Oferty z chelsea jak nie bylo tak nie ma.
Mysle że akcja z lavią to byla zaslona byśmy odpuscili caisedo i oni w rewanżu pobili by nam lavię. A że my nie zlozylismy nowej oferty za lavię chelsea ma teraz problem z ffp bo nie zepnie dwoch transferow caisedo i lavii dlatego tez musieli zrezygnować z adamsa bo szukaja pieniedzy gdzie tylko się da
Przecież odkąd Amerykanie przejęli Chelsea to wszystkie, większe transfery rozkładali na wiele lat by omijać zasady FFP. Przez co w tym sezonie ograniczono na max 5 lat. Przecież już wczoraj sprawdzone źródła podawały, że transfer Lavia nie wyklucza Caicedo. Po za tym jeszcze dogadują się z Olise, więc wątpię, że kasy nie ma. Zresztą pisałem już niżej, że sporo kasy zarobili i jeszcze więcej pensji zwolnili.
Czyli agent chce Chelsea a Caicedo Liverpoolu?
To przepraszam ale po jakiego …uja on trzyma tego agenta ?
Chłopak dostał więcej, agent dostał więcej. Nie chce tu grać (piłkarz nie agent)jego sprawa. To z tym botem to dobre XD
Jest jeszcze jedna różnica, Szobo chciał tu przyjść Caicedo nie
To chyba dla nich dobrze że odrzucili te 80 skoro za chwilę dostaną 120, zwykły biznes a nie super relacje jakieś
A jaki interes ma Brighton, żeby się zgadzać na warunki gorsze od zaoferowanych przez nas? Żadnego. Mają na stole klepnieta ofertę Liverpoolu i oczekują, że Chelsea złoży korzystniejszą, nie tylko pod względem całej sumy ale pewnie też formy i terminów płatności. Nie widziałem nigdzie żadnego Tweeta Caicedo ani jego agentów, że odrzucają całkiem LFC. W sensie nic oficjalnego. Tylko jakieś wysrywy dziennikarzy w stylu: słyszałem, że, dochodzą mnie słuchy itd. Poza tym, gdyby Caicedo oficjalnie odrzucił nasza ofertę i jej nie negocjował to pewnie Pearce czy Joyce by napisali, że się wycofaliśmy bo zawodnik nie chce.
Ale może nie wycofujemy się, aby Chelsea musiała zapłacić więcej.
Ale po co mielibyśmy tak robić, skoro jednym transferem ściągamy zawodnika idealnego pod nasze zapotrzebowanie? Skorzystaliśmy z okazji, tak jak w przypadku Szobo, został jeden dzień klub, którym, zawodnik był łączony zwlekał z jakiś powodówi włączyliśmy się my. Różnica jest tylko jedna, Szobo miał klauzule, Caicedo nie.
Nie ma interesu ale jak zawodnik mówi, że odrzuca Liverpool to może nie mieć wyboru. Przez co najbardziej prawdopodobne wyrównanie oferty lub podbicie przez Chelsea z lepszymi dla niej płatnościami.
No nie wiem jakiej bardziej oficjalnej oczekujesz niż sprawdzone źródła? Caicedo ma na twitterze napisać?
Liverpool się nie wycofuje w razie gdyby Brighton nie dogadało się z Chelsea i wtedy są jedyną opcją dla Caicedo. Po za tym gdyby się wycofali mogli by pomóc Chelsea w negocjacjach.
Agentowi zalezy na transferze do chelsea, bo ta oferowala mu duza kwote przy podpisie. Manipuluja nim, przez to ta cala szopka. Nie pierwsza i niestety nie ostatnia taka sytuacja. Uprzedzajac wszelkie odpowiedzi: mozna znalezc to wszystko googlujac. Mam nadzieje, ze jest to ostatni raz, gdy ttzeba to powtarzac.
Nastepna osoba, ktora powtorzy taki post jest botem bez zadnych watpliwosci.
Brighton ma nie najlepsze realcje z chelsea i chce ich wydoić z hajsu bo
- Zabrali pottera
- Nie zgodzili sie na transfer colwilla
A w przypadku liverpoolu realcje są dobre najlepszym przykładem jest transfery maca
Nie liczy się słabe czy mocne liczy się :
1/ tier 1
2/ tier 2
3/ tier 3
itd
Niby czemu mają złe relacje?
- Za Pottera zarobili 20mln jak nie więcej
- Ponad 60 za Cucurelle
- 25 mln za Sancheza rezerwowego bramkarza
Powiedziałbym większy zarobek niż wartość.
Dla nich to jest biznes tu nie ma miejsca na jakieś urazy. To wy tylko na forum podchodzicie do tego emocjonalnie i wymyślacie jakieś złe relacje.
To jak maja takie super realcje to czemu ta saga trwa od maja i 4 oferty za caisedo odrzucili skoro gosc jest wart 75 mil a chcelsea dawala juz ponad 80 i nic .
Bo nie bylo realnej konkurencji o jego uslugi. Arsenal, ktory go chcial sprowadzil Rice’a. Grali na czas, zeby jak najmniej za niego zaplacic, ale lampka im sie zapalila, kiedy Brighton zaakceptowal oferte LFC.
No właśnie oficjalne źródła podają, że się nie wycofujemy co może oznaczać, że zawodnik nie odrzucił naszej oferty. Bo gdyby tak było to pewnie odpuścili byśmy temat i zajęli się transferem innego pomocnika. A od kiedy to od zawodnika zależy czy klub ofertę przyjmie? Klub zrobi to co mu się opłaci bardziej. Tak jak u nas było z Coutinho. Leciał w kulki, a my sprzedaliśmy go na swoich zasadach. Brighton sprzeda Caicedo, to pewnie, ale pewne jest też że zrobią to w jak najkoezystiejszej opcji dla siebie
Dlatego, że Brighton to jeden z najtwardszych negocjatorów i zawsze dostają tyle ile chcą. Chelsea chciała zapłacić mniej niż żądane 100mln, bo nie było konkurencji z innych klubów. Pojawił się jednak Liverpool z ofertą i teraz trzeba zapłacić więcej niż 100.
Niech ten Caicedo się goni na szczaw. Lavia nie jest takim imbecylem i 10 razy wolę tego chłopaka u nas. Mimo, że także sromotnie trzeba za niego przepłacić.
Liverpool aren’t withdrawing from the race for Moises Caicedo just yet Chelsea are going to have to come up with that bid.
Ciekawe na ile to desperacja i pokazanie, ze chcielismy, a na ile ma sens walka o zawodnika, ktory BYC MOZE u nas nie do konca chce grac. No obysmy sie nie obudzili z reka w nocniku.
Co to są te twoje oficjalne źródła?
Chyba i klub musi się zgodzić i zawodnik. Przykład Raphini z zeszłego sezonu chciał go Arsenal, Chelsea, a poszedł za mniej do Barcelony.
Wiesz, że Lavia jest już bliżej Chelsea niż Caicedo? Podobno już kluby prawie dogadane i zawodnik zaakceptował kontrakt.
Jakie sprawdzone źródła?