanego na długo jak my zrobiliśmy w rundzie grupowej z Nabym i Oxem.
Ogólnie trochę odbiegłem od swojej pierwotnej myśli- cały czas wątpie, że Chelsea chciałoby wzmocnić bezpośredniego rywala dobrym zawodnikiem, chciałbyś żeby Liverpool sprzedał Jote do City?

świeży news.

Screenshot 2023-01-30 at 19-47-43 Anfield Edition na Twitterze

@MG75 ja tam wierze w transfer Bellinghama, wokół niego Klopp zbuduje nową pomoc. Nie ma powodu, żeby nie wierzyć w ten transfer i traktować go w kategorii “fantasy”.

2 polubienia

Ratuj chopie.

Post musi mieć minimalne 20 znaków.

To chyba raczej do działu ‘humor’, i to raczej czarny

2 polubienia

Nasi rozmawiają z Jude, z agentami, z rodziną, a przyjdzie lato będą się zastanawiać całe okno czy mają tyle pieniędzy, Real czy City złoży ofertę BVB zaakceptuje, i Jude pójdzie do innego zespołu. Trzeba działać konkretnie, a nie tylko udawać jak to jesteśmy aktywni na rynku.

1 polubienie

Nie wiem, co trzeba ćpać, żeby jeszcze wierzyć w transfer Bellinghama. Przecież dookoła niego jest masa doradców, a i sam ma oczy i rozum, nie pójdzie do zespołu, w którym nie będzie miał z kim grać. Tu jest połowa składu do natychmiastowej wymiany, a druga połowa do wymiany trochę później - ten transfer nie ma sensu i dla Jude’a (patrz wyżej) i dla LFC, bo skąd kasa na wymianę reszty? Będzie grane młodzikami, czy liczycie, że Gakpo i Darwin na bank zaskoczą i klękajcie narody?

1 polubienie

Gdzie wyląduje Jude to nie wiem ale na pewno patrząc jak wygląda obecnie sytuacja Liverpoolu - to chłopak raczej nakręcony na transfer do nas nie będzie. Delikatnie mówiąc

Kiedys używało sie tego zwrotu. Nawet w jakims tam menadżerze " FourForTwo" bodajże 2001 roku albo jakos tak xD . Gdzies mi sie rzuca w oczy . Wazne co jest tematem :wink: takie tam szczegóły w oczy nie pieką :wink:

Uzyłem go do zwrócenia uwagi na temat , bo jest mocna do oceny postawa LFC…

A moze wazny jest projekt i kto skąd przyszedl do nas ? Klopp = borussia = belingam = liverpool

Myśle ze wiara w skład i ulozenie zespolu bedzie górą i przyjdzie do nas . Szczerze jak bym byl piłkarzem z jezykiem angielskim i mialbym zainteresowanie ze strony LFC to przyszedl bym tu i za jakies 6 -7 lat wybral bym jakis sreal badz PSG…

Tak, każdy piłkarz z językiem angielskim marzy o tym aby spierdolić sobie karierę w obecnym Liverpoolu. I potem odejść do “Srealu”.

1 polubienie

Mason Mount byłby jednym z najlepszych podpisów, jakich Liverpool mógłby dokonać.

Nadal podtrzymuję to zdanie, ale prawdopodobnie musiałem je zastrzec. Jest pewna granica tego, co Liverpool powinien zapłacić zarówno w kwestii opłaty transferowej, jak i zarobków. Chciałbym również zaznaczyć, że jego przybycie nie powinno mieć pierwszeństwa przed niejakim Jude Bellinghamem i jeśli zawodnik BVB zdecyduje się na przeprowadzkę na Anfield, to może Mount nie jest potrzebny.

On nie jest typem zawodnika, którego powinno się próbować podpisać za każdą cenę.

Wracam do Mounta jako opcji, ponieważ raporty z weekendu twierdzą, że Czerwoni mają na oku jego sytuację kontraktową i że Chelsea jest świadoma zainteresowania ze strony rywali przed potencjalną letnią przeprowadzką.

Jak wspomniałem kiedyś, mam przyjaciół, którzy są związani z Chelsea i dali mi nieco więcej wglądu w tę sytuację. Liverpool prawie podpisał Mounta jeszcze w wieku 16 lat, więc zainteresowanie wszechstronnym pomocnikiem jest od dawna. I choć uważa się, że 24-latek chce znacznej podwyżki swojej pensji na Stamford Bridge, to wstrzymanie się z podpisaniem nowej umowy nie jest związane wyłącznie z pieniędzmi.

