Ryan Gravenberch

Rodri jeszcze tak, ale to co gra Ryan to poezja. Jego kontrola piłki to magia. Ustawia się jakby na tej pozycji gral 15 lat.

1 polubienie

Coś się dzisiaj stało z Ryanem, że taka panika?

Cały czas był faulowany to nie dziwne. Pressing Wisienek był dość mocny. Do tego sędzia nieprzewidywalny więc nie chciał zaliczyć czerwonej.

7 polubień

Najlepszy, jak zawsze.

1 polubienie
15 polubień

Gdy Szobo pajacuje Graven trzyma warte :slight_smile:

Jaki on ma luz w grze w tym sezonie. Według mnie już piłkarz sezonu.

2 polubienia

W sensie?
Znaki słaby Węgier, zajebisty Holender

Inne rolę. Szobo jest naszym silnikiem. Graven hamulcem ręcznym.

Najlepsze jest w gravenie to że jak wszedł fantastycznie w sezon to każdy czekał na ten moment kiedy się on zmęczy lub obniży formę. Tu nie nastało nadal. Kapitalny do oglądania gracz

1 polubienie

Nawet komentatorzy zauwazyli ze jak Graven się zapędził to Szobo go ładnie asekurowal. Jeden i drugi pracuję dla drużyny. Holender poprostu jest ogromną niespodzianką i wszyscy sa nim zachwyceni sle to nie powinno umniejszać Węgrowie który zasuwa i wzdłuż i wszerz .

Kiedy trójka jest na boisku Graven Szobo i Mac to środek naprawdę dobrze chodzi. Holender ma niesamowity luz w przyjęciu i podejściu do przodu z akcją. Jego praca ciałem robi robotę, jednym balansem ciała gubi przeciwnika. Top 3 tego sezonu w naszej drużynie.

3 polubienia

Chyba najsłabsze spotkanie w tym sezonie i szybki zjazd do bazy. Totalnie niewidoczny ani z przodu, ani z tyłu. Mam wrażenie, jak są mecze szarpane, w których trzeba więcej powalczyć fizycznie to Ryan często zamienia się w ninje, czy innego Johna Cena😅

Kilka razy w pierwszej połowie stał absolutnie niepilnowany, ale podania go omijały. Jest jeszcze młody, może poczuł się zrezygnowany, że robimy wszystko, żeby nie grać przez środek w tym meczu.

Ruch bez piłki miał jak zawsze dobry, jedna głupia strata i to w sumie tyle.

Niestety dla niego, nie gra on na pozycji Szobo, gdzie ten może sobie śmigać po skrzydłach, jeśli nie gramy przez środek, on musi asekurować prawą stronę i środek w przypadku kontry, więc nie dziwota, że był niewidoczny.

Macca po zejściu na 6 też zniknął z radaru w drugiej połowie, taka już rola na boisku.

1 polubienie

Szybsze zejście wynikało raczej z rotacji, Ryan to kluczowy gracz w kadrze i trzeba o niego dbać. Wczorajszy mecz nie był meczem dla 6 grającej z piłką przy nodze. Tu przydałby się klasyczny destruktor do kasowania rzeźników.

No ale hejt można wylać, bo czemu nie?

Jaki hejt ? Zagrał słabo to i krytycznie należy ocenić jego występ.

Co to teraz jest z tym hejtem. Cokolwiek powiesz to hejt. Kogos pochwalisz to juz znaczy, ze go ubostwiasz dla odmiany.

1 polubienie

Niestety niektórzy skrajnie podchodzą do pewnych rzeczy. A Ryan niestety zagrał poniżej swojej optymalnej formy. Albo inaczej, Everton oddając nam piłkę nie zmuszał go za dużo do przecinania akcji, ale też mało pokazywał się w grze kombinacyjnej. Pewnie dlatego zszedł, bo wymagała tego sytuacja.

Ryan zagrał słabszy mecz, wynika to z kilku powodów. Graliśmy słabo jako zespół, wql nie próbowaliśmy grać po ziemi i piłka, a everton był bardziej agresywny. Nic ni zespół holender. Osobiście uważam że szobo gral gorzej bo co chwilę tracił piłkę, ale zmiana curtisa dała świeżość.

„Najlepszy defensywny pomocnik na świecie” zagrał dziś jak Hendo z 22/23. Pełno strat. Jak próbował utrzymać piłkę to ja karykaturalnie oddawał. Do tego nic do przodu, nic do tyłu, ale zejść nie mógł, bo potrzebowaliśmy więcej emocji😜

To, że nie ma zmiennika to nie jego wina. Widać, że powinien odpocząć.