Arne Slot

No właśnie dlatego Riczi z Edkiem kupili mu jednego z najlepszych pomocników Bundesligi, jednego z najlepszych napastników, najlepszego lewego obrońcę EPL tamtego sezonu plus obiecującego młodego napastnika i każdy gra o wiele gorzej pod Slotem. Może Isaka i Frimponga jeszcze nie ma co oceniać bo więcej siedzieli niż grali ale przykład Wirtza bardzo wyraźnie pokazuje, że Slot nie wie co z nim zrobić. Już pomijając, że zamiast wprowadzać go powoli to jeździ nim jak kobyłą to Florian w trakcie meczu znajduje się na wszystkich pozycjach na boisku po trochę i to ze średnim efektem. Raz z realem zagrał bardziej jak LS to był chyba jego najbardziej jakościowy występ żeby na drugi dzień Arne powiedział, że nie chce ograniczać Wirtza i chce żeby sobie szukał przestrzeni. Jak to przeczytałem to już było wiadome, że z Wirtzem dobrze to już było teraz znowu będzie biegał bez ładu i składu.

Co do Gravena się zgodzę, nawet trzeba przyznać, że Arnold pod Slotem potrafił być niezły w obronie ale co do reszty to też bym już nie szedł tak w skrajność. Diaz i Gakpo zagrali świetny poprzedni sezon ale nie robiłbym z tego jakiegoś wielkiego skoku względem gry pod Kloppem. To samo Konate.

Czyli tak możesz wyciągnąć sporo zawodników znacznie do góry (Diaz, gakpo, Graven, konate a nawet salah najlepszy sezon wykręcił pod slotem) i zdobyć mistrzostwo, ale potem jak zrobisz rewolucje i po 10 kolejce nie wszystko gra no to jednak jesteś nieudacznikiem. No średnio bym powiedział. Strasznie niesprawiedliwe

Diaz, Gakpo, Konate i Salah grali dobrze i u Jurgena. Jedynie Graven przeszedł na wyższy poziom także nie doszukiwałbym się wielkich zasług Slota, że potrafi kogoś wysoko podnieść. Póki co, to zawodnicy zaliczają zjazd formy jeden po drugim.

Z czego Graven pierwszy sezon u nas miał po roku na ławce w Bayernie, więc jakby tez miał inny punkt startu, niz Flo, który przychodził jako gwiazda ligi.

Xd

No i po co takie głupoty pisać. Jak to mówi klasyk “Dla cb milczenie nie jest złotem, jest szansą”

Diaz

Konate

Gakpo

Salah

Kazdy z nich grał dobrze lub nieźle u Kloppa, ale u slota w zeszłym sezonie po prostu zagrał jeszcze lepiej i tyle.

Nie, to wróżki jest zasługą.

To za to ewidentnie wina slota.

Wspaniała logika. Jak lepiej to mimo pracy trenera, jak gorzej to przez niego.

2 polubienia

Mamy prawie połowę listopada 2025, drużyna Arne Slota niemal przez cały rok kalendarzowy gra totalną padakę bez ładu i składu, cały zespół notuje stały regres. Jedyne na co Arne może mieć obecnie wpływ to kwestia gdzie spędzi najbliższy urlop.

4 polubienia

Ale dzięki Arniemu mamy dwie rzeczy, jako tako dał radę pociągnąć ten wózek do mistrzostwa + dzięki jego ‘wizji’ gry czyli zamiłowania do piłkarzy technicznych, mamy kilku nowych kozaków w składzie. Teraz tylko wystarczy, żeby przyszedł ktoś poważny i pokazał im jak mają grać :wink:

1 polubienie

Gakpo 2 gole więcej, Konate jedna bramka za koncie, Diaz 5 bramek więcej kiedy Salah notował asystę za asystą, więc obsługiwał kolegów podaniami. Wow.

Jak bardzo Slot “wyniósł” zawodników w ciągu roku, że ci teraz nie potrafią strzelać, presować, mają problemy z grą co trzy dni i nie wiedzą co mają grać na boisku ? Który obecnie gracz zalicza pozytywny progres w stosunku do zeszłego roku ? Nawet Mac i Graven idą w dół. Jedynie Szobo trzyma poziom.

