Rozważania transferowe (dyskusja)

bez napinki, to skrót myślowy, po prostu Panom nie było ze sobą po drodze, ja doceniam Edwardsa za wyszukiwanie okazji i sposób negocjacji, nie chciałem tego transferowego guru krytykować, ciekawe jak byśmy się podniecali Edu gdyby robił u nas takie transfery jak w Arsenalu, Edwards i Ward robili dobrą robotę pod moneyball ale w obecnych warunkach ten model doszedł do ściany. Super fachowcy do budżetowego zarządzania klubem, szczytem geniuszu był zakup Minamino zamiast Halanda.

1 polubienie

Przecież na Halanda wtedy nie było praktycznie żadnych szans. Typowy ruch Norwega do Borussi na dwa/trzy sezony, gdzie ma spokojne pole do rozwoju i transfer do klubu z absolutnego topu, żądając przy tym absurdalnych pieniędzy (zabezpieczając się klauzulą wykupu przy transferze do Borussi).

3 polubienia

Post został scalony z istniejącym tematem: Fabinho

Noo wiadomo, dlatego pracował z Mane przez 5 sezonów. Takiego Nagelsmanna to wywalili z Bayernu bo się bał Sadio

#Edit
W ogóle mam wrażenie, że Klopp jest ofiarą zawsze jakiś irracjonalnych, niczym nie potwierdzonych teorii. Czytałem tu już, że: “jest impotentem taktycznym”, “faworyzuje Niemców”, “ma swoich pupili”, “nie ma planu B”, “bez Buvaca nie będzie potrafił ustawić zespołu”, a teraz wreszcie, że “lubi przytakiwaczy” - jakby kto kolwiek z nas, znał osobiście zawodników Liverpoolu i wiedział jakie mają na co dzień cechy charakteru. Tym bardziej mnie to rozwala, że o ile nie mocujemy się z Realem Madryt, wygrywamy niemal każde starcie o jakiegoś zawodnika: czy to z United, czy z Tottkami, czy z Chelsea czy nawet z City. Przed Kloppem to Gerrard musiał wisieć na słuchawce z Suarezem, żeby ten chciał tu zagrać, a teraz dzięki Kloppowi jesteśmy tym klubem, do którego tacy gracze jak Szoboszlai, Mac Allister, Darwin czy Lucho chcą trafić.

Imo to nie jest tak, że Klopp lubi przytakiwaczy - mamy taką pozycję (m. in. dzięki obecności Niemca), że on jest w stanie robić selekcje wśród zawodników nie tylko pod względem sportowym, ale też pod względem charakteru. A przepłaceni aroganci trafiają np. do United

13 polubień

Problemem jest to że my nie pytamy o czołowych graczy, z założenia że nie i już, teraz Klopp zapytał o Touchmeniego, Real powiedział że nie, Zapytał o Kimmicha i Bayern rozważy oferte, wcześniej nawet nie próbowaliśmy szukać takich graczy lub z takich klubów. I co że bylibyśmy przystankiem ? Jakoś inne kluby potrafiły sprzedawać graczy za kasę jaką chcą lub trzymać ich na siłę, kontrakt do końca ważności obowiązuje obie strony, piłkarz wie co podpisuje i powinien się stosować Levy czy Napoli pokazują jak się to robi, to samo west ham czy Brighton, jak pięknie wycisnęły ile się da z Caicedo i Rice, Benfica z Enzo, by się ustawiło cenę wywoławczą na 150-200 baniek i niech inni się martwią jak go kupić. Kimmich dostępny za każde pieniądze to promocja, w Bayernie musi być ciężka atmosfera od poprzedniego sezonu.

1 polubienie

Wsumie słuszna uwaga. Mane, jak przystało na religijnego fanatyka, to wcale wydaje się nie być taki miły spokojny Pan z Senegalu :sweat_smile: ale i tak go uwielbiam. Albo raczej uwielbiałem przed tym jak stwierdził, że odejście z LFC było najlepszą decyzją w jego karierze.

1 polubienie

No wiadomo, Mane KOT. Swoją drogą, był Bellamy, później Suarez, Mane a teraz Darwin - suma narwańców w zespole musi się zgadzać :slight_smile:

Do tego ponoć Fiorentino Luisem się nie interesujemy. Ja uważam, że słusznie, gdyż poza Benfica wyglądał złe, a tez już dawno nastolatkiem nie jest .

