Takumi Minamino

Mecz Takumi na plus, za asystę i bramkę na 3-3, widać po nim brak ogrania z chłopakami w meczach, ale swoje zrobił.
Przy karnym chyba się spalił nerwowo, gdyby był w rytmie meczowym jak Jota to pewnie na spokojnie by tą bramkę wcisnął, a jak się za bardzo człowiek spina to nie zawsze pomaga.
Jota, Firmino, Taku i oby jak najszybciej Origi i czas PNA wcale nie musi być taki trudny, zwłaszcza że ponoć Salah zagra z Chelsea.

Najlepszym zagraniem tego tragicznego piłkarza było jego złe przyjęcie piłki na początku spotkania, dzięki czemu piłkę dopadł inny nasz zawodnik. Gdyby to przyjął, bez problemu zawodnik Arsenalu by to przejął.

Takumi nie mógł mieć dzisiaj lepszego prezentu urodzinowego. :slight_smile:

5 polubień

Sprzedam Japończyka.

Atuty: sympatyczny

Premier League: 8 występów, 86 minut, 2gole. Gol co 43 minuty
FA cup: 2 występy 113 minut, 1 gol, gol co 113 minut
Carabao cup: 5 występów, 4 bramki + 1 asysta, 387 minut, gol lub asysta co 77 minut
Łącznie 15 występów, 7 goli, średnia bramek częściej niż raz na 90 minut.

Chyba nie tak źle jak na 5 gracza do ataku? Ale doskonale was rozumiem koledzy. Od czasu “odpalenia” Tsimikasa musicie przecież mieć jakiś worek treningowy w składzie, na którego można zrzucić wszystkie winy za nieodpowiednie wyniki.

4 polubienia

Dzisiaj strzelił dwie bramki, tyle, że przy pierwszej na spalonym był Kostas. Liczby Minamino mówią same za siebie, chociaż przy kolejnych wzmocnieniach jego rola będzie spadać. Albo poszuka klubu, w którym będzie zawodnikiem pierwszego składu, albo zadowoli się utrzymaniem roli zmiennika w LFC.

1 polubienie

Z tego co pamiętam Southampton próbowało kupić Minamino po jego rocznej przygodzie na wypożyczeniu tylko Liverpool się nie zgodził. Uważam, że szybko znajdzie się na niego chętny i nie będzie problemu ze sprzedażą za taką kwotę jaką zażyczył sobie za niego klub (20mln funtów).

Po przyjściu Diaza chyba trzeba go sprzedać, no chyba że Mane odejdzie latem i będzie potrzebny zmiennik, w przeciwnym wypadku już sobie u nas za wiele nie pogra. Fajnie że dobrze się pokazał w pucharach i reprezentacji, dzięki temu w przypadku sprzedaży będzie można za niego trochę grosza dostać.

Wczoraj Minamino poza bramką (szacunek za dojście do piłki i oddanie tego strzału, co tylko podkreśla jego determinację) faktycznie nie wyglądał, jak solidne zastępstwo dla Salaha na prawej stronie. A mimo wszystko bramkę strzelił! Odnośnie znajdowania się w kluczowych miejscach na boisku uważam, że ma do tego nosa tak samo jak Jota.

Myślę, że samo przyjście Díaza niekoniecznie jest dla niego bezpśrednią konkurencją, ale powrót Elliota i możliwość przesunięcia OXa na pozycję Salaha już zdecydowanie tak. Nie oszukujmy się, Minamino nie będzie dla Kloppa pierwszym wyborem w takiej sytuacji nawet pomimo tego, że wczoraj o dziwo wystąpił od początku. W wielu meczach, w których grał od pierwszych minut miałem nieodparte wrażenie, że lepiej spisywał się, jak wchodził jako zmiennik. Być może po części dlatego, że będąc wprowadzanym na ostatnie 20-25 minut (lub mniej) miał przed sobą przeciwnika nie zawsze zastawionego autobusem i za zaryglowanymi drzwiami. Pamiętam jedną sytuację z wczoraj, jak Minamimo odbił się od piłkarza rywali, jak właśnie od takich zaryglowanych drzwi, których swoją posturą w życiu nie sforsuje.

Ogólnie lubię go, technicznie jest niezły, dobrze się odnajduje w polu karnym, co potwierdzają jego bramki, ale coraz bardziej skłaniam się ku opinii, że to jest (i niestety pozostanie do odejścia) zdecydowanie bardziej pożyteczny taki super-sub typu Origi (dzisiejszy Origi gwoli ścisłości), niż pełnoprawny członek pierwszego składu.

Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że Klopp nie będzie pozostawiał Minamino przyspawanego do ławki i da mu szansę w kolejnym meczu po tym, jak ten da dobrą zmianę mecz wcześniej. Niekiedy właśnie prosiło się o wystawienie Japończyka kosztem Jones’a, co nie zawsze miało miejsce.

Taku najpewniej będzie zawodnikiem do rotacji, pewnie zagra z Kanarkami w FACup i ewentualnie jakieś ogony, poza tym nie ma co liczyć na jego częste występy, mając do dyspozycji zdrowego Elliota czy Diaza. Z pełną kadrą Minamino razem z Divockiem są numerem 7-8 do gry w przedniej formacji.

Do końca sezonu zostanie, ale w lecie moim zdaniem powinien odejść na zasadzie transferu definitywnego. Widać że chłopak ma technikę i potrafi grać między liniami, ale brakuje mu fizyczności w postaci siły i szybkości żeby wygrywać pojedynki 1vs1, a to właśnie tego potrzebujemy od ofensywnego zawodnika po wejściu z ławki. Taki ma nosa do strzelania bramek w tych mniej ważnych meczach, ale to nie jest ten rodzaj i ta klasa zawodnika, który potrafi zrobić różnicę.

Generalnie gość prawdopodobnie byłby czołową postacią w drużynie B.Rodgersa co pokazuje jaki olbrzymi w ciągu kilku ostatnich lat Liverpool poczynił progres. Takumi spokojnie w moim mniemaniu mógłby osiągnąć status solidnego ligowca w drużynie dolnej części tabeli. W Liverpoolu też swoje robi. Nie można bagatelizować solidnych liczb jakie wykręca w pucharach. Tylko no właśnie, czy oprócz pucharów przy zdrowej konkurencji jest jaki kolwiek powód stawiania na niego w meczach ligowych i ligi mistrzów? Nie sądzę. Gość jest u nas trzecim garniturem i śmiem wątpić, że taka rola mu pasuje.

Zależy jakie zmiany w składzie będą latem, na obecny skład dla Taku nie widzę miejsca, jeśli natomiast odejdą Mane i Firo (oby nie) i Origi to nagle się okaże, że Minamino to atakujący #4-5 i będzie zupełnie inna sytuacja.
Zakładając latem korektę w ataku 1 do 1 to dla Taku i LFC najlepszym wyjściem będzie transfer.

Kontynuując dyskusję z Takumi Minamino:

"znafcy"z tej strony wiedzą lepiej Radburg i ich w żaden sposób nie przekonasz. Trzeba być doprawdy gamoniem do kwadratu by wyzywać piłkarzy w taki sposób jak to ma miejsce na tej stronie. Liczby i fakty przytoczone mówią co innego,ale Taki jest beznadziejny i koniec.

2 polubienia

2 gole w pierwszej połowie. Aktywny, ciągnie grę w przodu. Najpierw zaprowadził nas do finału Pucharu Ligi, to może teraz zaprowadzi do finału FA Cup?

Liverpool to druzyna pucharowa, a Minamino to zawodnik pucharowy, hehe

Kolejne brameczki i kolejna tragedia dla hejterów. Ciekawe do kogo będa się teraz dopierdalać? Chyba został już tylko Adrian :laughing:

1 polubienie

Serio bramki przeciwko czerwonej latarni Premier League mają być wyznacznikiem czegokolwiek w przypadku Japończyka? Na 9 goli jakie zdobył w tym sezonie 6 to przeciwko niezbyt wymagającym rywalom. Trafi się silniejszy przeciwnik i Minamino gaśnie w oczach. To jest właśnie jego poziom - pogranicze Championship i strefa spadkowa Premier League i liczę, że właśnie odejdzie po sezonie do klubu o odpowiednich aspiracjach do jego umiejętności

1 polubienie

Jasne, niech odejdzie, wówczas Salah z Mane będą grać po 60 meczów w sezonie.
Po to jest szeroki skład, żeby w takich meczach pierwszy skład relaksował się na kanapie z piwem. Albo lemoniadą.

5 polubień

Z takimi drużynami przecież też gramy. Puchary, strefa spadkowa PL, faza grupowa LM. Minamino do pierwszego składu zbytnio sie nie nadaje ale ze słabiakami daje radę a był tani, ma niską tygodnówkę i nie marudzi o ławkę. Nie ma sensu się go na siłę pozbywać, chcesz w meczach z drugoligowcami grać napastnikami za 100 milionów i ryzykować kontuzje lub przemęczenie?
Poza tym Taki daje nam sporą wartość marketingową w Japonii i generalnie w Azji.

5 polubień