Tak właśnie powinno być. Funkcja reprezentatywna z partii rzadzacej i nic poza tym. Szkoda kasy podatników na wybory, a i zamieszania przy rządzeniu byłoby mniej.
W aresztach było podobnie , jakoś mocno podejrzane te wyniki z ośrodków zamkniętych
Nawet tak prostej rzeczy jak full głosów z dpsow nie potrafili ogarnąć. Wyborów przepchnąć przy tak minimalnej stracie. Żenada
Podejrzane jak sami pensjonariusze, widać odpływ głosujących. Komorowski jak startował przeciwko Kaczyńskiemu, to w anclach miał 91% poparcia, trzeba pomyśleć jak odzyskać elektorat.
W DPSach panuje praktyka wypełniania kart do głosowania przez pielęgniarki. Trudno, aby pensjonariuszka, ledwo kontaktująca z otoczeniem, była świadoma wyboru. Nie ma lepszego miejsca do manipulacji niż DPSy.
I tak to jest właśnie merytorycznie rozmawiać. Ktoś się produkuje, podaje przykłady, argumenty, dyskutuje, a Robertos przychodzi i mówi, że nie, że to żart, że 2+2 to nie jest 4 i nie potrafi prowadzić merytorycznej dyskusji.
Jeszcze raz. Tak, to jest normalna praktyka. Myślisz, że różne komisje kodyfikacyjne składają się z samych urzędników, którzy sobie siedzą i coś tam piszą na kolanie bez zasięgania opinii podmiotów prywatnych?
To tak samo jak z zamówieniami publicznymi - dlaczego to nie państwa buduje drogi tylko prywatne firmy? Bo one wiedzą jak to robić efektywnie. Tam samo z prawodawstwem. Urzędnik napisze przepis, ale nie rozumie systemu tak jak codzienny praktyk i tego nie zmienię ani ja, ani Ty.
No, chyba że zaczniemy urzędnikom płacić dużo wyższe wynagrodzenie, przyciągniemy osoby z dobrze płatne sektora prywatnego, a większości urzędników podziękujemy. Ale już ustaliliśmy, że według Ciebie 13 tys. zł brutto za zarządzanie całym Ministerstwem to za dużo lub w sam raz (?). Ale tak jak mówię, nie ma przeszkód by, np.: w Ministerstwie Cyfryzacji zatrudnić tabuny informatyków, płacić im po 50 tys. zł miesięcznie i samemu pisać wszystkie systemy. Z jakiegoś jednak powodu tak się nie robi, a zamawia się je prywatnie. A notabene PiS już sam pisał program gospodarczy i skończyło się totalną demolką podatków, bo nawet tego nie potrafili. I o dziwo wyborcom to w ogóle nie przeszkadzało.
A na koniec ciekawostka - w UE średnio wydaje się 15% na pracę z sektorem prywatnym w ramach zamówień publicznych, z czego tylko 25-30% stanowią roboty budowlane.
A wracając jeszcze do poziomu merytorycznej dyskusji. Ja w zasadzie z niczym nie zgadzam się z PiSem, a w wielu rzeczach z szeroko pojętą prawicą. Jednakże zawsze jestem gotowy na ciekawą i otwartą dyskusję. Z drugiej zaś strony głupkowate memy (to jest poziom rozmowy?) czy jak w Twoim przypadku hasła typu “nierząd” - z ciekawości co się za tym kryje, że masz problem napisać po prostu “rząd”?
@PsychoDad Ale czy na pewno deprecjonują? Na pewno są one inaczej postrzegane - neutralnie, w końcu mamy świeckie państwo. Ponadto nie bez powodu - często z ambon prowadzone są agitacje wyborcze, ale przede wszystkim ukrywane są przypadki pedofili i to najbardziej wzmaga niechęć. Oczywiście jest to niewielki procent, ale problem jest systemowy. W ramach ciekawostki - za czasów PiS jeżeli było podejrzenie, że mogło dojść do przypadku pedofili i trzeba było na szybko zabezpieczać dokumentację z jakiejś parafii to organy ścigania, uwaga, musiały prosić o zgodę by wejść na parafię. Uważasz, że to jest normalne? Natomiast warto zauważyć, że w tej ustawie “o mowie nienawiści” wprowadzono także przepisy, które umożliwiałby ściganie kogoś z urzędu za określenie, dajmy na to “katotalib”, katolicki ciemnogród" etc., a zatem zwiększały one ochronę katolików, ale tego w prawicowych mediach nikt nie powie, bo tam operowali tylko populizmem o jakiejś wyimaginowanej cenzurze.
