ale tak naprawdę to co on takiego wielkiego wczoraj zrobil? Jakby tak grał rok temu to byloby podobnie - że trzeba kogos lepszego. w ataku nic nie dał, w obronie nie za bardzo któs mu dał szansę pomyłki.
Natomiast zgadzam sie z tym, że Milos ma słabe wejscie i dobrze, że narazie usiadł.
Ale on już nie musi robic wielkich rzeczy - od tego są inni. Wystarczy, że będzie grał dobrze, bez błedów z tyłu. Właśnie tak wczoraj zagrał i jeżeli utrzyma poziom do końca sezonu to będzie super.
Dokładnie jego nie robienie nic wielkiego i tak jest na ten moment lepsze niż granie Kerkezem.Z Robbo obrona wygląda pewniej, widać o wiele większe zrozumienie w bloku defensywnym co przekłada się na to, że i gra wygląda lepiej bo z przodu zawsze coś wpadnie. Z Kerkezem to jest wesoly futbol i chociaż w ataku nic nie daje to za to w obronie jest mierny.
bo mu Gakpo nie podaje
Nawet nie tyle chodzi o podawanie a o taktykę. Już wcześniej wiele razy było pisane, że Milos nie jest zawodnikiem, który pasuje do taktyki preferowanej przez Arne. U Holendra ten boczny obrońca ma schodzić do rozegrania ze stoperami, grać niżej i bliżej środka obrony Dlatego dziwiły mnie te plotki, że idziemy po Węgra mając już Frimponga, który też totalnie odbiegal od tego co chce grać Slot. Milos to zawodnik grający od linii do linii, pressujący, atakujący, spędzający dużo czasu na połowie rywala. U nas musi grać coś czego w porownaniu do Robbo nie umie i dlatego to tak wygląda.
Po prostu Andy grając raz na tydzień dalej jest w stanie prezentować świetny poziom. Nie jest w stanie robić tego co 3-4 dni. Kapitalnie zareagował na transfer kerkeza. Wspomógł młodego, a kiedy temu szło średnio wypchnął go że składu. Klasa na boisku i po za nim. Nowy kontrakt jak psu buda
Jakaś dziwna cisza tu, a przecież facet nie dość, że jest współwinnym pierwszego gola dla City, dzięki przyglądaniu się dośrodkującemu rywalowi, stojąc kilka metrów od niego, to jeszcze jest spiritus movens anulowania gola Van Dijka.
Jeśli to od niego ma się uczyć Kerkez, to lepiej odwinąć Kerkezowi VHSa z jego grą z Bournemouth niż przeszczepić najgorsze oblicze Szkota.
Pieprzenie i zwalanie winy na siłę na Robbo. Pierwsza bramka wpada na konto Konate bo taką piłkę to 90% obrońców w lidze by wybiła głową, a bramka VVD powinna być uznana i tyle, City uznali identyko bramkę w zeszłym sezonie z Wilkami.
@Loku64 Ja tam nie płaczę po prostu na pewno nie ma co się czepiać Robbo o pierwszą straconą bramkę, czy o tego spalanego.
Srokom z nami w zeszłym roku podobnej nie uznali, ciekawe czy też płakaliście wtedy tutaj ![]()
A tu wrzucam sprawdźcie około 50 sekundy jeszcze mniej perfidne niż Robbo, ale wiadomo nas wiecznie krzywdzą…
@Risg zgadzam się, pech z bramką Virga i zwarcie zwoi Ibou
No tak, niemądry ja oczekuję, że boczny obrońca przede wszystkim zablokuje dośrodkowanie jak na bocznego obrońcę przystało xD Konate jest oczywiście winny, dlatego napisałem, że Robertson jest współwinny. No ale widzę, że moje oczekiwania do bocznego obrońcy są tak samo wygórowane jak do czytania ze zrozumieniem u niektórych.
Ale zobacz sobie to na spokojnie. Wiesz kto tam bardziej zrąbał niż Robbo?
Ulubieniec forum wielki Florian, bo jakby przechwycił Nunesa, tylko trochę się wstydził, więc miał sporo miejsca zawodnik City
ale Ty widzisz to co sie tam stało, gracz srok stoi centralnie przed bramkarzem?
Do tego i tak wygrali, więc żadna krzywda im się nie stała, więc słabe to porównanie do tego z dzisiaj, gdzie bysmy mieli remis i gra mogła się inaczej potoczyć.
Graliśmy taki piach, że to tylko mrzonki, że mogło się inaczej potoczyć.
Jakby oddaliśmy poza tym jeden strzał w światło bramki z dystansu Szobo.
Takie gadanie, że może bo…
To wiesz
Gdzieś kilka dni krążyło info o zainteresowaniu Celticu po wygaśnięciu kontraktu… Moim zdaniem jeszcze dwuletni powinien dostać.
Kontrakt należy się mu jak psu buda, ale z perspektywy klubu rozsądniejsze byłoby przedłużenie o rok z opcją kolejnego roku. Setki kilometrów u Kloppa zrobiły swoje.
Kwestią prawdopodobnie będą zarobki. Robbo nie będąc już żelazną opcją do XI otrzyma od klubu propozycję z niższą tygodniówką, bo wiek jednak robi swoje, a Szkot to nie Van Dijk. Casus Salaha będzie również pewnego rodzaju ostrzeżeniem dla klubu, by nie szastać przesadnie. Jeśli Andy’emu będzie pasować zarówno rola jak i zarobki, to pewnie się dogadają.
Przedłużą o rok-dwa na pewno. Aklimatyzacja Kerkeza trwa dłużej niż można było się spodziewać
