Rozważania transferowe (dyskusja)

Lavia na radarze. Kwestia czasu. :bomb::bomb::bomb:

1 polubienie

Im więcej gadania o Thuramie czy Lavii tym mniejsze prawdopodobieństwo transferu. Jakby prześledzić nasze poprzednie transfery (Nunez, Diaz, Konate, Szobo, Mac Allister) to od momentu wypłynięcia informacji do transferu mija tydzień, max dwa. Im dłużej piszą, że się kimś interesujemy tym mniejszy procent na transfer (Bellingham, Mount, Tchouamieni itd). I o wszystkich z pierwszego nawiasu była najwyżej krótka wzmianka, że to może być nasz cel. Dlatego prędzej jestem w stanie uwierzyć, że pójdziemy po np. Fofane niż Thurama.

3 polubienia

Niezgodzę się, bo Mac Allister był długo wałkowany, choć owszem bardzo lubimy takie transferowe BUM.

13 polubień

Generalnie dużo się układa w kontekście logicznym pod sięgniecie po Inacio. W ostatnich latach nie bierzemy piłkarzy z wielkich klubów co by dużo nie płacić oraz nie bierzemy piekarzy już w pełni ukształtowanych oraz takich na których jest największy hajp. Jednocześnie nie przychodzą do nas placki z wyjątkiem nieszczęsnego Melo. Lubimy albo też lubiliśmy rynek portugalski. Colwill nawet jeśli możliwy do kupienia to potencjalnie bardzo drogi. To samo Gvardiol. Z tego też powodu po nich nie sięgniemy.

Natomiast w kontekście pomocnika, sytuacja zmieniła się już diametralnie. Po sięgnięciu po dwa gotowe produkty o wyrobionej renomie, przychodzi czas na młody talent? Co by sie tu już nie wydarzyło, wszelkie plotki będą już przyjmowane ze spokojem. Nawet transfer Gravenbercha nie mógłby już zostać uznany za porażkę. Wszystko co od teraz do pomocy będzie już traktowane jako dodatek do już mocarnego początku.

5 polubień

Też mi się tak wydaje , tym bardzie że Lavia nie bierze udziału w turnieju i teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie że już go podpisać, a ja mam nadzieję że my czekamy aż Francja skończy impreze .

oj kolego, czas wytrzeźwieć :rofl: Tak, wiem, autokorekta.

Orientuje się ktoś może jaką dokładnie kontuzję złapał Kone i ile potrwa jego przerwa?

Brak koszulki Matipa. Czyżby coś było na rzeczy?

Jeśli przyjdzie jeszcze defensywny pomocnik i porządny ŚO to można uznać że FSG zdało test ostatniej szansy, zobaczymy.

1 polubienie

Inacio i Thuram spełniłoby twoje oczekiwania?

Z tego co znalazłem to skręcenie kolana z uszkodzeniem rzepki.
Na razie wypada do końca turnieju, ale ile dokładnie zajmie mu powrót do zdrowia niestety nie znalazłem.

3 polubienia

Jesli to jest złamanie rzepki to ma kilka miesięcy z głowy. Pewnie w poniedzialek coś więcej będzie wiadomo.

1 polubienie

3 polubienia

1 polubienie

Nie ma takiej możliwości. Mamy za mało HG

3 polubienia

Nie ma co brać Lavi jest Bajcetic i Morton, lepiej ich ogrywać. Skupić się na ściągnięciu Thurama i jakiegoś ŚO.

1 polubienie

O Allisterze i Nunezie gadalo sie dluzej niz tydzien przed transferem…znacznie dluzej. Szobo to po prostu bardzo szybka i nieoczekiwana transakcja.

Mac byl jednym z wielu, łączonych z Liverpoolem, jak juz doszło do rzeczy to była szybka piłka. Chyba nawet kibice Liverpoolu byli zaskoczeni szybkim zainteresowaniem Argentyńczyka.
Zgadzam się z poprzednikami, że może okazać się, że trafi do nas pilkarz który w spekulacjach jest gdzieś daleko.
Do Lavii nie jestem przekonany, wolałbym Thurama.

Jeżeli mam być Liverpoolem walczącym o trofea, a nie Liverpoolem, który trwał przez ostatnie 30 lat, to młodzi jak Bajcetić czy Morton muszą się ogrywać, ale na wypożyczeniach. Mając przed sobą walkę o PL, nie można się opierać na takim Mortonie. Wpuszczanie go co piąty mecz na 10 minut też nic nikomu nie da. Tylko wypożyczenie.

Czasy gdy w pierwszym składzie grali “żeby się ograć” Spearing, Flannagan, Kelly, Williams, Ibe i inni powinny się skończyć. Albo jesteś wybitny i się przebijesz do składu, albo trzeba się rozwijać na wypożyczeniach.


Tak co do szukano punktu zaczepnego. Lajkowal tez posty o Macu i Trencie wcześniej :sweat_smile:

1 polubienie