Wojna na Ukrainie

#standwithukraine #stopwar

Legitymację charyzmatyczną to miał Gandhi, a nie Putin. Nie rozumiesz do końca co to znaczy legitymacja charyzmatyczna.

1 polubienie

Polecam

Ja polecę ten film, bardzo ciekawe informacje.

1 polubienie

Pora i na mnie aby wypowiedzieć się na ten temat.
Nie rozumiem tej wojny, żadnej wojny. Konflikt ciągnie się od dłuższego czasu, referendum na Krymie, obrona ludności rzekomo “uciskanej”, to Ukraińcy pierwsi zaczęli, dezinformacja - już gdzieś się o tym uczyłem, przypomina mi to działania dotyczące czasów II wojny światowej.
Mam znajomych Ukraińców, którzy w Polsce są od ok. 15 lat, mieszkają, pracują, wychowują dzieci, płacą podatki. Ich rodzice, rodzeństwo, znajomi zostali na Ukrainie, pochodzą z Dnipropietrowska i nie jest tam wesoło, aktualnie spodziewają się czołgów, nie wiedzą jaka przyszłość ich czeka - czy ich zabiją, wezmą do niewoli czy coś jeszcze. Podróż do Kijowa samochodem to 18 godzin, po kiepskich drogach. Poza tym już nie mogą stamtąd się wydostać. Poza tym ruch graniczny, konflikt niczego nie zmienił - dalej potrzebna jest wiza aby wjechać do Polski. Znajomi są przerażeni, z niektórymi nie mają kontaktu co się dzieje.
Nie rozumiem kompletnie tego konfliktu, fajnie, że USA, UK, Europa nakłada sankcje tylko…co z tego. Amerykanie powinni tam być już co najmniej od dwóch tygodni ze swoją armią, uzbrojeniem, na razie to tylko gadanie i bzdety o wsparciu. Zostawili ich, jak Polskę w 1939 r. Nie chcę stosować analogii do II wojny światowej, porównań do Hitlera ale…to wszystko już było i wojna na Ukrainie wygląda i zmierza to ku eskalacji dalszego konfliktu.
Najgorsza jest panika, przejeżdżając obok stacji paliw kolejek nie widziałem, paliwo już ok. 6 zł, ruch w sklepach także umiarkowany. Ale pewnie zaraz się zacznie - wykupywanie papieru toaletowego, cukru i makaronu. Szkoda mi cywilów, nawet żołnierzy, czy to ukraińskich czy rosyjskich - muszą wykonać rozkaz i tyle, czy się z tym zgadzają czy nie, nie uważam wszystkich Rosjan za zabójców, morderców, ciężko im się postawić sile Putina. Znowu bezsensownie zginą setki cywili, miasta będą zbombardowane, ludzie muszą uciekać.
“Wojna zabija dobre uczucia, strach rozgania człowiecze zjednoczenie” zespół Izrael.

1 polubienie

Nie siej dezinformacji, jeżeli nie jesteś czegoś pewien. Zwłaszcza teraz to ważne, by nie rozpowszechniać, świadomie lub nieświadomie, fake niusów.

  1. Ukraińcy nie potrzebują już wiz, żeby przekroczyć granicę. Wystarczy paszport, a w sytuacji kryzysowej nawet ukraiński dowód osobisty i wniosek o udzielenie międzynarodowej ochrony złożony na polskim przejściu granicznym.

  2. Ukraina nie jest w NATO! Gdyby wojska amerykańskie (natowskie) wkroczyły do nich walczyć z Ruskimi, mielibyśmy III wojnę światową i w parę minut ruskie rakiety spadałyby na polskie miasta. Na to liczysz? Analogia do II wojny kompletnie nietrafiona. Polska w 1939 roku BYŁA ZWIĄZANA SOJUSZEM z Anglią i Francją które nie wywiązały się ze swoich zobowiązań. Ukraina nie jest związana z nami żadnymi umowami. Wszelkie sankcje to jedynie wyraz naszej i świata dobrej woli. W tym kontekście i tak są całkiem spore. Osobiście spodziewałem się, że świat zareaguje jeszcze łagodniej.

  3. Przekaż ukraińskim kolegom, żeby korzystali z oficjalnych rządowych stron z pomocą dla nich, a nie z internetowych plotek:

3 polubienia

Powiem więcej. Nie są potrzebne nawet paszporty ani ID. Wczoraj odbierałem z granicy dziewczyny, które nie mają jeszcze ID i przekraczały granicę na legitymacjach szkolnych.

Zgadzam się, że wojska NATO na terenie Ukrainy to może być III WŚ, ale jak inaczej pomóc Ukrainie ? Dobrym słowem i modlitwą ? Bardzo dobrze, że przyjmujemy ludzi uciekających przed wojną. Bardzo dobrze, że nakładane są sankcje na Rosję i Putina, ale co mają zrobić ludzie walczący ? Ile im starczy jeszcze sił, aby odeprzeć ataki ? Co potem ? Rosja zajmie Kijów, zmusi prezydenta do ucieczki (lub coś gorszego) i co po tych sankcjach ? Putin ma zaplecze finansowe, militarne. On już jest wrogiem nr świata zachodniego, ale na pewno nadal ma jakieś układy z Niemcami, Węgrami, Turcją itd. Co może zrobić Ukraina i jak skutecznie może pomóc Zachód ?

