Ponoc o Rice’a pytamy, mi się on marzy. JEst dobry w defensywie i w kreowaniu. Do tego fajnie sobie radzi w wyprowadzaniu kontr. Ma 24 lata, a sporo doświadczenia i jeszcze HG. O takiego zawodnika warto powalczyć, szczególnie jak ma rok kontraktu.
@AquerdationLFC nie wierzę, w te 100 baniek. WHU by musieli być niepoważni, żeby tyle wołać. Raczej każdy będzie wolał przeczekać pół roku i go za darmo zaklepać. Rok z Rice nie sądze, aby był dla nich warty tej stówy szczególnie, że potrzebują się wzmonić.
Ale jednocześnie kosztuje 100 mln. W sensie jeżeli faktycznie w zakresie transferu Bellinghama chodzi o kwotę 130 mln- które nie chcemy zapłacić- to pójście po Rice w takiej cenie… byłoby lekko dziwne.
Niby 30 mln różnicy, ale to przy całej tej kwocie- grosze, które można byłoby skądś wyłuskać.
Generalnie tak kwestia pieniędzy przy Jude jest o tyle trudna do zrozumienia, że za kwotę powiedzmy tych 130 mln- nie wyczarujesz 4 zawodników. A raczej bliżej 2 moooze 3, przy ich spadku jakości.
Generalnie mam przerzucie, że ten budżet może być hmm znacznie niższy niż gdzieś się tam mówiło, bo po prostu trochę to nielogiczne w kontekście zapowiadanych planów.
I może być minimalnie większy niż coroczny, ale to będzie bliżej kwoty 100 milionów, aniżeli 200 czy 250.
@Loku64 No to przy tych problemach WH z utrzymaniem- będzie się im bardziej opłacało go zostawić rok dłużej- niż oddać za frytki.
Ja myślę, ze mogą wyciągnąć z niego dobre pieniądze i jakiś szaleniec je zapłaci.
Chelsea, United, Arsenal, City- wszyscy potrzebują takiego pomocnika o tym profilu:
Ten Gravenberch był rok temu strasznie hajpowany przez fanbaze z Twittera. Nigdy się nim nie interesowałem w przeszłości. Ktoś może go pokrótce opisać (dobre i słabe cechy)? Dlaczego nie gra w Bayernie? I dlaczego przede wszystkim już po roku miałby chcieć odejść?
Taki train jak to mówia w Anglii Box to Box dużo pracujący, silny, dobry w każdym aspekcie, ale nie wybitny. Taki Bieda Bellingham Nie gra, bo graja lepsi(Kimmich,Goretzka, teraz jeszcze biorą Laimera), może też na treningach sie nie pokazuje z wystarczająco dobrej strony. Teraz zmienił sie trener, ciekawe czy dostanie jakieś szanse.
Tez ma wysoki kontrakt prawie 200k/week. Może dlatego myślą nad jego pozbyciem się.
A tego Gravenberha tez nie kupiliśmy rok temu bo zbieraliśmy na Bellinghama? Jedyna ciekawa zmienna która obecnie mnie ciekawi.
I tak najlepsze jaja to ten Guimaraes. Ponoć Klopp go nie chciał bo miał Hendo i planował Juda tak?
Nie wiem czy pamietam aż taką kompromitacje. Przy H&G każdy przynajmniej wiedział, że są spłukani. Teraz propaganda sukcesu tańczy z uśmiechem na ustach dance macabre
Szczególnie w porównaniu do Bellinghama, niestety porównywanie transferów do Judea w sytuacji, którą nam klub wyrządził jest nieuniknione
Chyba jedyna 3 która by mnie usatysfakcjonowała choć trochę to Barella, Mount i Neves (chyba jedyny, który ma w sobie charakter i potencjał na zostanie nowym liderem, poza Judem)
Błagam, wszyscy jestesmy sfrustrowani po Jude, ale nie piszcie prosze ze Mcalistery i Mounty to jakieś drewna. Toż to konkretni młodzi goscie, ktorzy z miejsca nas wzmocnią.
