Sprawy pozasportowe

Zawsze mnie zastanawiało czy to robota tych samych ludzi, którzy dupnęli Jaroszewiczów i Leppera.

Jeżeli to jest na poważnie wpis, to może poważnie konkurować o najgłupszy post ostatnich miesięcy z blancikiem, który powiązywał lewicowe poglądy z sympatią do Darwina xd

To, że była to katastrofa lotnicza, a nie zamach

I taka osoba była moderatorem na forum, Boże naprawdę brak słów

Ale co konkretnie masz na myśli?

Chyba wszyscy się zgodzimy, że do pewnego momentu ruska agentura miała się w Polsce dobrze, a ludzi, którzy byli związani z byłym układem, a chcieli w pewnych momentach swojego życia upublicznić tajne akta z tego układu ginęli w nadal niewyjaśnionych okolicznościach dość licznie. W Polsce giną elity (nieważne, że na emeryturze, to nadal intelektualna elita), a w Rosji co jakiś czas ktoś z 11 piętra wyskakuje, żeby sprawdzić czy na dole już grzeją grzejniki. Gołym okiem widać te same metody jak KGB.

1 polubienie

Niegłupie, ale myślę, że to raczej byli ci sami co przyznali rzut karny Austrii na euro 2008

Lewicy nie warto obrażać, szkoda zębów, języka, śliny i klawiatury - ona sama swoim istnieniem i wypowiedziami się kompromituje.

1 polubienie

Tylko, że jest jeden problem. Oni mają realny wpływ na kierunek Polski. To są niebezpieczni ludzie, którzy wmawiają ludziom, że kasa bierze się znikąd i wszystko się należy za friko. Własnie powinno być zupełnie odwrotnie. Należy ich brać całkowicie na serio, a nie obracać ich dewiacji nie tylko seksualnych, ale także poglądów gospodarczych w żart.

Tak. Jako jeden z najstarszych użytkowników pełniłem najwyższe funkcje forumowe w związku z tym mogę Was pouczać.

1 polubienie

Pouczać w jakim zakresie?

W temacie lewicy, która jest odpowiedzialna za każde zło świata, “zamachu” smoleńskiego, 100 postanowieniach Tuska czy może wreszcie w zakresie kultury i zasad forum, przy okazji wytykając dewiacje seksualne?

2 polubienia

Temat, że tak napiszę zboczył z trasy, bo widzę, że zainteresował Cię temat dewiacji seksualnych lewicy, ale odłóżmy to na kiedy indziej.

Każdy ma swoje poglądy, więc nie będę z nikim polemizował, bo to bez sensu - i tak zapewne każdy pozostanie przy swojej wizji państwa. Podzielę się tylko pokrótce moim spojrzeniem :slight_smile:

Dla mnie osobiście większość postulatów lewicy jest do bólu nielogiczna, a społecznie wręcz szkodliwa. Nie będę się teraz nadmiernie rozpisywał, dlatego wrzucę taki jeden punkt, który dla mnie jest takim totalnym apogeum absurdu. Jak można wpaść na pomysł i głosić ideę tzw. “bezwarunkowego dochodu gwarantowanego”? :smiley:

Najpierw przytoczę definicję: " To świadczenie o prawnie ustalonej kwocie, które przysługuje każdemu obywatelowi niezależnie od jego statusu ekonomicznego . Ma on na celu zapewnić zaspokojenie podstawowych potrzeb oraz minimalne warunki do życia bez potrzeby posiadania dodatkowych źródeł dochodu. W Polsce ustalono, że kwota będzie wynosić 1300 zł." - od siebie dodam, że ta głupia idea nie została jeszcze przegłosowana, więc luz :wink:

No i teraz pytanie… Skąd oni chcą wziąć na to pieniądze? :smiley:
Jak mniemam, z podatków albo dodruku, który wpłynie na obniżenie wartości pieniądza i wzrost inflacji. Wychodzi, więc na to, że ludzie pracujący mają płacić podatki po to, żeby wszyscy (w tym ci niepracujący) mogli otrzymać tzw. “dochód gwarantowany”. Pomijam już fakt, że jest to najzwyczajniej w świecie niesprawiedliwe i nieetyczne, ale to jest też deprawujące, bo pokazuje społeczeństwu, że pieniądze nie biorą się z pracy, tylko “spadają z nieba”. I właśnie takie głupie projekty wpływają na skłócanie społeczeństwa, roszczeniowość ludzi i wzrost inflacji, która uderzy we wszystkich, również w tych, którym “lewicowe” pieniądze skapną “z nieba” do sakiewki :wink:

5 polubień

Bezwarunkowy dochód podstawowy to przede wszystkim idea, która powstała m.in. w odpowiedzi na potencjalny wzrost automatyzacji i robotyzacji pracy.

Według niektórych przewidywań- większość populacji na pewnym etapie rozwoju AI czy technologicznym straci pracę- bo technologia zrobi to lepiej, taniej, szybciej, nie będzie narzekać, strajkować itd.

Nie wiem gdzie tutaj brak logiki.

