Asysta Ryana świetna, ale zachowanie przy obu bramkach dla rywali tragiczne.
Oczywiście, że jest winny (częściowo) w obu przypadkach. W minucie 39:23 tylko przypatrywał się akcji Dibling’a zamiast ją przerwać będąc zaledwie centymetry od przeciwnika. Virgil ponosi odpowiedzialnośc za niecelne podanie, Robertson za głupie zachowanie, a Ryan za brak reakcji. W przypadku drugiej bramki wracał truchcikiem, w pierwszej fazie akcji w ogóle nie zdając sobie sprawy, że po drugiej stronie boiska podłączają się rywale do kontry. Dla porównania Nunez biegł do obrony na pełnym sprincie.
Że wszystkim co pisze się zgadzam po za tym jednym. Tu nie chodzi o pretensje że krytykowano gravena. Grał przeciętnie składało się na to wiele czynników, ale bez cienia wątpliwości zasługiwał na krytykę. Chodzi o jakość tej krytyki. Wielu pisało że to flop, że nigdy nie miał talentu, że musimy go sprzedać że jemu się nie chce itp.
Pół forum to ugarte miało za Boga dmf. A teraz w united też zaczyna fatalnie.
Podobnie caicedo w Chelsea. Czasami gracze potrzebują czasu.
Spójrz na wątek chiesy. Tam już mnóstwo ludzi Włocha spisało na straty i wyśmiewa decyzję, a nie minąła nawet jedna runda
Znowu będziesz lobbował swoją durna teorie jak to Graven nie umie bronić?
Przy obu bramkach jego wina jest zerowa, ale ty standardowo będziesz próbował wmówić coś innego.
Za podanie odpowiada podający. Graven nie ma obowiązku przy każdej akcji być pod gra. To virgil zagrał niedokładnie i to on ponosi w 100% za to winę. I to robbo w 100% ponosi winę za swoje głupie zachowanie
Przy drugim goli to najpierw szobo dał się zjechać przy linii i to Bradley biegał jak kurcząk bez głowy.
Dawno nie czytałem tak głupiej argumentacji. W taki sposób wszystko można podpiąć pod winę zawdoniak. Dibling biegł przodem Graven był obrócony w drugą stronę niby jak miał go zatrzymać? A druga sytuacja to kuriozum. To sozbo powinnien chłopa wyjaśnić przy linii. A potem to Bradley zamiast biec do Adamsa który źle opanował piłkę i przy którym był już robbo i konate powinien zostać na środku i wtedy gracz Southampton nie strzelił gola.
Przy drugim goli jest też wina gakpo ponieważ akcja była po jego stronie, a on nie wracał a np nunez wracał xd
Śmieszne teorie. Śmieszne jest to że Graven jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie w tym momencie i wszystkie statystyki odbiorów przechwytów i niedopuszczania rywali do strzałów na to wskazują, ale tu zawsze musi się znaleźć artysta który będzie innym wmawiał że jak virgil zagra niecelnie i robbo wytnie chłopa to wina gravena xd. Jak szobo da się objechać to też wina gravena bo na boisku inni wracali szybciej hahah muszę przyznać że mnie rozbawiles
To, to, to, to… jak ja kurwiłem pod nosem, jak to widziałem (no po cholerę biegnie na trzeciego jeszcze zostawiając hektar wolnego miejsca za nim) i nie zdziwiłem się, jak na powtórkach widać było, że to Bradley. Totalnie nie ogarniał w tym meczu, wartość ujemna i niestety te zachwyty zeszłoroczne to można sobie wsadzić i modlić się o przedłużenie Trenta, bo on jak słaby jest 1:1 czy w ustawieniu, to aż tak głupoty raczej by nie zrobił (a trzeba zauważyć, że potężnie progresuje u Slota w aspekcie defensywnym, a dalej w ofensywie potrafi sporo dać, brak liczb nie zmienia tego, że jest mocno widoczny z przodu).
IMO dzisiaj zjadł środek City, przeżuł i wypluł. Nie wiem ile w statystykach tego wyszło, ale optycznie wyglądało, zwłaszcza w pierwszej połowie jakbyśmy oddawali czasami piłkę City tylko po to, by on ją odebrał. Świetnie czytał grę wychodząc na wolne pole przeciąć podania City, może czasami brakuje mi tego, by wyszedł bardziej do przodu z tą piłką zamiast niemal od razu oddawać, ale nic nie szkodzi - przyjdzie Zubimendi, to Ryan będzie miał ściągnięte kajdany no bestia tańcząca w środku pola delikatnie jak kwiat.
Slot zrobił z Niego, modnego w tych czasach, “modern” DMa. Jeśli gość nie obniży lotów i będzie grał konsekwentnie i dalej się rozwijał, to ta pozycja jest załatana na lata, bo przypomnę, że On ma dopiero 22 lata.
Zubimendi ani inny DM tutaj nie przyjdzie jak Graven będzie tak sobie radził. Obawiam się.
