pokażemy tym, że LFC zarządzają poważni ludzie, a nie osoby z przypadku i tak zwani znawcy… Ten wybór i nawet lekkie przepłacenie broni się zdecydowanie bardziej niż transfer Jude’a. Nie będę już powtarzał tego co kilka razy było tu pisane: tygodniówka i ogromne prowizje.
A mógłbyś podawać jakieś konkrety, a nie bujdy wyssane z palca? Z tego co się orientuję, to Jude ma zarobić 10-12 mln € rocznie w Realu (tak podawał Fabrizio). Daje to jakieś 200k £ tygodniowo. Caicedo będziemy musieli zaoferować również przynajmniej taką tygodniówkę jeśli chcemy by troszeczkę zakochał się w Liverpoolu
Co do prowizji to znowu wydaje się to jakiś argument wyssany z palca, żeby na siłę dopasować sobie coś pod tezę.
Błagam jak już dyskutujemy to używajmy jakichś faktów i opieramy się na potwierdzonych informacjach, a nie prowadzimy dyskusję na zasadzie “bo mi się tak wydaje”.
@ManiacK przeważnie podają je w brutto, a jestem prawie pewny że tak właśnie podał Fabrizio.
Co do tego ile dostał za podpis to w sumie nikt nigdy takich informacji nie podaje. Podejrzewam, że Caicedo i jego agent będą jednak również łasi na kasę więc to nie tak, że ten Jude byłby jakoś dużo droższy. Inna kwestia czy faktycznie wolałby Liverpool od Realu i ile wyniósłby ten transfer gdyby trzeba było się z nimi licytować.
@Edum
100 mln euro + 30 mln euro w bonusach. Czyli około 85 mln £ + 25 mln £ w bonusach (łącznie 110 mln £).
Caicedo jak wiadomo sam nam dopłaci do transferu. On prowizji nie będzie chcieć. To nie dobra jest.
Co do spamowania w wątku, to akurat ty się podnieciłeś jak dziecko i co chwila dodajesz nowe wpisy. Tego kiedy założyłem konto i co to ma e ogóle do rzeczy nie będę nawet komentować.
Bellingham podpisze umowę obowiązującą do końca sezonu 2028/29. Zarobki Anglika będą kosmiczne. Mają wynosić 20 milionów euro rocznie.
Coś takiego znalazłem, sporo też o 10-12mln. Pytanie czy obie są brutto czy może Ty piszesz o netto, a on o brutto. Bo jeśli oboje macie rację, a różni się kwestia z czego ta kwota jest, to proponuję porównać to brutto z najlepszymi zawodnikami w PL i też z ich zarobkami brutto i netto. Z tym tematem może jednak przejdźmy do innego tematu, by tu nie zaśmiecać.
aaa… i pytanie - ile mln dostał za podpis Jude i ile skapnęło jego “agentowi”?
O tym aspekcie m.in. często ludzie zapominają porównując wartości Darwina z Erlingiem, gdzie prawdopodobnie już w pierwszym roku transfer Norwega już mocno przebił Urusa. Jednak tu po prostu sportowo oddaje za ten większy hajs.
Według strony realmadryt.pl całość z dodatkami to 134mln euro czyli ok 115mln Ł,
agenci mieli otrzymać ok 15mln (nie znalazłem czy euro czy funtów) a ojciec dodatkowe 10mln. (www.caughtoffside.com)
Roczne zarobki Jude’a to według różnych źródeł od 14-18 mln Ł tygodniowo.
Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę, że może Bellingham nam po prostu odmówił i wolał zdecydowanie Real? Jakie ma znaczenie ciągłe porównywanie cen, zważywszy, że dla nas mogłby być droższy niż dla marki o nazwie Real Madryt?
Przepraszam za offtopic, lecz tego się juz czytać nie da - Jude Bellingham to przeszłość.
Świeży artykuł z echo. Według tego co napisał tam Ian Doyle, nadal nie złożyliśmy oficjalnej oferty za Caicedo, ale oferta jest na etapie ostatnich szlifów.
Liverpool złożył ofertę za Moisesa Caicedo za 115 milionów euro
Według DeportesKC Liverpool podobno zaoferował 115 milionów euro (99 milionów funtów) za Moisesa Caicedo.
Donoszą, że chociaż nie jest to oficjalne, najnowsze doniesienia wskazują, że zmienił swoje stanowisko i zaakceptuje propozycję The Reds.
Caicedo czekał na „przybycie” Chelsea, ale teraz zespół Mauricio Pochettino musi dorównać lub przewyższyć ofertę w wysokości 115 milionów euro, ich starania o pozyskanie Romeo Lavii również zostały odrzucone.
Jeżeli, podkreślam jeżeli faktycznie uda się nam sprowadzić Caicedo to znaczy, że i na Juda i na Jośko kasa była. Ten pierwszy pewnie nam po prostu odmówił a drugi to przehajpowany kasztan z żenującą statystyką wygranych pojedynków.
no kwota się w miare zgadza, bo opłaty dla agentow miały wynosić 25% czyli to 15mln funtów i 10mln dla ojca dawałoby taką kwotę.
Co to Bellinghama to wątpię, że nam odmówił. Ktoś stwierdził, że koszt transferu to nie tylko transfer fee i nie opłaca się wydawać około 140mln na jednego wybitnego anglika z uszkodzonym kolanem.
Pamiętajcie panowie oglądając Jude, że na Keitę też się jaraliśmy
Tak trochę z innej beczki. Nie oglądałem za dużo meczów Brighton w tamtym sezonie. Gość jest naprawdę takim kozakiem, za którego trzeba zapłacić 100 baniek? Pytam poważnie, oczywiście słyszałem o nim, ale tak jak pisałem wyżej nie widziałem go za dużo w akcji.