Neil Jones miał już nie być korespondentem Liverpoolu dla goal.com co sam ogłosił na Twitterze, ale nie wiem czy coś się zmieniło w tej materii i nadal będzie, czy bedzie ktoś inny, czy goal.com nie będzie miało swojego korespondenta.
Ten duet dałby mam wszystko czego potrzebujemy. No chyba, że by nie wypalili.
@Drzewiec dlatego raczej małe szanse dla Gvardiola. On musiałby mieć skład od wejscia
Szanse na Gvardiola są żadne głównie przez cenę, bo nie oszukujmy się jakby był do wyjęcia taniej to głupio byłoby się nie skusić (wtedy też można by było wypchnąć od tak takiego Matipa).
Wgl ciekawi mnie co planujmy w kolejnych latach. Nasza kadra się starzeje, po sezonie 23/24 odchodzi od nas Thiago i Matip a więc trzeba się będzie wzmocnić (przynajmniej jeden ŚP i ŚO) a w 2025 skończy się kontrakt 34-letniemu wtedy VVD i 33-letniemu Salahowi, na których miejsce będą potrzebni konkretni zawodnicy (nie wspominając ze Robertson też już podchodzi pod 30, Henderson 33, Fabinho 30).
Prowokacyjne pytanie w kontekście obrony. Co sądzicie o przyszłości VVD? Co gdyby pojawiła się oferta z ligii arabskiej na kwotę 75mln?
Oraz czy zamienilibyście VVD na “boskiego” Guardiola?
Potrzeba przebudowy obrony w następnych latach i tak będzie wymuszona jego (VVD) wiekiem. Potrzebny będzie nowy lider. Wolałbym, by Gvardiol ogrywał się z nim, a nie zamiast niego, ale osobiście jeśli bym musiał wybierać, to wymieniłbym go na Chorwata. Choćby od razu nie wszedł w buty Holendra, to jest młody, ma spore pole do rozwoju, a jeśli… odpowiednio co do oczekiwań wzmocnilibyśmy pomoc, to i obrona miałaby dużo luźniej. Niestety pewnie znowu przeczekamy odpowiedni moment na wymianę piłkarzy i będziemy na chybcika szukać zastępstwa, tylko że nikt już od nas żadnego Coutinho nie kupi, więc i takie pieniądze się nie znajdą.
Dwa razy tak.
Nie wiem za to, co w Twoim wpisie jest prowokacyjnego.
Według mnie mało prawdopodobne, żeby Barella chciał przejść do Anglii. Jednak jeżeli to by się wydarzyło, że zawodnik chciałby przejść do Liverpoolu, a Liverpool znalazłby na niego pieniądze byłby to transfer okienka w Premier League.
Liverpool by znalazł na wszystkich pieniądze , ale jakoś nie znajduje.
Stare, słyszałem
Pośmiejemy się jak przejdzie do Newcastle, czy innego Manu.
Znalazłby pieniądze tak samo jak na Tchouameniego, Valverde czy Bellinghama. W opowieściach dziennikarzy miesiąc po zakończeniu okienka
Nie tragizujmy. Poczekajmy. Ja tam sadze, że jest to możliwie. Taki jeden piłkarz kompletnie zmieniłby obraz okienka. Przede wszystkim pokazałby, że Liverpool ma jaja wydać spore pieniądze. A to czy się to wydarzy to już jest inna sprawa. Absolutnie kocham jego łatwość składania się do wolejów i regulowanie tempa. A jak chodzi o środkowych obrońców, skoro szukamy na początek kogoś kto miałby się wprowadzać do drużyny to VDV albo Inacio to byłoby to. Oni chyba od biedy mogliby nawet zagrać na LO niczym nasz mistrz Gomez po drugiej stronie.
@kuczq wiem i rozumiem, że nie sprzedaliśmy żadnego Coutinho, ale transfer Alissona i Van Dijka pokazywał, że FSG nie boi się sypnąć kasą jeśli jest przekonane co do zawodnika. Jeśli Lijnders go kocha to jest nadzieja. Mam wrażenie, że po odejściu Edwardsa to jest nasz obecny transfero-przepychacz.
Lepiej, żeby Barella nie przyszedł do innego zespołu z Anglii. Bo jeżeli się okaże, że zawodnik chciał transferu, ale klub nie chciał przeznaczyć 80 milionów na topowego pomocnika to FSG i ich fani zostaną wywiezieni na taczkach
Co po niektórzy chyba rzeczywiście mają jakąś manię FSG.
Newcastle ponoć zrezygnowało z Barelli. Są o krok od podpisania Sandro Tonallego z AC Milan. Rzucili 60 mln, Włosi odrzucili, a ponoć i Barella nieprzekonany, więc poszli do sąsiada i wykupili innego włocha.
To się nazywa syndrom sztokholmski. Na to chory jest każdy, kto broni tych dusigroszy
W sumie 3 nasze cele transferowe grają dziś w Holandi U21.
Ktoś ogląda? Coś może powiedzieć ?
Mi się właśnie przypomniało, to sobie odpalę
@KasparTAG Timber się przewijał kilkukrotnie
Kto trzeci ? Micky van de ven i Gravenberch
Ale nie ten co gra przecież XD
Poza tym
A rzeczywiście to gra ten z Feyenoordu