Mówi się, ale transfer czułameniego jest niemożliwy i nie ma sensu nawet wspominać o tym piłkarzu. Gdyby po pierwszym sezonie, gdzie nie grał w pierwszym składzie w najważniejszych meczach obraził się na real to by można było prowadzić jakieś dywagacje. A teraz real zmienił ustawienie na diament w środku pola i postawił na młodych kosztem starzejących się modricia i krossa. Grają z czułamenim na ŚPD, Camavingą i Valverde na ósemkach ( Camavinga bliżej lewej strony, Valverde bliżej prawej) i Bellinghamem na dziesiątce za dwójką napastników. Ich pomoc wygląda przepotężnie i jest zabezpieczona na wiele wiele lat
Hej! Czy ktoś podobnie jak ja też cieszy się, że nie trafili do nas Caicedo i Lavia?
Real to ogólnie może niedługo zdominować La ligę I ligę mistrzów ( choć tutaj w sumie dominują od zawsze).
Jak się patrzy na ich skład to sami młodzi, bardzo dobrzy zawodnicy, brakuje im tylko dobrego napastnika, ale na bank ten problem szybko rozwiążą.
@Carrard dla mnie nazwiska nie grają, więc jakby przyszedł inny dobry defensywny pomocnik szybko bym zapomniał o tych piłkarzach, ale będę na pewno ich żałował jeżeli nikogo konkretnego nie ściągniemy.
@RedTom pierwszy post, a jak ładnie napisany, serducho na zachętę
Florentino to dla mnie faworyt na DMa. To jest regen Fabinho tylko szybszy i bardziej zwrotny.
Takie filmiki nic nie pokazują, ale oglądałem Benficę w LM i wyglądał naprawdę bardzo dobrze. Zresztą statystki mówią to samo.
Caicedo to bardzo dobry zawodnik, jednak póki co miał jeden dobry sezon w ekipie która cała grała ponad stan. Nie wiadomo jak odnalazłby się bez Macalistera z Milnerem i Dahoudem w środku pola.
Dodatkowo cena samego transferu i jego tygodniówka byłaby dla mnie nie do zaakceptowania.
115 mln i 8 letni kontrakt można dac Bellighamowi a nie Caicedo.
Co do Lavii, dla mnie to niewiadoma. 19 latek zagrał jeden sezon w fatalnym Soton. Wątpie by grał w pierwszym składzie Chelsea.
Jeśli zamiast Caicedo i Lavii przyjdzie Florentino Luiz/ Gonçalo Inácio plus jeszcze jeden zawodnik do środka pola to nie będę narzekał.
Cześć,
To mój pierwszy post, choć jestem tu od lat jako czytelnik.
Co do “rozważań i spekulacji transferowych” to te dotyczące tego okienka rozpalały wyobraźnię każdego kibica LFC. Zapowiadano rewolucję. Rewolucje są jednak dla odważnych i zdecydowanych. Żadna rewolucja nie wyjdzie, jeśli się wahasz, a każdy krok jest pełen obaw i przesadnej ostrożności. Co więcej, jeśli samemu przez zaniedbania doprowadzasz do konieczności rewolucji transferowej to musisz mieć pełną kieszeń na wydatki. Paradne wydaje się to, że LFC liczy na to,że cała konkurencja piłkarska ma te wydatki dla LFC zracjonalizować. Wiadomym jest,że dla desperata jest special price. Dlatego też na czele takiej rewolucji trzeba postawić kogoś charyzmatycznego, łebskiego gościa, a nie dużego Jörga, który ma wszelkie atrybuty człowieka sukcesu - oprócz sukcesu.
Cyrk nie zrobił się sam - cyrk trzeba zorganizować. Za to są odpowiedzialni konkretni ludzie. Dla Pana Dablju Henrego odnośnie problemów LFC - mam za to stare powiedzenie pewnego rabina: “jeśli za coś można zapłacić to nie jest to problem, to jest wydatek”.
PS. Czy ktoś przyjdzie do końca okienka? Mam nadzieję,że tak. Między innymi zaryzykowałbym z Manu Kone (wiem,że kontuzja zabrała mu to lato, ale wiek i cena są warte ryzyka)
Matko Boska nigdy w życiu. Przecież ten koleś jest słabszy od i tak słabego Jonesa czy Elliotta.
@Cocajunior Nie bez powodu ten klub nazywa się Monitoring FC.
Nunes wiedzialem ze beda teraz szukac jakiegoś dziadostwa. Suma biedzie wysoka natomiast gosc nie przeskoczy pewnego poziomu. Do tego jescze Palinha. Pare lat temu Arsenal pod koniec okienka robil takie paniczne ruchy zeby zmazac zle wrwzenie po kilku pierwszych kolejkach. Teraz nasza kolej 
zero pomysłu kreatywności podjęcia ryzyka…
Składać w końcu te oferty za Kone , Thurama i Inacio i kończmy już ta farse
Od ponad pol roku wiemy że Caicedo fajnie wyglądał w Brighton. Że Laiva zdolny i ze spadkowicza. Ci ludzie nie schodzą z tapety od miesięcy. Ja liczę na takie zakupy jak Wajnaldum, Milner, Robertson, Mane, Salah, Firmino, Jota, Diaz, Konate. Za racjonalną kasę, z potencjałem. Takich Dm musi byc conjamniej kilku w cenie 20 - 70 f. Nie kupuje tej narracji ze na swiecie jest teraz 5 dm - lavia, caicedo, touchmeni. Przecież regóła bylo że Klopp z wyrobników robił mistrzow i kiedy oni odchodzili od niego na powrot stawali się wyrobnikami.