Co się takiego stało, że 3/4 zespołu straciło to co niby Slot u nich wyniósł ?

Lepiej? To nie pisz że nie lepiej.

I przecież z ibou nie chodziło o te jedna bramkę xd

Żaden. No może szobo. Dlatego trzeba obserwować bo być może slot się pogubił i po sezonie trzeba bd wymienic, ale nie zaklamujmy rzeczywistości i zmieniajmy historii na potrzeby teraźniejszości.

Myślę że to jest najważniejsze pytanie. W mojej ocenie jest to przygotowanie fizyczne które zawalono, do tego doszło kilku nowych, nie zgranych zawodników i taki jest tego efekt.

Może też powodem tego być że po intensywnych latach z jurgenem trochę luzu u slota krótko terminowo dało świetny efekt, ale przy dłuższym okresie wyszedł brak energii i tej odkręconej śruby.

A może slot został rozczytany taktycznie?

Ja stawiam na 1 opcje, ale ten początek sezonu zdecydowanie idzie na konto Arne. Bo będę się upierał że dostał wręcz wybitne zabawki

Ogólnie nie mogę oprzeć się wrażeniu że Slot to bardzo podobny przypadek do Brendana. Jednego ciuągnął Suarez, drugiego Salah, pierwszy zdefiniował Gerrarda na 6, drugi zrobił tam z Gravena top playera. Jeden rozwinął Sterlinga i Sturridga, drugi poprawił Gakpo i Szobo. Jeden i drugi gdy nagle zaczęli dostawać swoich piłkarzy zaczęli się gubić i gra po prostu siadła. Zero pomysłu, zero zaangażowania wśród piłkarzy, mental siadł. Nie wiem czy nasz klub to jednak nie jest trochę za wysoki kaliber dla Holendra. Mimo wszystko dałbym mu czas do świąt i wtedy zobaczył gdzie stoimy. Aczkolwiek wzbraniałbym się ze stwierdzeniem że należy mu się czas do końca sezonu.

7 polubień

I jeden nie umiał wykorzystać Firmino, a drugi Wirtza. Ja jednak poczekam. Teraz mamy lekki kalendarz i jak nie będzie dobrych wyników to wtedy będzie można się martwić.

3 polubienia

Ja również nie jestem zwolennikiem czekania do końca sezonu jeśli nie będzie widać ku temu podstaw. Stagnacja w naszej grze od ponad pół roku jest niepokojąca, gdzie w zeszłym sezonie można było to tłumaczyć wcześniejszym zapewnieniem mistrzami itd.

Teraz sezon rozkręca się na dobre i jeśli Arne nie znajdzie rozwiązania problemu i w okolicy świąt/nowego roku dalej będziemy grać jak gramy ( a czeka nas teraz sporo meczów z niżej notowanymi rywalami, więc można oczekiwać odwrócenia karty i serii zwycięstw) to chyba lepiej będzie, żeby sezon od końca faktycznie poprzedził ktoś nowy.

O to to. Dać czas do końca roku, jak nic się nie zmieni (mocno) to hasta luego

Właśnie w zeszłym roku pisałem, że takie jeżdżenie na wakacje w trakcie sezonu i granie na pół gwizdka może się odbić czkawką na kolejny sezon, bo człowiek się łatwo przyzwyczaja do wygody :smiley:
To oczywiście były głosy w stylu " przeca mamy mistrza i co sie przywalasz, nowy sezon będzie co innego itp" no i chyba nie jest :smiley:

1 polubienie

Tylko problem jest taki, że jak będziemy mu dawać czas do końca roku, to zmiana na stanowisku odbędzie się pewnie najwcześniej w połowie stycznia. Pod względem fizycznym zespół nie będzie się wtedy w stanie podnieść do kwietnia, a wtedy to już może być po wszystkim w każdych rozgrywkach.

2 polubienia

Real Madryt w sezonie 2003/2004 (czas tzw. „Galácticos”, z Zidane’em, Ronaldem, Figo, Beckhamem, Roberto Carlosem, Raúlem itd.) przeżył właśnie taki dramatyczny upadek formy.

