Ciężko powiedzieć, że gaśnie z mocniejszymi przeciwnikami, bo raczej z nimi nie grywa. Nie pamiętam sytuacji, żeby zagrał 2 mecze z rzędu w 1 składzie.
Jak na to w jakiej sytuacji się znajduje, daje nam na prawdę dużo.
Mamy w tej chwili 5 napastników ‘podstawowych’, Mo, Sadio, Luis, Diogo i Bobby. Do tego 2 z dalszego kręgu, którzy grają z oczywistych względów znacznie mniej. Tak szeroka kadra jest potrzebna z uwagi na mnogość meczów w sezonie, których skład podstawowy nie może ogarnąć.
Raczej jest nierealne, ze gracze nr 5, 6 czy 7 to będą zawodnicy z absolutnego topu, więc siłą rzeczy to są gracze pokroju np. Minamino. Niezły, solidny, czasami potrafiący dac coś ekstra i przyjmujący swoją rolę gracza z dalekiej rezerwy
Analogicznie w obronie stoper nr 5 czy 6 to nie będzie kolejny VvD tylko ktoś jak Nat czy Rhys.
2 polubienia
Tak, wolę sprzedac Japończyka i w jego miejsce kupic jakiegos mlodego, perspektywicznego zawodnika lub ogrywac kogos z naszych wychowankow. Wlasnie takich wolalbym ogrywac, liczac, ze rozwina swoje umiejetnosci na tyle, ze beda pozniej realna opcja do rotacji rowniez ze znacznie silniejszymi druzynami. Minamino ma 27 lat i pewnego poziomu nie przeskoczy. Nie ma co liczyc na wiekszy progres. Mamy braki jesli chodzi o dobrych zmiennikow na kilku pozycjach, wiec trzymanie Japonczyka blokujacego miejsce dla zawodnika bez statusu HG nie ma wiekszego sensu. Juz jego wypozyczenie do Swietych pokazalo, ze Anfield to nie jest miejsce dla niego
Bez kitu, Minamino świetnie spełnia swoja funkcję zawodnika w znacznej części rezerwowego, idealnego na pierwsze fazy pucharowe czy rotację przy korzystnym wyniku w lidze, bez znacznego spadku jakości.
Minamino pokazuje, że nadaje się na opcję nr 5-6 w składzie - czyli na Puchary i ew. trzecia zmiana w meczu.
Minamino po jednym dobrym meczu w pucharze ligi już jest tak dobry, że Klopp powinien zmienić formację pod niego i wywalić Jote 
Jak czytam speców z Twittera to mam wrażenie, że na LFC.pl sami uczeni siedzą
A widziałeś komentarz pod postem?
Ot zwykła dywagacja spowodowana informacją o brakach na dzisiejsze spotkanie w linii pomocy.
1 polubienie
Wczoraj Taki zdobył swoją 10 bramkę w obecnym sezonie, stąd ankieta z mojej strony:
Jeżeli Minamino w przyszłym sezonie pełniłby podobną rolę jak w tym to:
- powinien zostać w klubie na kolejny sezon
- powinien zostać sprzedany w letnim okienku transferowym
0 głosujących
Osobiście uważam iż Japończyk powinien zostać w klubie na kolejny sezon, gdzie znowu głównie grałby w krajowych pucharach (w tym sezonie jest naszym najlepszym strzelcem zarówno w Carabao Cup jak i Fa Cup).
Jeżeli taki status mu odpowiada to jak najbardziej powinien zostać. Zawsze to zawodnik ompewnych umiejętnościach na ławkę, na puchary a one lidze może pomóc. Dużo nie kosztuje jego utrzymanie także tym bardziej.
wszystko jest kwestią ambicji Takiego i jeśli rola zmiennika mu odpowiada, to według mnie powinien zostać. W lepszym klubie już nie zagra.
Pewnie dużo zależy od tego, jakie będą plany wobec Firmino, Elliota i Carvalho. Bardzo go lubie, choć trudno mi jednoznacznie się wypowiedzieć czy powinien zostać czy nie
Gołym okiem widać, że Taki dobrze się rozwija w Liverpoolu. Świetną bramkę wczoraj załadował. Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że emanowała od niego duża pewność siebie? To naprawdę ważne, kiedy wchodzi się do pierwszego składu pierwszy raz od 2 marca.
Wszystko będzie zależeć od jego osobistych ambicji. Myślę, że o ile Liverpool nie zapoluje na klasowe zastępstwo dla Salaha, to nikt Minamino na siłę z klubu nie będzie wypychał.
Na chwilę obecną powiedziałbym, że zdecydowanie powinien zostać, jeśli nie planujemy dodatkowych wzmocnień w ofensywie.