Wystarczy, że Chiny teraz zaatakują Tajwan i będzie III WŚ.

Wojna uświadomiła jedno, nie ma jedności w UE.
Niemcy to nie jest nasz sojusznik, Niemcy nie są gwarantem jakiegokolwiek bezpieczeństwa, Niemcy współpracują z Rosją.
Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte wnioski z tej lekcji i Europa zmieni trochę spojrzenie na naszych sąsiadów.

Nikt nie uważał Niemcy za gwarant bezpieczeństwa w Europie. Tą rolę pełni przede wszystkim USA.

Niemcy faktycznie współpracowali z Rosją przed wybuchem wojny, ale to nie jest państwo sojusznicze Rosji.

1 polubienie

Bronią, amunicją i zapewnieniem ciągłości zaopatrzenia (np. dostawy żywności, gdy ukraińscy rolnicy zostaną powołani pod broń i nie będzie komu jej produkować na Ukrainie, albo gdy kacapy zniszczą uprawy). Nie są w żadnym sojuszu więc niestety dla nich, ale muszą obronić się sami. Nie są wcale na przegranej pozycji. Ruska armia to teoretycznie 2 armia świata, Ukraina jest na 22 miejscu tego rankingu (dwa przed polską). To nie jest przepaść. Jednak Ruscy to agresorzy, a Ukraińcy bronią własnych domów, własnych rodzin i dzieci oraz własnej niepodległości i wolności. Zdeterminowany żołnierz jest wart 10 rekrutów rzuconych jak mięso armatnie na rzeź przez dyktatora, który “im kazał”. Rosja nie jest tez już Związkiem Radzieckim, który swego czasu na polu zbrojeń toczył niemal równy bój z Ameryką. Ruscy… korzystają z tego samego sprzętu co kraj który atakują. Stare post-radzieckie graty jakich widać pełno na niemal wszystkich nagraniach z poprzednich dni. Aż sam sie zastanawiam czasami je oglądając, czy Fiutin specjalnie nie wywołał tej wojny bo kończyła się data ważności na tych jego pociskach, które nawet nie wybuchają po wbiciu w ziemię (są nagrania z pociskami wbitymi w ulicę w środku miasta). Mało tego! Ukraina zdążyła kupić jeszcze przed wojna kilkanaście Javelinów i innych w miarę nowoczesnych technologii (zwłaszcza przeciwlotniczych) od między innymi Amerykanów, więc, co może być zaskakujące, na niektórych polach ma broń nowocześniejsza niż ruskie. Belgia podobno ogłosiła, ze już wysyła 200 stingerów (rakiety ziemia powietrze) do Kijowa. USA przeznacza właśnie 350 milionów dolarów na doraźną pomoc Ukrainie, a w kongresie podobno ma toczyć się dyskusja o pożyczce na ponad 6 MILIARDÓW dla Ukrainy na zakup broni.

Fiutin będzie miał problemy. Już ma. Zdecydowanie nie spodziewał się takiego oporu i widać, że cała jego inwazja idzie wolniej niż zakładał. Pewnie myslał, ze zajmie sobie Kijów w kilkanaście godzin i jego wrogowie sie wystrasza i poddadzą, a tutaj taka niemiła niespodzianka. Gdy ostatnim razem ich najechał w 2014 r. to zdrajcy z Krymu, Doniecka i Ługańska witali ruskich z radością i ogłosili własne separatystyczne państwa. Dziś witają ich strzały zza każdego krzaka, wysadzone mosty i strącane helikoptery i samoloty. Bo mamy 2022 rok i to już nie jest ta sama Ukraina. Ukraińcy dobrze spożytkowali te 8 lat do wzmocnienia armii i szkolenia. Co innego “zielone ludziki” na Krymie i wschodzie Ukrainy gdzie mniejszość rosyjska była “większością”, a co innego bezpośredni najazd na państwo, które już cie nienawidzi, za to, że wcześniej oderwałeś od nich ich ziemię a teraz chcesz odebrać im cały kraj i wolność. W dodatku mając wsparcie (w różnej postaci ale jednoznaczne wsparcie) niemal całego “wolnego”, zachodniego świata.

Jedynym problemem jest konieczność utrzymania przez Ukrainę zachodniej części kraju z Lwowem i Łuckiem wraz z koleją i połączeniem do Kijowa. To może być wyjątkowo trudne, bo terenów białoruskiej marionetki tez przeprowadzane są ataki.

5 polubień

Ja nie jestem pozytywnie nastawiony do tego co obecnie się dzieje. Putin wysłał na zwiady gorszy sort żołnierzy w starym sprzęcie. Ich najlepszy zapas żołnierzy oraz sprzętu nie został jeszcze pokazany. Zostawił go na inną okazje, pytanie po co?