Natomiast jest prowadzony szereg programów dotyczących BDP jako programy prospołeczne np. w Afryce, Skandynawii, w Anglii itd. Zachęcam do zapoznania się- bo wyniki chociażby w Afryce są dosyć ciekawe.

7 polubień

Jaki ty jesteś żałosny i mierny synek. Przebijasz samego Suskiego, Macierewicza i Błaszczaka.

2 polubienia

Z jednej strony się zgadzam, że to absurd. Z drugiej strony jest tak, jak napisał @AquerdationLFC (w ramach ciekawostki, ponoć przy tworzeniu SU7 - auta elektyrcznego Xiaomi pracuje około 200 robotów obsługiwanych przez… 30-40 osób, a co niecałe 2 minuty z fabryki wyjeżdża jedno auto). Ponoć efektem niektórych tych programów jest chociażby wyjście z ubóstwa, aktywizacja na rynku pracy, odejście od szeroko pojętych środowisk od przestępczych po bezdomnych etc. Wtedy też cześć tych osób wychodząc z ubóstwa i przestępczości wchodzi na rynek pracy, odprowadza podatki i generuje dodatkowe PKB. Natomiast co do zasady, chociaż sam mam poglądy lewicowe na wiele tematów to zgadzam się, że pomysły lewicy są często odklejone i czuć zażenowanie od samego ich słuchania.

Natomiast według mnie to ma prawo działać, ale wyłącznie w małej skali, na konkretnie stargetowanych ludzi. W skali ogólnopaństwowej jest to totalna utopia.

@josif - możesz pouczać, bo “pełniłeś funkcje na forum”? Gdy już myślałem, że nie da się napisać nic hmm “ciekawszego” to Ty wykonujesz odwiert. Czyli funkcje na forum upoważniają do pouczania. A co jeżeli ktoś nie wiem… W życiu pełni jakieś wyższe funkcje niż funkcje forumowe? To wtedy on może pouczać Ciebie? Ciekawy jestem tej hierarchii kto kogo i o czym może pouczać.

1 polubienie

Nie kolego. To rewolucja zjada własne dzieci
To efekt rozpieszczania społeczeństwa i prowadzenia za rączkę. Dawanie ludziom socjali powoduje rozleniwienie społeczeństwa. To darmowe mieszkania dla każdego, o których krzyczy lewica jest wyjęta rodem z najgłębszej komuny, która zadłużyła nas na wiele pokoleń. I jestem rownież przekonany, że jeżeli któraś partia wyczuje społeczne nastroje pozytywnie nastawione do tego programu to będą chcieli to wprowadzić dla tych kilku punktów procentowych bez względu na wynik ekonomiczny.

3 polubienia

Ale jest tak zawsze?

500+ czy 800+ miało rozleniwiać ludzi- a od lat notujemy rekordowe zatrudnienie i rekordowo niskie bezrobocie.

Co do BDP

Teraz nam wygodnie mówić w kontekście tego- bo praca jest wszędzie, ale za x lat- tej pracy może nie być. Pozostanie sztuka i sport sport :wink: ale i ona nie przetrwa jeżeli nie będzie ludzi gotowych do jej konsumowania.

Mój zawód jest jednym z wymienionych w czołówkach- jeżeli chodzi o zagrożenie AI. Za kilka lat czeka mnie albo bezrobocie albo będę musiał się przebranżowić.

Tylko kim wtedy będę i co mnie tam czeka :)?

2 polubienia

Akurat każde rozdawnictwo jest złe.
Bez różnicy jakie dopłaty, bo są one z podatków, a żeby je wydać trzeba znowu utworzyć miejsca dla pracowników biurowych, łapówki itd.

Koszt dla każdego pracującego będzie zawsze większy niż to co na końcu prole I Oni sami dostaną do ręki.

Lepsze by były jakieś ulgi podatkowe dla rodziców czy ogólnie ucinanie podatków i maksymalizacja pożytku z budżetu państwa.

No, ale każdy wie jak jest ville same się nie zbudują, wakacje same się nie opłacą, a przy okazji można za zapłacone podatki biedoty kupić parę głosów i przedłużyć życie szlachty🥲

5 polubień

Nie wiem, ale warto sie nad tym zastanowic. Nie nad “skad pienionszki na to” tylko co zrobimy w sytuacji, w ktorej ludzka praca nie bedzie juz nic warta. Daleki jestem od apokaliptycznego wizjonerstwa w stylu “AI zabierze nam prace za 2 lata”, bardziej mysle o perspektywie 40-50 lat do przodu. Fakty sa takie, ze polowe chocby stanowisk biurowych mozna zastapic AI z koncowki lat 90 - jednak jeszcze sie to nie stalo i caly ten proces troche potrwa. Tak czy inaczej ludzkosc (a raczej “zachod” na razie) powinien dobrze przemyslec swoja strategie na te przyszle czasy. Z jednej strony - nie byloby dobrym dopuscic do rozwoju dystopii, w ktorej wiekszosc ludzi bedzie bez pracy, a wszystkim beda rzadzic korporacje i ludzie w nich pracujacy, gromadzacy coraz wieksze bogactwo (taka troche ‘Cyberpunkowa’ wizja). To doprowadziloby do wysokiej przestepczosci, umieralnosci i ogolnego marazmu spoleczenstwa. Z drugiej strony - obarczanie korporacji i opoznianie rozwoju technologicznego w imie dobra spoleczenstwa tez moze wydawac sie zlym rozwiazaniem. W takim dochodzie podstawowym upatrywalbym pewnego rodzaju kompromisu - z ktorego, tak jak w przypadku kazdego kompromisu, wszyscy beda niezadowoleni. Ale tylko troche niezadowoleni.

