Rozważania transferowe (dyskusja)

Wiedzą o co grają i w końcu to ugrają

Jeżeli to odpowiedź do mojego pytania to chętnie bym poszukał tylko nie wiem gdzie nie znam wielu portali sportowych na Twitterze cisza a wy macie w miarę rzetelne źródła, przepraszam.

Sytuacja wygląda tak, że Caicedo odrzucił Liverpool co potwierdziły wszystkie wiarygodne źródła i tylko naiwniacy wierzą w jego transfer do Liverpoolu.

Wróciłem właśnie z pracy, coś się ciekawego wydarzyło w tym czasie, czy dalej stoimy na tym samym czyli trolllujemy Chelsea niecofając oferty a oni się silą żeby nas przebić?

2 polubienia

Ciągle to samo, musimy czekać na ofertę Chelsea, bo sam piłkarz nie przyjdzie do nas wiedząc, że ciągle jest możliwość przeniesienia się do Londynu.
Jak smerfy nie uzbierają talarów to pewnie przyjdzie do nas.

Na miejscu naszych nie wycofał bym oferty, a nawet może podniósł o te 5 mln jak wyrównają, a w tym czasie szukać alternatyw i tu nie mam na myśli Lavi.

1 polubienie

ja bym dodał do tego trolling agentów Caicedo którzy myśleli, że zmobilizują Chelsea a my się wycofamy.

1 polubienie

Sytuacja to typowy tzw. czeski remis, z jednej strony Chelsea prawdopodobnie nie jest w stanie złożyć odpowiedniej oferty przez FFP, a z drugiej Caicedo nie chce dołączyć do LFC.

Wydaje mi się że agenci fawelarza próbowali wykorzystać Liverpool do wynegocjowania lepszych warunków z Chelsea, tylko że tak jak kazdy na świecie byli święcie przekonani że Liverpool nie ma pieniędzy i nie złoży poważnej oferty, no i sie przeliczyli

6 polubień

Nie uzbierają, liczą że Liverpool wycofa ofertę i wtedy złożą i będą liczyli że dogadają się z BHA. Gorzej jak się nie dogadają. Druga sprawa że LFC nie zamierza wycofać oferty i tak to się trzyma od czwartku bo agenciki zobaczyły pod koniec maja tygodniówkę dla Caicedo i swoją premię to im nie na rękę mniejszą kasa z LFC. Zaczyna być to już irytujace.

dlaczego irytujące? nie pękać i grać ostro z cwaniakami od Chelsea i Caicedo

4 polubienia

Możesz tak czekać do końca okna i zostać z niczym.

Ja też jestem za niewycofywaniem oferty. Bawimy się do końca. I bidować dalej, jak trzeba będzie.

Może raz pokażmy siłę co? A nie zawsze jakieś półśrodki kupowane. Przelicytujemy Chelsea ze względu na FFP. Oni nie mogą sobie pozwolić na dalsze licytacje.

Wygramy i wtedy Caicedo stanie przed opcją:

  1. Zostać w Brighton.
  2. Dołączyć do LFC.

Ważne, że do Chelsea nie będzie mógł.

2 polubienia

Powiesz na czym ma polegać ostra gra z Caicedo i jego agentami? Bo z chelsea to rozumiem

Agenci Caicedo liczyli że wycofamy ofertę?
Czyli on nie chce tu przyjść

trudno, jak odejdziemy z podkulonym ogonem to inni cwaniacy będą nas próbowali wykiwać

1 polubienie

Romano, dał znowu ten sam news co wczoraj. “Chelsea, working on Moisés Caicedo deal right now — understand final fee being discussed with Brighton is in excess of £110m! Key hours ahead. Chelsea want Moisés at Stamford Bridge tomorrow — plan in their mind since last week.”
Pracują, chcą dać, ale od parunastu godzin coś nic z tego nie wychodzi.

Przecież agenciaki po deklaracji że chcą do Chelsea liczyli, że wycofamy ofertę.

Skąd pomysł, że Chelsea ma problemy z finansowym FFP? Jakieś źródło? Ponieważ nie wysyłają oferty tak samo szybko jak w Fifie? :joy:

Przypominam, że sprzedali graczy za 250 mln i pozbyli się pensji na poziomie 90 mln funtow rocznie.

Kreatywna księgowość, wysłałbym im jakiegoś kreta, żeby podłożył im żabe.

Tak to samo od wczoraj, ta oferta miała być już w nocy i dalej jej nie ma. Żenada.

Fabrizio Romano będzie memem po tym okienku transferowym. Równie dobrze można było rzucać monetą, żeby przyszłość przewidzieć.

2 polubienia