No i dlatego nikt z topowych klubów interesujących się Lavią nie przewidywał dla niego roli podstawowego ŚPD w składzie, tylko młodego i utalentowanego zmiennika. U nas jest to o tyle bez sensu, że Jako młodego i utalentowanego zmiennika mamy Bajceticia ( inna charakterystyka niż Lavia, w niektórych aspektach lepszy od Belga a w niektórych gorszy ). To przecież nawet widać teraz po chelsea, która chce Lavię jako zmiennika dla Caicedo. My potrzebujemy klasowego i ogranego ŚPD na już, ale z uwagi na fakt, że Caicedo był ostatnim dostępnym topowym ŚPD to chyba nie mamy już teraz opcji i musimy iść All in po Lavie tzn. przebić ofertę chelsea i liczyć na to, że Lavia w odróżnieniu od Caicedo będzie chciał do nas przyjść po całej tej szopce. Chelsea daje mu pewnie większą tygodniówkę, ale u nas będzie miał zdecydowanie większe szanse na grę w pierwszej jedenastce. Zobaczymy co wybierze
Czyli się sprawdziło, po prostu niemożliwe by było żeby jakikolwiek klub (a w szczególności my), rzuciłby takim hajsem za typa nie ugadując tego wcześniej ze środowiskiem piłkarza. W mojej opinii dla nas kompromitujące jest to, że po oświadczeniu Caicedo nie próbowaliśmy zaklepać Lavii/kogoś innego, a pozwalaliśmy negocjować Smerfom za naszymi plecami z Southampton, licząć, że Chelsea wystraszy się FFP. A już w szczególności po zerwaniu umowy z Tylerem Adamsem bo był to wyraźny sygnał, że Chelsea szuka pieniędzy, które uzbiera w ostateczności.
Przecież pisałem o tym od początku. Nie ma możliwości, żeby Liverpool wyłożył taką kasę za zawodnika, z którym nie ustaliłby wcześniej możliwości przenosin. To ten Sierra rozpoczął ten cyrk, choć nie ma pewności czy od początku chcieli tylko do Chelsea, czy po prostu oferta LFC dla Caicedo pozbawiła ich złudzeń. Najwięcej na tym zamieszaniu zyskało Brighton, z pewnością zyskał również sam Caicedo i jego agent, straciła Chelsea ~30 milionów i straciliśmy my - czas, reputację i 10 milionów które musimy przepłacić za Lavię, o ile w ogóle go pozyskamy.
I nie to jest najgorsze że się daliśmy w ten cyrk wciągnąć, tylko to, że znaleźliśmy się w połowie sierpnia w takiej sytuacji, że mamy 0 defensywych pomocników i jesteśmy po prostu zdesperowani, podczas gdy przespaliśmy całą wiosnę i lato kiedy było oczywiste, że potrzebujemy kogoś takiego jak powietrza, a w międzyczasie oddaliśmy jedynego naszego DM, który przecież jeszcze mógł nam wiele dać.
Tego lata nic tu nie ma ładu i składu, brak planu, brak konsekwencji, brak zdecydowania. Powinny polecieć głowy za to jak to wygląda, nawet jeśli uda się w ostatniej chwili to jakoś połatać.
Dlaczego widzisz tylko jedna stronę tej monety? Chelsea nas wycyckala, że musimy zapłacić 10 mln więcej za Lavie ale my Chelsea nie wycyckalismy, że muszą zapłacić 35 mln więcej za Caicedo (+ pewnie dużo większą prowizja i tygodniówka niż wcześniej planowana/dogadana)?
Zgadzam się z kolegą powyżej, że do klubu nie można mieć większych zastrzeżeń. Negocjowali Lavie ,(I przeciągali) bo pojawiły się sygnały z obozu Caicedo, że można go wyjąć. Złożyliśmy najlepszą ofertę ale potem wbili nam nóż w plecy. W biznesie się zdarza…
To kto tak naprawdę wycyckal nas i Chelsea to obóz Caicedo… Oni wygrali i rozegrali to elegancko.
@GrzegorzLFC - i tak i nie. Są przepisy FFP oraz wewnętrzne EPL związane z wydatkami. Chelsea jedzie po bandzie i tak i ich nie stać. Wielu mówiło, że przyjdzie Lavia i Caicedo. Nie przyjdą obaj. Żeby przyszedł Caicedo musieli wypchnąć Kepe i jego tygodniówkę do Realu. Przyjdzie Olisie i tyle.
Jeżeli bramkarz faktycznie zawita to jakiś ogórek za śmieszne pieniądze.
Dodatkowo stawiam, że przed końcem okienka odejdzie jeszcze 1 lub 2 graczy. Stawiam na Cuccurelle i Lukaku.
Ludzie przestańcie narzekać ze Lavi to nie do podstawy. Bo mnie cos trafi.
