Southampton - Liverpool

jak Ty to policzyłeś :D?
image

Analogicznie w naszym meczu, więc chyba koło 16% (statystycznie) na mistrzostwo? Nie znam wzorów w rachunku statystycznym

1 polubienie

City przy tej obronie która ma do dyspozycji naprawde może być różnie. AV ma kim postraszyc: Ings, Buendia, Coutinho, Bailey… Mają dobre boki obrony. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Oni nie graja z Norwich albo Watfordem ze to juz pewniak tylko z dość mocna i nieprzewidywalna druzyna. Będzie ciekawie jeszcze :slight_smile:

1 polubienie

Hmmm no wg mnie są możliwe trzy rezultaty w każdym meczu ligowym. Piłka jest jedna, a bramki są dwie. Albo wygrają, albo przegrają, albo będzie remis. A to ile im szans dają bukmacherzy to inna rozmowa.

Uff, ale była nerwowa końcówka. Trochę niepotrzebnie, bo oddaliśmy Soton piłkę zamiast ją utrzymać i starać się grać do przodu. Zwycięstwo cieszy, gramy do końca i liczymy na cud w Manchesterze. Gerrard, Ings, Coutinho i spółka muszą nam pomóc.

Firmino (MotM) i Tsimikas świetnie dzisiaj wyglądali. Cieszy szczególnie dobra dyspozycja Firmino, bo nie spodziewałem się tego po nim.

Wielka szkoda, że wypadł nam Gomez i to tuż przed finałem LM. To wciąż bardzo ważny zawodnik szerszego składu i mega solidne zabezpieczenie pozycji TAA. Zabezpieczenie, którego w tej chwili nie mamy, bo wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie Joe już nie zagra (odpukać!).

Zastanawiam się, czy Wy we dwójkę macie łącznie osiemnaście lat, czy mamy tu siedmio i ośmio latka? :man_facepalming: Moglibyście się bardziej postarać, żeby się nie błaźnić.

1 do 6 czyli 16% gdyby założyć że każda drużyna ma takie same szanse na zwycięstwo, nie pozostaje nic innego jak wierzycie do końca! YNWA!

zobacz sobie gdzieś na powtórkach ostatnie 30 minut meczu - próbujemy grać asekuracyjnie, utrzymywać sie przy piłce. Wciągamy zawodników Soton wyzej, a następnie zmuszamy ich do powrotów - Święci biegają od zawodnika, do zawodnika. A teraz 86 i 87 minuta - dwie głupie straty Origiego (w tym bezsensowne podanie piętką do nikogo) i Soton zaczyna nas cisnąć do 91 minuty, dobrze, że Milly dał się sfaulować. Divock po prostu pewnych tematów nie ogarnia.

Mecz można wygrać, przegrać albo zremisować mawiał Kazimierz Górski a nam pasują aż dwie opcje z trzech czyli % Kolega Kijoraptor ma rację🤣

… Niedziela będzie dla nas :red_circle: głęboko w to wierzę bo jakże by inaczej!

Come on LFC po mistrza Anglii w sezonie 21/22 :muscle:

Coś Ci nie wyszło, przepraszamy, że Liverpool stanął na wysokości zadania i pokonał Southampton, bardzo nam przykro z tego powodu, że Twój klub Manchester City nie zdobył dzisiaj Mistrzostwa Anglii.

Klopp miał inny plan na mecz dlatego Divock nie zagrał. Liverpool grał bardo dużo środkiem z grą kombinacyjną i wymienności a pozycji i to w ogóle nie zaskakuje w meczu bez szybkich skrzydłowych, którzy są główną siłą Liverpoolu

Nam potrzebny jest remis AV (16% - czyli jest prawdopodobne, że na 100 spotkań 16 razy rezultat będzie ok) i wygrana z Wilkami (81% - 81 razy na 100 spotkań).

Nie wiem jak to dokładnie policzyc matematycznie, ale korzystając z pseudolosowości, jak na szybko naklepałem jakis skrypt, to wyszło mi, że szanse na takie wydarzenie to ok 13,7%

Z chęcią dowiem się, jak to ugryźć od strony matematycznej, jeśli ktoś ogarnia

Od strony matematycznej piłka jest jedna, bramki są dwie. Albo oni będą mistrzem albo my.

1 polubienie

zakładając że wyniki obu spotkań są od siebie niezależne to wystarczy pomnożyć prawdopodobieństwa, tj. 0.16 * 0.81 i wychodzi w zaokrągleniu 13%, chociaż patrząc na to zdroworozsądkowo to szanse na to że city w ostatnim meczu sezonu, grając o mistrza nie wygra z Aston Villa na pewno są dużo niższe niż 16%

3 polubienia

trudno tutaj wyliczyć prawdopodobieństwo w ujęciu procentowym… po prostu potrzebny jest cud. inaczej tego nie można określić jeśli City ma u siebie nie wygrać z Aston Villą i to nie w jakimś meczu w środku sezonu tylko w ostatniej kolejce decydującej o mistrzostwie. w 2012 United też się łudzili, QPR narobili im nadziei ale jednak finalnie City wygrało 3:2 o czym wszyscy kibice pewnie pamiętają.

Cud to będzie jeżeli po 20 minutach City nie strzeli gola. Ja mógłbym obstawić w ciemno cały majątek, że strzelą szybko gola i jednym z strzelców będzie KDB

1 polubienie

W stu procentach się z Tobą zgadzam. Origi dzisiaj zagrał słabo. Zwłaszcza przy prowadzeniu powinien grać na utrzymanie piłki zamiast pchać kompletnie nieprzygotowane akcje do przodu i nadziewać się na kontry.

To czemu nie stawiasz?, bukmacherzy czekają.