Rozważania transferowe (dyskusja)

Czyli jak odpuścimy Lavię, to tego lata najprawdopodobniej nie zawita na Anfield żaden defensywny pomocnik?

Trzecia oferta ma być zbliżona do tego co Soton oczekuje, więc pewnie się dogadają, w myśl zasady, do trzech razy sztuka.

Screenshot 2023-08-03 at 11-42-05 Anfield Edition on Twitter

Screenshot 2023-08-03 at 11-47-40 Anfield Edition on Twitter

Aż takiego sabotażu się nie spodziewam ale nie wykluczam tego w 100%

Naprawdę po odejściu Edwardsa widać u nas coraz większe kłopoty w zarządzaniu. Odchodzi sporo zawodników. A kupiliśmy ledwie dwóch. Sezon startuje za niewiele ponad tydzień a nasza kadra jest daleka od kompletnej… Klubowi dziennikarze już pewnie myślą co napisać żeby usprawiedliwić bierność na rynku transferowym - wróci Thiago, Bajcetic się ciągle rozwija, klub liczy, że Matip i Gomez wrócą na dawny poziom.

ale ja sie odniosłem do targowania i czy 50mln za Lavie to odpowiednia cena, żeby od razu tyle dać.
A Ty juz dopisałeś większą filozofię do tego. Tymbardziej pisałem, ze szukasz tańszej alternatywy - więc nie wiem po co dopisek o braku alternatywy.
Tak wielokrotnie krytykowałem FSG za brak transferów, więc też jestem wkurzony, że bawimy się z tym Lavia jak w zeszlym sezonie z Tchoumenim. Jakby tylko 1 gracz na rynku był i jak nie ten, to żaden.
Tym sposobem to daleko nie zajedziemy.
Plus tego okienka ,że zarobilismy na wypalonych graczach, ale dramat z przebudowa

Za Edwardsa też odchodzili wolni zawodnicy (Gini, Div), przedłużaliśmy Hendo, tyle, że on potrafił wyciskać kasę za szrot, a teraz ciągle mamy w kadrze chociażby Nata, który nie ma szansy powąchać murawy i ktory dawno powinien odejść za kilka baniek.

Sprzedaż Matipa czy Thiago, przy obecnej kadrze to byłby sabotaż, nawet biorąc pod uwagę ostatni rok ich kontaktów.

Nie wiem czy to zauważyłeś, bo ja to zauważałem już dawno, ale Klopp ściąga piłkarzy nie tylko o odpowiednich umiejętnościach piłkarskich, ale też o odpowiednim charakterze, a to mocno zawęża poszukiwania i dlatego też często Klopp upiera się na jednym zawodniku.

Edwards też tego Nata nie potrafił sprzedać. No, ale jak się chciało 15 mln za taką mizerię to nie ma co się dziwić, że ciągle jest na naszej liście plac niezależnie od dyrektora sportowego

Niby co prawda zostało tylko 10 dni do pierwszego meczu sezonu, ale nie rozumiem skąd tak płacz tutaj. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale nasi właściciele pobili przecież potężny rekord transferowy za zawodnika w pomocy tak jak rok temu za Darwina w ataku i wydali już aż 110 milionów euro łącznie w tym okienku, a wcale tego nie musieli robić! Sami niewdzięcznicy tutaj, jedynie garstka nieobecnych niestety już z nami potrafiła docenić prawdziwy kunszt samowystarczalnej polityki klubu

( ͡° ͜ʖ ͡°)
A transfery jeszcze na pewno będą, klub już nieraz na koniec okna zaskakiwał swoich kibiców :slight_smile:

2 polubienia

FSG nie chce wydawać więcej niż około 50 mln netto na okienko. Chcąc wydać więcej trzeba sprzedać. Podejrzewam, że dlatego nie kupiono Bellinghama na jesieni za akceptowalne jeszcze pieniądze i wszystkie inne opłaty. Mistrzostwa i włączenie się arabów z nieograniczonymi zasobami wywindowały ceny piłkarzy oraz ich oczekiwania kontraktowe. Skłonność FSG do wydawania nie zmieniła się. W tym oknie za byle dziada wołają 40-50 mln. Schmadtke z marszu nie dokona cudów bo poza Bundesligą raczej nie ma rozeznania. FSG uparcie tkwi przy swoim stanowisku (niewiele więcej pozwolili wydać). Jak tylko pojawiły się doniesienia o ofertach dla Fabinho i Hendersona to trzeba było kupić kogoś kto ich zastąpi. Teraz wszyscy wiedzą o naszych problemach i nie ma co się dziwić, że chcą wyciągnąć jak najwięcej. gdyby Kone został kupiony a były to stosunkowo nieduże pieniądze to nawet miesięczna jego niezdolność jest lepsza niż cała runda bez DM. Upór, brak logiki, brak decyzji, skąpstwo… itd. Henry na klubie się obłowił jak na kurze co znosi złote jajka i niestety nadal uważa, że zjadł wszystkie rozumy świata i każdego przechytrzy. Szansa na powtórkę z transferów Coutinho czy Salaha jest niewielka. Władze tego klubu idą ze swoimi decyzjami w zaparte jak Władymir w Ukrainie.

