Rozważania transferowe (dyskusja)

Z kolei moim zdaniem miałby z miejsce pierwszy skład.

A Bellingham idący do Realu, pomimo tego, ze są tam Modrić, Kross, Camavinga, Valverde i Thouameni? Taka sama sytuacja.

Mam wrażenie, ze dzisiaj dla młodego piłkarza nie ma znaczenia z kim będzie rywalizował wewnątrz zespołu, liczy sie tylko klub, liga i pensja.

2 polubienia

W Liverpoolu jest mniejszy prestiż? Mówimy jednak o rywalizacji z topowym DMem w postaci Parteya, w Liverpoolu tego nie ma, bo Flaco to wrak.

W Realu Kross i Modrić robią za chwilę aut- zostaje wtedy de facto 3 pomocników, trochę inna sytuacja niż w Arsenalu.

Tam jest jeszcze zawsze Xhaka, który może i jest przeciętnym zawodnikiem, ale ma wyrobioną pozycję u Aretety.

Co jak co - ale obecnie Xhaka zjada Nam wszystkich pomocników RAZEM wziętych. On nie ma wyrobionej pozycji u Artety bez powodu. Sportowo się broni. Na Emirates dawno skończyły się śmieszki z niego, bo między innymi jego świetna forma sprawiła, że Arsenal jest w wyścigu o mistrzostwo.

e. 5G 7A - nasi pomocnicy w tym momencie mogą pomarzyć o tym. Mimo tego, że on zabezpiecza wypady Odegaarda, a nie robi za 10tkę w drużynie. Często schodzi grać obok Parteya lub Jorginho, jednak jest tak świetny wydolnościowo, że w fazie ataku zawsze daje opcje rozegrania drużynie, czego nam wielokrotnie w środku brakuje, gdy wszyscy chowają się za przeciwnikiem…

1 polubienie

@Bubek555 United grając w lidze europy wyciągnęło Casemiro, piłkarza klasy światowej z Realu Madryt. Nie wiem ile mu płacą, ale na pewno mniej niż LFC Salahowi. Ten argument, że topowy piłkarz wybiera kluby grające w LM to mit. Dla piłkarza młodego ważniejszy jest projekt sportowy. Liverpool dla większości pomocników to w tej chwili świetne miejsce do grania bo oprócz projektu mamy bardzo niskie wymagania do wejścia do pierwszego składu. Dlatego Jude chciał tu przyjść.

6 polubień

No własnie, dla młodego piłkarza. A przecież Casemiro ma 31 lat. Do Realu rok temu trafił ponadto Thouameni, co ograniczyłoby jeszcze bardziej jego ilość minut (przynajmniej tak można było zakładać rok temu). W United miał zagwarantowany podstawowy skład i bardzo bardzo duża pensję, raczej nie niższa niż w Madrycie.

Porównanie z pensją Salaha jest śmieszne. Salah to topowy zawodnik w całej lidze, nasza gwiazda, która jako jedyna ma komin płacowy w zespole. Casemiro to jeden z wielu w United, którzy zarabiają chore pieniądze. Wcale nie tak dużo mniejsze niż nasz najlepiej opłacany Salah.

Zresztą o czym my tu mówimy. Casemiro ma 300k per week. Zarabia więcej niż KAŻDY nasz zawodnik oprócz Salaha…

On już sie w LM nagrał, nawet ją wygrywał. Który z pomocników, którymi się w tej chwili interesujemy, może pochwalić się tym samym? Jeden z niewielu przypadków, który akurat może argument LM sobie olać. Wyjątek, który potwierdza regułę.

Będąc tyle lat w LM kupowaliśmy topowe gwiazdy? Kolejny raz należy przytoczyć słowa Kloppa, który mówił, że nie chce piłkarza tylko dlatego, że przychodzi do nas bo gramy w LM. Ten atut w postaci LM jest śmieszny i to jedynie wymówka na brak transferów… U nas wygląda to tak: grając w LM- nie potrzebujemy transferów bo nie ma zawodnika, który byłby lepszy albo wzmocnił aktualny skład, oraz przy braku LM- nie mając LM nie możemy pozwolić sobie finansowo na zakup graczy… Tylko kibic z z kilkoma sezonami tego nie jest w stanie wychwycić… Dlatego dla mnie jeżeli w tym okienku nie wzmocnimy porządnie składu przyłączam się bezapelacyjnie do przeciwników Fsg! Bo ta LM to żadna pomoc przy transferach do Lfc

