Rozważania transferowe (dyskusja)

Marzył mi się do wzmocnienia formacji ofensywnej Saka, ale go trzeba było próbować ściągać PRZED sezonem, wtedy po przyjściu Nuneza i potem Gakpo odejście Portugalczyka nie byłoby czymś dziwnym. Obecnie Bukayo poza zasięgiem, Salah dalej nie ma zmiennika (lub po hipotetycznym przyjściu Anglika godnego rywala do składu + możliwości zaczęcia częściej grać na środku ataku), a my i tak cierpimy na braki w pomocy i brak formy w obronie, więc ten wątek musi poczekać i tak kolejny rok minimum.

Czysto hipotetycznie… Jeśli kupimy tylko Jude’a (za np. 150 mln) to znaczy że FSG jest złe bo mamy tylko jednego nowego grajka?
FSG powonno zapewnić środki, a jak zostaną spożytkowane to już rola Kloppa i nieobecnego dyrektora sportowego.

2 polubienia

Potrzebujemy więcej transferów i jakościowych. Więc z nim samym źle i bez niego i półśrodkami też niedobrze. Niestety wychodzą lata zaniedbań które jest tylko wstanie załatwić albo wybitny skauting, albo wyłożenie wielkich, naprawdę wielkich pieniędzy na konkretnych piłkarzy.

Uważam, że ta druga opcja jest mniej prawdopodobna u nas, a uważam ją za bardziej skuteczną.

1 polubienie

Nie odchodząc od tematów spekulacji transferowych, pacze na tran.markt i Curits Jones w listopadzie zeszłego roku dostał nowy kontrakt na 5 lat! Wow

Carvalho zamiast zostać wypozyczony do fulham na caly sezon, został i nie grał. Dla tak młodego zawodnika rok, to bardzo dużo.
Gdzie tu logika?

2 polubienia

Cyniczne robienie z siebie ofiary, schemat znany na cały świat. Nikt Cię Radbug personalnie nie obraża, bo nie ma powodu. Jesteś tutaj nikim ważnym. Ludzie komentują twoje poglądy wobec klubu, bo są conajmniej kontrowersyjne.

Chciałem dać ci szansę, zrozumieć drugą stronę i podejść do sprawy obiektywnie. Teraz widzę, że z tobą się nie da porozumieć, trzeba będzie cię zablokować. Zacytowałeś totalnie wyrwane z kontekstu moje wypowiedzi z czasów kiedy pojawiła się informacja, że FSG chce sprzedać klub. Gdyby FSG sprzedało klub w tym momencie to faktycznie byliby szczurami, podtrzymuję co napisałem. Miesiące przerwy od forum pozwoliły mi przemyśleć pewne sprawy. Jestem mniej radykalny niż kiedyś, ale moje stanowisko dalej jest podobne. Ty jesteś niezmienny jeżeli chodzi o poglądy. Jest to typowe dla geniuszy, których wiedza jest tak duża, że mają rację we wszystkim lub idiotów, którym się tylko wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy. Wybierz w której kategorii jesteś

2 polubienia

Hah, śmieszny teraz jesteś. Nie chcę zaśmiecać dodatkowo wątku, ale mógłbym ci zrobić nitkę z jakimś 50 postami, z tylko 1 wiadomego wątku, w każdym inwektywy w moim kierunku. Nie rób z siebie i sobie podobnych teraz niewiniątek, jak juz padły kwoty w okolicach 100-200 milionów na lato i wydają sie coraz bardziej realne. Po prostu w sierpniu wszyscy wyjdziecie na wiadomo kogo, a kto wchodzi od czasu do czasu na forum wie, ze co jak co, ale ja nie zapominam i potrafię obsługiwać cytaty.

Aha i jestem takim nikim ważnym, że akurat pode mnie podszywałeś się na devilpage?

