Rozważania transferowe (dyskusja)

Właśnie doskonale pamiętam i nigdy człowiek nie czuł się pewny jak on był na bramce. Zresztą z Szymkiem było podobnie. Dlatego mnie dziwi narracja, która często się pojawia, że on był kiedykolwiek dobrym zawodnikiem, a ten mecz mu złamał karierę.

On nigdy u nas nie był pewnym punktem, wręcz odwrotnie, a ten mecz tylko pokazał jak podatny na błędy jest.

no właśnie wtedy on był cały czas beznadziejny, tylko w tamtym okresie Szymek też zaliczył mnóstwo wtop. Jak zagrał niezły mecz, to zaraz walnął głupią gafę. Tak bylo od początku do końca z KAriusem.

Hej hej ja nie biorę udziału w dyskusji. To Marek pisał. @CzerwonyMarek

2 polubienia

Pamiętam, że zdania kto powinien bronić - Mignolet czy Karius - były podzielone. Ja optowałem za Niemcem, ale ani on, ani Belg nie byli pewnymi punktami drużyny. Przez to też zaczęła się nagonka na Achterberga, bo Reina przy nim zgasł, Mignolet mimo obiecującego początku też stracił jakiekolwiek atuty, a Karius był niepewny od samego początku. Jednak teraz trener bramkarzy odbudował zaufanie dzięki dobrym występom Alissona oraz Kellehera, który pojawił się znikąd, a zjada Reine z ostatniego sezonu, Mignoleta i Kariusa.

Względem Kariusa i Keity miałem ogromne oczekiwania, obaj ich nie spełnili. Za gorszy transfer uznam jednak Keite, bo był znacznie droższy. Jednak słabość tego transferu nie jest winą klubu, na papierze ten transfer wyglądał świetnie, zresztą transfer Kariusa również, bo za małe pieniądze kupiliśmy gościa, który wymiatał w silnej lidze jaką jest Bundesliga.

Wypożyczenie Arthura było głupie, ale czy ktokolwiek miał jakiekolwiek oczekiwania względem niego, poza osobami, które podpisały się pod tym transferem? Chłop był piłkarskim trupem, gdy do nas przychodził, w teorii nie pasował piłkarsko do nas w ogóle. Oczywiście można zwalić winę na kontuzję za jego niepowodzenie, ale nawet gdyby był zdrowy, to nie sądzę, by uzbierał choćby dziesięć występów u nas. Wtopiliśmy tu tylko trochę pieniędzy - zaskakujący ruch, patrząc na naszą gospodarność.

Czy my czasem nie mamy nowego trenera bramkarzy od jakichś 2-3 lat? I to się zbiegło z genialną wręcz formą Alissona?

Ten łysy Brazylijczyk, zapominam zawsze jak się nazywa.

Claudio Taffarel*^

@Ewagim wlasnie, właśnie- aczkolwiek mam wrażenie, że Ali stał się tak dobry dopiero od jego przybycia.

Claudio Taffarel - Dość dobry bramkarz, mistrz świata :slight_smile:

A tak na serio to on chyba jest asystentem trenera, a nadal trenerem jest człowiek huba, co przetrwał wszystko w tym klubie. John Achterberg

Jest Achterberg, Jack Robinson i Claudio Taffarel, Brazylijczyk jest trenerem także w reprezentacji Brazylii.

Oczywiście, że wydawanie takiej kwoty ma swoje uzasadnienie. Otóż od czasów Gerrarda nie mieliśmy prawdziwego lidera w środku pola. Mieliśmy Salaha w ataku, Van Dijka w obronie. Żaden z obecnych zawodników, którym się interesujemy nie ma odpowiednich predyspozycji przywódczych. Ani MacAllister, ani Mount, ani nikt inny. Jedynie Barella byłby takim zawodnikiem, ale on tutaj nie przyjdzie.

https://twitter.com/AnfieldEdition/status/1650495273867649029?s=20

Wiadomo, że to bardzo mierne źródło, ale gdybyśmy tak sprzątnęli spod nosa Vuskovicia City to byłoby to piękne cios w nos. Kiedyś pisałem, że bardzo rzadko pojawiają się młode talenty w obronie, ale ten gracz ma niesamowicie duży potencjał. 11 mln funtów za to, żeby się przekonać czy najlepsi angielscy scouci mają rację jest warte ryzyka.

