Rozważania transferowe (dyskusja)

F. Diaz bardzo dojrzale gra jak na 20 lat. Jeśli jest rzeczywiście dostępny za 7 mln to nie ma co się zastanawiać, jeśli się nie załapie to na wypożyczenie pójdzie. Na takim zakupie klub na pewno nie straci.

A co ogladasz lige urugwajską? Ciekawi mnie skąd posiadasz taką wiedzę.

Z czego widzę to on już w Liverpoolu gra…

Poza tym to dywagujecie nad luźnymi przemyśleniami Tweeterowego anonima :stuck_out_tongue: Pewnie go kupił w FM i mu się fajnie rozwinął…

Cześć i witamy na naszym blogu transferowym LIVE Liverpool w środę, 2 sierpnia.
Liverpool rozważa transfer brazylijskiego pomocnika, Andre, podczas gdy the Reds walczą o postępy w pozyskaniu Romeo Lavii z Southampton.
Gdzie indziej, były cel pomocnik, Aurelien Tchouameni, został podobno udostępniony do transferu przez Real Madryt.
Najnowsze wiadomości Melissy Reddy z dzisiejszego ranka mówią, że dialog między Liverpoolem a Southampton w sprawie Romeo Lavii pozostaje otwarty. Zawodnik „chce ruchu”, ale nadal musi uregulować opłatę.
Tymczasem The Reds prowadzą również rozmowy z Fluminese w sprawie Andre Trindade

Bruno był oferowany Kloppowi już ponad rok temu, transfer był otwarty w tamtym momencie i za niezbyt duże pieniądze- ale z jakiegoś powodu Klopp wybrał Hendersona.

2 polubienia

Liverpool przygotowywał się teraz do uzgodnienia opłaty w wysokości 45 milionów funtów po zabezpieczeniu kontraktu do podpisania – Raport

Liverpool złożył nową ofertę na zatrudnienie Romeo Lavii, ale po raz kolejny został odrzucony przez Southampton.

Wiele źródeł wskazuje, że The Reds wprowadzili się z ofertą przekraczającą 40 milionów funtów. Według The Mail dzisiaj, Merseysiders złożyli kwotę 41 milionów funtów.

Wiadomości – Z Hiszpanii – Liverpool „zdecydowanie” kupi piłkarza za 51,3 miliona funtów

Z drugiej strony, według słynnego włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano , klub z Anfield złożył ofertę w wysokości 42 milionów funtów.

Jednak liczby nie wystarczyły, aby dojść do porozumienia ze Świętymi, wciąż domagają się opłaty w wysokości 50 milionów funtów za nastolatka, który wczoraj trenował w stroju St Mary’s.

Jak podaje The Mail, Liverpool niechętnie składa tak wysoką ofertę za 19-letniego pomocnika, który ma na swoim koncie jedynie ograniczone doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Niemniej jednak oczekuje się, że 19-krotni mistrzowie Anglii przedstawią kolejną ofertę dla reprezentanta Belgii, a raporty wskazują, że są gotowi uzgodnić opłatę w wysokości 45 milionów funtów.

Zgodnie z ekskluzywną historią opisaną przez Football Insider zeszłej nocy, Liverpool jest gotowy zapłacić 45 milionów funtów za pozyskanie utalentowanego defensywnego pomocnika, który zastąpi Faba i Hendo na Anfield.

liverpoolfc logo
Zródło wiadomości wspomniało, że Liverpool zapewnił sobie już osobiste warunki kontraktu z Lavią, a nawet Romano potwierdził, że zawodnik chce tego ruchu.

Nawet 90 minut twierdzi, że The Reds wrócą z trzecią ofertą, ponieważ są zdeterminowani, by pozyskać zawodnika Świętych.

Podopieczni Jürgena Kloppa zmierzą się dzisiaj z Bayernem Monachium w przedostatnim meczu przedsezonowym i muszą jak najszybciej pozyskać nowego zawodnika z numerem 6, aby zmieścił się w systemie przed rozpoczęciem nowej kampanii w Premier League.

Moze faktycznie jak ktos tu wczwsniej napisal LFC planuje zatransferowac jednoczesnie Lavie i Andre.

1 polubienie

Ale to u nas okno ma się zamknąć a nie u nich. Przecież afera była że Real kupił Hazarda a w PL okno było już zamknięte i nie mogli sprowadzić zastępstwa

Nie oglądam ligi urugwajskiej. Obejrzałem kilka filmików na youtube. Gdyby oczekiwali 20 mln to bym o tym nawet nie wspomniał. Ale 7 mln wydaje się kusząca opcją tym bardziej, że Barcelona się mu przygląda. Znając nasze podejście to się zainteresujemy jak będzie kosztował ponad 50 mln tak jak to było z Enzo

Fatalnie wyglądają te negocjacje o Lavie. Niedość, że wszystkie oferty wyciekają publicznie to jeszcze nie prowadzimy żadnych negocjacji (nawet fikcyjnych) z jakimś innym DM przez co pozycja świętych jest jeszcze lepsza.

Skąd wiesz?

