Strategia Chelsea ma sens ale ma kilka ważnych punktów i założeń.
Jestem finansista i mam wiedzę księgowa ale nie ogarniam księgowości UK ani potencjalnej specyfiki piłkarskiej choć wątpię aby występowała w aspekcie amortyzacji.
Generalnie w rachunkowości ma się dwa punkty widzenia - księgowy i cash-flowowy.
Żeby pokazać różnicy. Kupujesz licencję za Office za 2 lata. Płacisz z góry za cały rok.
- w ujęciu księgowym, połowa kwoty obciąży ci jeden rok a druga połowa drugi rok.
- dla cach flow liczy się wydatek - czyli całą kwotę wydałeś w tym roku.
Podobnie z amortyzacja auta czy piłkarza. Wydatek masz w jednym roku ale koszt rozliczasz w czasie no bo korzystasz z auta czy piłkarza przez wiele lat.
I tak jak rozumiem zasady FFP i regulacje EPL. To jeżeli chodzi o transfery to liczy się amortyzacja kupionych piłkarzy i zysk ( bądź STRATA na sprzedanych piłkarzach).
I to jest clue. Wiele materiałów pokazuje za ile to CFC sprzedało piłkarzy a należy patrzeć na deltę pomiędzy kwotą sprzedaży a pozostała, niezamorryzowana wartością piłkarza, który został sprzedany.
Dla przykładu:
- Mount jest wychowankiem. Przyszedł za 0 więc cała kwota uzyskana stanowi przychód klubu
- zawodnik kupiony za 100 mln z kontraktem na 5 lat ( 20 mln amortyzacji w ujęciu rocznym) po 2 latach ma niezamorryzowana wartość 60 mln. Jeżeli CFC sprzeda kogoś za mniej niż 60 mln po tych 2 latach to ma stratę na transakcji i musi dokonać jej odpisu. I to jest uwzględnienie w FFP i EPL.
Tak więc strategia CFC pewnie zakłada, że mimo, że kupują bardzo drogich piłkarzy to
A) są młodzi i będą grali te 8 lat i nie będą w pewnym momencie musieli kupować zawodników
B) inflacja zawodników jest tak duża, że takiego Mudryka nawet jak będzie cieniowal i tak sprzedadzą za wartość przekraczającą niezamorryzowanej części (nie wiem czy wycenę urealnia się jak innych środków trwałych)
C) inne przychody klubu będą tak szybko rosły, że zniwelują straty na transferach.
Jeżeli coś się wykrzaczy - CFC będzie miała problemy, no mimo, że klub będzie miał pieniądze ( cash flow) to limity regulacyjne nie pozwolą im kupować nowych dobrych i drogich piłkarzy.
Podobnie z Capexowaniem inwestycji. Buduje Ci się ogon rozliczania inwestycji z lat ubiegłych, które przejadają Ci zyski danego roku.
@roberthum - pamiętajmy o innych rozgrywkach europejskich. My, Villa, Brighton też punkty dorzucimy. W takiej LKE WHU w ostatniej edycji wygrał a dwie temu Leicester dobrnęli do półfinału.