1 polubienie

Wydali. Tylko zauważ, że odeszło wielu piłkarzy którzy zarabiali w sumie kilkadziesiąt milionów rocznie. Więc budżet klubu został mocno odciążony… także na czysto to FSG wydało znacznie mniej. Nie rozumiem też czemu czekamy ze stoperem aż do momentu kupna dm. Przecież obaj są potrzebni i tu nie ma się co oglądać bo czas ucieka. Im dłużej będziemy czekać tym wyższa cena. Chyba każdy wie, że najtaniej to można kupić na początku okna transferowego. Potem jest tylko drożej, a na samym końcu to ceny są z kosmosu

Z innej beczki.

Zastanawiam się, dlaczego kolejne wersje oferty zajmują tyle czasu, żeby je przygotować?

Nie mam pojęcia jak to wygląda - może ktoś zna realia piłkarskie i wyjaśni.

Rozumiem, że przygotowanie pierwszej to czas bo trzeba określić kto kiedy ile płaci i na jakich zasadach. Spisać to, zweryfikować prawnie, sprawdzić cqsh flow, FPP itd.

Ale jeżeli to jest już zrobione i jedyna zmi mną jest cena to to pachnie 2 wewnętrznymi spotkaniami ( nie wywala się do góry nogami całej oferty pod względem formalno-prawnym). A tu cholera tydzień albo i więcej.

Jak patrze na sposób prowadzenia innych klubów przez Amerykanów to dochodzę do wniosku, że każdy Amerykański miliarder uważa, że pozjadał wszystkie rozumy i każdego przechytrzy …

Dla mnie to jest oczywiste, że jeżeli w perspektywie paru najbliższych lat nie zmienimy właściciela, no to niestety wypadniemy z grona najlepszych klubów na świecie. 250 mln od nich nie wymagam. Aale 150 netto przy pierwszej od lat wielkiej przebudowie, to powinien być mus. Niestety nie dla nich.

50 mln funtów za Lavie to tyle samo co 40 za rok od City. Idioci robią z siebie pośmiewisko mniejszymi ofertami. Southampton potrafi liczyć, Liverpool nie.

Lavia kosztował 10, jeśli City odkupi będą na czysto 30.

City podobno ma 20% od sprzedaży przez Soton.
Co oferuje Liverpool? 40mln -20% dla City (8mln) - 10 koszt zakupu Lavii = 22mln
Dopiero 50 mln od Liverpoolu = 40 od City

Dlatego tak zdecydowanie negocjuje Southampton. Powiecie że City nie odkupi? Zapłaci ktoś inny ile trzeba, Chelsea, United.

3 polubienia

Nie wiem jak to wygląda w poważnych klubach- nigdy jakoś ten temat mnie nie interesował- aczkolwiek pamiętam jak w jakimś bodajże rumuńskim klubie był na tyle spory pierdolnik, że wyciekały maile klubowe :slight_smile:

Generalnie to wtedy wyciekł mail z ofertą transferową złożoną przez Legię za piłkarza- zwyczajny mail, na którym podany był deadline do podjęcia decyzji, kwota i jakieś detale zawodnika :slight_smile:

1 polubienie

ja to się już nie udzielam bo szkoda nerwów :smiley: wszyscy dobrze wiemy i widzimy, że jeśli nie zrobią jeszcze przynajmniej trzech transferów to możemy walczyć o miejsca 10-12 z Brentford i West Hamem.

Może bez przesady ale walki o coś więcej niż 5 miejsce nie będę widział z tym składem co obecnie mamy. Szobo i Mac to ugrade jakościowy? Super. Szkoda tylko, że kontuzja lub spadek formy kogokolwiek oznacza olbrzymie kłopoty.

1 polubienie

Polecam obejrzeć serie o Sunderlandzie na Netflixie. Wiem, że to Sunderland, a nie Liverpool, ale serial zaczyna się kiedy Koty są jeszcze od lat Premier League więc daje to mniej więcej jakieś wyobrażenie o temacie. W pierwszych odcinkach pokazują ruchy i zakupy na rynku transferowym.

Osobiście byłem mocno zaskoczony, prowadziłem poważniejsze rozmowy na temat zakupu herbaty i kawy do socjalnego w pracy. To nie było to czego się spodziewałem zobaczyć :slight_smile:

2 polubienia

image

Skróciłbyś do kilku zdań? Serii nie chce mi się oglądać ale z chęcią dowiedziałbym się najciekawszych kwestii :smiley:

1 polubienie