Alexis Mac Allister

najważniejszym? chyba zapomniałeś o Alissonie

1 polubienie

Kolejny wielki występ Alexisa. Dziś szef środka pola. To on nosi fortepian na którym gra drużyna. Cichy bohater tego sezonu.

Nie byli tragiczni, po prostu mieli inną rolę. Mieli zabiegać rywala w środku pola, a teraz nasz środek ewoluował do bardziej kreatywnej gry.

3 polubienia

Patrząc jak on i Sobo grają w pomocy to nachodzi mnie myśl czy oni są aż tak dobrzy, czy nasi wcześniejsi pomocnicy byli tak tragiczni?! Pewnie obie wersje.
Co do występu pełna zgoda, a sam Mac Alister w tym meczu był dla mnie czym powinien być Thiago, a nigdy nie był.

3 polubienia

Wijnaldum miał świetną kontrolę piłki, ale to był taki koń pociągowy. Allister oprócz bardzo dobrego dryblingu ma jeszcze zmysł do gry kombinacyjnej, nieszablonowe zagrania. szybkość itp.

Ja widzę w Allisterze kogoś na wzór Bernardo Silvy. W formie będzie nam dawał i liczby i będzie harować za 2. W ogóle bardzo mocno przypomina mi Portugalczyka. Ten zmysł, szybkość, parcie do ofensywy.

Oby Klopp go nie zepsuł…

1 polubienie

W sumie normalny występ Maca to najlepsze występy Thiago. Tyle znaczy regularność dzięki zdrowiu. Także niech w klubie się uczą, że pchanie się w zawodników jak Palacios z Bayeru mija się z celem, a na ŚO na zmiennika/zastępstwo dla VVD/Ibou trzeba znaleźć “zdrowego” obrońcę.

3 polubienia

13 polubień

Jednak znaleźliśmy otwieracz do konserw :wink:

2 polubienia

Wielki mecz Alexisa.

Świetny mecz Maca. Podanie do Darwina, ciasteczko. Fajny zawodnik. Mocno nieszablonowa 6. Dobrze w obronie, sporo zbiera wolnych piłek. Doskonale reguluje tempo no i te podania. Kozak.

2 polubienia

Od razu widać co daje klasowy zawodnik. Hendo kopał się po czole w 3/4 meczów w tamtym sezonie. Mac Allister od początku gra na równym i wysokim poziomie. Jak pomóc gra dobrze to od razu cały zespół wygląda lepiej i wyniki są zdecydowanie korzystniejsze

No dy niech ten Romero się cieszy, to zapewne jedyny sukces Tottenhamu w tym sezonie.

I 11 tysięcy idiotów którzy trofea będą mogli obejrzeć wszędzie tylko nie w gablocie własnego klubu :yum:

Wielki sukces wygranego meczu po samobóju na własnym stadionie przeciwko rywalowi grającemu w 9 i to z pomocą sędziów. To jak cieszyć się z wygranej w szachy z upośledzonym, no ale to fanbaza Spurs w pigułce.

2 polubienia

90% kadry Argentyny to chamskie, aroganckie półgłówki co było widać na mundialu. My chyba mamy najnormalniejszego z nich i całe szczęście. Nie dziwi mnie takie zachowanie Romero.

6 polubień

Dlatego oni nie wygrywają żadnych pucharów, tam jest taki mental, celebracja wygranego spotkania PL, 11 (12*) na 9 po samobóju w 96’, jakby to był przynajmniej awans do finału LM.

Dla nich sufit to podłoga wielu klubów świata, m.in Liverpoolu.

3 polubienia

Ciekawe co ten przeciętny obrońca napisze po porażce na Anfield, myślę że nasza drużyna podejdzie do tego meczu wyjątkowo, mając w pamięci ten cyrk/kradzież.

1 polubienie

Czy nasz nieDM po otrzymaniu żółtej kartki nie zagra z Brentford czy ma jeszcze jedną szansę?

Nie zagra i to o tyle dobra wiadomość, że będzie dostępny na mecz z City.

2 polubienia

Sporo strat, sporo niedokładnych podań i często w newralgicznych miejscach- nie jest ostatnio w dobrej formie pod tym względem.