Mecz bez żadnego znaczenia prawdopodobnie bo wątpię, że Slot traktuje to jakkolwiek poważnie, ale warto zauważyć sporo zmian w naszym poruszaniu się. Gramy znacznie bardziej dynamicznie i intensywniej pressujemy w środku. Endo z Gomezem wychodzą rzadziej wysoko, ale jak już wychodzą to skutecznie. Do tego zagęszczamy mocniej środek. Sporo pracy robi Trey czy Mac.
Ciekawe to wygląda. Może nie przegramy tak wysoko - co najwyżej jakaś jedna bramka maks, bo w ataku raczej nic nie stworzymy, ale bronimy sensownie.
W sumie dziwię się, że nie wziął sobie Gakpo czy Ekitike na ławkę, żeby ewentualnie coś postraszył z przodu pod koniec meczu.
Ngumoha chyba nie ma szybkosci jednak i to nie będzie skrzydłowy jakiego bysmy oczekiwali. Chiesa go zjada biegowo. 33minuta a on nie potrafi dogonic Chiesy przy kontrze.
Jak dla mnie to gramy 3-4-3 w fazie ataku i w obronie 5-2-3. Szczerze mówiąc to chyba najlepsza gra naszych jak do tej pory. Oczywiście widać braki w umiejętnościach, ale zaangażowanie top.
Nie ma żadnej z taka grą. Przedłużasz po prostu agonię i dokładasz sobie meczów. Przecież do wygranej potrzeba co najmniej 2-3 dobrych meczów, a my w tym sezonie zaliczyliśmy ledwo 1 taki.
W sumie broniliśmy całkiem solidnie (albo przynajmniej takie sprawialiśmy wrażenie, ale jak już siadło to leci na łeb kompletnie )
Dobrze, że byl ten Eintracht, bo ileś tam porażek z rzędów wyglądało by już niepoważnie