Wataru Endō

Plusy:

  • po odejściu Hendo i Fabsa potrzebowaliśmy gracza z DOŚWIADCZENIEM do środka pola (Endo to kapitan VfB i reprezentacji Japonii
  • potrzebujemy zawodnika na pozycję DM, wiec dobrze, że tu jest
  • dobry ruch marketingowy na rynek Azjatycki (japoński)
  • pewnie niewielka tygodniówka
  • odmłodzenie kadry w porównaniu do 34 letniego Hendo i 38 letniego Milnera :smile:
  • jeżeli(!) przyjdzie do nas jeszcze jeden DM za dużą kasę, to będzie fajnym rezerwowym

Minusy:

  • 30 lat, o wiele lepszy sportowo już nie będzie
  • bardzo duża suma transferu jak za zawodnika w tym wieku i z rokiem kontraktu (20+ milionów)
  • nie jest to gracz perspektywiczny, którego za 2-3 lata moglibyśmy sprzedać i zwrócić chociaż 50% kwoty transferu
  • przychodzi z 3 drużyny od końca z Bundesligi, a zawodnicy stamtąd często miewają problemy w naszej koszulce i ogólnie w PL (nie liczyć Hallanda)
  • podobno ma braki językowe
  • przychodzi do nas bardzo późno, liga już się zaczęła, będzie musiał wchodzić do składu w biegu
  • potencjalnie będzie zabierał minuty gry dla Bajceticia, jeżeli będą prezentować podobny poziom, a Hiszpan jest o wiele bardziej perspektywiczny
  • nie łapie kontuzji = nie ma DNA Liverpoolu :wink:
5 polubień

Myśle, że my Polacy jako jakby nie patrzeć naród kraju nie posiadającego statusu liczącego się w świecie, mamy jakiegoś pie***lca na tym punkcie.

1 polubienie

To byłby dobry transfer ale 5 lat temu, nic nie mam do Japończyka, nie jego wina, że nie wyszło z Caicedo i Lavia. Nie będę go oceniał po jednym - dwóch występach, ciekawe czy znajdzie się na ławce w jutrzejszym spotkaniu.

Gdzie ty widzisz ten problem? Gość raczej umie angielski lepiej od Nuneza po roku gry u nas.
Mieszkam w kraju gdzie na codzień używa się 3 języków i tu nikt nikogo nie gani jak z którymś idzie mu trochę gorzej jesli chodzi o płynność czy wymowę. W polsce mam wrażenie panuje przekonanie, że dopóki nie wymawiasz słów z idealnym akcentem i płynnie to języka nie umiesz. A to g***o prawda. Liczy się zasób słów przede wszystkim.
Nunez raczej dzisiaj jeszcze wywiadu po angielsku nie był by w stanie udzielić. Japończyk robi to na dzień dobry.

5 polubień

Poziom fanow w Japonii zwieksza się koszulki będę szły. Jest suckesxd

Po prostu ma mocny akcent, ale mówi całkiem płynnie. Może pokaż jak Ty rozmawiasz? Założe się, że pewnie wcale, stąd nie dostrzegasz właśnie umiejętności :smiley:

Poza tym pewnie niemiecki też umie. Raczej się nie zgubi u nas :smiley:

3 polubienia

ponoć podpisał 3letni kontrakt i kwota transferu 15,5 miliona funtów

Chłopie, to był sarkazm. :joy::joy::joy:
1000020011

P.s ktoś wie ile teraz mamy kapitanów reprezentacji w kadrze ?

Van dijk, Robertson, Faraon, Samuraj, Szabla .
Wychodzi 5… Pominąłem kogoś ?

Ja tak mocno kisne w środu z tego transferu, że serio mocno mu kibicuje xD
Dawaj panie Miyagi

1 polubienie

angielski bym ocenił na bardzo dobry takie b2/c1. Akcent mocny to normalne u azjatów :stuck_out_tongue:

1 polubienie

To znaczy tak STATYSTYCZNIE nie wiem czy nie jest to lepszy transfer niż np. Doucouré. Malijczyk napewno jest bardzo dobry w defensywie ale jak chodzi o rozegrania wydaje się bardzo surowy. Statystycznie Endo to taki budżetowy, krótkoterminowy zamiennik za Caicedo … tak wiem jak to brzmi. Po pierwszych doniesieniach byłem więcej niż wściekły i zażenowany. Ale zobacz sobie statystyki, jakaś analizę i kompilacje. Jakby nie to, że chłop ma 30 lat (:rofl::rofl::rofl::rofl::rofl::rofl:) to nawet można byłoby się coś tam ekscytować. Zwyczajnie zmarnował za dużo lat w ligach azjatyckich. Gdyby nie to, może już dawno grałby w dużym klubie.

Mi w sumie frustracja tym transferem już przeszła, a sam Endo wzbudza we mnie dużą sympatię. Będę trzymał kciuki:)

Może i ma 30 lat ale jak odpali to w tym sezonie może nam naprawdę dużo dać

Inaczej to jest transfer z serii “Jakbym cię spytał przed sezonem kogo chcesz na DM to bys go na pewno nie wymienil, ale jako że jest zawodnikiem LFC to trzymamy od teraz za niego kciuki”. Tak bym go podsumował w sumie.

