Rozważania transferowe (dyskusja)

No gablota podobna wiadomo, ale jak zobaczy się jakie pozycje dane kluby zajmowały na przestrzeni lat, punkty, gole itd to Liverpool miażdży CFC. Tylko trofea które no niestety są w czasach potwora Pepa.

Nie rozumiem tego hejtu w kierunku Caicedo, jakieś dwa miesiące temu dogadał sie z Chelsea, bo Liverpool nie był nim zainteresowany i teraz woli dotrzymać tamtej umowy i iść do CFC, niż w ostatniej chwili zmieniać klub na Liverpool.
Poza tym ciekawe, jak na przejście do Liverpoolu zapatrywać się będzie Lavia - ustalamy z nim warunki kontraktu i nagle pokazujemy środkowy palec wybierając Caicedo.

2 polubienia

Ale w którym momencie Liverpool powiedział, że rezygnuje z Lavii? Przecież nic takiego nie miało miejsca. Co mają rozmowy z Southampton do rozmów z innymi klubami? Czy jest jakaś zasada mówiąca, że można rozmawiać tylko z jednym klubem?

8 polubień

Wolelibyście zestaw A czy B?
a) Caicedo + Inacio
b) Lavia + Thuram + Inacio

Pytam, bo pojawiają się plotki, że wraca temat Thurama, a dodatkowo chcemy odpalić klauzule Inacio.

Caicedo i Inacio.
Moises rozwiazuje nasz problem z dziurą gdy Trent wchodzi do środka pola, mając dodatkowo nowego stopera mamy kompletny skład.

6 polubień

a, nie ilość a jakość, wolisz 2 skody fabia czy najnowsze ferrari ?

Kiepskie porównanie. Raczej dwa mercedesy zamiast Ferrari. Thuram i Lavia to nie ogórki.

Sprawa jest dosyć prosta. Każdy zdrowo myślący człowiek wybierze opcję B. Przy naszej wąskiej kadrze lepiej mieć w zespole trzech zawodników niż dwóch. Thuram jest bardzo dobry w ofensywie, a do tego całkiem nieźle potrafi grać w obronie, więc mógłby grać za Lavie w przypadku jego kontuzji/słabszej formy na pozycji 6/8. Nigdy w zasadzie nie spotkałem ile oficjalnie Thuram mógłby kosztować, ale jeżeli w cenie Caicedo moglibyśmy mieć Lavie + Thurama to byłby to dobry deal. Caicedo to świetny zawodnik i Chelsea zrobi świetny interes jeżeli go dostaną, ale świat nie runie jeżeli go ostatecznie nie kupimy tak samo jak nie runął jak nie podpisaliśmy Bellighama. Będzie dobrze.

6 polubień

Nie zdziwię się jak skończy się tak, że Liverpool podbił cenę dla Chelsea za Caicedo, a Chelsea pobiło cenę dla Liverpoolu za Lavia :clown_face:

nie każdy gracz którego chcemy czy się interesujemy to top class, jak nie kupimy Thurama to go nikt nie kupi, już lepiej dać za Lavie 50 niż Thurama 60, francuz nie jest aż tak dobry i do klubu z topu nie pójdzie chyba że do nas, nikt inny z czołowych klubów go nie chce i nie kupi. Nieprzypadkowo. Taki gracz na 3 z plusem

pamiętam ile lat po czasach Kennego i Rogersa wyprzedawaliśmy niepotrzebnych graczy bo wtedy takie myślenie miało miejsce. Prawda jest taka że nie ilość sie liczy 2 topowych graczy jest lepszych niż 5 niezłych

7 polubień

Chyba się nie zrozumieliśmy. Pytanie było Caicedo czy Lavia i Thuram razem. Ja nie wiem co bym wybrał. Nie jestem scoutem, nie mam nad łóżkiem zdjęcia Caicedo ba nawet nie jest to mój wymarzony transfer ale statystycznie wyglada jak bestia. Lavia ma bardzo dobre statystyki defensywne ale mizeria z przodu. Thuram jest bardzo dobry technicznie oraz mocny fizycznie. To taki troszkę parowóz w dobrym tego słowa znaczeniu. Problemem Thurama w tym zestawieniu jest to, że byłby składową zastępczą gościa który uchodzi za talent pokroju odpuszczonego Bellinghama.

1 polubienie

kupiliśmy Aspasa, Louisa Alberto i chyba jeszcze kogoś za 25 mln łącznie zamiast kupić konkretnego pomocnika

Przede wszystkim warto zaznaczyć, że z punktu widzenia kibica, który w zeszłym sezonie nie oglądał żadnych meczów Brighton, Sportingu, Nice i Soton (więc żaden ze mnie znawca) wybrałbym opcję B.

Obecnie nie mamy zbyt szerokiej ławki, a Caicedo nie wykazuje zainteresowania przenosinami do LFC, więc przy opcji B każdy zdrowo myślący kibic choć raz zadałby sobie pytanie ‘po cholerę nam taki piłkarz, skoro jest ciekawa alternatywa’?