Ten “nierząd” to oczywiście w innym sensie pasuje do kogoś zupełnie innego, nieznanego
Giertych to pewnie kmini gdzie uciekać tym razem. Nawet jak dostanie się na środek Papui to i tak mam nadzieję go znajdą. To co ten człowiek wyprawia ostatnimi czasy to kuriozum. Chłop ma dalej ból ze Jarek go usunął z rządu ale ile to lat minęło ? Toż nawet my już nie mamy bólu do torresa np że nas zostawił dla niebieskich. Swoją drogą żeby pozować na taki peaceful elektorat i w ogóle, serduszka, dobro, i zhejtowac 6 letnie dziecko to trzeba mieć pod kopułą ciekawą substancje. To właśnie nikt jak taki Giertych przez tyle czasu daje paliwo tym ludziom do obrażania wszystkich dookola
To jest wojna ideologii, a to, że ideologia PO opiera się na takich bzdurach to nie wina PiSowców, więc muszą czepiać się tego, bo nic poważniejszego lewicowcy nie mają. W drugą stronę mamy już zupełnie inny kaliber, bo mamy tożsamość narodową połączoną z religią. Dopóki lewicowcy będą deprecjonować te wartości dopóty będą się drapać po swoich inteligentnych i wykształconych głowach zastanawiając się jakim cudem ten “ciemny” lud wybiera takich ludzi do władzy.
W ogole apropo jeszcze tej dyskusji o braku dzietnosci w Polsce i nie tylko, z wczoraj.
Twoja mina kiedy od dziesiątek lat klepiesz mlodziezy i wszystkim na okolo jak odpowiedzialnym przedsiewzieciem jest sex, o tym, ze zawsze trzeba sie zabezpieczac, propagacja antykoncepcji jest na kazdym kroku, wlacznie z automatami z kondomami na ulicach, a tabletki ‘dzien po’ mozna łykać jak dropsy na świeży oddech bo ciąża w młodym wieku to wyrok… i nagle dzietność leci na łeb.
Ja nie wiem, ludzie dyskutujacy ten temat zachowuja sie jakby strzelili komus w leb z 30 centymetrow i byli zdziwieni, ze umarl. No umarl bo mu strzeliles w leb z 30 centymetrow, czego sie spodziewales? xD Od dziesiatek lat media, spoleczenstwo, politycy pracuja nad tym by dzietnosc byla kontrolowana, by ludzie mieli dzieci tylko “kiedy ich na to stac” i takie tam schematy (nie oceniam czy zle, czy dobre). Kiedy tak sie w koncu dzieje to nagle wszyscy zdziwieni, ze jak to ni ma dzieci no jak do tego doszlo halo jak to mozliwe żodyn sie tego nie spodziewal o co chodzi. xD I szukanie winy: w prawakach, w lewakach, w biedzie, w dobrobycie, w pieniadzach, w ich braku, w mediach i w ch** wie czym jeszcze. Niezłe.
To już wystarczający powód, aby znaleźć sobie wrogów. Neutralne postrzeganie religii oznacza, że nie jest to nic istotnego. Ludzie biedniejsi, którym się gorzej powodzi od początków istnienia człowieka opierali swoje życie na wierze, bo świat jest niesprawiedliwy i ktoś kto ma gorzej musi znaleźć jakiś sens istnienia. Zawsze powtarza się schemat, gdzie jeśli mamy dobrobyt religia schodzi na drugi plan, a gdy zaczynają się kryzysy od razu jest wiara w wielki naród, walczący o swoje w imię Boga.
Poza tym, każda duża cywilizacja opierała się w dużej mierze na jakiejś religii, to nie przypadek.
