Rozważania transferowe (dyskusja)

Nie my chcemy go wyrzucić, tylko sam Fabinho chce odejść, klub mu jedynie w tym nie przeszkadza.
To, że Brazylijczyk był topowym DM to fakt, ale od roku-półtora zalicza straszny zjazd i obecnie noe jest nawet w 10 najlepszych DM w PL.
Zespół musi sie zmieniać i wymieniać słabe ogniwa, więc sprzedaż Faba jest jak najbardziej zrozumiała. Tym bardziej, że sam Fabinho chyba już odpuścił sobie wielki futbol i woli odcinać kupony u szejków- bez urazy oczywiście, każdy decyduje o sobie.

Nie. To nie był tylko jeden sezon.
I nie, nie był słaby.
Był dramatyczny.

On już jest skończony.
Zwyczajnie przestało Mu się chcieć, co nad wyraz widać na boisku.
Czasy schyłkowego Leivy się przypominają w postawie.
Jak nie gorzej.

Sęk w tym, że nie możemy sobie pozwolić na drugi sezon z rzędu ze słabą formacją. Pojedynczy piłkarze zawsze mają wahania, ale kiedy cała formacja kuleje, to odpowiedź musi być oczywista. Fabinho za wiele już nie pomoże, a skoro może odejść za dobrą kwotę, a i sam przy tym świetnie zarobi, to każda ze stron wychodzi z tego z twarzą.

Osobiście nie wierzę w drugą młodość Fabinho.

2 polubienia

Fabinho fizycznie wyglada źle, wyglada przede wszystkim na starszego zawodnika, niż jest. Wiecznie mu brakowało sił w zeszłym sezonie, zero startu, wiecznie spóźniony, często odpuszczał powroty.
To nie do końca chyba tak, że mu się nie chciało( a przynajmniej mam taka nadzieje) tylko mam wrażenie, że po prostu nogi, już go nie niosą jak powinny. Nie wydaje mi się, żeby miało się to poprawić, chyba że właśnie grając rzadziej, może taki był plan, gdyż Lavie ponoć i tak chcieliśmy sciagnac.
Jak dla mnie po tym jak sam chce odejść i to nad zatokę, to nie ma sensu go teraz zatrzymywać. To jasno pokazuje, że nie będzie miał chęci 3 razy w tygodniu grać na najwyższych obrotach. A Fabs z zeszłego sezonu jest nam dużo mniej potrzebny niż 40 baniek, jakie możemy za niego dostać.

1 polubienie

Kurcze po raz pierwszy w historii się z tobą zgadzam prawie po całości komentarza

Ja mam trochę mieszane uczucia, patrząc na to wszystko co się dzieje wokół Fabinho. Na pewno zaliczył katastrofalny poprzedni sezon i to jest poza wszelką dyskusją. Czy zawodnik w takiej sytuacji zasługuje na drugą szansę? Być może tak, ale tu mówimy o zawodniku, który po otrzymaniu oferty od Saudyjczyków, wedle doniesień, sam przyszedł do Kloppa i poprosił o zgodę na transfer.

Czy to zmienia sytuację? Moim zdaniem, tak, ponieważ Fabinho dał całemu sztabowi i kolegom z zespołu do zrozumienia, że pomimo swojego beznadziejnego sezonu, chce odejść odcinać kupony do ligi saudyjskiej. Trzeba sobie teraz zadać pytanie, jak ewentualne fiasko transferu wpłynie na motywację Fabinho do gry w Liverpoolu? Moim zdaniem, on tej motywacji już u nas nie znajdzie i pozostanie mu tylko żal za niedoszłym transferem (czyt. kontraktem życia). Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że kupiliśmy go za 39 mln funtów, wygrał u nas wszystko i pomimo zjazdu formy, możemy za niego wyciągnąć 40 mln funtów, to rachunek wydaje się prosty.

