Arne Slot

Jeśli jest przywilej korzyści to sędziowie odpuszczają karanie zawodnika kartką, chyba że jest brutalny faul na czerwoną.
Więc skoro sędzia puścił grę to słusznie nie dawał żółtej. Nie wiem gdzie tu WAŁEK sędziowski :thinking:

Ale OK, niech będzie że gdyby Bergvall wyleciał to pewnie byśmy w końcówce walnęli Tottenhamowi ze 2-3 gole, a nasza defensywa byłaby ścianą nie do przejścia.

MG nie możesz mówić poważnie. Ile razy sędzia puszcze grę po faulu na kartkę by do niej wrócić przy martwej piłce ? Idzie kontra, gość jest koszony, ale gramy dalej, bo drużyna sie utrzymała przy piłce i stworzyła zagrożenie pod bramką, które skończyło się rzutem rożnym. Sędzia wraca do poprzedniej akcji i kartkuje gościa żółtkiem. Nie można tego inaczej interpretować. Zupełnie inaczej jest kiedy padłby go dla drużyny idącej z atakiem. Wtedy sędzia wskazuje na środek bez karania. Myślałem, że znasz te przepisy.

Wałek właśnie jest taki, że nie ukarał go kartką, bo to było ewidentne, jak na talerzu.

2 polubienia

Właśnie z czerwoną to chyba tak nie dziala, albo wlepiamy czerwona, albo puszczamy akcję. JEdynie VAR chyba może w przypadku bezposredniej czerwonej zainterweniować i zmienić decyzję.
Nie jestem pewien na 100%, może jakis jest specjalista na sali. Jednak tak to chyba wygląda.

@Kijoraptor ze wlasnie nawet jesli to jest zolta, ale druga to musi byc dana od razu. A pisalem o bezposredniej, bo wtedy moze VAR zainterweniować. Var w przypadku drugiej zoltej nie moze interweniowac. Więc wydaje mi się, że po prostu zawodnikowi Totkow sie fukslo bo utrzymalismy sie przy pilce i wyprowadzalismy dobrze zapowiadajaca sie kontre. Nie ma mowy o walku, tylko pechu, że kontra wcale taka dobra sie nie okazala, a sedzia juz podjal decyzje o korzysci.

Panowie, ale my tu rozmawiamy o żółtej. Nie ważne czy pierwsza czy druga. Faul był na żółtą kartkę ? Był. Co wam ta bezpośrednia czerwona chodzi po głowie ?

1 polubienie

Nie chce mi się szukać kompilacji filmów z faulami taktycznymi, w każdym razie sędzia mógł, ale nie musiał dawać kartki. Tak samo, jak powinien dać kartkę Virgilowi za brzydki faul na achilesy rywala.

Ale odchodzimy trochę od tematu ‘Arne Slot’.
Niezależnie czy przegraliśmy przez sędziego, czy przez błędy drużyny, widać problem z grą po nowym roku. Drugi kolejny mecz i znów gol tracony prawie w ten sam sposób, rywale sobie podają piłkę w naszym polu karnym.
Oby Arne Slot wstrząsnął zespołem, bo jak się nie poprawimy to za chwilę będziemy czuć oddech rywali na plecach.

Nawet nie będę próbował. Szkoda czasu.

Powienien, bo był brzydki faul w nogi rywala przy wyprowadzaniu ataku. A Virgil ciachnął w łydkę.

Ale do tematu.
Styl gry Arne Slota chyba zaczyna być powoli rozpracowywany przez rywali. Drugi mecz z rzędu presują nas na naszej połowie, że mamy problem z wyjściem z połowy i konstruowaniem ataku pozycyjnego. W sumie to nie widziałem gry po ziemi, rozegrania w środku, wszystko przez van Dijka po obwodzie. Jonesa trzeba jak najszybciej zmienić, bo z nim wyglądamy koszmarnie. Oby Szobo wrócił do gry i mógł zagrać w sobote, potrzebuje rytmu. Wróćmy do naszej gry i zacznijmy w końcu zwyciężać.