Jak już o takim wybaczaniu i dawaniu szansy piszesz, to i ja wspomnę, że dodałeś 1 dobry komentarz w wątku FSG, chyba pierwszy po skończeniu bana, z którym się nawet cześciowo zgadzam. Miałem nawet napisać, że może ta przerwa dobrze ci zrobiła i poszedłeś po rozum do głowy. Niestety bardzo szybko wróciłeś do starego, prawdziwego siebie…

Ten twój memik, gdzie zestawiasz mnie z 3 największymi błaznami forumkowymi, w dodatku dziwnym trafem skrajnie anty FSG, to też “z kontekstu wyrwałem”, co nie? :slight_smile:

Zresztą o czym my tu mówimy? Jakiego kontekstu potrzebuje nazywanie naszych władz klubowych “szczurami”. Blokuj na dobre, dla mnie to tylko na plus i tak żadna argumentacja do ciebie nie dociera. A o tym w której kategorii jestem świadczy ilość trofeów którą wygraliśmy, rekordów jakie pobiliśmy i postęp jaki poczyniliśmy od przejęcia naszego klubu przez FSG. Odpowiedz sobie sam jeżeli cokolwiek potrafisz “dostrzec” panie “mniej radykalny”.

1 polubienie

Oj nieładnie Kolego interpretować czyjąś wypowiedź na swoją modłę :rage:

Gdybyś uważnie przeczytał mój post to doskonałe wiedziałbyś, że powyższe zdanie dotyczy aktualnej sytuacji i tego czy to TERAZ czytaj w lato FSG chce dokonać transferów na miarę walki o tytuły.

Nigdzie nie piszę o tym i nie twierdzę, że WCZEŚNIEJ nasi właściciele mieli gdzieś zdobywanie pucharów więc nie insynłuj czegoś czego nie ma.

Sorry Kolego ale Twoje posty przypominają coraz częściej syndrom “oblężonej twierdzy” , w której wszyscy są Twoim wrogami a tak nie jest.

Przemyśl to sobie i nie pakuj każdego do tego samego worka😀

Z tego co sobie czytam to sam Jude i jego środowisko sa dość rozsądni i stawiają na pierwszym miejscu rozwój i poziom sportowy. W Liverpoolu ma pewny podstawowy skład + Kloppa który ma swoją markę. Real to prestiż ale tez duże ryzyko, ze nie spełni oczekiwań i załamie sobie karierę. Podobnie było choćby z Odeardem który musiał ratować się Arsenalem. W Liverpoolu wybaczają błędy. Natomiast City (albo inne wynalazki typu Chelsea czy jakieś Newcastle) to ogromna kasa. Raczej powinien preferować nas i raczej cena z tego powodu nie powinna przekroczyć 120 milionów, bo nas najzwyczajniej w świecie nie stać. Nawet w przypadku licytacji.

Wtedy, teraz, w lato, za 2, za 5, za 10 (oby) lat FSG zawsze o te tytuły walczyło i walczy. To jest sport, wiec nie zawsze się udawało, ale o mistrza walczyliśmy i w 2014 roku i w 2022 roku i będziemy walczyć w 2024 roku. Mit o rzekomym zadowalaniu się top 4, jest jednym z najbardziej szkodliwych i nieprawdziwych forumkowych mitów. To był tylko krok, jeden ze stopni do aktualnej sytuacji (aktualnej z perspektywy wielu lat a nie tygodni). Czy ty serio patrzysz tylko 2 tygodnie wstecz i 2 tygodnie do przodu? I nic co było wcześniej, albo co będzie później cię już nie interesuje? O co walczyliśmy mniej niż 300 dni temu? W poprzednim sezonie? O ABSOLUTNIE WSZYSTKO. Serio uważasz że twoje pytane o “ambicje FSG” jest na miejscu? Jak mi nie wierzysz to spójrz sobie w exela czyli ulubiony argument przeciwników FSG. Co da większy zysk i potencjał marketingowy “chciwym skąpym Amerykańcom”? Mistrz czy brak mistrza?