Thuram obstawiłby lewą środkową pomoc i nie musielibyśmy się martwić, co będzie w przypadku, kiedy Thiago znowu wypadnie z gry (sam Jones na jedną pozycję?). Thuram może też zagrać w roli def pomocnika. Do tego wiemy, że chciał u nas grać, pewnie wciąż chce. Lavia to samo, chętny do przejścia, na pewno perspektywistyczny DMF. Ma dużo czasu na rozwój. Zawsze lepiej dać kontrakt piłkarzom, którzy chcą reprezentować barwy LFC.

Naprawdę uważam, że jeśli stać nas na zaproponowanie £110 mln za Caicedo, to w przypadku fiaska przy tym transferze nie będzie żadnego usprawiedliwienia dla zarządu, jeśli po zakończeniu okienka nie będziemy mieć w składzie co najmniej jednego def pomocnika i nowego CB lub nowych DMF + CMF - bo jeśli obrona ma zostać nie wzmocniona, to niech przynajmniej do pomocy przyjdzie dwóch nowych piłkarzy. Wówczas mielibyśmy przynajmniej bardzo perspektywistyczny atak i pomoc.

Tym samym Trent grający w pomocy i zostawiający dziurę po prawej stronie nie byłby nam niezbędny. Nawet nie miałbym nic przeciwko, gdyby nasze ustawienie tak nie wyglądało, bo jest rażąco niedopracowane.

W aż trzy transfery do klubu przed końcem okienka nie wierzę. Na pewno nie przy tym ociąganiu się z dopięciem Lavii i teraz wdaniu się w kolejną sagę z dużym znakiem zapytania. Zupełnie tak, jabyśmy mieli nielimitowany czas na ściągnięcie nowych piłkarzy.

1 polubienie

Zdecydowanie wybrałbym opcję A, czyli Caicedo + Inacio. Wąską kadrę zawsze mieliśmy i przy obecnych właścicielach nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Kupując Caicedo nie bierzemy kota w worku, tylko jednego z najbardziej ekscytujących i jakościowych młodych DM-ów na świecie. W dodatku gościa, który może też grać na prawej obronie, więc idealnie by się wymieniał pozycjami z Trentem.

Przypominam, że my nie jesteśmy średnim Liverpoolem z początków Kloppa, który chce wrócić do czołówki, tylko mamy od paru lat bardzo mocną, ugruntowaną pozycję na rynku. Dlatego zdecydowanie potrzebujemy pewnych rozwiązań, zamiast zabawy w eksperymenty.

Dodatkowym plusem takiej transakcji jest fakt wspólnej gry Mac Allistera z Caicedo w Brighton, a także promocyjna cena, za którą wyjęliśmy tego pierwszego. Zatem wydanie 110 mln na Caicedo oznaczałoby, że na każdego z nich średnio wydalibyśmy 72,5 mln, co wcale nie byłoby złym dealem. Bardzo liczę na to, że, pomimo tych licznych dezinformacji, transfer Caicedo do Chelsea się ostatecznie wywróci.

1 polubienie

Zestaw B all day long. Mamy 3 młodych kocurów, gotowych do gry. Ten najbliższy sezon i tak będzie należał do przejściowych więc niech się ogrywają.

2 polubienia

B.
Wole zdecydowanego Romeo Lavia niż caicedo który zwyczajnie nie będzie żołnierzem Liverpoolu bo to typowy karierowicz takich gwiazdeczek nie trzeba nam.

1 polubienie

@Clashman Twoja perspektywa jest też ciekawa. Na pewno jakościowo również bylibyśmy na bdb poziomie w przypadku transferów Caicedo + Inacio. Wówczas w listopadzie można byłoby na spokojnie ocenić, gdzie potrzebne są kolejne wzmocnienia i zaplanować jakieś sensowne ruchy na styczeń.

Obawiam się jednak, że oba warianty, które przedstawił @Hanys są na chwilę obecną mało prawdopodobne. Jednak po cichu liczę na to, że Caicedo mimo wszystko wybierze LFC i wystarczy nam czasu i środków na zakontraktowanie obrońcy.

Chętnie też zobaczyłbym u nas Caicedo + Lavię, ale wiadomo, że z finansowego punktu widzenia to bardzo mało prawdopodobne.

1 polubienie

Caicedo + Lavia to za dużo. Trzeba dać szansę bajceticowi.
Przeciąga to się mocno co oznacza że caicedo będzie u nas :grin:

1 polubienie

No o kolejny dzień mija i jakoś mająca kasę na Caicedo i Lavie Chelsea nie potwierdziła ani jednego ani drugiego… Zastanawiające :thinking::thinking::thinking:

Nie uginać się i czekać. A za parę dni Caicedo będzie u nas.

3 polubienia