Tylko i wyłącznie z pobudek oszczędnościowych. No i gdzie wtedy będą grali Jones bądź Szobo? Bo Zubi byłby naszym pierwszym wyborem.
Dlaczego zakładasz to z góry? DM do rotacji za Endo, który zapewne w zimie albo lecie pożegna się z klubem. O ile przyjdzie, tak czy siak, jakiegoś DM do składu kupić będzie trzeba.
Gravenberch to nie jest ani typowy ani rozgrywający DM. On może grać w podwójnym DMie, ale nie jako ten samotny. Dlatego sądzę, że Arne nie odpuści i będzie Zubiego lub kogoś w jego stylu piłował, aż mu klub ściągnie takiego.
No ale jeśli jednak Ryan będzie miał być kimś najbardziej cofniętym, to marzy mi się jeszcze Baena, ale dla Holendra najlepszą opcją IMO będzie Zubi. Zresztą wystarczy zobaczyć w City, jak dobry DM w odbiorze i rozegraniu daje power boosta wszystkim wokoło.
Nie widzę tego byśmy mieli aż taki ból głowy w środku pola, sory xD
Wtedy bylibyśmy określani jak kiedyś City, czyli dwa równorzędne garnitury.
A Zubi przyszedłby na gwiazdę zespołu, bo świadczyłaby o tym kwota i pewnie niezła tygodniówka, no musiałby mieć mocny status na dzień dobry.
Ale skąd Ty bierzesz takie wymogi. Przecież ten Zubimendi to nie jest Rodri XD A już status “gwiazdy zespołu” to mocny statement.
Jeśli gość chce tu zostać gwiazdą zespołu, to musi tu przyjść i udowodnić, że nią jest, a nie, że otrzyma taki status, bo będzie kosztował 60 baniek, litości.
Pytanie jest w sumie jakiego typu pomocnika poszukiwać teraz? Gravenberch potrzebuje odpoczynku, tylko czy mamy kogoś w jego miejsce?
Na tę chwilę mamy w pomocy co grają: Gravenberch, MacAllister, Jones, Szoboszlai. Wraca po kontuzji Elliott i tak naprawdę kogo jeszcze mamy? Endo jest w odstawce, a moim zdaniem powinien wchodzić na ostatnie minuty i luzować już czy to Gravena czy Alexisa. Moim zdaniem ktoś taki w stylu Zubimendiego byłby mega cennym transferem.
No ale przecież taki Szoboszlai ma za frajer pierwszy skład bo kosztował połowę budżetu letniego. Gdyby kosztował 5 milionów to grałby rzadziej od Tsimikasa. Zaskoczę Cię, ale kwota i warunki kontraktu mają znaczenie w kontekście tego ile dany zawodnik ma grać albo jak dużą rolę ma odgrywać. I wątpię by Zubi miał tu przyjść gdyby nasz zarząd nie zapewnił mu dużej roli w nowym zespole.
Poza tym. Zubi ma z czego wybierać, odmówił wielu topowym klubom (w tym nam). Kto mu zapewni najlepsze warunki, ten go będzie miał. Albo i nie będzie miał, jeśli dalej będzie się upierał na pozostaniu w Sociedad xD.
Potrzebujemy kogoś dobrego w obronie, kto nie boi się wziąć na siebie gry i dobrze rozegrać piłkę. Gravenberch jest takim zawodnikiem. Zubimendi też, ale Zubi nie ma podjazdu ani do Ryana, ani do Rodriego. Przydałby się, ale nawet gdyby tutaj latem do nas trafił, to i tak nasz wyjściowy skład składałby się z Ryana i Maca, a pierwszym zmiennikiem byłby Jones.
Na pewno przydałby się Zubi na środę, żeby Ryan mógł trochę odpocząć. Napracował się chłopak.
Ja nie wiedziałem kto to jest Rodri póki nie pojawił się w City. Nie zdziwię się jeśli podobnie by było po przyjściu Baska tutaj, do Liverpoolu. On mógłby być nowym Rodrim. Czemu nie.
Ale nie nastawiajmy się na styczniowe wzmocnienie DM’a. Gravenberch musiałby się chyba połamać (tfu tfu odpukać) albo musialoby dojść do jakiegoś załamania formy (tfu tfu też odpukać). Zarząd nie wydaje jak nie musi, nie są zbyt szczodrzy w wydawaniu kasy.
No chyba nie do końca. Szobo może nie ma kosmicznych liczb, ale to gość, który pracuje na całej szerokości boiska i zostawia serducho na boisku. Poza tym akurat On jest często rotowany z Jonesem. Dzisiaj był jednym z lepszych na boisku.
No to chyba śledzisz tylko PL, bo gość wykonywał kosmiczną robotę i w Atletico, i wcześniej w Villarreal, to nie był anonimowy piłkarz, zresztą za “grosze” do tego City nie przyszedł.
Przyznaje szczerze że wtedy nie śledziłem jakoś ligi hiszpańskiej. Nie wiedzialem kto to Rodri. Ale tez sadze ze dzis jest podobnie z Zubimendim, on moglby byc znacznie lepszy u nas.