Teraz trochę o potencjalnym transferze Lavii… Gość ma 19 lat i pomimo tego, zebrał dobre oceny, grając w najgorszej drużynie Premier League ubiegłego sezonu. Wydaje się, że to jest idealny materiał “do ulepienia” dla Kloppa, dlatego Jurgen tak bardzo chce go pozyskać. Osobiście nie obawiałbym się aż takiej rewolucji w drugiej linii, ponieważ od dłuższego czasu linia pomocy u nas w zasadzie nie istniała. Jest naprawdę minimalnym ryzykiem, by po tych zmianach poszło nam gorzej, niż w minionym sezonie. Jedyna moja wątpliwość dotyczy szerokości kadry - w tym obszarze mamy ewidentny problem, dlatego nie możemy sobie pozwolić na to, by do Liverpoolu dołączył sam Romeo Lavia.

Najbliższe dni zapowiadają się bardzo ciekawie i ekscytująco. Biorąc pod uwagę pierwszą “rewolucję Kloppa”, jestem wyjątkowo spokojny. Zgranie nowych zawodników przyjdzie z czasem, natomiast głód gry i walki o trofea w barwach Liverpoolu może zdziałać cuda. Klopp uwielbia zawodników, którzy stoją w przedsionku do wielkiej kariery i którzy są nienasyceni trofeami. Moim zdaniem, jeśli kadra będzie odpowiednio szeroka, to idziemy w dobrym kierunku :wink:

5 polubień


Spoko, sam zawodnik wymusi transfer i nie wezmą tyle ile by chcieli.

Z niewolnika nie ma pracownika.

To fakt akurat. Na miejscu Kloppa od razu zleciłbym asystentom zbadanie tego ogromnego spadku jakości piłkarskiej. Jeżeli to problem mentalny to da się jeszcze z tego wyjść. Gorzej jeżeli to nieodwracalny efekt jakiegoś urazu…

1 polubienie

PALHINHA I LAVIA NA RADARZE LIVERPOOL

Liverpool wykazuje największe zainteresowanie pomocnikiem Fulham, Joao Palhinha, którego wycena wynosi 60 milionów euro, nawet jeśli ich głównym celem pozostaje Romeo Lavia z Southampton.
Według belgijskiego dziennikarza Sachy Tavolieri, Fulham spodziewa się teraz sprzedać Palhinhę tego lata po imponującym debiutanckim sezonie w Premier League.

Liverpool ugruntował swoją pozycję jako jeden z faworytów do pozyskania Palhinha . Według Tavolieriego są „najgorętszym klubem” w bitwie transferowej.

Aby odciągnąć go od Fulham, musieliby zapłacić cenę wywoławczą w okolicach 52 milionów funtów. Jeśli Palhinha może powtórzyć swoją formę z poprzedniego sezonu, może to być cena, którą warto zapłacić
Palhinha wykonał więcej wślizgów niż jakikolwiek inny gracz w Premier League w sezonie 2022-23. Dlatego byłby odpowiednim kandydatem.

Głównym znakiem zapytania dotyczącym Palhinhy jest obecnie fakt, że prawdopodobnie doznał zwichnięcia barku w meczu towarzyskim Fulham przeciwko Brentford w niedzielę.

Menedżer Fulham, Marco Silva, przyznał, że może to być „poważne”, ale ma nadzieję, że nie zostanie wykluczony na zbyt długo. Dopiero okaże się, jaki wpływ może to mieć na pościg Liverpoolu.

1 polubienie

W takim wypadku zamyka to drogę dla srodkowego obrończy bez statusu HG (no chyba, ze Fabs odejdzie)

VvD też wymuszał transfer do nas i wszyscy pamiętamy jak się to skończyło. Po pól roku wróciliśmy do Southampton z kasa uzyskaną ze sprzedaży Cou i zapłaciliśmy tyle ile chcieli. Wątpię, żeby 40 mln wystarczyło, jako kwota podstawowa może i tak, ale z bonusami pewnie będzie spokojnie te 45+

Mam nadzieję, że nikt w klubie nie bierze pod uwagę brak wzmocnienia w obronie. Łączono z nami roznych obrońców, więc raczej ktoś na pewno dojdzie.
Palhinha może być jednym z wielu, ktorymi się interesujemy, może też jako pokazanie Świętym, że mamy rozne opcje. Lavia wszedłby jako HG, więc wydaje się być dla nas tym bardziej ważny.