5 polubień

Dajcie spokój, dejavu sprzed 10 lat. Tam też o Hodgsonie pisano że to porządny trener, o Koncheskym że to solidny lewy obrońca, o Poulsenie że to bardzo dobry pomocnik. Ci ludzie pociągneli nas na dno, większość kibiców ery Kloppa nie pamięta mrocznych czasów LFC i co spowodowało sprowadzanie takiego szrotu, a spowodowało to, że byliśmy na dnie. Nie jest winą Endo, że jest słaby, nie jest winą że kosztował tyle ile kosztował, nawet mi go szkoda, bo jest po prostu słaby i będzie za to obrywał. Piękne zwieńczenie kariery dla zawodnika a dla LFC sygnał, że cofamy się w czasie i będziemy jak dobrze pójdzie walczyć o LE i tułać się między 5-8 miejscem

Damn zawodnik nie zdążył nawet na mecz pojechać a już dla takiego kibica jest słaby xd

Po 1 nikt nie traktuje go jak zbawcę, po 2 to zwykle trzymanie kciuków żeby odpalił, po 3 skąd wiesz czy jest słaby jak nawet nie zagrał dla nas ani minuty jeszcze, a po 4 i ostatnie jego statystyki nie są słabe i mój kolega fan bundesligi powiedział mi, że jest serio dobry, ale nie wie czy na poziom LFC, więc z tą słabością to bym się póki co powstrzymał, PRZYNAJMNIEJ do momentu jak zagra kilka gier bruh

Chociażby na głównej masz info że miał 2 lata z rzędu najwięcej odbiorów w lidze, a teraz był na 4 miejscu

Nie jest słaby, może być za to niewystarczająco dobry na liverpool, ale to wszystko się okaże w najbliższych miesiącach. I tak nikt nie oczekuje od niego zbawienia, tylko solidnej pracy i walki

3 polubienia

Identyczne wpisy był Jak przychodzili Poulsen, Cissokho, Kochesky, Borini, Carroll, Markovic, Assaidi i reszta tego znakomitego towarzystwa. Niestety nie możesz pamiętać tych czasów, Ci którzy pamiętają to wiedzą o czym mówię. To że Ben Davies jest słaby, nie trzeba było czekać żeby zagrał, żeby to stwierdzić. Takie same był głosy, że dobry transfer, dajcie mu zagrać a skończyło się tak, że okazał się tak chujowy, że nawet nie zadebiutował. Widzę że marzy się tutaj niektórym przeciętność, zamiast aspirować do najlepszych graczy to bronicie transferów jakichś noname’ów. Pogratulować braku ambicji.

Wow po prostu kibicujemy nowemu nabytkowi naszej drużyny i nie skreślamy jej z miejsca faktycznie straszna rzecz xd

2 polubienia

Nie umie.

“But the team nominated me as a captain who can’t speak German. I thought that probably wasn’t what the director or the team wanted. It was said to be Japanese. Even so, I will show it in a posture. I have to tell by playing for myself to fight for the team and what kind of practice to do for that. “

Ale zna angielski w wystarczającym stopniu a to jest liga angielska więc to akurat nie jest problem.

1 polubienie

DOŚWIADCZENIE? Przecież on ma 0 doświadczenia w topowym klubie, 0 doświadczenia w Premier League, 0 doświadczenia w europejskich pucharach. Ma tylko doświadczenie w grze o utrzymanie.

3 polubienia

Ja chłopu będę mocno kibicował i mam nadzieję, że da nam to, czego wszyscy od niego oczekujemy, czyli walkę, odbiory piłki i asekurację, szczególnie, że mentalność graczy z Japonii jest rewelacyjna. Oglądałem dzisiaj wszystkie dostępne materiały wideo z jego przybycia i konferencję przedmeczową Jurgena. Strasznie rzuca się w oczy ten wydźwięk wypowiedzi Kloppa, że my nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak dobry jest nasz nowy Japończyk. Że jego wiek taki a nie inny, bo późno trafił do Europy, że jakby był młodszy, to w życiu by się go nie udało ściągnąć ( :smiley: z klubu balansującego na pograniczu 1 i 2 bundesligi… ). To brzmi tak, jakbyśmy kupując 30 letniego Endo za takie pieniądze złapali Pana Boga za nogi. Ja nie wiem, ale to dla mnie zakrawa trochę o śmieszność, bo przecież jakby on zaprezentował np. już w pierwszym swoim sezonie w Stuttgarcie jakiś kosmiczny poziom, to jakiś mocniejszy klub na pewno by się nim zainteresował. Wydaje mi się, że takie wypowiedzi Kloppa dla każdego logicznie myślącego kibica LFC to raczej wyglądają na usilną próbę ,umniejszenia" naszych ostatnich porażek na rynku transferowym i przedstawienia tego trochę tak, że ,nic się nie stało".

1 polubienie