Rozważania transferowe (dyskusja)

Jak reszta wychodzi z reguły na 0 dzięki kreatywnej księgowości pewnie w sporym stopniu. Jedynie wydatki większe się pojawily po sprzedażach zawodników, to jak to inaczej rozumieć ? Po prostu zrownowazaja przychody z transferów, wydatkami na transfery.

Skoro przy największych przychodach sportowych(wygrana lm) mieliśmy okienko na plus w wydatkach. Nie sprzedawaliśmy za bardzo, to nie trzeba było wydawać.

@lfc96pp a ile Keita miał meczy w PL rozegranych i w poważnej reprezentacji?

1 polubienie

Keitą też każdy się podniecał, jak do nas przychodził.
No i co z tego wyszło?

Do 1 sierpnia nikt nam nie broni marzyć nawet o tak nierealnych scenariuszach :joy:

Ostatnie okienka nauczyły mnie, że na naprawdę rzetelne informacje trzeba czekać do samego końca. Tak wiec cierpliwości.

Przecież według najrzetelniejszego w sprawach Liverpoolu Pearce, w naszej koszulce już dawno powinien biegać Bowen czy Bamford a nie Diaz czy Gakpo.

Dokładnie, marzyć można i trzeba się uzbroić w cierpliwość, byle to nie były wynalazki typu Szoboszlai bo i o takich się ostatnio czyta.

Wiecie co mnie zastanawia? Jak My chcemy kupować najlepszych i naszych top target nie wdając się w walke licytacyjna o nich? To taki real czy united ma odejsc od stołu licytacyjnego abyśmy my mogli kupić? Mount powoli odpada, bo trzeba wejść w wojne licytacyjną…To jest śmieszne. Sami doszliśmy do tego miejsca dzięki weżowi w kieszeni. Ja powoli już odpuszczam ten temat bo nie ma sensu się nakręcac kto nie przyjdzie i ilu… Wiadomo, że się nie wzmocnimy tak jak tego wymaga sytuacja. Co z tego, że może kupimy tych 3 pomocników jak rozchodzi o jakość tych zawodników… Jaką jakość ma teraz ten cały Lavia czy inny Thuram? Tu potrzeba piłkarzy na już a nie przyszłość. O przyszłości mogliśmy myśleć parę lat temu.

8 polubień

A co to w ogóle ma do rzeczy xD?
Ja mówię o jedynym, a Ty o drugim xD.

Po prostu Keita był trochę kotem w worku. Rice to całkiem inna historia. Widać trudno łączysz kropki.

@CzerwonyBartek tylko Rice stanowi o sile reprezentacji Anglii i to świetnie obsadzonej. Do tego jest wyr óżniającym się zawodnikiem w lidze już bodajże 4. sezon. Do tego jest kapitanem drużyny.

@Ewagim Co do Firmino to za średniaka z Bundesligi 40 mln sie nie płaciło 10 lat temu.

Ale ligowiec też nie jest pewniakiem.

Żaden transfer nie jest pewniakiem.
Keita był jednym z najlepszych ŚP w lidze w momencie kiedy go braliśmy, a Barcelona była na niego chętna.
I nie wypalił. Firmino nawet nie był w czołówce najlepszych piłkarzy ligi jak go braliśmy po prostu solidny pomocnik/napastnik, a odchodzi jako absolutna legenda klubu.

@Loku64 nie napisałem, że był średniakiem, tylko że był solidnym zawodnikiem, plus młody z dużym potencjałem. Jakie 40? 29 milionów funtów. Za Benteke więcej daliśmy w tamtym oknie.

Cooo? Na Firmino był mega hajp. Braliśmy go jak miał 23/24 lata. Jako ŚPO nastrzelał kupę bramek w Bundeslidze (zwłaszcza kojarzę takiego ładnego woleja z kompilacji na YT). Gość przychodził do nas już jako gwiazda a nie talent. Powiedziałbym nawet, że to Firmino był bardziej ceniony przez ‚masy’ a z Keity Boga robili analitycy i eksperci widzący niedostrzegalne.

Edit. Oczywiście, że był wstanie. Dlaczego w jakimś k**wa Wolves do dzisiaj gra Neves, Kane w Tottenhamie (wiem, to wychowanek), Perisic w Tottenhamie, Paqueta w WHU. Premier League to teoche inny stan świadomości.

Edit2. A Nevesa nie reprezentuje Mendez? Czyli co taki dobry agent a marnuje potencjał klienta?

Dla mnie Firmino jak chodzi o klasę transferu w swoim czasie to był taki odpowiednik Gakpo. Gorące nazwisko. Może faktycznie nie gwiazda jakaś wielka ale mało kto go nie znał i mało kto się nim nie jarał w kontekście transferu. Źródła nie znajdę ale myśle, że MU też się mu przyglądało.

1 polubienie

Był uznawany za talent i dobrego zawodnika, ale żadna gwiazda. Myślisz że tamten Liverpool byłby wstanie wziąć sobie gwiazdę bundesligi?

Keitę chciał Bayern, Barcelona i my. Barca się spóźniła, a Lipsk nie chciał sprzedać piłkarza do Bayernu.

