Ostatnim jakościowym wychowankiem Soton, o ile go tak można nazwać, bo dla mnie to przeciętniak, to Luke Shaw. Wcześniej byli Walcott, Lallana, Oxs, ale to też zawodnicy raczej nie z TOP CLASS.
Tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który z ich akademii wszedł na szczyt, to Bale.
Był jeszcze Alan Shearer, ale to było zanim oficjalnie utworzono akademie Soton.
Oczywiście, że mamy ten komfort, że możemy próbować z kolejnymi próbami znalezienia zmiennika dla Trenta. Tym bardziej, że ten się nigdzie nie wybiera przez wiele lat. Neco Williams jest na tyle słabym zawodnikiem, że w drużynie, która jest w strefie spadkowej nie ma pewnego pola i w pewnym momencie został odsunięty od drużyny. Rozegrał ponad 500 minut mniej niż Trent przy takiej samej ilości rozegranych minut. Bolton ma spore szanse na awans, a Nottingham na spadek, więc za chwilę obie drużyny spotkają się w Championship. Rozumiem, że wtedy umiejętności Bradleya i Williamsa będą na tym samym poziomie, bo będą w tej samej lidze tak? Bo z twojego toku myślenia wyłania się obraz, że niższa liga = słabszy zawodnik. Nigdy bym nie wpadł na to, że jeżeli Leicester spadnie do Championship to Maddison stanie się przeciętny przez sam fakt bycia w niższej lidze. Teatr absurdu za darmo. Już pomijam fakt, że Williamsowi nikt pistoletu do głowy nie przykładał, bo sam chciał odejść w poszukiwaniu gry. Ale według mnie dobrze się stało jak się stało, bo był zbyt słaby nawet jak na zmiennika. Bradley dobry jest czy nie, ale warto dać mu szansę w pre-seasonie.
To są niby przeciętniacy? Każdy z tych zawodników zaliczył po kilkadziesiąt występów w reprezentacji Anglii i w sumie to akurat tak śmiesznie sie składa że każdy z nich został na pewnym etapie kariery zniszczony przez kontuzje, mimo że byli to zawodnicy z ogromnym potencjałem.
Wyobraża sobie ktoś żeby taki Phillips czy Jones zagrali po 50 meczy w repce? Przecież to jest totalna abstrakcja
Nigdzie nie napisałem, że każdy zawodnik z niższej ligi jest słabszy od tego z lepszej ligi. W takiej sytuacji to liga musiałaby być 12-zespołowa, że naprawdę grałaby tylko elita w Premier League. Nie ujmuję Bradleyowi żadnego potencjału, bo KIEDYŚ może będzie gotowy na grę w Premier League. Na dzisiaj w życiu nie zaufałbym mu na prawej obronie przeciwko drużynie z top 6 w przypadku kontuzji TAA. Ignorujesz zupełnie różnicę poziomów rozgrywek, a nawet u nas doskonale widać było jak taki Fabio Carvalho odbija się nie nawet piłkarsko, ale fizycznie od swoich przeciwników już w Premier League. Williams w sumie to tylko potwierdza, bo tak samo od początku mnie nie przekonywał, a w Fulham na wypożyczeniu zaliczał dobre mecze w Championship, natomiast już w samej Premier League szału nie robi mówiąc łagodnie i był za słaby dla TAA, tak samo po prostu widzę w tej roli Bradleya w tym momencie, bo to nie jest gotowy piłkarz do gry na najwyższym poziomie bez żadnego doświadczenia. Prawy obrońca to nie jest pomocnik, że można go wstawić jak Bajceticia i ma obok siebie kilku ludzi do gry, już pomijam poziom i cele Liverpoolu z tego sezonu, a jakie będą w następnym, bo bez LM musimy atakować ligę i nie będzie miejsca na błędy juniorów. Przykład z Maddisonem i Leicester jest bez sensu, bo on przez lata sobie wyrobił markę grając przeciwko najlepszym zespołom w Anglii, a nie w lidze trzeciej. Ale no zamknijmy ten temat, bo trochę offtop się zrobił.
Tak, to przeciętniacy. Phillips czy Jones to słabiaki.
I który z nich był wiodącą postacią reprezentacji Anglii, bo nie rozumiem ? W dodatku Oxs, Lallana czy Walcott grali tam, jak Anglia co najwyżej do 1/8 dużych turniejów wchodziła.
Jak dla Ciebie któryś z nich to coś więcej niż przeciętniak to pozdro i jeszcze wyznacznikiem tego ma być to, że mają występy w reprezentacji Anglii xD.
I tak naprawdę żaden z nich nie zagrał 50 spotkań w reprezentacji lol
Kupiłbym już kogoś pokroju Harrisona z Leeds, Maddisona z Leicester, zawodnicy Wolves, im to się chce grać, potrafią podać piłkę, kogokolwiek do pomocy. Już mnie męczyła ta saga z Bellinghamem jakby tylko on był dostępny na rynku.
