Alonso to Benitez wypychał, żeby zebrać fundusze na Garetha Barry’ego, który ostatecznie zakotwiczył w City. Po tym wszystkim Alonso rok później odszedł do Realu.
Kto i kiedy (konkretnie, bez pitolenia) podawał info że jak piszesz "ostatnie doniesienia wskazują, że drugiego transferu do środka może wcale nie być. " po prostu ściemniasz pod swoją tezę. Radzę wziąć zimny prysznic.
Nie chce mi się szukać ale zacytuje „ Liverpool rozważa ileś tam opcji ale jeśli obserwowani piłkarze nie będą dostępni za odpowiedni pieniądze to panuje przekonanie, że nie ma przymusu sprowadzenia kolejnych dwóch zawodników do środka”
Więcej konkretów pojawiało się przed zatrudnieniem Schmadtke niż po
Aa dobra masz
Edit @AngryRedGoose ale nie powiesz, że ten artykuł Pearce nie jest bardzo negatywny? Wiesz przez lata była narracja, mało przekonująca ale logicznie spójna, że nie ma konieczności kupowania CM bo mamy 9 piłkarzy na 3 pozycje. Abstrahując od ich formy, podatności na kontuzje czy poziomu. Ale teraz… odszedł Keita, Ox, Milner i jakby nie patrzeć Melo. Narracja sypie się jak domek z kart.
Czy ktoś jeszcze tutaj kuma, że okienko się jeszcze nie zamknęło? Żywicie się tymi plotami, tymi dziennikarskimi wysrywami i na podstawie tego skreślacie wszystko co z transferami związane. Wrzućcie na luz.
Jak się sypie… Wyraznie jest, że mimo iż odeszli to w sumie zagrali 7 spotkań czyli tak naprawdę w ich miejsce nikogo nie potrzebujemy, bo idąc tą logika nowi zawodnicy nie będą grali w zbyt dużej ilości meczów…
To, że powinniśmy kupić 2 nowych środkowych pomocników do 1 składu a takiego Fabsa, Hendo, Thiago dać do rotacji własnie to już tam ciul. To jest właśnie najgorsze, że nie szukamy zawodników do 1 składu, tylko młodych którzy zapełnią lukę po tych co odeszli i może wypalą, a jak nie to i tak nic się nie stanie, a jak ich finalnie nie kupimy to też nie ma problemu. To jak wzmocnić zespół? Przyszedł jeden MacAllister, który faktycznie będzie 1 wyborem do składu, ale reszta zmeczonych i zajechanych zostanie i dalej będą grać pierwszymi wyborami.
W sumie oceniać można zacząć, jak się zacznie przygotowanie do sezonu - bo to taki czas, gdzie nawet niekoniecznie po prostu Jurgen lubi mieć zawodników w kadrze i na tej podstawie oceniam, a ze względu na fakt, że może potem braknąć czasu na wdrożenie zawodnika, co znowu może się skończyć, że parę kolejek nam zawodnik nie zagra, bo nie jest gotowy… a skończyć w momencie rozpoczęcia sezonu (aż zedytowalem, bo zapomniałem, że nie mamy okienka do końca sierpnia )
Teraz na pewno będzie tańszy.
Tak.
Czytając takie posty o tym jak to Liverpool się interesuje kolejnym klasowym piłkarzem ale nie kupuje bo za drogi - to mam wrażenie jakbym ja poszedł do salonu i oglądał nowe Ferrari. Będę mówił rodzinie i znajomym, że oglądałem ale przecież wszyscy wiedzą, że nie kupię bo mnie nie stać…
Istnieje jakiś piłkarz, który nie jest za drogi?
W punkt, piękne😆 !!!
Milner napewno nie zagrał tylko 7 meczów.
O to to właśnie!
Po jakiego ch… brać na poważnie informacje,które w 99 procentach nie mają pokrycia w rzeczywistości.
Proponuję poczekać do końca okienka i wtedy szczekać
Największa porażką FSG tego okienka jest to, że klauzula Mac Allister wyciekła do wiadomości publicznej. A można było zrobić piękną narrację, że klub wydał 80 mln i teraz trzeba oszczędzać.
Rzeczywiście porażka po chuju. Klub wyciąga zawodnika za pieniądze nieadekwatne do wartości,co każdy coś tam z futbolem obeznany uznaje to za sukces,a tu znajdzie się gagatek,który twierdzi, że jest dokładnie odwrotnie…
Serio ???
Mam nadzieję, że tym razem Cię nie obraziłem??? Chociaż nie wiem bo użyłem słowa gagatek
Jakie konkretnie doniesienia? Nie widziałem nawet pół zdania od Pearce’a czy Joyce’a o tym, że mamy zakończyć transfery na MacAllisterze.
Bierzecie często za pewnik wysrywy jakichś no name’ów, którzy nie są nawet tier 2 reliability i efekt taki, że zamiast rozważań i spekulacji transferowych, to mamy tu zbiorową dwubiegunowkę.
Czy The Athletic to mołnejmy? Jeśli sądzisz, że ja jestem w grupie biorącej za pewnik dziennikarskie wysrywy to nie, nie jestem. Tu masz moje dwa posty które potwierdzają tezę, że zdaje sobie sprawę z rzetelności ‘pijawek’. Owszem, moje wpisy często mają przeciwstawne zabarwienie. To są jednak zwyczajne teoretyzowania w kontekście przyjęcia za punkt wyjścia pewnego określonego scenariusza.