Mount chciał koszulkę z numerem 10 po sprzedaży Edena Hazarda do Realu Madryt, ale Chelsea zdecydowała się oddać ją Christianowi Pulisicowi w celach marketingowych. Poświęcił się dla dobra zespołu, odgrywając wiele ról dla różnych menedżerów i teraz szuka nagrody za to, a klub się ociąga. Na dodatek obserwuje, jak The Blues podpisali mnóstwo napastników i chcą w najbliższym czasie sprowadzić pomocników

Jego wszechstronność sprawiła, że nie ma ustawionego miejsca w tej XI Chelsea i dlatego jest zastępowalny. Nie zdziwiłbym się, gdyby widzieli go jako 12. człowieka - idealnego zmiennika. W wieku 24 lat nie widzę, dlaczego miałby być zadowolony z takiej roli.

Jeśli Liverpool zaoferowałby mu ustaloną pozycję, tak jak zrobili to z Alexem Oxlade-Chamberlainem, kiedy był zawodnikiem typu jack of all trades, master of none w Arsenalu, to może mu się to zmienić. Myślę, że byłby zainteresowany przeprowadzką do Merseyside i że the Reds dodaliby go do swoich szeregów, gdyby finanse im odpowiadały.

Co by im jednak pasowało? Osoby związane z Chelsea uważają, że kwota 50 mln funtów może być wystarczająca, aby przekonać ich do sprzedaży.

Z jednej strony 50 mln funtów za 24-letniego reprezentanta Anglii wydaje się rozsądne, ale do końca kontraktu pozostało mu zaledwie 12 miesięcy. Płaciłbyś również za niego najwyższe wynagrodzenie. Byłby jednym z najlepiej zarabiających w klubie. Wydaje mi się, że płacenie takiej pensji jest w porządku, gdy podpisujesz kontrakt na zasadzie wolnego transferu, ale gdy w grę wchodzi opłata, całkowity koszt pakietu wzrasta.

Jeśli zarabia on 150 000 funtów tygodniowo, a ty zgadzasz się na pięcioletnią umowę, to pakiet sprowadzenia Mounta na Anfield wynosi 90 milionów funtów, zanim uwzględnimy podpisanie umowy i opłaty dla agentów. To również nie obejmuje bonusów. Patrzysz na najlepszą część 100 milionów funtów.

Przy takich kwotach trzeba się zastanowić, czy warto. Za takie pieniądze chciałbyś mieć gwarantowanego startera, prawda? Prawdziwego game-changera. Owszem, byłby tańszy niż Bellingham i owszem, sprawdził się w Premier League, ale podpisanie go to wciąż ryzyko, a te kwoty nie są czymś, co chcesz wiązać z ryzykiem.

Ruch dla Mounta musi być właściwy dla klubu. Musi mieć ustaloną rolę, a opłaty muszą być rozsądne, w przeciwnym razie będzie prawie niemożliwe, aby to uzasadnić. Dlatego trudno mi wyobrazić sobie świat, w którym jest on celem obok Bellinghama. Może być tak, że jest alternatywą dla 19-latka. W końcu podczas Mistrzostw Świata widzieliśmy z pierwszej ręki, jak ta para walczy o współistnienie w jednej trójce środkowej. System stosowany przez Garetha Southgate’a nie jest identyczny z tym, który Liverpool przyjął w tym sezonie, ale nie jest aż tak różny.

Wtedy Anfield Fix wspomniał mi coś, o czym od tamtej pory myślę. Mount rozegrał około 13,000 minut w ciągu ostatnich trzech i pół sezonu. Zawsze powtarzamy, że dyspozycyjność jest jedną z najbardziej niedocenianych cech, ale można również stwierdzić, że zawodnik może grać zbyt wiele w młodym wieku.

Mount dopiero co skończył 24 lata i ma w nogach mnóstwo minut. W końcu to cię dopada. Spójrz na Adama Lallanę. Zbierał ponad 3,100-minutowe sezony dla Southampton, a potem kontuzje zaczęły wpływać na niego w Liverpoolu. Oczywiście różnica polega na tym, że nie był przyzwyczajony do gry w meczach w środku tygodnia, więc zmiana obciążenia bez wątpienia miała na to wpływ, podczas gdy Mount grał w Europie, więc jest przyzwyczajony do wielu meczów w tygodniu.

Są wyjątki od reguły - Liverpoolowi udało się utrzymać Sadio Mane, Mohameda Salaha i Roberto Firmino w dobrej formie przez lata, ale kontuzje zaczęły wpływać na dostępność Firmino i Mane w ostatnich sezonach. Nie chcesz podpisać Mounta na lukratywną pięcioletnią umowę, aby potem zobaczyć, jak zbiera kontuzje mięśni w drugiej połowie tego kontraktu. To może się zdarzyć. W końcu w pewnym momencie te mięśnie mają tendencję do rozerwań.