Ale do meritum, próbuję powiedzieć, że nie ma żadnego wyznacznika, czy uda się transfer czy nie.
Havertz zjadał Bundesligę jak KDB,

Na tamte czasy owszem.

Nie, wtedy nie. I żadna premier League która prezentowała w momencie transferu Firmino najgorszy poziom od lat. My nie ściągaliśmy dobrych nazwisk w tamym okresie poza pojedynczymi strzałami jak Suarez którego Ajax sprzedał po obniżce ceny, czy Coutinho bo był odpadem z Interu.

Premier League dopiero od 4-5 lat deklasuje finansowo tak że średniaki wydają więcej niż najlepsze kluby włoskie czy niemieckie.
Dlaczego w Wolves gra Neves? Agent
Perisić w Tottehamie? Bo to jest przeciętny obecnie piłkarz i wiekowy nigdy wielką gwiazdą nie był.
Paqueta odbił się od Milanu.
Ale tych co wymieniasz to dobrzy piłkarze, ale żadne gwiazdy na grę w czołowych klubach.

Gdybyśmy za Firmino kupili De Bruyne to bym się zgodził, żę dalibyśmy radę.

Grał w reprezentacji Brazylii był zajebistym transferem na tamte czasy.

1 polubienie

Dlaczego?
Regularnie oglądam młoty i z pełną świadomością mogę rzec, że (prawdopodobnie) nie było meczu, w którym Declan nie zaliczyłby jakieś poważniejszej straty w środku pola.
Jest do tego bardzo jednowymiarowy.
To jedynie moja opinia.
EDIT. I jest IMO bardzo promowany przez media.
Taka cecha, którą się ma, albo się jej nie ma.
Taki przykład Wernera, na którego był hype niebosiężny i niemal każdy zachwycał się i zazdrościł transferu Chelsea, a przyjściem Joty do nas, który wzbudzał wręcz politowanie i salwy śmiechu.

1 polubienie

Zgadzam się w 100% Nie widzę powodu żeby go kupować. Jak już mielibyśmy kupić kogoś na 6 to po 100kroć wolałbym Nevesa. Który piłkarsko zjada Anglika.

Rice to ten sam przypadek co Mount. Jego największym plusem jest to, że jest Anglikiem i jest łakomym kąskiem jeżeli cena byłaby odpowiednia. Natomiast ani Rice, ani Mount nie są warci cen, których żądają za nich ich kluby. Największą wadą Rice jest jego jednowymiarowość. Każdy inny jego konkurent jest w stanie obskoczyć więcej niż jedną defensywną pozycję. Thuram, Caicedo czy Lavia w przeciwieństwie do Rice są w stanie zagrać na każej pozycji w pomocy w zależności od potrzeby w przeciwieństwie do Rice’a. My szukamy defensywnego pomocnika do podwójnego pivota z umiejętnością gry na “8”. Nawet Bajcetić mimo bardzo młodego wieku jest w stanie zagrać na więcej niż jednej pozycji. Rice gra dla WHU gdzie kluczem jest gra obronna. Wrzuć go do drużyny, która jest bardziej ofensywna, a sam zawodnik będzie miał o wiele większy plac boiska do pilnowania to wyjdą jego mankamenty. Nie bez powodu Liverpool chciał Tchouameniego. A różnica między grą Rice’a i Tchouameniego jest jak różnica pomiędzy ruskim Dragunovem, a amerykańską Barrettą. My szukamy precyzyjnej Barretty. Rice byłby spoko, ale za połowę ceny, czyli 40-50 mln funtów.

1 polubienie

Przyznałbym Ci rację, ale nie zgadzam się z ostatnim zdaniem.
Ja za Declana dałbym maksimum 20 milionów.
Niezły do poszerzenia składu i dodatkowego HGP.
Taki casus Tsimikasa, z tym, że grek takowego statusu nie posiada.

No nawet zgoda, minimalnie bardziej gorętszy Gakpo, bo znowu gracze z Holandii cieszą się renomą.
Ale podobnie. Gakpo to był już dogadany z MU, ale nie chciał czekać.

Tak naprawdę jeśli chodzi o ocenianie transferów jakie będą do klubu, to możemy się odnieść gdzieś tak w styczniu/lutym. Z doświadczenia własnego wiem, że nazwiska, kwoty, potencjał nie gra. Taki Mac Allister może byc mega kocurem, a może być tak że będziemy go chcieli wywalić po roku gry na Anfield. Szczerze powiedziawszy to też byłem mega zawiedziony przez pierwsze pół roku po transferach Fabinho i Robertsona, a wiemy jak później grali i jacy są ważni dla naszego klubu. Piłkarz który czasami przychodzi z średniej europejskiej drużyny za małe pieniądze może być o wiele większym wzmocnieniem niż ktoś za duże pieniądze. Także, oceniajmy nasze transfery jak chwile Ci nowi gracze u nas będą. Nazwiska, kwoty, byłe kluby są tutaj mało ważne.

1 polubienie

Ok, wrócimy do rozmowy w połowie przyszłego sezonu.
Zobaczymy, kto miał racje.

Niechaj będzie :wink:
O ile City nie wygra LM.
Jeżeli to uczyni, to ja kończę z tym sportem.