jeśli odpuścili Bellinghama aby ściągnąć Gravenbraha i Mounta to już jest koniec nadzieji na sukces za FSG i Kloppa, jeśli nie ściągną w to miejsce 4 klasowych graczy typu Caicedo, Barella, Maddison iewentualnie Mount/Mac Alister to będzie bardzo smutny czas w najbliższych sezonach dla nas, rezygnacja z Bellinghama bo nas nie stać jest spowodowana tym że Boss odleciał i chce ciągle trzymać Jonesa, Fabinho, Thiago i dać szansę Mortonowi, aby tak jak Carvalho grzał trybuny przez cały sezon, Gravenbrah jak każdy z ligi holenderskiej powinien zacząć od Lipska czy Borussi, gracze z Eredyvisie są zbyt słabi aby przeskoczyć do Bayernu czy Liverpoolu nasz Gakpo też to pokazuje że to nie jego poziom. Gravenbraha można co najwyżej wypożyczyć żeby zmieniał czasem Caicedo. Przyszłe okienko może być koszmarem i będziemy tych asów co pościągają pozbywać się latami. Do tego jeszcze trzeba ogarnąć obronę, tak trzeba bo oprócz łamliwego Konate i solidnego Robertsona wszyscy od lewa do prawa obecnie są ciency. Wciągu 2 letnich okienek te 2 formacje trzebaby w całości wymienić.
Trochę zakręciliśmy się na punkcie Bellinghama, mam wrażenie, że wszyscy inni gracze zeszli na dalszy plan. No i nasza specjalność, nie ma planu B. A wcale nie jest powiedziane, że Jude u nas się sprawdzi, Sancho jakie miał/ma problemy w MU. Jak byłem zwolennikiem transferu Jude’a, to teraz nie jestem zwolennikiem “transferu za wszelką cenę” i za takie pieniądze. Już pomijając kwestie, że ktoś kopnie dwa razy prosto piłkę i już jest wart z 20 milionów.
Widziałbym u nas defensywnego pomocnika, ofensywnego, zmienił na system 4-1-2-1-2, jacyś fajni skrzydłowi albo spróbować tam Trenta. System 4-3-3 ewidentnie nam nie siedzi, nie mamy do niego graczy, połowę składu trzeba by wymienić. Nie wiem czemu Klopp jest uparty i poza 2, 3 spotkaniami w tym sezonie uparcie trzymamy się 4-3-3, a gra i wyniki są nieprzekonujące.
Brałbym Mounta, McAllistera, Caicedo. Co do Rice’a, fajny gracz ale nie za +/- 100 mln.
Prawda, to jak by mieć możliwosc sprowadzenia Haalanda do ataku. Ok pragniesz tego, i masz prawo być rozczarowanym gdy to sie nie uda, a przymiarki były. Ale to nie znaczy że nie ma innych napastnikow na świecie, i ze nie da sie zbudować ataku penetrującego defensywy przeciwnikow. Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc, ze teraz kazdy bedzie bee bo nie jest to bellingham
Ja Ci Mazi wytłumaczę o co chodzi. Jurek lubi górnolotne porównania w których niczym mędrzec przemawia do ciemnego ludu. Jeśli obiecujesz dziecku cały rok wypasione PS5 a finalnie odkupujesz od kolegi z pracy PSP bo w domu zepsuła się pralka i telewizor, to nie dziw się, że dziecko nie będzie zadowolone i tupie nogą.
Mało tego, w miedzy czasie nie kupiłeś mu paru innych tańszych rzeczy bo rzekomo zbierałeś na to przeklęte playstation.
Edit. Piłka jako rozrywka mimo wszystkie daje nam dziecięcą radość. Gdyby była szarą rzeczywistością i oglądalibyśmy ją niejako z obowiązku to oczywiście lepiej pasowałoby, że należy być dojrzałym człowiekim. Ostatecznie bycie właścicielem takiego klubu to mniej biznes a bardziej prestiż i zabawa dużych (bogatych i wpływowych) chłopców. Może warto oddać klub w inne ręce a samemu skupić się na typowo amerykańskich sportach skoro nie jest się wstanie konkurować finansowo? Nierozumiem po co Henremu klub piłkarski. Liverpool to wielka marka o bogatej historii, zwyczajnie zasługujący na więcej niż bicie się o samo top4.