Mount byłby jednym z najlepszych podpisów, jakich Liverpool mógłby dokonać, o ile umowa byłaby korzystna.

[Sam McGuire]

1 polubienie

Zgadzam się z tym, że Mount byłby potencjalnie bardzo dobrym ruchem, pod warunkiem, że przyszedłby tutaj na rozsądnych warunkach. Byłby zdecydowanie lepszą wersją OXa (gdy do nas przychodził), którego jedynymi atutami były szybkość i siła strzału. Mount mógłby więc być takim OXem, tylko myślącym. W końcu mielibyśmy kim grać wobec częstych urazów Thiago. Teoretycznie, mógłby tworzyć bardzo fajny duet z Bellinghamem, gdyby grali we dwójkę przed pomocnikiem defensywnym. Tutaj dochodzimy do kolejnego problemu, bowiem na ten moment nie mamy wartościowego gracza na tej pozycji. Czy jesteśmy w stanie rozwiązać ten problem chociaż krótkoterminowo podczas letniego okienka transferowego? Jest N’golo Kante, któremu w czerwcu kończy się umowa. Gdyby udało się go pozyskać na krótki 2letni kontrakt, to byłaby to super opcja, mielibyśmy kolejne okienka, aby ściągnąć w to miejsce młodszego zawodnika. Wiem, że Kante to nie jest już ten Kante, który był ligowym topem, do tego wróci po dłuższej przerwie, ale nie ma chyba lepszej opcji na rynku, jeśli weźmiemy pod uwagę zawodników, których można pozyskać za darmo.

Mount ---------- Bellingham
-----------Kante---------------

Do tego Thiago, Bajcetic, Henderson, Jones i Fabinho. Wciąż daleko do ideału, ale dużo lepiej, niż obecnie. W tym wariancie zakładam odejście OXa, Keity i Milnera. Gdyby tylko mieć szklaną kulę, która pozwoliłaby przewidzieć, czy Naby w końcu zacznie być zdrowy dłużej niż tydzień, to można byłoby go zostawić kosztem Fabinho (pod warunkiem, że przyszedłby nowy DM). Fabs ma umowę do 2026 i nawet wobec jego tragicznej gry w tym sezonie, pewnie bylibyśmy w stanie spieniężyć go za całkiem konkretną kwotę.

A teraz czas wyłączyć PlayStation i do spania.

8 polubień

A po co nam dziadzio Ngolo? Na ile on nam starczy? Stawiajmy konsekwentnie na Bajceticia a zaraz bedziemy mieli regena Sergio Busquetsa na laaaataaa. To nie czas by wymienic dziadkow na…dziadkow. Ja tam moge czekac sezon, dwa zanim sie to ogarnie ale robmy nowa generacje pilkarzy, jak Real. Mount? Jak najbardziej. Bellingham? Wiadoma sprawa, ale nie mozemy na tym poprzestac. Aż żal nie wykorzystac takiej perelki jak Bajcetic. On tutaj kariery nie zrobi jak bedzie gral ogony jak Jones. Musi szybko wejsc na ten poziom, albo bedzie przecietniakiem ligowym co najwyzej, a najwieksze talenty zaczynaja w pierwszym skladzie od zaraz.

Przynajmniej ja mam takie zdanie. Kazdy ma prawo do swojego. Ja wole ukladac nowa druzyne pod mlode wilki z wielkim sufitem, a nie na starych wyjadaczy ktorym raz sie chce a raz nie.

Z obecnych pomocnikow tylko Thiago, Elliott i Bajcetic sa warci poswiecenia czasu. Henderson i Fabinho ławka póki nie zaczną od siebie wymagac lepszej gry. Jones nie ma tu juz przyszlosci w obecnym stanie. Wypozyczyć go i postawic ultimatum “teraz albo nigdy”. Nie moze byc tak ze lata leca a on bedzie jedynie pobieral pensje za nic nie robienie albo granie tego co on gra. Niech sie rozwinie na wypozyczeniu i do nas wroci na dalsza walke albo niech przynajmniej odejdzie za te 25-30 milionow i za nie kupimy sobie tego Kone z Monchendladbach.

4 polubienia

3 polubienia

No moi drodzy, ostatni dzień okna transferowego przed nami, trzeba usiąść wygodnie, zapiąć pasy i czekać na tych wszystkich Mbappów i Judów :grin:

1 polubienie