Zrozumcie, że nie możemy zagrać ostrzej, bo każdy mocniejszy kontakt z rywalem to żółta karta. Chcą nas wykartkowac na mecz z City.
Gen frajerstwa mamy wypisany na twarzach. Jak można dziś odstawić taką popelinę wie tylko Liverpool.
Brawa dla wszystkich Januszy, co dopisali nam 8 pkt.
I przestańcie gadać na sędziów. Sami sobie strzelamy te gole dziś. W końcu ktoś wyjaśnia tę przeszacowa ną obronę. Dalej jest elektryka, tylko dopisywało nam szczęśćie.
Zluzuj gumę w majtkach, masz jeszcze pół godziny meczu.
Nawet jak stracimy punkty to się takie mecze zdarzają.
Nie no jak my takich sytuacji nie wykorzystujemy to jak my chcemy wygrać. Przecież tam powinno być juz 2-2
Edit: Dzięki Bogu że Salah istnieje
Oliwa sprawiedliwa xd
Ale to chyba było bardziej złe podanie Nuneza niż złe ustawienie Diaza. Chociaż najbardziej to zabrakło szczęścia.
Nie, to wina Diaza, bo powinien się trochę ustawić za piłką, a biegł jak kurczak bez głowy, zero kontroli.
Znaczy właśnie ciężko mi powiedzieć kto zawinił bardziej. Na pierwszym rzut oka wydawało mi się że Diaz za szybko pobiegł ale to musiałbym jeszcze raz zobaczyć. Bardziej chodziło mi że z tego bramka nie padła (juz nawet niewaznie kogo wina) a sytuacji wydawała sie prosta.
Ufff udało się to dociągnąć (powinniśmy dziękować Southampton że zagrali kabaret w 2 połowie), ale niepokoi mnie dzisiaj dyspozycja naszej defensywy. Strasznie byliśmy elektryczni i aż się człowiekowi przypomniały poprzednie sezony.
Przy 2:1 gdy pojawiły się już komentarze o frajerstwie, o genie przegrywów, stwierdziłem, że odkładam smartfona i skupiam się na meczu. Kibicuję już trochę i wiem, że taki wynik Liverpool potrafi odrobic
Wygrywamy po bólach przez błędy sedziego. Nikogo nie udało im się wykluczyć na mecz z City. Super! 8 punktów przewagi.
Coraz mniej na forum tych hosterow i innych ziajow. To świadczy, że dobrze idzie Liverpolowi.
Dej już ten Real.
Moja ocena jest taka.
Robertsonowi wózek odjechał. Nogą jak do tramwaju. Źle się ustawia i nie jest już w stanie nadrobić zdrowiem i dynamika. Niestety w zimie musimy kupić lewego obrońcę i pożegnać jednego.
Na ten moment tsima jest solidniejszy z tyłu(jak to brzmi) a jego lewa noga jest fantastyczna. I to chyba on zasługuje na rolę zmiennika nowego nabytku.
Karny to jest 90% winy robertsona. Tak vvd stracił piłkę ale tam było 1na 1. Ibou często z vvd tak zostają i nie sypia karnymi. Robbo powinnien
-wyskoczyc wcześniej uciąć chłopa, żółtko. Dziekuje
-odprowadzic chłopa do boku i pozwolić mu najwyżej uderzyć z dużego kąta
Co do akcji nuneza. To zawalił Diaz. Bo gdyby nunez zagrał bliżej to bramkarz mógł by wybić.
Dodatkowo zawsze w takich sytuacjach czekasz bo do przodu zdążysz nogę dołożyć, a za plecy nie zrobisz nic.
Bardzo słaby Bradley. Podobnie jak quansah on też w tym sezonie wygląda słabiutko.
Z piłką przy nodze mało produktywny, ale przede wszystkim jego gra w defensywie.
Zobaczcie 2 gola jak biegał jak kurcząk. Gdyby tylko został w środku i pozwolił konate doskoczyć to nic by z tej akcji nie było.
Olbrzymi plus dla gravena, salaha i szobo.
Dobra zmiana diaza i Endo
Wymęczone, ale tak samo bardzo cenne 3 pkt. Takimi meczami wygrywa się mistrzostwo. Za tydzień dobić City i idziemy po
Moooo Salah, Moooo Salah! Król!!!
Mecz w którym na pierwszym planie były fatalne błędy w obronie obu ekip. Najważniejsze zwycięstwo i 3 punkty. Naprawdę - będzie bardzo przykro nie zdobyć mistrzostwa patrząc na to jak gra City…
Wiadome było,że mecz po reprezentacjach będzie ciężki i na jedno to dobrze, że trafiło nam się to Southampton z trochę dziecinnym poziomem obrońców. Były męczarnie ale z drugiej strony takie zwycięstwo zadziała bardziej pokrzepiająco niż spacerek 4:0 a potem zderzenie z Realem czy City. Koniec końców te 3 punkty są tak samo ważne jak każde inne. Wiadomo, że nasz blok defensywny musi się ogarnąć bo dzisiaj niektóre sytuacje były karygodne ale tak po za tym to mecz odhaczony są 3 oczka, można się rozejść.
Japierdole
Spokojnie czwarty prezent będzie w środę xd
Takimi meczami wygrywa się mistrzostwo, choć gra może być lepsza, to najważniejsze 3pkt
Niezła odklejka z tym tytułem. Sam opis bardziej rzetelny. Ale w podsumowaniu bramek napisali, że w 65 minucie Salah strzelił po asyście rywala XD