Forfana by mogli by ściągnąć jeszcze. Ale czy dadzą tyle?
Niech przejdzie ten lavi i tyle.
Chelsea na wydyma w przypadku kiedy faktycznie zapłacimy za Lavia 60 mln.
My też zwiększyliśmy cenę jaką Chelsea musi zapłacić za Caicedo. Ogólnie z tej małej wojenki oba kluby więcej straciły niż zyskały
Dziwne to wszystko,bo na Skysports podają,że transfer Lavii dogadany z Chelsea jednak.
Jeszcze nikogo nie kupiliśmy. Mac Alister też miał kosztować pierw 80mln potem 70 potem 60 a wyszło, że zapłaciliśmy 40. Więc wstrzymałbym się z ocenianiem i pisaniem jak to dopłaciliśmy 10mln i straciliśmy tydzień treningu.
Wczorajszy mecz pokazał, że potrzebujemy defensywnego pomocnika, bo przez środek Chelsea miała autostradę. Wszystkie te nazwiska co teraz z nimi jesteśmy łączeni bardzo mi się nie podobają. Florentino to najgorzej grający piłką defensywny pomocnik z którym byliśmy łączeni przez całe lato. Do tego on nawet nie dominuje w jakiejś śmiesznej lidze portugalskiej, gdzie taki Caicedo mógłby grać w każdym zespole na świecie. Czy wy serio chcecie defensywnego pomocnika, który nie łapał się do składu zajmującego finalnie 15. miejsce Getafe? Jeszcze lepiej. W Portugalii miał dobre tylko 4 miesiące. A końcówka sezonu to tragedia, gdzie również stracił miejsce w składzie. Zagrał tylko w 2 z 6 ostatnich meczy. W meczu o mistrzostwo ze Sportingiem zagrał tylko 10 minut. Jeśli piłkarz jest zbyt słaby, żeby wystąpić w najważniejszym meczu sezonu to dla mnie to red flag. Nawet jeśli znajdował się w podstawowej 11 to prawie zawsze był to najgorszy piłkarz na boisku. Za słaby na Benficę, ale do Liverpoolu to dawać go? Proszę zapomnieć o tym panu, bo kolokwialnie powiem, że to leszcz blokujący tylko miejsce takiego diamentu jak João Neves.
Też nie rozumiem tego zainteresowania Sangre oraz tego czemu klub nie interesuje się Wiefferem. Analitycy w naszym klubie chyba wiedzą coś więcej niż my dlatego tak bardzo chcemy tego Lavie
Niech już biorą tego Lavię. Każdy wolałby ogarniętego DMa z topu ale ten klub nie potrafi robić takich transferów. Lavia wg. mnie ma dwa plusy.
- Chce tutaj grać
- Istnieje szansa ze będzie z niego klasowy DM za 1/2 sezony.
To chyba jedyny sposób żeby mieć na tej pozycji kogoś dobrego. Może on rotować z Stefanem i za jakiś czas jednego z nich się sprzeda i sfinansuje wzmocnienie na inną pozycję.
Nie widzę jednej strony monety , bo cała ta sytuacja wygląda jak ten mem.
Z tym, że Chelsea i tak musiałaby podnieść ofertę co najmniej do 100 baniek bez naszej ingerencji, my natomiast mogliśmy mieć Lavie bez ingerencji za 50, no ale sami sobie zgotowaliśmy ten los.
Kto wypad gorzej na sadze Lavia - Caicedo ?? Oczywiście my, przede wszystkim wizerunkowo. Kasa dla Boehly’ego nie ma znaczenia w przeciwieństwie do nas. My się osmieszylismy z ofertami za Lavie, by później pokazać ile to nie jesteśmy w stanie dać za Caicedo, po czym przepłacamy Lavie o 10 baniek (więcej niż z początku chciało Soton). Czy my jesteśmy poważni na rynku ?
Z Adamsa podobno zrezygnowali, bo jego leczenie może się wydłużyć do 4 miesięcy.
Zeby się nie okazało że Chelsea podniesieniesie oferte do 80 mil xD Wtedy to już mnie to będzie rypkac. Wtedy juz wole dać Bayernowi 120 mil za kimmich xD
Po prostu Caicedo jest półkę wyżej niż Lavia stąd taka różnica w ofertach za Caicedo a Lavia.
Kimmich to nie typ piłkarza jakiego potrzebujemy. Nam trzeba przede wszystkim kogoś kto będzie rozbijał ataki. Niemiec to bardziej cofnięty rozgrywający.
Poczekajmy z osądami Lavii do momentu aż zagra dla nas trochę meczów. Trencik w jego wieku był już u nas piłkarzem pierwszego składu i wszyscy się nim zachwycali. Może z Belgiem będzie podobnie.