3 polubienia

Ja mimo wszystko jestem rozczarowyny odejściem Fabsa. Miałem nadzieję, że mając obok siebie Maca i Szobo wróci na swoje obroty, a tu jednak skusiły go pieniądze z Arabi. Nie ma co się dziwić, ja bym również takiej oferty nie odrzucił. Ciekawe kogo kupimy w jego miejsce. Musi przyjść ktoś młody ale już gotowy do gry w pierwszej 11. To nie może być Lavi czy Thuram. To musi być ktoś pokroju Fabinho gdy do nas dołączał. Za dużo zmian w tym środku pola jak na jedno okienko. Mamy masę środkowych pomocników jednak oprócz Bajceticia nie mamy stricte defensywnych. Hendo, Jones, Thiago czy nawet MacAllister upcyhani tam to będzie łatanie dziury na tej pozycji.

Ja jestem zadowolony patrząc na jego zjazd. Szkoda tylko, że tak obniżył loty, bo gdyby pograł na przyzwoitym poziomie jeszcze z rok czy dwa to można by było na spokojnie wprowadzać np. Lavię, a tak potrzebujemy do tego zastępstwa na już.

1 polubienie

Tak właśnie, zjazd i jak widać chęć przeniesienie się do Saudów mimo, że nawet 30tki nie skonczyl. To ambicji mu tez zaczęło brakować widocznie.

Ja w zeszłym sezonie opuściłem tylko jedno nasze spotkanie i dobre mecze Fabsa mógłbym policzyć na palcach jednej reki. Średnie może na palcach dwóch rak. Do liczenia tragicznych zabrakłoby mi palców :sweat_smile:

1 polubienie

Covida już nie ma więc chłopak może przyjść tu grać.

4 polubienia

jeśli nie Kimmich to Lavia, a najlepiej oboje, inne opcje jak Docure, Felipe Louisy, Fofany, Amrabaty, Gravenberchy i Panihle są warte max 30 mln, średniakom odwaliło i za solidnych graczy chcą 60-70 i więcej milionów więc nie ma się co dziwić że w końcu wolimy dać 80-90 mln za gracza z topu niż 70 za Panihle, czy 50-60 za Thurama dzięki Fulham, dzięki Nicea.

Niektorzy mogą sie juz gubic w zalewie tych nazwisk, dla sprostowania tacy graczy jak Panihla, Paulinha, Palihna, Padlinha (moj ulubiony) to ten sam czlowiek brazyliczyk Palhinha z Fulham. Wyceniany na 40 mln za ktorego chcą 80 mln :joy: Tym bardziej można go odlozyc na półke, z napisem za drogi. Do tego 28 lat, wiec Henry nie zdązylby go już opylic.

3 polubienia

Co sądzicie o sytuacji z Diazem?
Ja się wcale nie zdziwie jak odejdzie…

Myślę, że nie będzie chciał tam iść. Jest młody i może coś wygrać w poważnej piłce. Na emeryturę do Arabii może iść za 4-5 lat.

Diaz jest nie do ruszenia… za żadne pieniądze poszedł już o tym artykuł że gość w tym sezonie ma być czołową postacią w układance Kloppa.

Teraz nie odejdzie, bo to by dla niego oznaczało, tak naprawdę, koniec profesjonalnej kariery.

On ma jeszcze czas na petrodolary. Byłby głupi, gdyby na tym etapie porzucił możliwość zdobywania trofeów w Europie.

Leqiupe zaczął coś wspominać że interesujemy się Verattim. Dla mnie to byłby sztos, chociaż casus Thiago. Wybitny piłkarz, ale podany na kontuzje

W 9/10 przypadków arabusy jak się kimś interesowały to dany zawodnik im ulegał. Tutaj rolę przede wszystkim odgrywa agent. Nie wiem jak to wygląda w sytuacji Diaza, ale jak dostanie ofertę 600k euro na tydzień to mogą się dziać różne dziwne rzeczy. Jak zacznie robalić za namową agenta to Klopp nie będzie go trzymał w składzie znając podejście Jurgena. Problem jest tej istoty, że płacą ogromne pieniądze zawodnikom, ale niewielkie klubom. Za Fabinho weźmiemy dobre pieniądze to prawda, ale wątpię czy daliby coś w okolicach 80-90 mln euro bo tyle jest wart moim zdaniem Diaz. Ogólnie pisze czysto hipotetycznie mając nadzieję, że tak nie będzie.

2 polubienia