Będąc w takiej mizernej formie TAA nie będzie łapał się do podstawowego składu reprezentacji Anglii. Co najwyżej zaliczy jakieś ogony, jak będzie miał szczęście. Przecież on się nie mógł przebić do składu nawet wtedy, kiedy był w życiowej formie, a co dopiero teraz.
Jeszcze jak Southgate zobaczy jego ‘‘zaangażowanie’’ w grę obronną, to nigdy na Trenta nie postawi.
Akurat w reprezentacji gra obronna Trenta może nie być aż tak problematyczna, bo albo grają trzema ŚO, albo mają dwóch defensywnych pomocników, wiec Trent w takim układzie może grać bardziej ofensywnie.
Ja sie nie zdziwie jesli po tym sezonie uslyszymy ze Trencik bedzie chcial sprobowac czegos nowego… Jakas Barcelona czy Real… Gra pod odejscie…
Żartujesz, prawda? Niesamowity komentarz
No wlasnie nie zartuje. Trent dosc ze nie dojezdza fizycznie zachowuje sie jakby byl obrazony, nie okazuje zadnych reakcji po straconych golach, nerwow. Jesli cos strzelimy to tez u niego mega eufori nie widac. Strzwlil gola zaczal wykonywac gesty typu jakie to proste czy cos takiego. Akurat Realowi potrzeba prawego obroncy a Trent zdobyl juz wszystko z LFC
dopiero 9:00, a ja już wiem, że nic lepszego dzisiaj nie przeczytam
W dzisiejszych czasach przywiązanie do klubu to rzadkość. Każdy lubi romantyczne historie takiej jak Gerrard, Maldini, Totti, gdzie zawodnik praktycznie przez całą karierę był związany z klubem w którym się wychował, ale niestety takich historii jest juz tyle co kot napłakał. Mnie wcale nie zdziwi jak na którymś etapie swojej kariery TAA będzie chciał spróbować podjąć wyzwania w innym miejscu, zapewne w innej lidze, ale kiedy to nastąpi to nie mam pojęcia- może po erze Kloppa (gdybologia), ale osobiście mam nadzieję, że Trent pozostanie u nas jak najdłużej.
Trent aka ‘No Point to pretend I can defend’ przy bramce Brighton na 0-2 pokazał wszystkim, dlaczego Southgate odesłał go wcześniej ze zgrupowania do domu.
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd, że tak zatrważająco niski poziom zaangażowania wykazuje piłkarz, który kibicuje temu klubowi od dziecka.
Już naprawdę nie da się patrzeć na jego grę w defensywie. Klopp musi wstrząsnąć tym chłopakiem i chyba w żaden sposób nie zrobi tego lepiej, niż posadzeniem go na ławce.
Eh, gdyby tylko był u nas jeszcze Neco Williams, to przynajmniej mielibyśmy jakąś opcję.
Za tydzień będzie rywalizował z Martinellim. Szkoda prądu żeby włączać telewizor.
Niestety, ale wszyscy rywale już nauczyli, że atakować należy tylko stroną Arnolda. To jest taktyczne samobójstwo
Bez kitu, chłop jest obecnie karykaturą piłkarza i nawet przesunięcie na pomoc chyba by nic nie dało. Jemu brakuje dynamiki i pewności siebie.
Przecież Trent nigdy nie był tuzem w obronie. Bardzo często zdarzały się błędy mniejsze i większe. Problem jest taki, że w tym sezonie rywale wyczuli słabą formę i niemal bezwzględnie ją wykorzystują .Jeżeli się szybko nie ogarnie to Klopp będzie zmuszony posadzić go na ławce. Praktycznie teraz każdy rywal będzie atakował jego stroną. W zasadzie to mamy kogo nim zastąpić, bo jest Gomez, który oczywiście nie jest super jednostką, ale przynajmniej nie będzie popełniał dziecinnych błędów w ustawianiu się w obronie. Na Ramsaya szybko bym nie liczył, bo Klopp po prostu nie ma czasu i miejsca na niańczenie kidsa i będzie grał zawodnikami, których zna.
Ok, nie był tuzem w obronie, ale w poprzednich sezonach (kiedy był młodszy i mniej doświadczony) nie był zamieszany w aż tyle goli dla gości. Od pierwszego meczu z Fhulam idzie równo w dół, bez ani jednego piku w górę lepszej postawy. Jest wiecznie spóźniony, zakręcony wokół siebie, zagubiony. Sauthgate zauważył jego braki. Czy Klopp również to zobaczy ? Pozostaje Gomez na prawą stronę lub zmiana ustawienia w środku na 3 obrońców. Ale i van Dijk musi znaleźć jaja, bo ewidentnie je stracił.
Nie pomagała stała rotacja w pomocy. Elliott, który musiał grać za Hendersona zupełnie nie ogarnia, w którym miejscu musi się znajdować w danym momencie w akcji obronnej, żeby skutecznie asekurować Trenta i Matipa. Ale jemu to można wybaczyć, bo to kids. Natomiast Henderson po tylu latach gry w Liverpoolu nadal popełnia indywidualne błędy. To jest po prostu szok, że ktoś tak doświadczony na takim poziomie odstawia takie cuda wianki. Tutaj trzeba liczyć na zespolenie Hendersona, Trenta i Matipa tak jak to było w poprzednim sezonie. Ale szanse na to są niewielkie.