1 polubienie

Ale czego probowal, tak ciężko Ci zrozumieć, ze po przywileju nie wlepia się czerwonej? Jak otworzycie trochę umysły to zrozumiecie, że to nie świat jest przeciwko nam, tylko czasem losowe sytuacje decydują o takich sprawach. Tu sędzia mógł zatrzymac wlepić czerwoną, penwie dowiezli byśmy 0-0, może nawet pokusili się o wygraną. JEdnak sędzia nie przerywał, bo kontra fajnie się zapowiadała, a piłkę nie straciliśmy od razu, tylko już po dobrej chwili, stąd wg przepisów nie mógł wrócić do sytuacji i ukarać po fakcie drugą żółtą.
100% pewności nie mam, ale nie kojarze takiej sytuacji, żeby dać drugą żółtą po puszczeniu akcji, a piłkę oglądam od wielu, wielu lat.

2 polubienia

NIE CZERWONEJ tylko żółtej. A to, że konsekwencją była by czerwona to nie ma znaczenia. ŻÓŁTA !

Oliver wlepił kiedyś dwie żółte w jednej akcji, puścił grę, ale po wybiciu na aut wrócił do sytuacji i dał żółtko, a drugie za odkopnięcie piłki w trybuny.
Koniec temtu kartek, wróćmy do Slota.

No a ja kojarzę sytuacje w których sędzia puszcza przywilej po czym po akcji wraca i wlepia zawodnikowi żółtą kartkę - to normalna praktyka.

3 polubienia

ale druga zolta? naprawde umiesz czytac ze zrozumieniem ?

to zupelnie inna sytuacja, ale widze, że tu nie jestem w stanie nic wskorac, bo nie umiecie rozroznic, pierwszej zoltej od drugiej i w konsekwencji czerwonej :smiley:

Wielokrotnie jest tak, że sędzia wraca po czasie i daje żółtą kartke. Radzę zapoznać się z przepisami i nie pisać głupot.

1 polubienie

Stawiam tezę że presja dopada Slota. Celem miała być walka o top 4 a media zrobiły z nas murowanego faworyta do tytułu i co tydzień wyliczają ile punktów przewagi nad City i Analami. Nie taki był plan Slota na układanie nowego LFC. Pisałem to wcześniej ale powtórzę ostatni raz gdy mieliśmy kontrolę nad meczem to wygrana z City u siebie 2:0. To był chyba 1 grudzień. Potem wypadł Konate i wkradł się niepokój. Slot musi się uspokoić oraz wrócić do tego co było na początku. On był spokojny przy linii, VVD był spokojny w środku obrony cały zespół był skupiony i cierpliwy. Mecz z Nottingham da odpowiedź czy ta generacja piłkarzy dorosła do 2 tytułu.

Niektórzy to mają jakąś ojkofobię, albo syndrom sztokholmski. Sezon to jakieś 40 - 60 kilka meczów. Nawet najlepsze drużyny w historii nie miały takich sezonów, że każdy mecz wygrywały pewnie, będąc stroną wyraźnie przeważającą. Przy takich słabszych meczach, kiedy nie idzie, a zwycięstwo lub porażka może zostać przeważone jedną akcją, decydujące mogą być pomyłki sędziów.
Po prostu nie ma szans na to, żebyśmy każdy mecz wygrywali spokojnie 5:0 i jeżeli skończyło się 0:1 po bramce zawodnika, który wcześniej powinien wylecieć, to ciężko tutaj nie mówić o tym, że sędzia przyczynił się do porażki.
Po prostu prawdą jest zarówno to, że wczoraj zespół Slota zagrał słabo, jak i to, że sędzia przyczynił się do wyniku.
Natomiast niektórzy po takich meczach jakoś ubóstwiają podkreślanie tego, że to cała wina za wynik jest po stronie Slota i piłkarzy. I kpią z tego, że ktoś podkreśla też rolę sędziego.