NIe po to nie braliśmy Fabsa na zgrupowanie, żeby go nie sprzedać :stuck_out_tongue:

Nie przesadzajmy, to bylaby straszna obraza Lucasa. Fakt, ze to nigdy nie byl wybitny pilkarz, ale do tak zenujacego poziomu jaki reprezentuje Fabinho od 2 lat nigdy nie dobil. Obecny Fabinho to najgorszy chyba DP jakiego ten klub mial w czasach EPL - nie zartuje. Jedynym, ktory chyba faktycznie moglby sporobowac pokonkurować o dno dna jest Poulsen aczkolwiek troche brakuje danych bo to dosc dawne czasy. Jezeli ktos ma takie dane to moze dorzucic - chociaz Poulsen zagral tak niewielka liczbe meczy, ze trudno byloby cos porownywac. O ile pamietam jego zaangazowanie i przynajmniej proby defensywne byly znacznie lepsze od Fabinho. Nawet Momo Sissoko robil lepsza robote niz Fabinho. Lucas byl lepszy absolutnie pod kazdym wzgledem - motoryka, kreowanie, defensywa, odbiory… no kazdy element gry w pilke nozna stal u niego na wyzszym poziomie. Szybkie porownanie do ostatniego sezonu Leivy ze Squawki:

PER 90 (Games played 27 Leiva vs 36 Fabinho).

Fabinho to absolutnie tragiczny zawodnik i niewazne kto go zastapi - nie ma prawa grac tak slabo. Dlatego zachwycamy sie Bajceticiem, ktory tak naprawde niewiele wiecej robil, ale w porownaniu z tak slabym pilkarzem wypadal i tak calkiem dobrze.

Dlatego pozegnac go nalezy natychmiast, a nie czekac nie wiadomo na co. Jeszcze 40 milionow to jakas abstrakcyjna, skandaliczna cena - byc moze araby sie zorientowaly jak bardzo ich wydymamy i stad te opoznienia. Kazdy kto wtedy kibicowal powinien sobie przypomniec jak bardzo Lucas byl meczacy i zdac sobie sprawe, ze Fabinho od dawna to duzo gorszy pilkarz od tamtego Leivy.

ps.
Smieszne jak Lucas byl jechany za podawanie do tylu caly czas gdzie statystycznie Fabinho robi to 2x czesciej, a zarzutow prawie brak na ten temat. Ba, niektorzy jak widac go bronia i chca zostawic w klubie. To jest wlasnie to powolne popadanie w przecietnosc i powrot do czasow uwielbienia szrotu.

9 polubień

Niektórzy mardudza, że klub trzyma za długo zawodników, sentymenty, duperele. Klopp nie umie się pożegnać z zawodnikami.
A potem piszą zostawcie Fabinho, bo grał dobrze przez 2 czy 3 lata. Tylko juz ponad rok gra piach i jak przychodził to też średnio grał. Więc na dobrą sprawę dobrego Fabinho to u nas mieliśmy z 2,5 sezonu…
Już reprezentacja się go pozbyła i to pewnie na dobre…

2 polubienia

Gdyby nasze transfery wygladaly tak ze do Alexis Mac Allister i Dominik Szoboszlai dolacza Romero Lavia oraz Joao Palhinha + srodkowy obroca bylo by w pytke :slight_smile:

Narazie poza Levi Colwill , ciezko sie doszukac informacji zeby laczyli nas z innymi obroncami.

A z jakiego okresu i z jakiej ligi te liczby?

Lucas po kontuzji grał tragicznie, już mniejsza z tym podawaniem, ale nie nadążał za gra, ciągle był spóźniony co skutkowało tym że, albo faulował w niebezpiecznej strefie i rywale mieli sporo rzutów wolnych, albo zostawiał ogrom przestrzeni przed 16stka. Niezliczone ilości bramek traciliśmy po “strzałach życia rywali” - oni te strzały oddawali, bo mieli mnóstwo czasu w prezencie od Lucasa. IMO Słaby Fabinho nigdy nie był tak słaby jak słaby Lucas

3 polubienia