nie chcę wchodzić w waszą polemikę, oboje macie prawo do swojego zdania, jednemu i drugiemu zależy na klubie więc po co ta kłótnia ? A te memy i podszywanie się to dziecinada z obu stron. Tak naprawdę wygraliśmy bardzo mało przez 12 lat 2 puchary ligi i po jednym za mistrzostwo, LM, jedna tarcza, jedno KMŚ, jeden Puchar Anglii, superpuchar europy. Wydaje się że dużo ponieważ były rozłożone w czasie, cieszą mnie te puchary, po 4-0 z Barceloną to się popłakałem ze szczęścia, ale ogólnie tych pucharów to malutko. Więcej porażek nam się minimalnych bo minimalnych przydarzyło których mogło nie być gdyby FSG zainwestowali więcej w skład, Brendanowi zabrakło defensywnego pomocnika, chciał Maticia i teraz science fiction, wręcz fantasy ale może by nam Mourinho wtedy wypożyczył De Bruyne zamiast Mousesa jakbyśmy spytali, wypadł Hendo i Matic by nam bardzo pomógł w końcówce, brak inwestycji w podstawową 11, brak świeżej krwi, minimalizm, np. ciekawe czy chociaż zapytali Salzburg o Hohlanda czy podniecili się Minamino za 8,5 mln. FSG wszystko co robią, robią dla siebie, nie ma ich co gloryfikować, minimalizują koszty, maksymalizują zyski ale się przeliczyli i muszą wydać znacznie więcej niż gdyby inwestycje w skład rozłożyli w czasie. Gdyby wydali te 25 milionów euro na Maticia i wydawali więcej na lepszych graczy to byśmy mieli dużo pucharów, tak to mamy mało, a przegraliśmy dużo. Przez 5 lat nie kupić kreatywnego ofensywnego pomocnika, bo Thiago to bardziej głęboki rozgrywający to skandal, skrajne zaniedbanie, może taki gracz by dołożył po te 3 pkt, byśmy zdobyli te 2 mistrzostwa, może by taki gracz wcisnął tą bramkę i miał asystę w finale z Realem rok temu. Liverpool był uratowany kiedy zabrano go Gilletowi i Hicksowi, to nie zasługa FSG ale tych co doprowadzili do sytuacji że udało się klub zabrać poprzednim właścicielą i sprzedać komu innemu. To ich gloryfikuj. Każdy kto by wtedy przejął klub mógł nas doprowadzić do tych kilku pucharów i zatrudnić Kloppa, a może by dołożył kasy i byśmy mieli większe sukcesy.

Dokładnie to udało się raz. Plus liga mistrzów,Puchar Anglii, 2 Puchary ligi i Klubowe Mistrzostwo Świata. I dużo i niedużo, jak na 12,5 roku, ale ciężko powiedzieć, żeby zawsze FSG walczyło o tytuły…

Przy odpowiednim inwestowaniu w skład, to mogliśmy mieć minimum jedno mistrzostwo i LM więcej. Nie piszę o szastaniu kasą jak m.in. City przy wzmacnianiu obrony czy ogólnie przez lata MU lub ostatnimi laty Chelsea, ale da się uzupełniać odpowiednio skład wyszukując nie na tej najdroższej półce. Oczywiście jak sobie sam Jurgen zażyczy takich “zabawek” jak właśnie VVD, Alisson czy niedawno Tchouameni czy aktualnie Bellingham, to klub powinien zrobić wszystko, by spełnić jego “zachciankę”. Fakt faktem nie bylibyśmy prawdopodobnie tu gdzie teraz jesteśmy, gdyby nie udało się zatrudnić Niemca. Nagelsmann czy inni młodzi perspektywiczni jak np. De Zerbi nie sądzę, by tak szybko nas odbudowali, a obstawiam że w takich by FSG celowałoby. Żaden Ancelotti czy inny Mourinho, którzy często gęsto sobie życzą tylko tych z najwyższej półki, jeśli klub chce o coś powalczyć.

