Ulubiona XI

  1. Gerrard
  2. Ronaldinho
  3. Zidane

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. To mój pierwszy post na forum i żywię szczerą nadzieję, że nie ostatni. Pomyślałem, że wzięcie udziału w tej zabawie będzie dobrym początkiem.

Nie przedłużając, moje top 3.

  1. Daniel Agger - Trochę zapomniany we wszelakich zestawieniach, nie mniej jednak, moja sympatia do piłkarza jest ogromna.
  2. Steven Gerrard - Przy tym wyborze komentarz jest zbędny.
  3. Salah - Obecna era. To chyba pierwszy piłkarz, który w mojej osobistej hierarchii załatał lukę w sercu po pewnym Hiszpanie, który wybrał Londyn. Pan piłkarz przez duże P.
3 polubienia
  1. Ronaldinho (najlepszy według mnie piłkarz na świecie jakiego widziałem kiedy był w swoim prime - okolice 2006 roku i żaden wg mnie nie ma do niego podskoku wtedy co wyczyniał, ale wiadomo to moja opinia proszę się nie bulwersować :slight_smile: )
  2. Luis Suárez (najlepszy gracz jakiego widziałem w LFC, sezon 2013/14 to było mega co wyczyniał :heart:)
  3. Daniel Agger (chyba moja największa sympatia z boiska :heart: chciałbym być i wyglądać jak Daniel :crazy_face:)

Wiadomo w takich rankingach zdanie się zmienia co 5 min, bo co chwilę przynajmniej ja sobie o kimś przypominam.

Tak na szybko:

  1. Ronaldinho - w prime to najlepszy football jakie moje oczy widziały

  2. Gerrard - za jego sprawą i Torresa wsiąknąłem w. Liverpool już na dobre, chociaż pierwsze zauroczenie miałem przez Dudka.

  3. Craig Bellamy - uwielbiałem oglądać tego wariata w 2 pobycie, w Liverpoolu. Do dziś lubię sobie odpalać jego mecze przeciwko City.

2 polubienia
  1. Gerrard - wiadomo “Captain Fantastic”, olbrzymie serducho do gry, ale też olbrzymi skill, niebywały talent
  2. Firmino - poza tym, że jest mega pozytywnym gościem, świetnie zrobił mu pobyt w Niemczech, a następnie gra u Kloppa - bardzo mi się zawsze podobało to połączenie brazylijskiej fantazji z niemiecką pracowitością. Nie wiem jak to precyzyjniej napisać, ale dla mnie po prostu zawodnik, który “czuł grę i czuł futbol”
  3. Andy Robertson - fajny zawodnik, w ogóle jego historia o zawodowym futbolu, okoliczności jego trafienia do LFC, jakość piłkarska oraz zaangażowanie. Taki typowy wyspiarski piłkarz, który i z 15 lat temu poradziłby sobie na boiskach Premier League (kiedy jeszcze pytanie “czy zawodnik poradzi sobie w Anglii” miało sens)
  1. Maldini
  2. Zidane
  3. Ronaldinho

Ulubionym piłkarzem wszech czasów według LFC.pl zostaje… Steven Gerrard!

A oto miejsca zajęte w plebiscycie oraz uzyskany wynik punktowy poszczególnych zawodników:

1. Gerrard - 29 pkt
2. Ronaldinho - 14 pkt
3. Zidane - 9 pkt
4. Agger - 6 pkt
5. Fowler i Maldini - 5 pkt
7. Suarez - 4 pkt
8. Carragher, Grobbelaar, Alexander-Arnold, Firmino - 3 pkt
12. Torres - 2 pkt
13. Salah, Bellamy, Robertson, Del Piero - 1 pkt

2 polubienia

Półfinał 2006… jezu te składy to dosłownie orgazm dla moich oczu :smiley:


Naturalnie. Mój błąd.

2 polubienia

Tylko,ze to nie polfinal a…cwiercfinal ups! :rofl:

2 polubienia