Liverpool wycenia Nicolo Barellę na 50 milionów funtów, co jest bardzo dużą kwotą. Podczas gdy pomocnik przenoszący się na Anfield nie jest niezgłębiony, Barella jest szczęśliwy w Interze Mediolan, który zażądałby co najmniej 70 milionów funtów, aby w ogóle rozważyć sprzedaż. [NimaTavRood] https://twitter.com/AnfieldEdition/status/1656284175643680770?s=20
Ale gigantyczna suma 50 milionów w 2023 roku za jednego z najlepszych pomocników w Europie! Dajcie spokój kto to widział takie pieniądze wydawać. I tak nawet jakby była złożona odpowiednia oferta, czyli 75-90 mln funtów to nie sądzę, że po takim sezonie bez LM u nas Barella chciałby opuścić Włochy. A szkoda, bo to moje największe marzenie na to okno, przebijający Bellinghama.
Sknery z Bostonu tak łatwo nie popuszczą kasy… Wyślemy kilka takich “ofert” i skończy się tak , że dziennikarze napiszą, że FSG ma pieniądze ale ceny chore, nie możemy tyle wydać więc ściągniemy Tielemansa za darmo…
Dokładnie. Pisałem już wcześniej, że 70 mln to trzeba wyłożyć za klasowego pomocnika. Nikt nam nie zrobi promocji i nie sprzeda za 40 czy 50 mln. Chyba że taki zawodnik jest tuż przed 30tką
Portugalski Record pierwszy informował o transferze Nuneza do Liverpoolu. Przy okazji Enzo wspominał tylko, że scouci Liverpoolu obserwowali zawodnika, ale nic nie pisali o ofercie. Od wczoraj informują, że Liverpool jest faworytem i przygotowuje się do złożenia oferty za Ugarte. Zobaczymy czy mają wiedzę tylko o Benfice czy też o innych klubach z Lizbony.
Według Christiana Falka, Jude Bellingham był zdecydowany na transfer do Liverpool już od paru lat…
Anglik od dawna marzył o takim przebiegu swojej kariery, lecz sytuacja finansową „The Reds” nie pozwala na przeprowadzenie takiego ruchu.
Według licznych źródeł Bellingham najprawdopodobniej w lecie zamieni Borussię na Real Madryt
Sam Bellingham pewnie jest rozczarowany jak do tematu podszedł nasz zarząd…
Liverpool się kompromituje. Nowe. Najpierw żenująca akcja z Bellinghamem, a teraz wyceniamy jednego z najlepszych pomocników na 50 milionów kiedy za 70 to była by kradzież za taką cenę.
Niedobrze mi się robi co masz klub wyprawia poza boiskiem od ponad roku.
Skoro tak planował, to najprostsze rozwiązanie - wprowadzić do umowy z BVB klauzulę odstępnego, tak jak zrobił Haaland,l. Wówczas Bellingham mógłby w zasadzie dowolnie wybrać kolejny klub.
Ktoś napisał na Twitterze coś i teraz ludzie załamują ręce, jak ten Liverpool wycenia… Nie do wiary jak można być naiwnym w bezkrytycznym podejściu do niby źródeł.
Śmiać mi się chce z Tchouameniego. Ostatnio lequipe doniósł, że Veratti chce odejść do Realu. Środek Camavinga - Bellingham - Veratti/Valverde. Zupełny brak miejsca dla Aureliana. W zasadzie już po transferze Jude zrobi się tam ciasno. A mógł być taki fajny, amerykański. Ten sam przypadek co Chukwuemeka w Chelsea, a na którego również był napalony Liverpool. Ale ten chciał mieć dużą pensję i pierwszy skład, a teraz się do drugiego nie łapie. Śmieszne to wszystko i pokazuje pazerność agentów i głupotę niektórych zawodników.
Ale my już na 100% zrezygnowaliśmy z jego transferu po rozmowach z jego ojcem. Nie dalibyśmy mu 15-20 milionów rocznie, które proponuje Real. Gość według źródeł będzie drugim najlepiej zarabiającym zawodnikiem Realu po Hazardzie.
Także kwota samego transferu mało ma do rzeczy. Po prostu nie chcemy mu tyle płacić ile oczekuje.