Tyle, że karty rozdaje BVB, im nie zależy czy Jude pójdzie do “wymarzonego” Liverpoolu, czy do City lub Realu. Jak Real/City rzucą 150 mln to albo przebijemy, albo odpuścimy, na co się zanosi.
Z drugiej strony, patrząc jak rozsądnie jest prowadzona kariera Bellinghama, trochę się dziwię, że rodzice Jude’a nie zapewnili jakiejś rozsądnej klauzuli, która by im teraz pomogła wybrać dowolny klub dla syna. Coś jak w przypadku Haalanda.

Ja się niby zgadzam, że teoretycznie im więcej pieniędzy tym teoretycznie pucharów mógłby być więcej, ale tak się zacząłem zastanawiać- kogo wymienilibysmy ze składu w niektórych sezonach- zwłaszcza tych przegranych o włos?

No bo te transfery i przebudowa stopniowo przychodziły i jeżeli można mieć pretensje- to co najwyżej o sezon obecny.

Ale…

Ten sezon to nie jest tylko wypadkowa braku transferów, a przede wszystkim błędów na etapie przygotowania fizycznego i wyborów.

Przeciwnicy FSG słusznie zauważają, że pewnie pieniędzy jest za mało, ale z drugiej strony- te pieniądze jakieś jednak są i to decyzje już wewnątrzklubowe odpowiadają za taki stan kadry, czy tez wybory personalne. Tak jak mówię: ściągnęliśmy 3 zawodników do ataku w pociągu ostatniego roku za około 160 mln (albo i więcej).

Macie magiczną różdżkę i cofacie się w przeszłość: kogo ze składu wyrzucacie i bierzecie- tak, żeby na pewno te puchary wyciągnąć. Plus musi to być wybór racjonalny, oparty o faktyczne braki i zgodny z wizją Kloppa.

@Kijoraptor ale kiedy i komu ich opchnąć :slight_smile:

1 polubienie

Tyle lat rządów FSG i tyle pucharów. Szkoda tylko, że największe sukcesy były na przełomie 2 lat kiedy drużyna była top of the top i wygrywała wszystko od Ligi mistrzów, KMŚ poprzez PL. Zeszły rok to dwa puchary mniej lub bardziej prestiżowe. Gdyby dobrze lokować pieniądze na piłkarzy to puchary by wpadały co roku, a nie raz na jakiś czas.
@AquerdationLFC . Wystarczyło pożegnać Oxa, Keite wypożyczyć Jonesa i zainwestować w środek pola i bocznego obrońcę.

1 polubienie

Lobotka często był przywoływany jako świetny potencjalny transfer do Liverpoolu, zwłaszcza jak rywalizowaliśmy z Napoli w grupie.

Ok, a coś na poparcie tej tezy? Jaki interes miałoby mieć FSG w wypruwaniu sobie finansowych żył, żeby zakończyć dominację City w Premier League, czy Realu w Lidze Mistrzów? Będąc precyzyjnym, czym innym jest dla mnie Henry rzucający w wywiadzie “w następnym sezonie celujemy w mistrzostwo”, a czym innym wykonywanie rzeczywistych ruchów (chociażby transferowych) w tym kierunku.

Tak najprościej rzecz ujmując to sukcesy przyciągają nowych fanów, a fani dają pieniążki klubowi. Nieraz swoją drogą zastanawia mnie to zero jedynkowe spojrzenie, typu właśnie- wkładanie więcej pieniędzy, aby zdobyć coś więcej niż top4 to wypruwanie żył, jakby dzięki temu nie było o wiele więcej zysku w procesie długofalowym.