We laickiej Francji zaczyna dziać się źle i nagle mamy wzrost chrztów wśród dorosłych młodych ludzi. Czyli historia się znowu powtarza. Religia to najsilniejsze narzędzie regulujące porządek społeczny, to jakby rozwinięcie teorii Darwina, którego celem jest przetrwanie gatunku. Dowodem może być większa dzietność wśród rodzin religijnych względem ateistycznych w zachodnich krajach tej samej rasy. Lepiej pozostać w starych sprawdzonych normach w pewnych kwestiach, niż dać się ponieść niesprawdzonym na dłuższą metę oświeconym ideom, które mogą zawierać wiele pułapek, które ujawnia się dopiero w kolejnych pokoleniach. Już mamy przykład demografii.
Druga sprawa o której ze 2 razy wspomniałeś to brak zmiany poglądów wśród prawicy, mimo że nie są one w praktyce realizowane jak w przypadku wpuszczania imigrantów. To o wiele lepsza metoda zjednoczenia ludzi niż zmienianie zdania co 5 minut. Nikt nie pamięta już, że PIS rozdał ileś tam tysięcy wiz. Ale bardzo dobrze pamiętają jak to lewica wyzywała żołnierzy na granicy, że są niegodni munduru, a teraz nagle zmieniają zdanie i chwalą się jak to szczelną granicę teraz mają.
Też nie lubię żadnej ze stron, ale DERBY PIS vs PO MUSZĄ BYĆ i kropka! Za prezydenta Nawrota wychodzi i na instagramie fota! Ole
Lepiej pozostać w starych sprawdzonych normach w pewnych kwestiach, niż dać się ponieść
niesprawdzonym na dłuższą metę oświeconym ideom,
które mogą zawierać wiele pułapek, które ujawnia się dopiero w kolejnych pokoleniach
Przy takim myśleniu nie moglibyśmy cywilizacyjne pójść do przodu
- równość ludzi wobec prawa
- likwidacja klas społecznych
- równouprawnienie kobiet i mężczyzn
- brak segregacji rasowej (przynajmniej w teorii)
Wszystko co nowe jest niesprawdzone. Z niektórymi rzeczami warto spróbować, z niektórymi nie, a z jeszcze innymi może warto po prostu poczekać.
zapomniałeś o czymś… częstuj się:
Przecież religie, wierzenia i legendy, były siłą napędową dla ludzi, aby wyjść ze strefy komfortu i odkrywać świat. Największe uniwersytety były zakładane przez kościół. To duchowni byli pierwszymi naukowcami. Mamy większy odsetek wierzących noblistów w dziedzinach nauk ścisłych niż humanistycznych.
To właśnie religia wprowadzała na przestrzeni wieków nowości. Zobacz jak bardzo różni się stary testament od nowego. Gdyby dzisiaj Jezus przyszedł na świat to byłby uważany za turbolewaka. Nauki Jezusa były szokujące jak na tamte czasy. Zmiana światopoglądu z oko za oko na nadstawianie policzka i przebaczenie wrogom jest dobrze uzasadniona chociażby w książce Katedra Darwina. Ewolucja podejścia do życia po śmierci, piekła i nieba dziwnie koreluje ze zmianą podejścia do niewolnictwa. Radzę zaktualizować najnowsze badania na temat Biblii.
Wiara to indywidualna,prywatna sprawa kazdego obywatela.
Moim zdaniem w szkolach tak w 7 czy moze 8 klasie powinien znalezc sie przedmiot “Religioznawstwo” nauczany oczywiscie przez swieckie osoby.Nastolatkowie powinni na tych lekcjach zapoznac sie z dawnymi wierzeniami poczawszy od starozytnego Egiptu (aby przesledzic rozwoj tej dziedziny zycia) a skonczyc na najwazniejszych aktualnie typu chrzescijanstwo i wiodace odmiany,judaizm,islam czy buddyzm-zakon rycerzy Jedi pominmy
Kto jako rodzic chce aby jego potomstwo mocniej zintegrowalo sie z dana grupa wyznaniowa to prosze bardzo po poludniu w czasie prywatnym albo wysylac dzieciaki do odpowiednich szkol.
Panstwowa polska szkola powinna byc calkowicie swiecka a wiec bez jakichkolwiek symboli religijnych.
I nie ! nie jestem ateista tylko chrzescijaninem z wlasna,autorska wiara w Boga do ktorej facet " w sukience" i cala ta rzymsko-katolicka wierchuszka do niczego nie jest mi potrzebna.
Tak na marginesie to trzymanie sie kurczowo w XXI wieku celibatu to jest jakas watykanska paranoja
To by ten caly watykanski burdel rozgonil na cztery strony swiata !