Nie zgodzę się tylko co do Szaki jak był ogórkiem to nadal jest. Do tego to bezmózg i w każdym meczu ma dziwne akcje na kartki.
On jest podobny do naszego Hehe.
Jak zespołowi idzie dobrze to ludzie nie krytykują, bo wygranych się nie sądzi, a że Arsenal radzi sobie dobrze w tym sezonie to jego słaba gra nie przykuwa aż tak uwagi.
Zobaczysz, że jak w lato przyjdzie do nas dwóch dobrych pomocników jak Odegaard to i hendo razem z nimi będzie miał mecze gdzie nie będą aż tak rzucały się w oczy jego braki piłkarskie. To samo właśnie jest teraz z Belgiem.

2 polubienia

Widząc jak lata za przeciwnikiem i w sumie to, jak wstawia się za swoich w zwarciach po faulach, to nie śmiałbym go porównywać do Heheszki obecnie. Do tego poziom sportowy, ale to pominę. Może w swoim prime Jordana można porównać, ale na pewno nie obecnie. Parę meczów zdarzyło mi się Arsenalu obejrzeć i na prawdę robi wrażenie to, jak z wyśmiewanego zamienił się w pewny punkt pomocy Arsenalu.

No ale to moje subiektywne zdanie, nie wiem jak eksperci o nim mówią (bo nie będę bałwanów z viaplay cytował), ale po czysto statycznych ocenach jest lepiej niż dobry.

Jeżeli zespołowi idzie dobrze to indywidualne statystyki szybują w górę. Co analogicznie przy naszej słabiej formie widać to Salahu, TAA, Van Dijku.

On odstaję w każdym meczu na tle zespołu, statystykami również odstaje od poziomu pomocników w swoim zespole.

Jest średni i mimo to lepszy niż niektórzy nasi pomocnicy, ale to raczej świadczy o niskim poziomie w naszej lini pomocy, a nie od dobrego poziomu Szaki.

Zgodzę się, że potrafi biegać za przeciwnikami, ale to potrafi także Hehe czy wcześniej Spearing , Leiva.
Fajnie jakby tylko nie kończyło się jego presowanie faulami przed 16 czy czerwonymi kartami.

Serio ktoś jeszcze wierzy w ten argument o LM? Bzdura wyssana z dupy Henrego, tak samo jak ta o covidzie, gdzie Liverpool był chyba jedynym klubem piłkarskim na świecie który przez 3 lata nie mógł robić transferów z powodu covida.
Żaden pilkarz, a szczególnie piłkarz młody który ma przed sobą całą karierę, nie zrezygnuje z transferu bo jakaś drużna akurat miała jeden troche słabszy sezon i nie zakwalifikowała się do LM

2 polubienia

Fajnie jakbyśmy wyciągnęli Colwilla z Chelsea. Jak na razie bardzo dobry występ z Arsenalem. Druga dobra opcja to Inacio, ale Anglik ma status HG i jest ograny w PL.

1 polubienie

Chciałbym u nas Caicedo, ale musiałby przyjść w pakiecie z jakimś ekwadorskim szamanem :wink:

To dlaczego, skoro LM nie ma żadnego znaczenia, to lepsi piłkarze przychodzą właśnie do klubów top6 Premier League, skoro każdy dostaje tyle samo pieniędzy i takie Nottingham Forest mogłoby zapewnić mu podobną pensję? No i ponoć wszędzie płaca więcej niż my :smiley:

Przede wszystkim potrzebujemy pomocnika typu box to box, Wijnalduma już dawno nie ma, Milnera w zasadzie od dłuższego czasu tez, a nasz kapitan zagra może ze dwa dobre mecze w sezonie.
Caicedo wydaje się świetnym wyborem i preferuje jego wybór nad Mac Allistera.
Z racji tego że nie przewiduje że FSG nagle wyłoży jakieś większe pieniądze warto byłoby znaleźć jakąś inną budżetową opcje. Jeśli Leicester spadnie, a wiele na to wskazuje można by było wyciągnąć zawodnika od nich w sensownych kwotach, taki Madison potrafi i dograć piłkę i uderzyć piłkę z dystansu, a brakuje zawodnika o takim profilu od odejścia Coutinho.