@Steady ja uważam, że FSG to dobrzy biznesmeni nastawieni na zysk więc wątpię żeby nie zainwestowali, ogólnie odpoczywam trochę od polemiki na tym forum głównie dlatego, że w zasadzie piszemy ciągle o tym samym więc nie będę też tworzył dłuższej wypowiedzi, choć oczywiście rozumiem Twój punkt widzenia. Powtórze tylko, że jeśli skończymy letnie okienko z Mountem i kimś pokroju Rabiota (co moim zdaniem jest bardzo mało prawdopodobne i będą większe zakupy) to wykreślam się z listy zwolenników FSG :wink:

Romero bym ściągnął za Matipa, Nico Schlotterbeck za Gomeza, tych 2 naszych asów sprzedać bo kontuzjogenni, Gomez nie ma formy od 3 lat, tych 2 piłkarzy nie był no name więc co robił nasz słynny Scoting, Hochlanda bym brał z Salzburga, gdizie był Moneyball nasi obserwatorzy gdy Nkunku szedł do Lipska, Arsenal się nim interesował ale woleli Pepe, Touchmeini nie ma 18 lat czemu nikt go nie chciał kupić rok wcześniej ? Czemu nie starali się o Camavingę ? Scouci Napoli pokazali jak działa porządne wyszukiwanie graczy, czemu nie kupiliśmBellinghama gdy borussia chciała 60 mln, wtedy też był za drogi, po co tyle trzymają Keite, Oxa ? Teraz to tylko gdybanie, i jest bez sensu ale co rok do pomocy bym kogoś z tych kupował, Keita out, Camavinga in, Ox Out Bellingham 2sezony temu in, Hohland za Minamino, Mane bym starał się dać w rozliczeniu za Komana, tu nie trzeba geniusza tylko rozsądku i chłodnej kalkulacji, można kombinować szukać opcji, mi się wydaje że oni patrzą prostoliniowo bez wyobraźni, my do dziś nie mamy drugiego defensywnego pomocnika.

Gdyby wszystkie drużyny grały zgodnie z obowiązującymi zasadami (między innymi FFP), to takie podejście miałoby sens i logikę. Gramy jednak w takiej lidze, gdzie na każde nasze wzmocnienie, City może odpowiedzieć 2-3 transferami, wymieniając wszystkie słabe ogniwa w jedno okienko, przy okazji płacąc klauzule bez mrugnięcia okiem. Zresztą tabela mówi sama za siebie, odkąd FSG objęło władzę, to nasze wyniki poprawiły się bardzo, ale to City dominowało i wciąż dominuje. Depczemy im po piętach, ale ciężko z nimi rywalizować finansowo. Stąd też pewnie Henry stał się takim orędownikiem Superligi, szukając dodatkowych zysków i wzrostu wartości samego klubu.

Czy nie dokonując żadnego transferu w letnim okienku mamy jakieś szanse na zdobycie mistrzostwa w sezonie 23/24? Pewnie tak, ale bliskie 0%. Czy ściągając Bellinghama, Nevesa, Mounta, nasze szanse rosną diametralnie? Otóż nie i to miałem głównie na myśli. Jesteśmy w sytuacji, gdzie trzeba naprawdę głęboko sięgnąć do kieszeni, aby odmienić i odmłodzić środek pola, aby realnie włączyć się na nowo do walki o mistrzostwo Premier League. I tego dotyczyło moje pytanie, bo nie uważam, aby z punktu widzenia FSG opłacało się wydać 250mln netto, aby jedynie zwiększyć swoje szanse, kiedy równie dobrze można wydać 50mln na samego Mounta, dołożyć za darmo jakiegoś Rabiota i mieć spore szanse wrócić do top4, co pozwoli na grę w Lidze Mistrzów, a więc ponownie zyski z praw do transmisji telewizyjnych itd. Jak wygramy ligę, to wcale nie działa tak, że szejk czy inny potencjalny inwestor nagle pomyśli “o kurde, to teraz są warci 500mln funtów więcej”.

I chciałbym się mylić, ale jestem zdania, że latem skończy się właśnie na Mouncie, dodatkowo kimś pokroju Rabiota i tyle. Jeśli przyjdzie dwóch topowych pomocników, to grzecznie wrócę do tego posta i przeproszę pana Henry’ego i wszystkich jego zwolenników :slight_smile:

2 polubienia