Jeżeli te transfery dojdą do skutku za te poeniadze to i tak będą to dobre ceny. Niestety jakość kosztuje i radzę
Powoli przyzwyczajać się do takich cen…
Przede wszystkim jeżeli chcesz kupować bez ryzyka to musisz szukać piłkarzy w premier league. Wyróżniający się piłkarze w Anglii niestety trochę kosztują, ale przyjemniej masz gwarancję co do ich umiejętności. Nie kupujesz tzw. kota w worku tylko już wyrobiony materiał piłkarski
Na dobra sprawe Mount po dobrym sezonie może być wart 100, Mac przy dobrej grze tez na wartości tracić nie będzie.
To nie są zawodnicy w stylu Nuneza, czy Keity. Tylko chłopaki ograni na najwyższym poziomie i zdobywcy najważniejszych trofeów jeden klubowego, drugi ogólnie piłkarskiego.
Dla narzekajacych na kwoty przypomne ze za Keite dalismy ponad 50 baniek
Przede wszystkim doprowadzić te transfery do końca, potem będziemy narzekać na cenę, a za rok oceniać czy się opłacało (vide Nunez, bo przecież już po paru msc wiadomo jak przebiegnie cała kariera).
No tak, Carroll, Lallana, Lovren, Ox. To tylko przykłady w Lfc… Nie ma reguły na to jaki transfer wypali a jaki nie. Z jednym sie zgodzę, znajomość Premier League to duży atut.
Zawsze zastanawia mnie co My jako kibice mamy do cen wydawanych na piłkarzy. Ten za dużo, ten promocja, z tego max 60mln, za tamtego 100mln to uczciwa cena… Na jakiej podstawie wyceniacie to, że za Mounta i MacAllistera 120mln to za dużo, jednak już za Jude gdy nie chcemy wdawać się w licytację powyżej 100mln to porażka? Skąd i na jakiej podstawie te wyceny są. Dla mnie np. Mount wart jest dużo więcej niż te 50mln…
I raczej na takiej niskiej wycenie się nie skończy. Właściciel będzie wolał nie zarobić nic niż oddać go tanio, on nie ogarnia realiów piłki jeszcze, jak Roman i prędzej czy później przyświeci im nad głową FFP.
Oxa zniszczyły kontuzje. Carroll to nieporozumienie. Pewnie dziadzio Kenny sobie go zażyczył do swojej planowanej archaicznej piłki. Lallana… ja nie wiem kto w nim wypatrzył materiał na mega grajka. Niestety podobne odczucia mam co do Maca. Dobry, solidny gracz ale top class player? Lovren o jezu i te jego mityczne cechy przywódcze…
Masz wyzej moj post o tym
Duże skupienie jest na pomocy, ale mam nadzieję że nasi widzą też problemy w obronie. Przydałby się jakiś ŚO który naciskał by na Virgila, który taka prawda że co sezon gra coraz gorzej, a jeżeli nadejdzie jakaś kontuzja i mamy grać Matipem i Gomezem, to szkoda w ogóle wychodzić na mecz. Ale to chyba tylko marzenie, bo wątpie żeby to było aż tak kompletne okienko, ale 2-3 pomocników, plus jakiś ŚO i można jakoś ruszać w nowy sezon. Prawda taka że Van Dijk to nie jest już ten sam piłkarz co kilka lat wstecz, Konate co chwilę łapie jakiś uraz więc ŚO idealnie by tu pasował. W ogóle idealne okienko to: 3 pomocników, 1 ŚO, i ktoś na PO. No ale marzenia, które są nierealne ;D
Mam być szczery? Ja bym pomyślał nad opcją oddania im (jeśli by byli zainteresowani) w Harveya Elliota z opcją wykupu na jakąś ustaloną kwotę przez kolejne 2/3 lata. Obecnie przy cieniutkiej pomocy Harvey jest często tym trzecim lub czwartym pomocnikiem. Po wzmocnieniach częściej pewnie dostanie szanse na prawym skrzydle niż w pomocy, a przypominam że przy zdrowych atakujących on będzie 6 wyborem tam (Diaz/Nunez/Gakpo/Jota/Salah).
Jeśli nadaje się do gry w pomocy, to on w Brighton na pewno by się rozwinął, oni by swoje w razie czego zarobili przy klauzuli na 60-70mln. Obie strony myślę zadowolone. Jeśli nie ma tego “czegoś”, to i w Brighton przepadnie, skoro u Nas nie potrafi się wybić już kolejny rok (talent ma, ale wiedzą wszyscy, że to nie jedyna rzecz potrzebna do osiągnięcia sukcesu, najważniejsza jest głowa).
Co do Caicedo - średnio widzę byśmy na prawdę zaczęli konkurować z Arsenalem o niego, ale bądź co bądź w mej opinii nadawałby się IDEALNIE do Nas i taktyki schodzącego Trenta do środka w fazie ataku. Pytanie na kim skupi się w 100% Arsenal, bo jak wszyscy wiedzą - jest jeszcze Declan Rice, który jest mocno skupiony na tym, by zostać w Londynie. Wtedy jest szansa na nieco obniżenie ceny za Moisesa. Tyle, że Brighton może, a nie musi go sprzedawać.Kontrakt do 2027 utrudnia i jemu i wszystkim zainteresowanym sprawę.
Podoba mi się pomysł z Harveyem.
Jeżeli dostaniemy się do Ligi Mistrzów, w co osobiście nie wierze, to możemy rywalizować o niemal każdego pomocnika na świecie. Jeżeli nie, to Mac Allister będzie szczytem naszych możliwości. Mac Allister czyli zawodnik z klubu, który i tak nie gra w Champions League i wszystko mu jedno gdzie przejdzie.
W dzisiejszych czasach to serio całkiem spory problem dla dobrego zawodnika, jezeli nie gra w Lidze Mistrzów i nie moze pokazac tam swoich możliwości. Owszem sa kluby, które moga rzucić 100 milionów pensji i tym zachęcić do siebie znane nazwisko nawet bez pucharów europejskich, ale my takim klubem nie jestesmy.
Arsenal ma w tym momencie Jorginho, Parteya i czy taki Caicedo będzie w tym momencie chętny iść tam walczyć o plac? Wydaje mi się, że ryzykowałby sporo.