Nie wierzę, że po tylu meczach kręcenia Gomezem wciąż jego nazwisko przewija się w temacie zastąpienia Trenta na prawej obronie. Krytykujemy Kloppa za przywiązanie do nazwisk, a tutaj robicie dokładnie to samo, czyli proponujecie Gomeza, którym kręci każdy ogarnięty zawodnik w Europie i Premier League. Potem ten Gomez zostaje na ławce na 2 tygodnie, wraca na boisko i znów kręci nim każdy ogarnięty zawodnik w Europie, potem siedzi na ławce i tak w kółko. Kupiliśmy zastępstwo za Trenta i naturalnego prawego obrońcę w poprzednim oknie transferowym? Kupiliśmy, więc grajmy tym Ramsayem i nie pchajmy więcej Gomeza do pierwszego składu. Trent wtedy ławka lub zmiana pozycji do środka pola. Ostatnie okno transferowe staje się coraz większą patologią, w którym kupiliśmy jak się okazało najdroższego rezerwowego świata bez pomysłu Kloppa jak go ustawić, nastoletniego prawego obrońcę, którego boimy się wpuścić na boisko i wolimy środkowego obrońcę, który zalicza występy imienia Dejana Lovrena w każdym meczu i kupiliśmy na razie najlepszego z nich wszystkich młodego Fabio, którego też rzucamy z pozycji na pozycję i nie wiadomo w sumie gdzie on ma grać. Dopóki nie mamy prawego środkowego pomocnika to Trent nie powinien być blisko pierwszego składu, chyba, że akceptujemy utratę 2+ bramek w meczu i idziemy full atak. Czy jesteśmy na to gotowi pokazały dotychczasowe mecze. Czas najwyższy na posadzenie Arnolda, VVD i Fabinho i danie szansy nowym zawodnikom, czyli Ramsay, Konate i Arthur. Skoro tracimy po 2, 3 gole w meczu i mamy 10 punktów na 21 możliwych oraz jesteśmy drużyną ze środka tabeli, to czy mamy czym już ryzykować? Teraz ryzyko to granie starą gwardią bez zmienników, którym albo się nie chce albo są zmęczeni lub są bez formy.
Naprawdę myślisz że obecnie Gomez na prawej obronie byłby słabszy w defensywie niż Trent? Gomez na pewno nie wykorzystał szansy, którą los mu dał na początku sezonu, ale poza meczem z Napoli nie był jakiś tragiczny tym bardziej na prawej obronie miałby łatwiejszą robotę.
Ramsaya chętnie bym zobaczył, ale on dopiero wrócił po kontuzji więc nie ma na to szans, fajnie jakby wgl zadebiutował w listopadzie, tak naprawdę nie mamy na ten moment alternatywy 1 do 1 dla Trenta. Moim zdaniem powinniśmy trochę ograniczyć ryzyko i w momencie gdy wystawiamy Elliotta do gry w środku pola to na prawej obronie wystawiałbym(dopóki Trent nie ułoży sobie kilku rzeczy w głowie) Gomeza, bo z Trentem i Elliottem na boisku mamy po tej stronie autostradę. Nawet nie chodzi mi o same błędy w obronie Trenta, ale naprawdę jego “powroty” gotują mi krew w żyłach.
A ja nie wierzę, że po tylu wtopach ktoś jeszcze widzi Arnolda w środku pola. Co on rozgrywa ? Dziury zostawia po sobie gdziekolwiek by się nie znalazł. Kupiliśmy Ramsaya, więc grajmy nim ? Ciekawe czy w ogóle zagra, skoro przyszedł z kontuzją i nie wiem czy miał wspólne treningi z zespołem. Gomez nie może być gorszy od Trenta. Na prawej stronie już jest katastrofa, więc czy może być gorzej ? Arthur to chyba gość na puchary, nie jest brany poważnie pod uwagę przez Kloppa. Na tym się kończą nasze zakupy i możliwości.
W środku pola chodziło mi tylko o pozycję nr 10 z ewentualnym schodzeniem czasami na prawą stronę, żeby za plecami miał Thiago i Fabinho/Arthura. Natomiast wiadomo, że u Kloppa to się nie stanie, więc jedynym miejscem Trenta jest to na ławce rezerwowych. Ramsay wrócił do treningów już jakiś czas temu, więc jak najbardziej trenował z zespołem. Gomez nie jest dużo lepszy od Arnolda w defensywie jeśli chodzi o pojedynki 1v1, na pewno Joe jest szybszy, ale to chyba nie jest duża sztuka być szybszym od Trenta. Skoro boimy się jak ognia próbowania nowych piłkarzy tylko dlatego, że nie mają nazwiska to dalej niech grajmy Hendersonem, Arnoldem, Milnerem i innymi. Tylko nie rozumiem potem tego płaczu na stronie, że nie ma wyników, ale z czego te wyniki mają być? Nagle Henderson i Milner cofną się do 2018 roku, gdzie mieli siłę biegać i nie mieli razem po 70 lat? Czy może Arnold nauczy się z dnia na dzień biegać i poprawi się w defensywie? Chodzi mi o to, że po Arnoldzie, po Gomezie, po Milnerze wiemy czego się już spodziewać w tej formie. Nowe twarze to zawsze zagadka i mecz z Rangersami będzie idealną okazją do zagrania dla Ramsaya.
Przestał grać jednocześnie przypakował i zapuścił dredy. Czyżby złapał coś od Glena Johnsona (on tez przestał grać jak przypakował) albo Dele Alliego? Jak jego dredy pokryją się różnymi kolorami to ewidentnie złapał coś od tego drugiego xD