Spojrz sobie na sytuacje San Francisco i przenies to na wielką skale. Po przejsciu wiekszosci ludzi na HO mnostwo tamtejszych mieszkancow potracilo prace - te proste jak sprzedawcy, sprzatacze, portierzy i tak dalej. Spoleczenstwo pogrąża się tam coraz bardziej przez brak pracy, zajecia i pieniedzy.

Natomiast faktem jest, ze lewica to jakas totalna odklejka, pomimo, ze w tym temacie mam odmienne zdanie. Wg. mnie dochod gwarantowany jest jednym z pomyslow do rozwazenia (choc ja osobiscie wybralbym dystopie, w ktorej swobodnie i szybko moga sie rozwijac korporacje).

To wtedy się przebranżowisz.

W dolnych kwadratach wstaw sobie dowolny zawód.

Ja myślę, że przy wszystkich rozmowach o AI nie uwzględnia się jednego czynnika, który moim zdaniem będzie bardzo mocnym hamulcem przed zwolnieniami: ubezpieczenia.

Dzisiaj istnieją lepsze czy gorsze rozwiązania na zawodowe OC, ale dotyczą one zawsze działalności osoby fizycznej. Która ubezpieczalnia weźmie na siebie płacenie za błędy AI, które nie do końca wiadomo jak działa? Który duży biznes weźmie na siebie ryzyko działalności bez możliwości ubezpieczenia?

Wydaje mi się, że efekt w najbliższej przyszłości będzie taki, że tam gdzie będzie można wykorzystać AI do tworzenia produktu, AI będzie to robić a dzisiejszy twórca będzie to reviewować ewentualnie wdrażać i oczywiście będzie ktoś do kopania po du*ie w razie gdyby AI zawiodło. Zresztą patrząc na takie produkty oparte o AI jak ChatGPT czy Github Copilot to powoli już się dzieje, po prostu w pewnym momencie mocno się przeskaluje.

To nie jest problemem. W momencie, w ktorym AI w danej dziedzinie staje sie lepsze od czlowieka to jest to korzystne dla ubezpieczalni. Nowa technologia = wyzsze stawki ubezpieczenia, a jednoczesnie mniej wypadkow (no bo mowimy o ‘produkcie’, ktory powinien byc lepszy od czlowieka w danej dziedzinie/pracy/czynnosci).

Na pewno duzy wplyw ma psychologia - bledy maszyn, AI sa 20x bardziej rozdmuchiwane niz kolejne bledy ludzi. Swoje bledy tolerujemy, ale AI juz nie. W efekcie gdy Tesla uderzy w plot (mimo, ze AP Tesli to nie jest zaden skomplikowany algorytm, po prostu ludzie sobie tak wmowili i utozsamiaja ich AP z AI) to caly swiat pisze o tym czasem kilka miesiecy, a czasem lat do przodu. Natomiast gdy kolejny zachlany kierowca zabije dziecko na pasach to nikt o tym nie pamieta po tygodniu. To zapewne bedzie mialo tez wplyw na szybkosc rozwoju i zastepowania ludzi lepszymi ‘pracownikami’.

Zreszta mam to u siebie w pracy, dosc mocno idziemy w kierunku automatyzacji i o ile np. byla pracowniczka biurowa popelniala nagminnie jakis blad to prezes mial to gdzies i sie nie czepial (problemy w ogole nie na jego poziomie) no bo przeciez kazdemu sie zdarzy, ale kiedy taki blad popelni AI to jest raban na cala firme. xD W medycynie tez mozna by bylo z powodzeniem juz ludzi zastepowac, ale to sie nie wydarzy predko. Warto jednak czasem sie zastanowic co bedzie za 20, 40 czy 60 lat.

No i dobrze, skoro jest to proces do automatyzacji, to powinien być bezbłędny. Ekspres do kawy nie popełnia błędów, klikam w przycisk → leci kawa, tego samego oczekuję od AI. Nie równajmy w dół, skoro to ma być większy kop cywilizacyjny niż wynalezienie koła, niech działa bezbłędnie. Od popełniania błedów są ludzie, nie technologia

Wspominałeś o pijanym kierowcy - w sytuacji wypadku ponosi on odpowiedzialność. Kto weźmie odpowiedzialność jeśli auto autonomiczne kogoś rozjedzie? Rozmycie odpowiedzialności tylko pogłębi poczucie korporacji o bezkarności i byciu ponad prawem