No i sciagnijmy kogos silnego, dużego i mocnego bo nas taki Wolves i Crystal Palace poprzepychaja. Z chelsea zagralismy 4 napastnikami, 2 am, 2 ofensywnymi pomocnikami, 2 ofensywnymi wing backami i 2 obroncami. To jest jakieś szalenstwo.
Reasumując, patrząc na Dortmund i LFC. Musi byc przecież iluś solidnych ludzi ktorzy staną się naszym Caicedo.
Nie no serio jak już patrzymy w takim kierunku na aż tak kiepskich piłkarzy to ja dziękuje. Jedyny ciekawy piłkarz z wilków gra już dla Arabów.
Sytuacja jest prościutka. Skoro zjebal**my okienko to trzeba zrobić drogi zakup za gościa na teraz jak Manu rok temu. Nie wiem kto to będzie ale ktos musi być.
To jest taki wstyd, żeby mieć środki i doprowadzić do sytuacji, że na 2 tyg do końca okienka masz dziurę w środku i VVD z ekmo bez zmiennika 
Edit. Co do plotek u góry. Thuram, Inacio i błagamy na kolanach Barelle żeby się złapał na blaknącą aurę Jurgena i jedziemy. Nie musimy mieć klasycznego DM. Wystarczy dostosować taktykę pod posiadanych piłkarzy. Tylko, że musimy mieć pod kogo te taktykę układać. A Jones czy Elliott to jak narazie nadają się jedynie na ławkę.
Brighton szuka nastepcy do pomocy i pada na Carlosa Balebe z Lille. Moze lepiej od razu go podkupic zamiast za rok dawac Mewom za typka 100M
Myśle ze nie ma sensu robić złej krwi między klubami. Szczególnie ze oni mogą zastąpić nasze Southampton.
Jesteśmy jak taki rudy na imprezie, który obczaja dupeczki i czeka, aż ktoś inny je zgarnie, ale przynajmniej obczajanie nic nie kosztuje.
Masz racje tylko kto ma szukac takich pilkarzy i podjemowac ryzyko. My nie mamy scoutingu pilkarzy kupowalismy czesto z bliskiego otoczenia albo od przeciwnikow z europejkich pucharów. Caly pion sportowy zostal rozwalony i dlatego trzeba bylo takiego Szmatkę żeby ktos byl dzialem wykonawczym. Amerykanie nie podejmują ryzyka zamiast kupić trzech wola jednego, który da im gwarancję. Ile razy odpuszalismy transfery a bylosmy swiadomi swoich braków.
Brighton interesuje się piłkarzem o imieniu Lucas Gourna-Douath, ma być lepszy od Caicedo. Może zamiast kupować go za rok/dwa za 95mln to kupmy go teraz. Wygląda na gotowy produkt z raportów skautów. Nie wiem jak gra i dopiero pierwszy raz o nim czytam, ale jak to na jutube - wygląda świetnie.
A co do Zubimendiego, on nie chce odejść z Sociedadu. Barcelona chciała go sprowadzić i odmowił nawet im. Również odmówił Milanowi, gdzie miał być zastępstwem Tonaliego.Do tego fajnie rozgrywa, ale w destrukcji dość przeciętny.
Fajnym piłkarzem jest też Eric Martel, odkąd w Kolonii nabrał 10kg wygląda dużo lepiej. Silny, agresywny i wybiegany. Podoba mi się to jak się ustawia. Fajnie się zaprezentował w meczu z Bayernem w poprzednim sezonie, ale niestety to melodia przyszłości, a nie piłkarz który odmieni nasz skład.
Z bardziej egzotycznych kierunków to Fidel Ambriz, gwiazda Meksyku i mistrzostw u23. Ma 20 lat a od 2019 dość regularnie występuje w Leon jednej z lepszych drużyn w Meksyku. Nie oglądam go w jego rodzimej lidze, ale ze statystyk to świetnie drybluje, a jeszcze lepiej odbiera. Kapitan młodzieżowej reprezentacji Meksyku. Bardzo dobrze presuje, świetnie podaje. Meksykanie widzą w nim większą gwiazdę niż w Alvarezie, który ostatnio przeszedł do WHU.
Zamiast Lavii to bardziej bym się skupił na Danilo z Nottingham. Młodzian niszczył pod każdym względem ligę brazylijską. Grał w tym samym czasie co Bruno Guimares i wyglądał od niego lepiej. Na tę chwilę ten drugi to najlepszy piłkarz Newcastle. Na pewno Danilo to piłkarz którego warto śledzić.