Na moje rzucił szrot by osłabić Ukrainę, a gdy będzie już w miarę bezpiecznie nastąpi transport lepszego sprzętu i ważniejszych żołnierzy.
Wtedy pod nasza granicą będzie stał taki sprzęt ze się wszyscy zesramy.

To nie jest też takie wszystko proste i oczywiste. Miasta, duże miasta zdobywa się ludźmi, nie sprzętem. No chyba że Putin planuje zrównać je z powierzchnią ziemi przy użyciu kilkunastu tysięcy rakiet, napalmem czy innym syfem.
Nawet i największy potencjał pancerny na niewiele się, bo w mieście czołgi tak jak są problemem dla przeciwnika, tak też są problemem dla tego, kto ich używa. Łatwość niszczenia pojazdów opancerzonych w mieście jest zbyt duża. A mówimy o 3 milionowym mieście, gdzie z powodzeniem można powiedzieć, że co najmniej 500 tys. walczy.
Pozostają mu dwie opcje: albo zrównać Kijów z ziemią, albo go okrążyć i utrzymywać okrążenie tak długo, aż padną wszelkie morale. Do pierwszego raczej się nie posunie, a drugie byłoby nie tylko trudne, ale także bardzo kosztowane.
Na szczęście, żeby zdobyć miasto, trzeba użyć żywej siły, a tej na miejscu póki co dużo więcej ma Ukraina. Kwestia tylko tego by dozbrajać Ukrainę. Wiadomo, że potencjał militarny jest nieporównywalny, ale przez ostatnie lata Ukraina wydawała 8% PKB na wojsko, więc sporo swojego też mają.
Pomijam już kwestie logistyczne zaopatrzenia.

Wydaje mi sie że to bylo by nieoplacalne wysylanie najpierw gorszego sortu a pozniej lepszego ponieważ utrzymanie armi kazdego dnia kosztuje kolosalne pieniadze i nie wiem czy to była by dobra strategia. On po prostu sie przeliczył bo myslal ze Ukraina rozlozy nogi i się podda.Boję sie tylko jednego że jak mu nie będzie wychodzic to zacznie rzucać atom bo napewno nie cofnie sie i przyzna do porażki to nie w jego stylu…

Gorszy sort miał naruszyć defensywę Ukrainy, zawodowe oddziały mają wkroczyć później. Coś ewidentnie nie wyszło w planie putina, skoro musi wzywać Czeczenie do wysłania wojsk. Również Kazachstan o to poprosił, lecz akurat Oni nieoczekiwanie odmówili.

Temu mordercy nie zależy na całkowitej zagładzie Ukrainy i zrzucenie tam bomby, która zlikwiduje wszystko. Zwróć uwagę, że Ukraina ma bogate złoża rudy, kibaltu, litu, manganu, uranu itp. do wydobycia tego wszystkiego potrzebna jest chociażby infrastruktura drogowa.

Ten człowiek, jest naprawdę bardzo zafascynowany na punkcie militarnym i wojennym. Jeżeli w tym konflikcie osiągnie swój cel, możemy być pewni, że na nim się nie skończy.

A tymczasem na pograniczu wojny i futbolu - Polska i Szwecja nie zagrają baraży z Rosją - za co im chwała, a Czesi “w tym momencie nie zamierzają bojkotować starcia z Rosją” (za pilkanozna.pl). Nie mówiąc o tym, że FIFA się hańbi milcząc na ten temat.

Jeszcze a propos tego “gorszego sortu” jakby walczącego dotąd. Na lotnisku Hostomel lądowały elitarne oddziały spadochronowe, a nie “zwykłe”. Tak więc niekoniecznie…Widziałem też zdjęcia z Ukrainy, na których są opancerzone wozy Tigr, w swojej klasie najnowsze z tego, co Rosjanie mają. Samoloty i śmigłowce, jakie dotąd tracili to też nie maszyny starych typów.

Czesi również nie zagrają spotkania z rosją, muszę nauczyć słownik pisania tego szamba z małej litery.

To byłby najdurniejszy ruch o jakim w życiu słyszałem :smiley: Wysłali siły, które przyjeli za adekwatne do skali trudności. Nie wierzyli w ukraincow i to, że postawią realny opór i dlatego wylądowali tam poborowi, a nie dlatego, że postanowili najlepsze zostawić na koniec :smiley: Dla mnie ruscy się osmieszyli.

Taa Putin wysłał do ataku samych rezerwistow i sprzęt z czasów ZSSR a elitarne jednostki czekaja na parade zwycięstwa.

Ruscy sie przeliczyli i tyle. Iliczyli że szybko pokonaja glowne siły Ukrainy, zajmą Kijow, Charkow i inne wazne miasta. Nie docenili Ukraińskiej Armii, ktora jest dobrze wyszkolona, wyposażona i dowodzona. To jest armia zaprawiona w walce, bo od 8 lat toczy wojnę. Gdyby nasza armia walczyla z ruskimi juz by jej nie bylo.