Bo Taki jest dobrym grajkiem i myślę że sufit ma na tyle wysoki żeby byc solidnym zmiennikiem ale do tego potrzeba dość regularnej gry a nie ze wejdzie raz na 10 meczow. Nie grasz - jestes slaby. Moglby w sumie zostać na kolejne sezony. Dużo nie kosztował.
Jeszcze nie tak dawno byłem za tym żeby go sprzedać, ale w tym sezonie zdecydowanie wnosi swoją jakość do drużyny szczególnie w pucharach. Też zauważyłem większą pewność u niego, przedtem jak dostawał piłkę w polu karnym to był wystraszony i przez to często marnował sytuacje. Dużo nie zarabia, charakter też wydaje mi się że ma na rezerwowego odpowiedni
Czytam to i prycham z grymasem: co za bullshit. Po czym wchodzę na Transfermarkt i widzę, że to prawda! Ustrzelił to w 24 spotkaniach, dołożył do tego jedną asystę!
Minamino to nasz najlepszy strzelec w tym roku w pucharach i… zgadnijcie ile już tych pucharów w tym sezonie wygraliśmy? Dziś potwierdzono, że Origi ostatecznie opuszcza nasz klub. Spodziewam się, że latem odejdzie także przynajmniej jeden z naszego dawnego “ofensywnego trio” Salah/Mane/Firmino. Zapewne ściągniemy zastępcę, ale nie jest pewne że odpali on tak samo jak Jota i Diaz. Japończyk powinien więc zdecydowanie u nas pozostać. Oczywiście każdy wie jaki aktualnie poziom prezentuje. Nie jest to gwiazda światowego formatu. Jest jednak nieoceniony w starciach pucharowych, zwłaszcza na początkowym ich etapie. Tacy zawodnicy też są mega potrzebni w każdym składzie walczącym co roku, jak my, na 4 frontach. Do tego znacznie poprawił swoje ustawienie w ostatnich meczach. Wcześniej zdarzało mu się kryć powietrze, bezsensownie biegać i dublować pozycje swoich kolegów. Teraz ustawia się jakby mądrzej i rozsądniej pokazuje się do gry kombinacyjnej czego efektem jest sporo bramek jak na rezerwowego. Problemem może okazać się wiek. Ma na karku 27 lat i droższy już nie będzie, co może skłaniać właścicieli do rozważenia transferu.
2 polubienia
Tak mi się zdaje, że Minamino jest lepszy i przydatniejszy niż się większości z nas wydaje. Wykręcenie 10 trafień będąc bardzo głębokim rezerwowym to nie takie hop siup. Chociażby nasz czerwony specjalista od sytuacji kryzysowych Origi nie strzelił dwucyfrówki od sezonu 2016-17.
Minamino w obecnej roli może być nieoceniony. Pewnie zarabia z połowę tego co Ox a na puchary jest wręcz żelaznym zawodnikiem pierwszej jedenastki (początkowych faz).
7 polubień
“Most of the matches I played in (mainly cup matches) were ones that nobody was really interested in. en if I got a result, it wouldn’t have any repercussions**,” the Japanese international was quoted as saying by Soccer Digest Web (as translated on Reddit).
“I didn’t think about those external things at all, I just pushed myself hard to prove my own worth.
“As a player, I have never had such a difficult period of not being able to compete. I was conscious of how I could maintain my condition in that situation and how I could use my frustration to the next.
“Of course, it was fulfilling as a footballer to be able to fight to the end with the possibility of winning all the titles.
But at the same time, as a player it means a lot to go out and get a result in an important match.
“People say I went out and got a result, but I don’t think I did anything significant. I was just doing the usual things, and it was more frustrating than a good response. I want to be a player who can play in more important matches and leave results.”
Tak jak myślałem, po nie wystawieniu go w obu finałach ligowych, na pewno nie zostanie na kolejny sezon. Origi jak strzelał, to później dostawał minuty, Taki po dobrych występach lądował z powrotem na ławce.
Problem Minamino czy nawet Origiego był taki, że trafili do Liverpoolu gdzie nasza ofensywa była nie do ruszenia. Gdyby taki Japończyk był w Liverpoolu za czasów Dalglisha czy Hodgsona byłby naszym kluczowym zawodnikiem a tak niestety gra ogony. Jurgen też jest znany z tego, że nie robi chętnie zmian w ofesywie więc się nie dziwię Minamino że chce grać niż siedzieć na ławce. I jestem niemal pewny że jakby odszedł do jakiegoś Lyonu czy Monaco grałby tam pierwsze skrzypce, bo papiery na granie ma tylko musi grać regularnie