:chart_decreasing: Kluczowe fakty:

  • Pod koniec sezonu, między 25 marca a 16 maja 2004 roku, Real Madryt przegrał 6 kolejnych meczów we wszystkich rozgrywkach:
    1. AS Monaco 3–1 Real (Liga Mistrzów – odpadnięcie w ćwierćfinale)
    2. Osasuna 3–0 Real
    3. Real Madrid 1–2 Mallorca
    4. Deportivo La Coruña 2–0 Real
    5. Real Madrid 1–3 Murcia
    6. Real Sociedad 4–1 Real
  • Ta fatalna seria kosztowała klub utracenie prowadzenia w La Liga – mimo że jeszcze na początku kwietnia Real był liderem tabeli.
  • Ostatecznie mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 2003/04 zdobyła Valencia CF (z Rafa Benítezem jako trenerem), a Real Madryt skończył na 4. miejscu.

:tear_off_calendar: Podsumowanie:

  • Sezon: 2003/2004
  • Liczba porażek z rzędu: 6
  • Skutek: utrata mistrzostwa i koniec ery Queiroza (trenera)

Na razie nie mam czasu na wasne wstawi ale kojarzy mi się nasza obecna forma z tym wspomiananym kilkukrotnie przez Pepa Guardiolę przypadkiem. Via czat GPT

Tamten Real i obecny Liverpool to przykład jak ważny jest balans. Real skończył się w momencie odejścia hiper mega pro elite DP Makelele. U nas też się Slotowi marzyło takie coś, ala Holandia 74 i futbol totalny. To o ‘‘uwalnianie’’ potencjału ofensywnego Gravena to już całkiem odklejka. Kutwa niech go sobie uwalnia , ale najpierw niech tu przyjdzie porządny DP.

Rzecz druga to chciałbym wiedzieć jak to było z tym Kerkezem i Frimpongiem, czy Slot ich chciał, bo jest debilem, który nie wie co to balans, czy Hughes mu ich wsadził na siłe, bo to gracze pod Liverpool, ALE ten stary Jurgena, gdzie takich ultra ofensywnych obrońców niańczyła cała trojka pomocników. Przynajmniej 1 z nich powinien być profilem ale Gvardiol Czy Calafiori i symbolizować spokój w obronie. A tu mamy obrońców którzy nie potrafią bronić + marzenia o wolnym elektornie Gravenie + Wirtz nie ma zielonego pojecia o greze w obronie -+ Salah nie broni wogóle. Ogólnie mam wrażenie, że Slot przespał chyba lekcje gdy jakiś medrzec głosił, że zespół buduje się od tyłu.
Gomeza też się traktuje jak jajko bo nie ma nikogo na SO. A na spokojnie w obronie NA BOKACH niszczy poziomem każdego z naszych obecnych bocznych. Na SO jest mierny, ale gdzie indziej nigdy nie zawiódł.

5 polubień

tylko oni są akurat bardzo ofensywni, zobacz w ogole ile strzałow oddaje Calafiori - u nas tylko Gakpo, Salah i Szobo oddają więcej.

Trójką. Frimpong i Grimaldo grali jako skrzydłowi. Najlepsze, że my już mamy takie ofensywne wahadła pasujące do tej taktyki. Brakuje tylko lewonożnego ŚO (Guehi) i można grac to samo co Leverkusen. Trzeba tylko poczekać na zwolnienie Xabiego, a do wiosny to się nie stanie raczej

Problem w 352 jest taki, że większość naszych napastników wtedy siedzi na ławce a ze środkowych obrońców zostaje tylko Gomez. Mamy zupełnie przeciwne proporcje niż do tej taktyki. Salah w ataku z Ekitike i sobie siedzi Gapcio z Isakiem za 120 mln. To jest też dobra formacja pod Wirtza na 10 tce ale znowu trzeba ławkować wtedy Maca albo Szobo. Endo z Jonesem zaś na trybunach. Za dużo niezadowolonych mord.