Przychodził z latka dobrego talentu który nieźle potwierdził w watfordzie. Jest ceniony dlatego że wyglądał na zawodnika który może rozwinąć się na kogoś kompletnego. Szybki, dość silny, świetny technicznie z dryblingiem, mogący się cofnąć do rozegrania, ale też zamknąć akcje.
Natomiast przez 2 lata w Brighton wql się nie rozwinął a w ostatnim można powiedzieć zwinął. Dostawał głupie kartki czerwone. Niby fajnie się cofał do rozegrania, ale goli jak na lekarstwo. Coś jak Felix. Momentami widać olbrzymi potencjał, ale pokazuje to raz na 10 meczy. Dodam że pod koniec nasz brazol przegrał rywalizację (i to słusznie) z fajnym 35l wlebeckiem