Transfery w Premier League

Mogliby wyhaczyć przynajmniej jakiegoś prawoskrzydłowego z dobrym dryblingiem, który mógłby być rezerwowym Salaha. Z potencjałem na zastąpienie go w perspektywie roku, czy dwóch lat. Przecież w Ameryce Południowej na pewno by się znalazł jakiś talent.

Z czego? XD

My mamy praktycznie slotów na takich piłkarzy. Nie dość że pewie by nie dostali prawa na pracę jak już kogoś takiego kupowaliśmy, to jeszcze byśmy musieli ich wypożyczyć.

18 lat i 130 spotkań dla pierwszej drużyny Santosu. Gdzieś czytałem jakiś czas temu, że to jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) drybler młodego pokolenia. Ciekawy ruch. Pewnie wypożyczą go do Holandii na rok czy dwa i jak się ogra w Europie to to 15 baniek może być śmieszną kwotą. Jak się okaże wtopą to też raczej powinni bez problemu odzyskać te pieniądze sprzedając go za podobną kwotę do klubów z bardziej orientalnych lig.

Nie podniecałbym się aż tak tym kolesiem. Nie poszedłby za 15mln gdyby to był drugi neymar. W Brazylii co roku namaszczają następcę Pelego czy najlepszego dryblera. Od kiedy kibicuje było tego na pęczki. Ostatni raz kiedy sie na to nabrałem to było kiedy Real kupował Robinho (który oczywiście nie byl taki zły), potem zawsze już patrzyłem z dystansem na kolejnych mesjaszy z kraju kawy. Sto razy wolę Elliota na jego nominalnej pozycji PS. Przynajmniej nie odkryje w sobie miłości do realu czy barcelony po roku gry w anglii.

1 polubienie

Klopp i tak takim zawodnikom w wiekszości nie daje szansy tylko zamyka ich w piwnicy po kilku wystepach, więc byłoby to dla LFC wywalenie pieniędzy w błoto. Jedynie można mieć za złe odpuszczenie tematu Enzo rok temu jak jeszcze grał w Argentynie bo to była okazja stulecia frajersko odpuszczona z jakiegoś dziwnego powodu.

ouny

sądząc po fryzurze, chłopak się już pomalutku aklimatyzuje w nowej drużynie

14 polubień

Kilka dni temu pisałem, że z Arsenalem na rynku transferowym mogą konkurować jedynie szejki i tak jest. To klub budowany za ogromne pieniądze i od dawna tak było a mimo to kopali się po czole. No zobaczymy, o ile ten Havertz czy tam Hravetz mnie nie przekonuje tak Rice wydaje się być dobrym transferem

Rice to na pewno będzie dobre wzmocnienie, bo to bardzo charakterny i waleczny piłkarz, możliwe że kiedyś kapitan Kanonierów. Cena oczywiście przesadzona, bo za Angoli teraz płaci się chore pieniądze. Jego wartość powinna być w granicach 60-80 mln max, ale zyskali naprawdę wartościowego piłkarza, i w sumie jestem w szoku że wydali tyle kasy na jednego piłkarza.

1 polubienie

Mount w ManU, jakoś teraz za nim nie tęsknię i nie płaczę po dokonanych transferach Alexisa i Szoboszlaia do naszego klubu. Co nie znaczy, że nie czekam na więcej informacji w naszych transferach.

za wrzucanie niedziałających linków i nick, ilosc xddd proponuje bana, po co dawać trollowi zapuszczać korzenie

edit, to za nick wystarczy :smiley:

2 polubienia

Nie no, Mount dobry piłkarz. Trochę wam go zazdroszczę ale po latach kontraktowania pajaców jak Pogba czy Antony żarcik raczej trafiony. Zdjęcia do prezentacji być może było wcześniej niż wiadomość do fanów The Blues. Panowie od fikuśnych fryzur i braku dyscypliny.

@Gerrard_slip_oneone a Ajax to jest wstanie pozwalać sobie na takie transfery? Chyba, że w latach jak był młody i na wypożyczenie.

1 polubienie

Z tego co wiem najpierw było wideo, a później zdjęcia do prezentacji, nieważne.
Transfer tym bardziej na plus, bo podobno Ten Hag go chciał już w Ajaxie.

Edit:
@CzerwonyBartek Tak, z Vitesse

Szabo to jednak półka wyżej od Mounta. United nie od dziś jest znane z kiepskich transferów.

1 polubienie


Timber juz praktycznie w Arsenalu

XDD co za mistrz komedii z tym nickiem, chłopak wykazał się kreatywnością xd

Zauważyłem, że klub Manchester United w ostatnim czasie jest wielbicielem numeru 7
0.7 z LFC :heart_eyes:
7 Ronaldo
7 Mount
7 To transfer który wreszcie trafili :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:

Najgorsze dla Diabłów jest to, ile z tych transferów nie wypaliło. Cienizna pod tym względem. Za taką kasę to boli podwójnie.

2 polubienia

Same niewypały…jedynie Casemiro i Bruno się obronili. Reszta tragedia