Jak traktujesz wiarę jako hobby, to może być sprawą indywidualną. Jeśli wiara ma spełniać swoją funkcję to musi być wspólnota, rytuały i przestrzeganie norm.
To właśnie religia wprowadzała na przestrzeni wieków nowości. Zobacz jak bardzo różni się stary testament od nowego. Gdyby dzisiaj Jezus przyszedł na świat to byłby uważany za turbolewaka. Nauki Jezusa były szokujące jak na tamte czasy. Zmiana światopoglądu z oko za oko na nadstawianie policzka i przebaczenie wrogom jest dobrze uzasadniona chociażby w książce Katedra Darwina. Ewolucja podejścia do życia po śmierci, piekła i nieba dziwnie koreluje ze zmianą podejścia do niewolnictwa. Radzę zaktualizować najnowsze badania na temat Biblii.
Zgadza się. Równoczesnie religia była hamulcowym w przypadkach, które kłóciły się z głoszonymi przez nie tezami:
- heliocentryzm
- teoria doboru naturalnego
- podejście do osób homoseksualnych
Najbardziej jaskrawym przykładem jest tzw. świat arabski i to na jakim poziomie był w początkowych wiekach średniowiecza, a gdzie się znalazł po Mahomecie. Chyba do tej pory się z tego nie podniósł (moja, niczym nie poparta opinia).
Tylko, że ja nie neguje religii jako takiej. Życie mamy tylko jedno i każdy ma prawo przeżyć je tak jak chce. W ogóle uważam, że w obecnych, przestymulowanych czasach ludzie potrzebują na chwile zwolnić i na siebie spojrzeć. Dla innych to będzie godzina w kościele, dla innych godzina biegu, a jeszcze dla innych medytacja. Ja tylko odniosłem się do tego, że napisałeś, że powinniśmy pozostać przy sprawdzonych normach. Ja natomiast wolę aby kwestionować wszystko naukowo, a nie ideologicznie.
Nie no, z tą religią i nowościami to aż tak bym się nie rozpędzał. W średniowieczu, gdy w Europie właśnie przez religię panowało “średniowiecze umysłowe”, Bliski Wchód i właśnie Islam naukowo rozkwitał. A u nas? U nas ścigano i palono na stosach, zakazywano sekcji zwłok i szeregu innych rzeczy. Nawet jeszcze w XIX i XX w. zwalczano darwinizm i nie uczono o nim w szkołach, np.: w USA. Wszystkie poglądy, które nie były zgodne z PŚ były piętnowane i ścigane albo zakazywane.
Wskazywanie na % naukowców będących chrześcijanami też jest w ogóle niemiarodajne, bo takie oficjalne statystyki w ogóle nie są zbierane i poza środowiskiem z którego ktoś pochodzi, nie da się ocenić czy jest aktywnym wyznawcą - co też wcale nie przesądza, że ktoś wierzący może być przecież naukowcem, ba, nawet tego nie wyklucza. Co więcej, polecam posłuchać Neila deGrassa Tysona - często mówi właśnie o nauce i religii i przytacza ciekawe statystyki dotyczące naukowców nauk właśnie ścisłych - im wyższy stopień naukowy, tym zmniejsza się procent osób aktywnie wierzących. Ot taka zależność.
A wiara to powinna być tylko i wyłącznie rzeczą indywidualną i nie powinna być absolutnie nikomu narzucana, niezależnie od tego o jaką wiarę chodzi. Każdy niech wierzy (bądź nie) w to co chce. Do tego by przestrzegać norm nie trzeba żadnej wiary gdyż istnieją też normy społeczne.
Wtrącając się miedzy ten polityczny wątek…(swoją drogą może trzeba pomysleć nad wątkiem “sprawy polityczne”). Ważne słowa Luisa Enrique, sam jestem rodzicem, co prawda młodym, ale wiem od znajomego trenera dzieci że rodzice narzucaja na dzieci presje, a sami sie bardziej spinają o to co dzieje sie na boisku u 8 latkow niz dzieci. Chcą na siłę robić sportowców, a sport powinien dawać przyjemnosc i kształtować charakter, uczyc dyscypliny. Nawiazujac do polityki w końcu to przyszlość naszego kraju