W sumie liczę na 3 transfery do drugiej linii, z czego dwa muszą być TOP.

Jeśli się mylę to przepraszam, ale Jurgen kiedyś w samych superlatywach nie wypowiadał się na temat Harveya Barnesa? Wiem, że łączono nas z nim, ale to już dawno… może nie rozwinął się na miarę talentu, ale kto wie co można jeszcze z niego wyciągnąć? Jedynie problem taki, że to kolejny lewy napastnik. Jednak ma spore predyspozycje do gry na 10tce - jak Mac Allister.

Sam Wijnaldum tez nie był box to box, ani tym bardziej defensywnym pomocnikiem przed przyjściem do nas. To dopiero Jurgen zrobił z niego zawodnika bardziej nastawionego na obronę. Wcześniej w Newcastle był typowym ofensywnym pomocnikiem, odpowiadał za ostatnie podanie i strzelanie bramek. Byłem bardzo zdziwiony gdy Jurgen zaczął go ustawiać głębiej. Myśle, ze taka sama rola jest szykowana u nas dla Mac Allistera. W sumie to słuszne działanie. 90% spotkań jakie gramy, nie wymaga od nas defensywnego pomocnika, bo mamy posiadanie piłki na poziomie 60%+ i to my prowadzimy cały czas atak pozycyjny. Po prostu 1 z trojki naszych środkowych pomocników jest ustawiony głębiej. Za Wijnalduma działało to świetnie. Gini był bardzo niedoceniany, był moment, ze jechano po nim jak teraz po Hendo.

2 polubienia

Gini bardzo niedoceniany? Najbardziej przeceniany piłkarz w LFC. Grał w każdym meczu, grał co najwyżej przeciętnie, a ludzie będą pamiętać jego grę głównie przez pryzmat dwóch goli z Barceloną. Dobrze nie broni, dobrze nie podawał, jedynie się dobrze zastawiał. Plus celnie podawał do najbliższego. Gini dobrze to grał w pierwszym swoim sezonie, potem wpadał w przeciętność. MacAlister jest piłkarzem którym Gini chciałby być, zjada Holendra w prawie każdym aspekcie. Z wyjątkiem gry głową.

Gini nie był defensywnym pomocnikiem(Bo nie umie dobrze bronić). Był b2b. Który zapewniał nam przewagę odpowiednich strefach i o tyle co działało w meczu z lepszymi rywalami, tak nie działało kompletnie kiedy rywal zamykał się we własnym polu karnym.

A ostatni sezon Giniego w LFC to wyszedł z niego leń, nie wracał za akcjami, nie wygrywał praktycznie pojedynków tylko cyk podanie do najbliższego. Odszedł w bardzo dobrym momencie, bo było by z nim jak z Milnerem.

2 polubienia

Też uważam, że Caicedo to powinienien być cel nr1. Patrząc na jego wiek, wydolność czy zamiłowanie do pressingu - to byłby idealny piłkarz dla Jurgena. Wybitnie zagra i na pozycji Fabinho jak i koło niego w 3 pomocników. Na PO prezentuje odpowiedni poziom. Połącznie przyjemnego z pożytecznym. Przechuj. 80 mln to normalna cena za piłkarza tego pułapu. Zna też lige, nie byłby żadnym kotem w worku.

1 polubienie

No bo byl po prostu cienki i tyle. Snul sie po boisku, spowalnial akcje i jego jedynym atutem byla wydolnosc. Po prostu nie zostal przez nikogo zastapiony, stad wielki kontrast i zludzenie, ze byl swietnym pilkarzem. Tak swietnym, ze sluch o nim zaginal.

Wystarczylby ktos kto robilby to co on - biegal i byl mocny wydolnosciowo. Ale klub od momentu sprzedazy Wijnalduma nikogo takiego nie sprowadzil. Thiago to bardziej primadonna, jest w dodatku ciagle kontuzjowany. Henderson sie zestarzal, a Fabinho totalnie zgubil forme. Stad taki kontrast i zludzenie, ze Wijnaldum to byl swietny i niedoceniany zawodnik. Dlatego chocby takie Bajcetic, ktory w sumie nie gra nic wielkiego jest z miejsca skokiem jakosciowym, oczekiwania niskie, a pomysl Kloppa na takiego zawodnika w zasadzie dosc prosty. Ale musi zapieprzac i musi mu sie chciec.

1 polubienie