Czyli widze ze im dalej w las tym coraz slabsze nazwiska sie u nas pojawiaja. Zaraz sie okaze ze rozmawiamy z Krychowiakiem…
Podobno Mount ma nie zagrać do końca sezonu.
https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1650844704185909250?s=20
https://twitter.com/NizaarKinsella/status/1650841407916056576?s=20
Mount ma przejść “drobną operację miednicy”.
W takim wypadku może skupić się na “ogarnięciu” swojej przyszłości już w najbliższym okresie. Z tego co czytałem i chyba nawet ktoś tu na forum pisał, że jego problem z biodrami to było bardziej uczucie lekkiego dyskomfortu, a nie coś co blokowało jego możliwość gry. Oby to był dobry prognostyk, chociaż równie dobrze to może nie mieć żadnego związku z szukaniem/dogadywaniem się z nowym klubem, bo po prostu uznano, że skoro sezon dla Chelsea już stracony, to nie ma co się forsować na siłę.
Nie powiem jednak… przy aktualnym wykorzystywaniu Trenta w środku, to w Mouncie widzę idealnego grajka w miejsce obecnego Hendersona - do wspomagania tercetu ofensywnego w fazie budowania akcji, by następnie zapierdalać w pressingu, gdy tą piłkę stracimy.
ponoć interesujemy się Scalvinim. Młody stoper (20 lat skończy w grudniu) z Atalanty, już 4 występy w reprezentacji. Jego sylwętke juz kiedyś przybliżałem tu(chyba włoscy dziennikarze czytaja moje posty, wcześniej kilka tygodni po mnie pisali o Merino 
)
Jeszcze nie został piłkarzem Liverpoolu, a już ma syndromy klubu xd.
Chce się wpisać w model piłkarza Liverpoolu i godnie zastąpić Keite i Oxa
Na godnego zastępcę to niedługo wyrośnie Konate, stoper to kolejny transfer który musi dojść do skutku bo nie wierzę że on zagra przynajmniej 50 % możliwych minut
Czyli standard. Odpuszczamy 
Pewnie tak. Pisałem wielokrotnie i będę to powtarzał - teraz 70-80 mln to są normalne ceny. Wiem, że to brzmi strasznie ale taka jest prawda. FSG pewnie myślą, że kupią dwóch pomocników po 30-40 mln i jakiegoś stopera za podobną cenę i to załatwi sprawę. No niestety, to nie te czasy i nie te ceny
Ale bez przesady, Barella to kozak jeden z najlepszych na swojej pozycji na świecie, 85 milionów Euro to 75 milionów Euro, to naprawdę nie jest kwota która powinna nas odstraszyć.
Bo jeśli tak, to nie nadajemy się na zespół który ma walczyć o największe cele.
No niestety Inter w półfinale LM, Benfica też zaszła daleko, sezon udany, zawodnicy czołowi, wyróżniający się, eksponowani na sprzedaż, tylko durna Mellissa mogłaby stwierdzić że on za 50 mln będzie dostępny, tak podpowiada jej logika, bo Inter potrzebuje pieniędzy więc sprzeda go za 50 zamiast np. 80… Za Antonio SIlvę dodatkowo cenę podbija fakt, że w ostatnich latach wiele transferów z portugalii było bardzo udanych, chociaż za Nuneza to powinniśmy na nastepny transfer dostac od nich 50% rabat. Tak samo cenę za Gvardiola podbija fakt, że Konate i Upamecano okazali się udanymi tranfserami (choć niektore mecze Dayota mogą poddawać to w lekką wątpliwość). Tak jak krótki okres kontraktu może obniżac cenę, to tutaj inne czynniki jeszcze bardziej ją podbijają na tym chorym rynku.
edit. co do obrońcy to raczej nie zawracałbym sobie nim głowy, Klopp mówił, choćby w wywiadzie z Piszczkiem, że nowy obrońca przyjdzie tylko wtedy jeśli któryś z obecnych będzie chciał odejść (i raczej nie miał na myśli Phillipsa), dodał że potrzeba jakościowych zawodników, że nie da się wszystkiego zrobić w 1 okienko, a wiadomo że to pomoc będzie celem numer 1. Także można stawiać, że żaden środkowy obrońca niestety nie przyjdzie, a Matip po sezonie odejdzie za darmo.
Barella dobry grajek, ale to już nie wiem czy nie lepiej dodać do niego to 20% i powalczyć jo Jude’a.
Też nie przemawia do mnie jego obywatelstwo… We Włoszech inaczej się trenuje, inne życie toczą sportowcy. Ile Włochów sprawdziło się poza Italią? O Premier League nawet nie ma co pisać, bo na jednej ręce można ich wymienić.