Skąd taka pewność?
znaki

Jakbyśmy im sprzątnęli w lato Haalanda to może by to ich ruszyło, a nie 16latka, który może być dobry, a nie musi.

9 polubień

Ja wam powiem , że jestem trochę rozdarty co do Bellinghama czy innego potencjalnego drogiego transferu.
Ostatnie transfery które oscylowały w okolicy 100 MLN raczej nie były warte ceny ( Núñez, Antony, Enzo, Gerealish, Mudryk,wcześniej Pogba czy Lukaku , Fofana, Sancho, Havertz, Kepa, Pepe , Keita).

Z drugiej strony takie w okolicy 30/40 MLN nawet w ostatnie okienka mają więcej sensu ( Odegaard, Bruno, Thiago, Gakpo- impakt na drużynę podobny co Darwin, a kosztował połowę kwoty).

Czy wcześniej jak Mane właśnie itd…

Serio coraz bardziej przychylam się do opinii, że raczej warto byłoby ściągnąć 2/3 solidnych piłkarzy niż 1 kozaka i jakiegoś placka ( oczywiście jeżeli nasz budżet pozwala tylko na jeden z tych 2 wyborów).

Warto by było poszukać jakiś konkretnych piłkarzy, gdzie przez jakieś okoliczności jak problemy finansowe, kończące się kontrakty można liczyć na sensowną cenę.

Idealny chyba Barella…

@Igorix wymieniłem także przy Enzo i Gerealishu czyli piłkarzach którzy na pewno mają pozytywny wpływ tak samo jak i nasz Núñez, ale mimo wszystko nie jest proporcjonalny do wydanej sumy.

Sensem mojej wypowiedzi jest, że są alternatywny do drogich piłkarzy którzy będą grali na podobnym poziomie.

Pepe/Jota, Gakpo/Nunez, Thiago/Keita , Diaz/Antony itd

Czy ty właśnie Nuneza wymieniłeś w tym samym zdaniu co Pogbę, Lukaku, Sancho i Pepe?

1 polubienie

Hmmm całkiem mocna paczka od trenerki. Ali jak i Kellehem przeważnie imponują. W środku pola za to mała katastrofa… czy my czasem nieś ciągnęliśmy w lato Spearinga do sztabu szkoleniowego? :rofl::rofl::rofl:

Czekaj, czekaj. Czy Ty wlasnie porownales transfer Nuneza do Pogby, Anthonego, Kepy czy Pepe?

@B9K

Zapomniałeś się przelogować? :stuck_out_tongue:

Myślę, że takie transfery mają jeden bardzo konkretny problem. Przez kwotę transferu, piłkarzom od razu przykładany jest rewolwer do genitaliów z kulą w komorzę o wygrawerowanym napisie “dodatkowa presja”

1 polubienie

Nie, jestesmy innymi osobami, ale obaj zaregowalismy podobnie na Twoja glupotę.

Te rozmyślenia właśnie naszły mnie czytając wątek Darwina, jak dużo sprzecznych jest opinii…
Sam należę do jego zwolenników, ale patrząc na Gakpo który kosztował połowę ceny, a gra trochę gorzej ( nie znaczy , że słabo) ciężko uzasadnić 2 razy większa wydaną kwotę na Urugwajczyka.
Plus temat Gakpo nawet po słabych meczach nie jest tak oblężony.

Jakby do nas przyszedł Bellingham za te 150 baniek i już w pierwszym sezonie nie robił liczb De Bruyne to byłby pożarty żywcem.

1 polubienie

Ahhh tak każdy tu mądry, tylko wszyscy inni głupi.
Z czasem się z tego wyrasta.
Poczekaj parę lat.

To powiedz mi czemu stawiasz na równi Pepe, Nuneza, Lukaku, Grealisha, Antonego czy Mudryka. Sprawdź prosze ich statystki z ich pierwszych sezonów, ile minut potrzebowali do strzelenia gola i jaki mieli wkład w gole swoich druzyn. Sprawdz to prosze bo ja zrobiłem to przed napisaniem komentarza. Ty widac nie.

Ależ ja to sprawdziłem każdy z nich kosztował mniej/więcej, ale wszyscy za dużo na wkład w grę.

To jest ich wspólna cecha, niektórzy totalne niewypały, niektórzy są ok z potencjałem na kozaków, ale żadny nie jest wartych wydanych na nich pieniędzy ( Enzo, Núñez, Gerealish za parę lat być może się spłacą).