Edit2@ No i zwyczajnie nie obiecujesz dziecku gruszek na więźbie jeśli wiesz, że jesteś biedny jak mysz kościelna. Przecież taki rodzic wtedy wykazuje się jeszcze większą niedojrzałością niż to tupiące nogą dziecko. Tym bardziej, że na PS5 cię nie stać a w garażu stoi nowiutki passat (jacht Henrego czy pingwiny ten klub)
Faktycznie 3 finały LM w 5 lat, coroczny awans do top 4 w tej obrzydliwie bogatej Premier League o którą płaczą kibice z innych lig to trochę za mało, puściutko w skarbcu, oj puściutko…
Henry i spółka zwyczajnie nie dowożą już. Ich model biznesowy nie pozwoli nam być tym kim byliśmy przez te kilka sezonów. Zastanawiam się dlaczego nie chcą nas sprzedać. A może zwyczajnie nie widać kupca? Bardzo rozczarowują mnie reakcja Kloppa. Uśmiechy, filozoficzne rozważania, dużo Brendolenia. Ten układ się kończy niestety. Skończy się albo popadnięciem w bycie klubem na 4+ (Tottenham, Atletico, Napoli) albo zmianami.
Deklaracji nie było ale było ciagle „subtelne” puszczanie oczka i usprawiedliwianie braku transferów na już.
Ponoć Jurek mówił, że Tielemans do nas nie pasuje bo nie pressuje. Tak wiec idealnym zwieńczeniem tej żenujacej sagi byłoby… podpisanie Tielemansa i wywiad z Jurgenem w którym swoimi o jego cudownym charakterze i opcjach które otworzy nam jego sprowadzenie.
Otwartych deklaracji nie składa praktycznie żaden klub…ale robią to za niego bliscy dziennikarze klubowi a tutaj już deklaracje były od jakiegoś roku m.in. od Ornsteina, Joyce’a, Pearca, Melissy, Kinga…no praktycznie od każdego liczącego się dziennikarza.
Jak się jest dziadem to się nie udaje bogacza. Jak się jest bogatym to się tego nie przejawia wszem i wobec bo ceny bardzo szybko windują w górę. Klub, a raczej osoby zarządzające nim popelnili karygodny błąd. Nie kupili żadnego pomocnika bo miał być Bellingham, a jak już wiadomo oficjalnie że Bellinghama nie będzie to nagle zaczną szukać alternatyw.
Wystarczylo czytać dziennikarzy bliskich klubowi, mających dobre info. Henry ci nie nagra filmiku z tytułem wstępu że idą po Bellinghama bo nikt tak nie robi. Dobrze poinformowani dziennikarze z kolei nakreślili nasz główny cel i priorytet jakim był Bellingham od roku.
A dziś ci sami dziennikarze potwierdzają że rezygnujemy z Bellinghama. No to albo wierzymy w ich informacje albo śmiejemy się z tego.
Też prawda, ale taki dziennikarz sportowy opiera się przede wszystkim na rzetelności i potwierdzonych informacjach, a nie na fake-newsach i pudelkach. My tu nie rozmawiamy sobie o jakichś twitterowych źródlach, tylko o dziennikarzach posiadających informacje zazwyczaj z pierwszej ręki…albo na tubach propagandowych jak Pearce. W tym przypadku jedna strona jak i druga wytwarzają informacje niczym rzecznicy klubowi a sam klub zazwyczaj też ma w tym jakiś cel jeśli umożliwia rozpowszechnianie pewnych informacji na temat potencjalnych działań.
Box to Box dużo pracujący, silny, dobry w każdym aspekcie, ale nie wybitny. Taki Bieda Bellingham 