Nie no co Ty, Kloppa też co chwilę ktoś chciał wywalać

1 polubienie

widze to forum momentami jest podobne do tego z armatek. 2 słabsze mecze i juz trener do wywalenia, bo sobie nie radzi. Jakos tyle lat Kloppa nikt nie chcial wywalac, gdzie zawsze w styczniu wtope za wtopą zaliczalismy. Dopiero 2 ostatnie sezony zaczęły sie pojawiac głosy o zmianie trenera.

1 polubienie

Po prostu z roku na rok jest co raz to więcej sezonowców. Nawet nie ma co brać do siebie takich komentarzy, przez pół roku chwalą Slota, a po jednym słabym meczu już marudzenie.

kojarze sam miałem jeden moment zwątpienia, już nie pamiętam w którym roku, ale jeszcze przed sukcesami. W każdym razie przypomniałem sobie, że to w końcu Jurek i musi to ruszyć, ale trzeba przyznać, że miał tam jakoś na przełomie 1. i 2. sezonu bardzo słabe momenty. Może z Arne jest teraz podobnie, lekki krok w tył, żeby zrobić 2 do przodu. Jednak tu trzeba działać, wyciągąć wnioski, adaptować się, albo zostajesz z tyłu. Najbliższe tygodnie pokażą nam siłe, albo jej brak u Arne.
Też Jurek miał dużo większe sukcesy przed przyjściem do nas oraz olbrzymią charyzmę. Po takim gościu to logiczne, że będzie ciężko zaufać następcy, który dla przeciętnego kibica LFC był pewnie nieco anonimowy. Arne łatwiej będzie poddawany wątpliwościom i ciężej będzie mu wywalczyć takie bezgraniczne wręcz zaufanie, jakim darzyliśmy Jurka.

Mi najbardziej nie pasuje brak korzystania z Akademii, czy brak zaufania do młodych zawodników pierwszego składu, słabe rotacje i no wychodzi na to, że w efekcie wyglądamy fizycznie słabiutko, a przed nami dopiero będą decydujące fazy wszystkich rozgrywek.

Najwyższa pora zrozumiec że sędziowie się po prostu mylą i tyle. W weekend sędziował Olivier i dał karnego za rękę de lighta, a wiek że na forum jest on wrogiem naszym.

Gramy słabo od kilku meczy. Na szczęście nasze słabo pozwala nam dalej ciułać całkiem ok punkty.
Napewno przydała by się nowa krew, ale wątpię że się uda kogoś sprowadzić. Mamy problem z przodu bo jota po urazie delikatnie mówiąc nie zachwyca mimo 2 bramek. Mo niestety jest chytry na bramki i zamiast wczesniej dać sobie 1-3 mecze odpoczynku jechał wszystko i w ostatnich 2 meczach słabiutki. Brakuje też dobrej formy konate i szobo. Jones jest dobry tylko na 1 mecz w roli zmiennika. Kiedy musi grać jako ten pdst zazwyczaj nie dojeżdża. Niepokoi niechęć do eliotta. Lewy obrońca potrzebny na już.

Skad te głupoty?
I co znaczy “sedziowie odpuszczaja”? W sensie, zgodnie ze swoim widzimisię, tak?

1 polubienie

Nie on chyba decyduje czy zagra czy nie. Trener go wysyła to idzie. Dziwne, że “tani transfer Chiesa” nawet nie zdjął dresu. Nawet w meczu pucharowym. Nie ma zmiennika na pozycje Salaha więc King musi grać. Mógłby wejść Eliott, ale to nie jego pozycja i nadal pozostaje na ławce. I tu chyba opcje się kończą.

Jesli jest przywilej korzysci to sedziowie moga na chwile obecna odpuscic zatrzymanie gry i ukaranie zawodnika, ale pozniej normalnie powinni dac kartke.