#znaki20

Jeżeli prowadzimy niepubliczne negocjacje z kimś innym to jest to kompletna kompromitacja. Ceny na każdym rynku ustala podaż i popyt. Chcesz zmniejszyć cenę za Lavie to musisz wywindować zainteresowanie wobec innych alternatyw. Oczywiście to tak w wielkim skrócie, bo o tych mechanizmach to można napisać prace magisterską

Tym bardziej coraz mniej prawdopodobne staje się sprowadzenie Lavii. Jest po prostu o tym za głośno.

Liverpool bada możliwość pozyskania 22-letniego pomocnika Fluminense, Andre po tym, jak Southampton odrzuciło drugą ofertę The Reds za Romeo Lavię. (Sky Sports)

Independent do tego dodaje, że drużyna z Anfield jako alternatywę bierze również pod uwagę Ryana Gravenbercha z Bayernu Monachium i Kalvina Phillipsa z Manchesteru City.

Oczywiście, że będziemy. Tylko imbecyl uważa, że w tej sytuacji (odeszło 6 zawodników środka pola - Milner, Keita, Ox, Carvalho, Hendo, Arthur) sprzedaż światowej klasy ŚPD to dobry krok, bo “zaliczył kiepski sezon”. Tak jakby cała drużyna wygrała wszystko w poprzednim sezonie…
Najbliższy sezon z obecnym składem może i nie będzie gorszy, ale nie ma co liczyć na jakikolwiek progres, jeśli główni rywale się wzmacniają, a my kupujemy dwóch zawodników w miejsce siedmiu (wspomniana szóstka + Firmino)! Tutaj potrzeba jeszcze co najmniej 3-4 JAKOŚCIOWYCH zawodników (ŚPD, ŚP, ŚO, PO) żeby w ogóle jakąkolwiek ławkę rezerwowych uzbierać, która by w jakikolwiek sposób wymuszała od pierwszej jedenastki starania by utrzymać miejsce w składzie…
Ehhh… powoli wracają koszmary sprzed lat… :confused:

2 polubienia

Jak zwykle interesujemy się spadami z innych drużyn, nie możemy konkretnie podejść do sprawy i rozbić bank za Caicedo tylko jak zwykle płaszczyć się przed każdym. Pieprzyć to FSG z tymi gównozjadami nawet w erze Kloppa nic nie wygramy, znowu dałem się nabrać.

3 polubienia

Jestem ciekaw jak zareagują wszyscy zwolennicy sprzedaży Fabsa, kiedy spojrzą na naszą ławkę rezerwowych np w listopadzie jak z 2-3 zawodników się połamie.

1 polubienie

Nie wybrał Hendersona, tylko wybrał czekanie na Bellinghama

Problemem u Fabsa był nie tylko brak formy, ale też brak motywacji. TAA odnalazł motywację po zmianie pozycji, ale u Brazylijczyka nie dostrzegłem tego impulsu. I nie wiem, czy nowi koledzy u boku by pomogli. Gdyby nie kontuzja Bajcetica, to Fabinho byłby od początku nowego sezonu tylko rezerwowym. Pożegnanie starej gwardii z pomocy nie było błędem, nawet jeśli sezon zaczniemy z tym, co obecnie mamy. Przecież lepiej wrzucić do składu młodzika, który będzie gryzł trawę niż gościa z większymi umiejętnościami, któremu się nie chce wracać do obrony.

A przecież okienko się jeszcze nie zamknęło. Spokojnie.

W normalnym klubie jak odchodzi jeden piłkarz to już gotowe jest zastępstwo za niego czy to w klubie czy na rynku. Tylko u nas są ciągle chore wybory typu zostawienie w kadrze wypalonego piłkarza albo brak zastępcy i płacz za wypalonym piłkarzem bo nikt inny nie przyszedł. To nie jest sytuacja w której powinniśmy mieć jakieś dylematy, jak odchodzi 5-6 piłkarzy to tak samo tyle zawodników powinno przyjść za nich. Płaczmy dalej za Wijnaldumem jeszcze, bo w sumie to nie zastąpiliśmy go piłkarzem o tym profilu i pytanie czyja to jest wina.

Zdajesz sobie sprawę, że to prawdopodobnie wypływa od strony Southampton, bo to im zależy na podbijaniu ceny i pokazywaniu, że jeśli inne kluby chcą go kupić, to już trzeba składać oferty?

Dodatkowo oni nie są głupi i starają się za wszelką cenę zatrzymać zawodników, więc odrzucanie ofert publicznie i granie trudnego negocjatora w ich sytuacji, gdzie muszą za rok wrócić do czołówki zwiększa szansę na to, że mało kto będzie próbował przeciągać ich piłkarzy do siebie.

Lavia do nas nie trafi, myślę, że to już temat zamknięty.

Nikt z nas na forum nie był za samą sprzedażą bez zastąpienia odpowiednim zawodnikiem i to samo dotyczy Hendersona. Ciężko by było im się przyłożyć do ciężkich treningów po utracie możliwości zarobienia olbrzymich pieniędzy. Już to widzę drodzy forumowicze jak po otrzymaniu oferty pracy za 4 razy większe pieniądze przy mniejszych wymaganiach od strony pracodawcy każdy by tak sumiennie pracował dla kogoś kto nie puścił go za porozumieniem stron. Bądźmy realistami. zaraz posypały by się L quatro. Problemem jest brak kupna odpowiednich ludzi i nie wiem czy wynika to tylko ze skąpstwa FSG czy z nieudolności osób odpowiedzialnych za transfery, a najpewniej jedno i drugie.